GRY-PLANSZOWE.pl

Zapraszamy na przedpremierowy pokaz naszej debiutanckiej gry "Amber Route".
Pokaz odbędzie się w ramach XVII Nocy z grami planszowymi w sklepie Strefa Gry w Bielsku Białej.
Zapraszamy!

O samej grze:
Amber Route to wyprawa do krainy słowiańskich wierzeń, potworów i magii. Gracze w tej pełnej niespodzianek grze wyruszą w niebezpieczną podróż prowadząc swoją karawanę przez coraz to nowe tereny. Droga, którą przyjdzie im pokonać, jest jednak zdradziecka. Na każdym kroku będą na nich czyhać złowrogie stwory, pradawna magia i pułapki. Aby wygrać gracze będą ostrożnie planować swoje ruchy, chronić i zdobywać bursztyny, zatrudniać dodatkową obstawę i starać się jak najszybciej dotrzeć do celu podróży. Gra dla 2-4 graczy, przewidywany czas rozgrywki ok. 60 minut. Poniżej zamieszczamy okładkę gry.



Już wkrótce więcej informacji.

Garść fotek z prezentacji prototypu.

Hmm, temat fajny - grafiki fajne. Czuję się zaciekawiony A jak docelowy wiek wygląda? Ktoś się podzieli wrażeniami?

Bardzo chętnie zagram, ale musze przyznać, że cichy rozchełstany bohater drugiego planu MISTRZ!

KubaP pisze:Bardzo chętnie zagram, ale musze przyznać, że cichy rozchełstany bohater drugiego planu MISTRZ!

Tak to jest jak podczas rozgrywki chcesz sobie drzeć włosy (z głowy). Niektórzy muszą się nieźle naszukać.

Mnie by trochę przeraziły łypiące oczy tuż znad stołu

Bardzo ciekawa grafika, jak z dawnych podań albo klechd. Modularna plansza, więc podejrzewam że rozgrywki nie będą jednostajne. Do tego prawdziwy bursztyn czekamy na szczegóły.

Okładkę projektował pan Szymanowicz? Bo te gradienty i zaokrąglenia typowo szymanowickie ale diabeł i rycerz mają kolana i łokcie więc zwątpiłem...
Gra ma jakąś interakcję? Bo losowość pewnie jest naturalnie konkretna.
I chyba powinno być "real amber inside" zamiast "inside real amber" ale ja się nie znam

"Inside real amber" - anglik by tak nie napisał, zbyt dosłownie kalkowane z polskiej składni.

Raczej "Real amber inside!" i koniecznie z wykrzyknikiem, inaczej nie wygląda jak nic specjalnego

palladinus pisze:Mnie by trochę przeraziły łypiące oczy tuż znad stołu

Legun pisze:

palladinus pisze:Mnie by trochę przeraziły łypiące oczy tuż znad stołu

no starałem się nie komentować tej czarnej koszulki bo jej nie widać w całości i może ten Che ma na niej twarz zdeformowaną od bicia A ten napis z koszulki Leguna jest chyba nieprawdziwy/niedoszacowany bo dotyczy komunizmu radzieckiego a był jeszcze komunizm chiński również bardzo "ofiarny".

Legun pisze:

palladinus pisze:Mnie by trochę przeraziły łypiące oczy tuż znad stołu

+1
Szczerze mówiąc mój zapal do tej gry nieco się ostudzil :/

Mialem okazje zagrac na pokazie, przyjemna i nieskomplikowana rozrywka

mig pisze:

Legun pisze:

palladinus pisze:Mnie by trochę przeraziły łypiące oczy tuż znad stołu

+1
Szczerze mówiąc mój zapal do tej gry nieco się ostudzil :/

A co ma jedno z drugim wspólnego? bo nie rozumiem...

