Fillers i czemu mi się to nie podoba
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Fillers i czemu mi się to nie podoba
Fillers, filler game, wypełniacz itp. Sorry, ale jak dla mnie to bardzo złe określenie. Przede wszystkim ujmujące nieco dla samej gry. No bo to jest tylko wypełniacz pomiędzy poważnymi/długimi grami - czyta się. To co, że gra jest króka, lub lżejsza, to musi być zaraz określana wypełniaczem? Jakby to była gorsza gra. A jak np. cały wieczór gram tylko w "fillery" to co wtedy? Wypełniacz między wypełniaczami (masło maślane, ale kapujecie chyba o co mi chodzi).
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Heh, a która recenzja taką nagłą reakcję (założenie tematu) u Ciebie wywołała?
Ja generalnie też nie przepadam za określeniem filler. Nawet nie tyle dlatego że jest to ujmowanie grze, ale głównie dlatego, że jest to ujmowanie językowi polskiemu, który sam w sobie swoim stopniem skomplikowania daje przeogromne możliwości, które są poniekąd lekceważone prostym stosowaniem słów ang. z polską końcówką fleksyjną.
A samo określenie kategorii gier o których tutaj mówimy wolę zdecydowanie zastępować określeniem gry do piwka
Podkreśla to cały aspekt towarzyskości z nimi związany - przy mózgożernych człowiek nie pogada ani nie ponapie*dala bez sensu oczyszczając przy okazji nereczki ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ja generalnie też nie przepadam za określeniem filler. Nawet nie tyle dlatego że jest to ujmowanie grze, ale głównie dlatego, że jest to ujmowanie językowi polskiemu, który sam w sobie swoim stopniem skomplikowania daje przeogromne możliwości, które są poniekąd lekceważone prostym stosowaniem słów ang. z polską końcówką fleksyjną.
A samo określenie kategorii gier o których tutaj mówimy wolę zdecydowanie zastępować określeniem gry do piwka
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Z tą sytuacją można się spotkać na każdym kroku. Mnie także to drażni bardziej, od ujmowania samej grze. Jeżeli chodzi o gre, to uważam, że takie stwierdzenie jej nie szkodzi, przynajmniej w moich oczach. Samo słowo "wypełnienie" w stosunku do gier, traktuje jako grę, lekką, łatwą i przyjemną, co nie oznacza ze gorszą. Sam jednak tego nie stosuję, prędzej mówię "coś szybszego", "prostrzego", albo chociażby "lżejszego".kwiatosz pisze: Ja generalnie też nie przepadam za określeniem filler. Nawet nie tyle dlatego że jest to ujmowanie grze, ale głównie dlatego, że jest to ujmowanie językowi polskiemu (...)
Zdecydowanie wypełniacz - i to w aspekcie czasowym. Mykerinos, czy Krone und Kragen są dość mózgożerne, więc kategoria "gra do piwka" ich nie dotyczy. Podobnie jak przez Przez pustynię czy
Angielskiego słowa nie lubię- po co zaśmiecać język.
Angielskiego słowa nie lubię- po co zaśmiecać język.
Nadinterpretacja. Dla mnie "wypełniacz" określa funkcję gry, a nie jej jakość.Jakby to była gorsza gra.
Popieram Ezechiela w tej kwestii - określenie Filler Game, czyli po naszemu coś w stylu "Wypełniacza" ma określać funkcję gry. Wypełniacz to po prostu słowo, które zastępuje ciąg zdaniowy typu: "Lekka gra o nieskomplikowanych zasadach które nie wymagają maksymalnego skupienia w czasie rozgrywki i jedna rozgrywka nie zajmuje zbyt wiele czasu" ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-- Hubert 'Saise' Spala --
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Hmm, a ja właśnie zamówiłem Krone co by w barze pograć czasem... Heh, może być ciekawieEzechiel pisze:Krone und Kragen są dość mózgożerne
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A co do wypełniaczy to faktycznie przydałoby się bardziej fortunne określenie. Ja oddzielam też kategorię gier przy których nie trzeba się skupiać na grze praktycznie w ogóle - gry do pogadania. Do tej kategorii należy w/g mnie Runebound - siedzi się nad planszą 3-4h i w zasadzie można nawet wyjść na swoją kolejkę a i tak się nic nie straci - co powoduje że jest to raczej podkład tematyczny pod piwko niż gra jako taka - można pogadać, a że czasem trzeba się poruszyć i zawalczyć to tylko wymusza chwilową przerwę w wymianie mądrości życiowych
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
A jak zastąpić słowo wypełniacz jeszcze nie mam pomysłu..
