Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

[Gambit]

Spoiler:

Mała ciekawostka z recenzenckiego świata. Dice Tower wypuściło wczoraj czteroosobową recenzję Darwin's Journey. Oceny nie były złe (5; 7; 7; 7,5) i choć poniżej obecnej średniej na BGG (8,2), to nie o ocenę się rozbija. Na podstawie dyskusji widzowie wyłapali, że ekipa musiała grać przynajmniej z dwoma błędami, które mogły mieć wpływ na rozgrywkę*, o czym poinformowali w komentarzach. Kilka godzin później recenzja zniknęła a na karcie "Społeczność" pojawił się wpis z wyjaśnieniami, że zagrają poprawnie, nagrają ją jeszcze raz (choć oczywiście nie wiedzą, czy jakoś wpłynie to na ich ocenę) i przepraszają projektanta i wydawcę za tę wpadkę.

Niby nic niezwykłego, ale miło, że nie zignorowali głosów graczy i szybko się do nich odnieśli. Przy liczbie recenzowanych przez nich gier mogli wrzucić wyjaśnienie w komentarz pod filmem i iść dalej. Takich wpadek raczej ciężko uniknąć, bo spodziewam się, że zwykle jedna osoba uczy pozostałych.

*nie znam gry, ale głównie wypominane było kilkukrotnie zliczanie punktów za cele na koniec rundy oraz niekorzystanie z darmowej akcji po odblokowaniu pieczęci - wybaczcie, jeśli coś przekręciłem.

Gdyby kogoś interesowało, w spojlerze wyjaśnienie Toma Vasela:

Spoiler:

Nic zaskakującego. TDT to jednak profesjonaliści. I to w każdym aspekcie.

[Komimasa]

Myślę, że gdyby nie ta drama z Quackalope, to aż tak by nie posypali głowy popiołem. Oczywiście bardzo ładnie się zachowali, nie wiadomo, czy bez względu na jakiekolwiek wydarzenia nie zachowali się podobnie, ale wydaje mi się, że teraz recenzenci stali się dużo bardziej ostrożni, nie chcąc w nawet najdrobniejszym calu iść w ślady wspomnianej grupy na YT.

[yosz]

Myślę, że gdyby nie ta drama z Quackalope, to aż tak by nie posypali głowy popiołem.

Dlaczego tak uważasz? Zamiast pochwalić dobre zachowanie, to naprawdę trzeba wynajdywać jakieś "ale"? Które w dodatku nie jest niczym poparte, poza dziwnym przeczuciem.

W ten sposób nikt nigdy tak naprawdę nie zrobi niczego dobrze sam z siebie, bo "nie wiemy czy to nie dlatego, że XYZ". A nawet jeżeli tak to wygląda - to na tym polega nauka na błędach - swoich i cudzych. Nie szukajmy teraz powodów i dziury w całym, a pochwalmy że ktoś zrobił coś dobrze.

[pan_satyros]

Kilka lat temu również pisałem recenzję (Magii i Myszy) drugi raz, bo okazało się że pierwej źle grałem - i to źle o jedno zdanie w zasadach, które diametralnie zmieniło odbiór całości hehe

Spoiler:

https://pelnapara.znadplanszy.pl/2013/0 ... wi-klimat/
https://pelnapara.znadplanszy.pl/2015/0 ... yszum-est/

Nie dziwię się DT, że podjęli słuszną decyzję.

[citmod]

Myślę, że gdyby nie ta drama z Quackalope, to aż tak by nie posypali głowy popiołem. Oczywiście bardzo ładnie się zachowali, nie wiadomo, czy bez względu na jakiekolwiek wydarzenia nie zachowali się podobnie, ale wydaje mi się, że teraz recenzenci stali się dużo bardziej ostrożni, nie chcąc w nawet najdrobniejszym calu iść w ślady wspomnianej grupy na YT.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy DT przyznaje się do błędu i nagrywa drugi raz recenzję gry bo okazało się, że grali jakąś znaczącą zasadę źle. Także przestań doszukiwać się nie wiadomo czego...

[Galatolol]

Za sprawą ostatniego odcinka Dramek oglądnąłem Top 10 wkurzających rzeczy na GeekFaktorze i to najbardziej zbliżona rzecz do klasycznych Top 10 Dice Tower jaką znam na polskim poletku.