Udało mi się zagrać. To raczej rodzinna gierka, gdzie podróżujemy po szlaku z zamiarem dostarczenia jak największej ilości bursztynów do królestwa. Na naszej drodze czekają różnego rodzaju pułpaki, duchy czy też wredni bandyci z którymi musimy poradzić sobie poprzez rzut kością, a raz określoną ilośc sukcesów. Raz musimy wyrzucić przy spotkaniu dublet na kościach (przykładowo dwie jedynki), raz musimy sumarycznie wyrzucić określoną sume oczek. Wszystkie wspomniane przeszkody mają trzy poziomy trudności. Więc jeżeli spotkamy na bagnach potwora, który na swojej karcie posiada typ bagna otrzymujemy stwora poziomu drugiego. Jeżeli do tego na polu którym stoimy jest symbol niebezpieczeństwa duch, a my wspomnianego ducha spotkamy na preferowanym przez niego terenie uzyskujemy spotkanie poziomu 3. Ahm dodatkowo od czasu do czasu odpalają się jakieś eventy, które kopią nasze bursztynowe tyłki czy też kapkę nam pomagają.

Dodatkowo przy pokonaniu wrednych stworów otrzymujemy jakieś fanty. Czy to bursztyny, karty pomocników etc. Oczywiście potwory zadają nam obażenia zmuszając do odrzucania kart z ręki(które wymieniamy na bursztyny), bursztynów czy też obstawy.

Przez całą naszą podróż towarzyszy nam 6 osobowo-żetonowy odział obstawy. Obstawę możemy odrzucać aby poruszać się o dodatkowe pola. Obstawę możemy uzupełnić w niektórych miastach na planszy.

Gra jest piękną, prostą grą rodzinną, przynajmniej taka miała być w założeniu twórców. W moim odczuciu właśnie taka jest;)

P.S Można rabować innych graczy z bursztynów:)

Dzięki za podsumowanie, zdecydowanie nie dla mnie.

Tym razem prezentujemy grafiki pomocników, którzy pomogą nam w walce ze złymi biesami, potworami z bagien czy pospolitymi rabusiami.

Zapowiada się ciekawa gra. Bardzo ładne grafiki no i amber w środku! Świetny chwyt z tymi bursztynami. Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

Kilka nowych grafik + instrukcja - link.

pierwsza recenzja:
http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... -historia/

Całkiem ładnie wydane. Jestem pełen uznania dla grafika, pana Romana Kucharskiego, bo jak wspomniałem wcześniej, podejrzewałem Szymanowicza bo to przecież jego styl. Pan Roman zupełnie inaczej narysował Black&White stąd moje uznanie, że nie leci jednym szablonem.

matoozik pisze:pierwsza recenzja:
http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... -historia/

Jak wygląda wypraska? Ktoś może wie? Czy może standard FFG gdzie wszystko ma latać luzem?

Z góry dzięki za wszelkie zdjęcia

Jestem po pierwszej rozgrywce i mam kilka pytań co do instrukcji.
1. Ogólne zasady rozstrzygania wyzwań w instrukcji jest napisane: "zawsze podczas rozstrzygania wyzwań gracz może zagrać dowolną ilość kart światła pasujących do terenu....."
Pytanie:
Mam łatwe wyzwanie (ani teren ani potwór czy pułapka nie pasuje) i chce zagrać kartę światła to ma ona pasować do terenu na karcie ciemności czy do terenu na kafelku drogi?

2. Rozpatrywanie kart ciemności. Karta dary losu.
Pytanie
Grają dwie osoby. Po pociągnięciu karty ciemności wylosowano dary losu. Rzut kością dał dwie 5. Obaj gracze muszą? czy mogą przesunąć się o dwa pola do przodu.
Ma to znaczenia bo jeśli przesuną się do przodu to przeskoczą nad polem z miastem. Ominą w ten sposób korzyści płynące z wioski czy z miasta.

3. Czy można odrzucić od razu 3 żetony eskorty i zmienić wynik rzutu kością np. z 1 na 4?

szarlee pisze:J
Mam łatwe wyzwanie (ani teren ani potwór czy pułapka nie pasuje) i chce zagrać kartę światła to ma ona pasować do terenu na karcie ciemności czy do terenu na kafelku drogi?

