Morgon pisze:Co do Caylusa to proponuję piątek około 22:00.
kCK pisze:Mnie piątek pasuje
Wygląda OK, jeszcze się upewnię na 100%, czy moja Najżońsza nie ma nic przeciwko, ale sądzę że jesteśmy umówieni

Serdeczne wyrazy współczucia z okazji czwartku i trzymam kciuki. A swoją drogą zwiększenie Twojej mobilności za pomocą zdanego prawka powoduje, że szanse na ewentualne spotkanie się nieco rosną, więc trzymam kciuki jeszcze bardziej
Morgon pisze:Jeśli chodzi o gry domowe i klubowe... [ciach] Shogun podoba się większości kobiet...[ciach]
Ha, nie mam tak dobrze. Wszystkie gry muszą być domowe, albo domowe, bo nie mam klubu

A znajomi się, kurczę blade, rozpieścili, bo zarówno podręczniki do RPG, jak i planszówki są z zasady moje (wyjątki można policzyć na palcach może i dwóch rąk, ale pijanego drwala). Nie jest jednak tak źle, bo ja wykładam gry, a oni przynoszą aprowizację, więc jak bym policzył ileśmy przez te lata przejedli i przepili, to pewno wyjdę na swoje
Dziecię moje starsze wprawdzie ma lat ledwie 9, ale z dziką rozkoszą i lubością zagrywa się we wszystkie lightowe gry, a że ma tę dobrą cechę i podpatruje wszelkie udane techniki, to w takim na przykład Thurn und Taxis trzeba się naprawdę starać, żeby nie dostać po tyłku. Puerto Rico wyznacza górny poziom trudności, Caylus już jest za trudny. Tzn. córa dzielnie w niego gra i bardzo chce, ale pod koniec gry miewa łezki w oczkach, jak za bardzo odstaje punktami od reszty. W związku z tym nie liczę, że będzie grać w Shoguna, ale ja miewam raczej nadkomplet graczy, więc okoliczności nie braknie. Za to rzeczywiście trzymam kciuki za to podobanie się kobietom, bo w gronie regularnie grywających są cztery dziewczyny na 7 osób, a jeśli liczyć okazjonalnie dojeżdżających, to 6 na 10
Z RT jest rzeczywiście problem dostępności. Cena też wysoka. Do tego stół mam trochę za mały, ale co tam

Pillars też jest chwilowo niedostępny, czyżby ten sam problem?
Chwilowo owszem, ale jaskółki ćwierkają, jakoby miało wyjść wydanie angielskojęzyczne i w to celuję. Na razie dojdzie Shogun, planuję T&E i Książąt Florencji, jeszcze dodatek do MN, Pirate's Cove dla córy na imieniny, potem krwawy kwiecień, w którym mam wśród najbliższej rodziny 3x urodziny, 3x imieniny, 2x rocznicę ślubu (w tym dziesiątą własną, nie zapomnieć, nie zapomnieć

), a na początku maja komunię córki. Ha, zanim ja się wygrzebię z finansowego dołka, to nawet wersja w swahili wyjdzie
Earl