Spoiler:

[VivoBrezo]

Za sprawą ostatniego odcinka Dramek oglądnąłem Top 10 wkurzających rzeczy na GeekFaktorze i to najbardziej zbliżona rzecz do klasycznych Top 10 Dice Tower jaką znam na polskim poletku.

Spoiler:

Osobiście uważam to za jeden z najlepszych materiałów Geek Factora, a Panda to w ogóle błyszczy .

[BOLLO]

Osobiście uważam to za jeden z najlepszych materiałów Geek Factora, a Panda to w ogóle błyszczy .

I dlatego pojechałeś później po Pawle? Nie było to smaczne i niestety muszę to oficjalnie powiedzieć że powinieneś jednak z Markiem konsultować co mówicie, przynajmniej dotyczące PL sceny. Psujecie tym sobie i innym wizerunek. Ja wiem macie ubaw inni widać też ale pamiętajcie że często uderzacie w czyjeś uczucia, wartości i nie każdy później potrafi sobie to prawym uchem wpuścić i lewym wypuścić. I nie chodzi o przysłowiowego kija w d... Jednym słowem...robicie po prostu krzywdę,często nie słuszną lub niepotrzebną bądź co bądź "swoim" z branży.
Uważam że Kaczmarowi się nie słusznie oberwało, na tyle mocno że chłopak musiał aż nagrać odcinek kontrujący. Poczuł się urażony i miał w tym 100% racji. Zrobicie oczywiście z tym co chcecie ale pamiętajcie że "kij ma zawsze dwa końce"

[ave.crux]

(...)muszę to oficjalnie powiedzieć że powinieneś jednak z Markiem konsultować co mówicie, przynajmniej dotyczące PL sceny. Psujecie tym sobie i innym wizerunek. Ja wiem macie ubaw inni widać też ale pamiętajcie że często uderzacie w czyjeś uczucia, wartości i nie każdy później potrafi sobie to prawym uchem wpuścić i lewym wypuścić. I nie chodzi o przysłowiowego kija w d... Jednym słowem...robicie po prostu krzywdę,często nie słuszną lub niepotrzebną bądź co bądź "swoim" z branży...

Taka wolność słowa, że żeby móc coś powiedzieć trzeba podpisywać lojalkę

[Barbarzyńca]

Co to za "wartości" które byle krzywy tekst może podważyć? To raczej "bezwartości". Tak tylko, całkowicie abstrahując od tematu.

[Ardel12]

Przecież nie chodzi tutaj o cenzurę tylko o przedstawienie faktów. Słuchałem tego przydługiego materiału Kaczmara i chodziło mu by dane sytuację przedstawiać po wysłuchaniu/sprawdzeniu obu stron.

Z drugiej strony jak tu kręcić dramki, gdy poda się pełna sytuację...

Dla mnie odpowiadanie na sytuacje z dramek tylko podbija im zasięgi, więc lepiej udawać, że nie istnieją. Szkoda nerwów.

[Szewa]

Osobiście uważam to za jeden z najlepszych materiałów Geek Factora, a Panda to w ogóle błyszczy .

I dlatego pojechałeś później po Pawle? Nie było to smaczne i niestety muszę to oficjalnie powiedzieć że powinieneś jednak z Markiem konsultować co mówicie, przynajmniej dotyczące PL sceny. Psujecie tym sobie i innym wizerunek. Ja wiem macie ubaw inni widać też ale pamiętajcie że często uderzacie w czyjeś uczucia, wartości i nie każdy później potrafi sobie to prawym uchem wpuścić i lewym wypuścić. I nie chodzi o przysłowiowego kija w d... Jednym słowem...robicie po prostu krzywdę,często nie słuszną lub niepotrzebną bądź co bądź "swoim" z branży.
Uważam że Kaczmarowi się nie słusznie oberwało, na tyle mocno że chłopak musiał aż nagrać odcinek kontrujący. Poczuł się urażony i miał w tym 100% racji. Zrobicie oczywiście z tym co chcecie ale pamiętajcie że "kij ma zawsze dwa końce"

Olaboga, recenzentów obrażajo.