Do terenu na drodze. To tam walczysz.

szarlee pisze:J
2. Rozpatrywanie kart ciemności. Karta dary losu.
Pytanie
Grają dwie osoby. Po pociągnięciu karty ciemności wylosowano dary losu. Rzut kością dał dwie 5. Obaj gracze muszą? czy mogą przesunąć się o dwa pola do przodu.
Ma to znaczenia bo jeśli przesuną się do przodu to przeskoczą nad polem z miastem. Ominą w ten sposób korzyści płynące z wioski czy z miasta.

Muszą, bierzesz bonus.

szarlee pisze: 3. Czy można odrzucić od razu 3 żetony eskorty i zmienić wynik rzutu kością np. z 1 na 4?

Z tego co ja rozumiem instrukcję, to możesz użyć jednej eskorty do jednej kości.

Napisałam do wydawnictwa i odpowiedzieli na wszystkie moje pytania.
Oto one:
1. Ogólne zasady rozstrzygania wyzwań.
W instrukcji jest napisane: "zawsze podczas rozstrzygania wyzwań gracz może zagrać dowolną ilość kart światła pasujących do terenu....."
Pytanie:
Mam łatwe wyzwanie (ani teren ani potwór czy pułapka nie pasuje) i chce zagrać kartę światła to ma ona pasować do terenu na karcie ciemności czy do terenu na kafelku drogi?
Odpowiedź:
Zawsze do drogi, karat pokazuje z jakiego terenu pochodzi potwór.

2. Rozpatrywanie kart ciemności. Karta dary losu.
Pytanie
Grają dwie osoby. Po pociągnięciu karty ciemności wylosowano dary losu. Rzut kością dał dwie piątki. Obaj gracze muszą? czy mogą? przesunąć się o dwa pola do przodu.
Ma to znaczenia bo jeśli przesuną się do przodu to przeskoczą nad polem z miastem. Ominą w ten sposób korzyści płynące z wioski czy z miasta. To co to za dar? Ale z drugiej strony wynika z karty ciemności więc chyba mimo że dar to może zmusić nas do szkodliwych dla nas działań.
Odpowiedź:
Tutaj jest obowiązek, mało tego, że idziemy dwa pola do przodu, to jeszcze musimy walczyć z kolejna przeciwnością losu, czyli ciągniemy kartę ciemności.

3. Pytanie:
A jeśli już obaj gracze przeskoczą na następne pole (czyli załóżmy że muszą ) i jest to kafelek np. z pustkowiem to czy dobierają tam kartę ciemności? W jakiej kolejności? Najpierw gracz który pociągnął dary losu bo to jakby dalsza część jego ruchu? Czy kartę ciemności ciągnie nowy gracz bo to jest traktowane jako początek nowej tury?
A jeśli początek nowej tury to czy zaczyna ją normalnie od fazy dobierania? i dopiero później nie ma wyboru w fazie akcji i nie może ani rekrutować ani dobierać karty światła ani ruszyć do przodu tylko ciągnie kartę ciemności wynikającą z daru losu? Czy po prostu ignoruje to i wybiera w fazie akcji taką akcję jaką chce?
Odpowiedź: Nie traktujemy tego jako kolejną turę, najpierw rusza osoba, która wylosowała kartę darów losu

4. Pytanie
Czy można odrzucić od razu 3 żetony eskorty i zmienić wynik rzutu kością np. z 1 na 4?
Odpowiedź: Tak

4. Pytanie
Co konkretnie robi karta ciemności z symbolem miecza i cyferkami 3-6 w indeksie dolnym. W instrukcji znalazłam tylko lakoniczną informację: "Wielkość obrażeń 3-6" Jet to dla mnie zupełnie niejasne.
Odpowiedź: Słuszna uwaga, w przypadku walki z potworem, zadajemy obrażenia przy wyrzucie kością od 3 do 6 oczek. Standardowa wartość to 4-6.