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
W sumie żadna konkretna, już od jakiegoś czasu mnie to nazewnictwo irytowało. Ale spotkałem się gdzieś ostatnio z textem, już nie pamiętam gdzie, ani o jakiej grze, że normalnie to była by słaba gra, ale jako wypełniacz jest w porządku. Masakra...kwiatosz pisze:Heh, a która recenzja taką nagłą reakcję (założenie tematu) u Ciebie wywołała?
Ta nazwa mi nie pasuje niezależnie od tego czy powiemy ją po Angielsku czy po Polsku. Po prostu tak jak napisałeś, dla mnie też ujmuje to grze.kwiatosz pisze:Ja generalnie też nie przepadam za określeniem filler. Nawet nie tyle dlatego że jest to ujmowanie grze, ale głównie dlatego, że jest to ujmowanie językowi polskiemu
I to już brzmi dużo lepiej. Sam też mówię, zagrajmy teraz w coś szybszego, a nie np. oto najlepszy na tem moment wypełniacz.Magma pisze:prędzej mówię "coś szybszego", "prostrzego", albo chociażby "lżejszego".
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Ezechiel pisze:Nadinterpretacja. Dla mnie "wypełniacz" określa funkcję gry, a nie jej jakość.
A kto nadał tą funkcje? Pozatym nie zawsze stanowi taką funkcje. Już zapytałem na początku, jeśli dzisiejszy wieczór mam zamiar spędzić przy trzech-czterech gier, traktowanych jako wypełniacz przez innych, to funkcja ta jest nieci już nie trafna, bo trudno wypełniać wypełniaczem.Saise pisze:Popieram Ezechiela w tej kwestii - określenie Filler Game, czyli po naszemu coś w stylu "Wypełniacza" ma określać funkcję gry.
Zapychacz to już wogóle brzmi strasznie.Ezechiel pisze:Przerywnik - Minutnik - Zapychacz?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Um Krone Und Kragen mózgożerne? No bez jaj, panowie. Mam tą gre od bardzo dawna i fakt, że trzeba troche pogłówkować, ale daleko jej do bycia grą mózgożerną.Ezechiel pisze:Krone und Kragen są dość mózgożerne
Słowo - klucz: "dość". W porównaniu do innych przerywników.Um Krone Und Kragen mózgożerne? No bez jaj, panowie. Mam tą gre od bardzo dawna i fakt, że trzeba troche pogłówkować, ale daleko jej do bycia grą mózgożerną.
Nikt. Podobnie jak nikt nie zmusza Cię do stosowania jakiegokolwiek nazewnictwa gwarowego. Po prostu wygodny skrót myślowy określający klasę gier.A kto nadał tą funkcje? Pozatym nie zawsze stanowi taką funkcje
1. Mnie irytuje wtrącanie anglicyzmów, mających polskie odpowiedniki.Ale spotkałem się gdzieś ostatnio z textem, już nie pamiętam gdzie, ani o jakiej grze, że normalnie to była by słaba gra, ale jako wypełniacz jest w porządk
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
2. Dla mnie powyższe stwierdzenie jest jasne: "Gra nie nadaje się do grania kilku partii pod rząd, co dyskwalifikuje ją jako grę główną, jednocześnie nadaje się do rozegrania w przerwach dłuższych partii. Widzisz różnicę w ekonomii języka?
Słowo-klucz: "troche". W porówaniu do innych, krótkich gier.Ezechiel pisze:Słowo - klucz: "dość". W porównaniu do innych przerywników.
Tak, ostatnio skróty myślowe są modne, szkoda, że na ogół bez sensu.Ezechiel pisze:Po prostu wygodny skrót myślowy określający klasę gier.
Nie martw się, mnie też.Ezechiel pisze:1. Mnie irytuje wtrącanie anglicyzmów, mających polskie odpowiedniki.Tę funkcję nadała mi Rada Języka Polskiego
Ciekawe. Czyli w kilkugodzinną Gre O Tron albo Twilight Imperium zagracie 3-4 razy pod rząd? Ekonomii to ja tu nie widze.Ezechiel pisze:[2. Dla mnie powyższe stwierdzenie jest jasne: "Gra nie nadaje się do grania kilku partii pod rząd, co dyskwalifikuje ją jako grę główną, jednocześnie nadaje się do rozegrania w przerwach dłuższych partii. Widzisz różnicę w ekonomii języka?
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Czy można grać przez 3,4 razy pod rząd w Cytadelę zamiast zagrać w Caylusa? Czy można zagrać tyle samo razy pod rząd w Hexa? Czy podobne właściwości mają Łowcy Przygód, czy Land Unter? IMHO są "przerywniki", w które można grać "ciągiem" kilkanaście razy - zastępując w ten sposób grę główną.Ciekawe. Czyli w kilkugodzinną Gre O Tron albo Twilight Imperium zagracie 3-4 razy pod rząd? Ekonomii to ja tu nie widze
Tak długo, gdy skrót jest czytelny dla ogółu czytelników, nie ma problemu. Z lektury tego tematu wynika, że nie wszyscy cierpią z powodu słówka "przerywnik".Tak, ostatnio skróty myślowe są modne, szkoda, że na ogół bez sensu.