[Barbarzyńca]

trzeba by jaką ustawę o ochronie "uczuć recęzęckich"

[eveni]

Jestem, byłam i będę za konstruktywną krytyką. Co do dramek, które często tak jak w przypadku Pawła Kaczmara były ewidentnie na siłę nakręcone - jestem zdecydowanie na nie.
Jak to jest ze Zaku może robić rzetelny materiał krytykujący wydawnictwie Mythic Games, a w przypadku KPiB "loża szyderców" przedstawia swoją wersję, często odbiegającą od rzeczywistości i nie raz nie pokrywającą się z faktami? Tyle z mojej strony na ten temat, nie będę im podbijać popularności.

[EsperanzaDMV]

Nie trzeba, wystarczy normalnie przedstawiać opowiadaną sytuację, bez dodawania wstawek od siebie typu że ktoś jest przewrażliwony i innych tego typu zbędnych komentarzy (które jak słusznie zauważył Kaczmar, są mocno passive-agressive, przede wszystkim w wykonaniu Marka). Osobiście nie dziwię się Kaczmarowi, że się wkurzył i nagrał materiał. Fakty są takie, że ktoś zarzucił mu błąd - nie wierzę, że na jego miejscu nie chciał się każdy z nas jako rzekomy autor błędu dowiedzieć się, gdzie ten błąd faktycznie był. Plują na Ciebie, a Ty mówisz że to deszcz? Normalnie zapytał się typa, który mu to zarzucił o konkret - tylko że nie było żadnego błędu, a gość zamiast uderzyć się w pierś i samemu przyznać do błędu (sic!) zaczął brnąć w jakieś dyrdymały. Dla mnie przedstawienie tej sytuacji w jakikolwiek inny sposób niż za pomocą w/w faktów (które cały czas są widoczne na grupie na FB) to chwila na przeczytanie kilku komentarzy. Na początku lubiłem słuchać dramek, bo o wielu nie miałem pojęcia, ale teraz wiedząc jak "rzetelnie" przedstawili sytuację w tej sytuacji, nie mam zamiaru dalej ich słuchać, bo jaką mam pewność że inne historie również nie przedstawiają tak nierzetelnie? Ano żadnej, a nawet mam jakąś pewność po tej sytuacji, że wręcz celowo nie podają jak naprawdę było, wszak nieraz wcale by żadnej dramki nie było. I do tego te wszystkie historie jaki to jest Kaczmar, jak nawet człowieka nie znają, a są w stanie o nim opowiadać chyba całe historie co to za człowiek... Także ode mnie poszedł unsub za brak umiejętności czy to przyznania się do błędu, nadinterpretacji czy po prostu powiedzenia "sorry".

Do tego zgadzam się z tym, że panowie z KPiB robią krzywdę swoimi materiałami. Wiadomo przecież, że dla Kaczmara wideorecenzje są pewnym źródłem dochodu. Tymczasem taki materiał, w którym nie ma konkretnego opisu sytuacji, tylko są jakieś bzdury o wrażliwości Kaczmara, sprawia, że taki słuchacz dramek pomyśli sobie to co w materiale - nigdzie nie padło, że żadnego błędu w wideoinstrukcji nie było, natomiast poszedł przekaz o dyskusji nt. błędów w wideoinstrukcji (w domyśle - błąd w takim razie faktycznie był, skoro ani razu nie padło, że błędu nie było) + że jakiś dziwny człowiek ten Kaczmar (no faktycznie dziwny, jak chce się dowiedzieć skąd wziął się tekst o błędzie, na jakiej podstawie). Jedyne, co bym powiedział że faktycznie Kaczmar w tej sytuacji niepotrzebnie zrobił, to cała ta dyskusja o tym, że to był jakiśtam jego internetowy znajomy (w sumie coś jak ja, też pisałem z nim na messengerze). To było zupełnie zbędne w całej tej historii, bo jakie to miało znaczenie? A KPiB potem uczepiły się "nie znaliśmy kontekstu" - tu serio nie trzeba kontekstu, cały kontekst to tych kilka komentarzy, z który jasno wynika, że gość publikujący taki wpis się wygłupił i nie miał odwagi przyznać po prostu do błędu. Także ode mnie też krzyż na drogę, nie będę im podbijał wyświetleń.