Piszesz, że gra główna musi nadawać się do grania kilka razy pod rząd. Więc terez już za bardzo nie wiem o co Co chodzi. Gram raz w Cytadele i raz w Caylusa. Ani w jedno, ani w drugie kilka razy pod rząd.Ezechiel pisze:Czy można grać przez 3,4 razy pod rząd w Cytadelę zamiast zagrać w Caylusa?
Ogół nie zawsze ma racje.Ezechiel pisze:Tak długo, gdy skrót jest czytelny dla ogółu czytelników, nie ma problemu.
Nie wszyscy.Ezechiel pisze:Z lektury tego tematu wynika, że nie wszyscy cierpią z powodu słówka "przerywnik".
Nie. Piszę, że aby przerywnik mógł być stosowany jako gra główna musi być "grywalny" kilka razy pod rząd, aby łączny czas grania odpowiadał grze głównej.Piszesz, że gra główna musi nadawać się do grania kilka razy pod rząd.
Recenzent pisze dla ogółu, nie dla Ciebie. Musi stosować uproszczenia i skróty myślowe, aby tekst był krótki. Jeżeli ogół czytelników rozumie pojęcie "wypełniacz", jako lekką grę przerywnikową - to pojęcie to spełnia swoje zadanie. Jeżeli pojęcie "przerywnik" Ci nie odpowiada - zaproponuj własną nomenklaturę. Może się przyjmie.Ogół nie zawsze ma racje.
Ok, już rozumiem o co Ci chodzi.Ezechiel pisze:Nie. Piszę, że aby przerywnik mógł być stosowany jako gra główna musi być "grywalny" kilka razy pod rząd, aby łączny czas grania odpowiadał grze głównej.
Nie, no wiem. Wiadomo jednak, że nieraz nawet wiadomość do ogółu może być chybiona.Recenzent pisze dla ogółu, nie dla Ciebie. Musi stosować uproszczenia i skróty myślowe, aby tekst był krótki.
Gra. Takie jest moje pojęcie. Dla mnie nie ma znaczenia czy jest to gra główna, czy przerywnik/wypełniacz itd. i nie zamieżam klasyfikować gier w ten sposób. Rozumiem jednak, że ludzie muszą szufladkować niektóre rzeczy. Rewolucji żadnej nie zrobie, chciałem poprostu podzielić się swoją opinią, jak to na forum przystało.Ezechiel pisze:Jeżeli pojęcie "przerywnik" Ci nie odpowiada - zaproponuj własną nomenklaturę. Może się przyjmie.
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Hmm, wiem o co chodzi Daniemu, ale tez świetnie rozumiem "oponentów" ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ja powiem tak - jak wielu z nas "hobbystycznie" projektuje swoje gry, od dość dawna chciałbym w końcu zrobić którąśdo tego poziomu, żeby "ujrzała światło dzienne"... i popchnęła mnie do dalszych kreacji.
Skąd ten przydługi wstep ?? --> bo sam jako "twórca" budujac grę myślę o nich jako krótka / szybka (czyli myślę FILLER
), albo bardziej skomplikowana, dłuższa, etc. (tu kategorii nie mam)
Tak więc dla mnie filler też funkcjonuje jako funkcjonalnośc gry, nie zaś jej pejoratywne określenie.
POzdro
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ja powiem tak - jak wielu z nas "hobbystycznie" projektuje swoje gry, od dość dawna chciałbym w końcu zrobić którąśdo tego poziomu, żeby "ujrzała światło dzienne"... i popchnęła mnie do dalszych kreacji.
Skąd ten przydługi wstep ?? --> bo sam jako "twórca" budujac grę myślę o nich jako krótka / szybka (czyli myślę FILLER
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Tak więc dla mnie filler też funkcjonuje jako funkcjonalnośc gry, nie zaś jej pejoratywne określenie.
POzdro
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Hm, to teraz określenie "wypełniacz" odnosi się też do cięzkości gry? Przecież, gra krótsza może wymagać więcej pomyślunku, niż ta długa, ustawiona jako główna.Magma pisze:To ja z nim chętnie zagram w tą "zapchajdziure"Może dla niektórych ZM są dużo bardziej mózgożerne niż GoT. W takim wypadku to stwierdzenie nabiera sensu
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Ś.W.I.E.T.N.E. !!! ![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
You Think I Ain't Worth A Dollar, But I Feel Like A Millionaire
-----------
Moje pasje:
http://www.boardgamegeek.com/user/gooser
http://jpgmag.com/people/jarek
-----------
Moje pasje:
http://www.boardgamegeek.com/user/gooser
http://jpgmag.com/people/jarek