[swiroff]

Tak z ciekawości sprawdziłem o co chodzi i czym dziś żyją planszówkowe elity. No kurczę, kiedyś to były prawdziwe dramy, a nie nagrywanie kilkudziesięciuminutowych (!) pogadanek o jakimś tam przypadkowym poście na fejsbuku (nie wnikam w jego zasadność i to, że Kaczmar w tym przypadku mógł mieć rację, chodzi mi o "skalę" i rozdmuchanie problemu). Czy my jesteśmy poważni? Pamiętam dobrze poważne sprawy, które rozgrzewały planszówkową społeczność (jak np. konkretne zarzuty wobec blogosfery w tzw. "aferze GFP"), a i tak mam wrażenie, że poświęcono im mniej uwagi, niż obecnym dramatom. Co będzie następne? Freak(geek)fighty?

I tak przy okazji: czy tylko ja zauważam, że w "środowisku" robi się coraz bardziej toksycznie? Nie chodzi mi bynajmniej o to, że kiedyś to wszyscy się zawsze kochali i szanowali. Ale było, że tak się wyrażę, bardziej "hobbistycznie".

[NeXuS AlphA]

I tak przy okazji: czy tylko ja zauważam, że w "środowisku" robi się coraz bardziej toksycznie? Nie chodzi mi bynajmniej o to, że kiedyś to wszyscy się zawsze kochali i szanowali. Ale było, że tak się wyrażę, bardziej "hobbistycznie".

Oj kiedyś to było...
Ale tak poważnie to albo to ja jestem zepsuty albo to trochę wynika z całego internetu 2.0 oraz tego że planszowki stały się mniej "elitarne". A nic tak w świecie internetu aktualnego nie budzi takiego "zainteresowania" jak: pilne, dramat, pojazd, zaoranie itd. Oczywiście najlepiej szybkie krótkie teksty niewymagające analizy a zwykłym infotainment którym można błysnąć jakoby jest się w tematach na bieżąco itd.
A jak jest się twórca dla którego liczą się kliki i rozpoznawalność to... ot 1+1=...

[kamiya]

I tak przy okazji: czy tylko ja zauważam, że w "środowisku" robi się coraz bardziej toksycznie? Nie chodzi mi bynajmniej o to, że kiedyś to wszyscy się zawsze kochali i szanowali. Ale było, że tak się wyrażę, bardziej "hobbistycznie".

Oj kiedyś to było...
-- CUT --

Ok Boomer - powiedział stary chłop

[VivoBrezo]

Osobiście uważam to za jeden z najlepszych materiałów Geek Factora, a Panda to w ogóle błyszczy .

I dlatego pojechałeś później po Pawle? Nie było to smaczne i niestety muszę to oficjalnie powiedzieć że powinieneś jednak z Markiem konsultować co mówicie, przynajmniej dotyczące PL sceny. Psujecie tym sobie i innym wizerunek. Ja wiem macie ubaw inni widać też ale pamiętajcie że często uderzacie w czyjeś uczucia, wartości i nie każdy później potrafi sobie to prawym uchem wpuścić i lewym wypuścić. I nie chodzi o przysłowiowego kija w d... Jednym słowem...robicie po prostu krzywdę,często nie słuszną lub niepotrzebną bądź co bądź "swoim" z branży.
Uważam że Kaczmarowi się nie słusznie oberwało, na tyle mocno że chłopak musiał aż nagrać odcinek kontrujący. Poczuł się urażony i miał w tym 100% racji. Zrobicie oczywiście z tym co chcecie ale pamiętajcie że "kij ma zawsze dwa końce"

Widzę, że nadepnelismy Ci na odcisk, więc prostując to co napisałeś (wierzę, że po prostu nie sprawdziłeś, a nie że chciałeś cokolwiek zmanipulować).
Rzeczony materiał i ,,pojechanie" było w materiale 2 miesiące temu, a nie zaraz po tym jak skomentowalismy materiał o tym co wkurza Pandę i GF. Rzeczony materiał odnosił się do tego, że Paweł przesadnie mocno reaguje na zaczepki (nie jest to żadna prawda objawiona) i sami nie traktowaliśmy tego poważnie. Nie jest to jakaś top dramka.
Nie obraziliśmy nigdzie Kaczmara. Nie powiedzieliśmy też nigdzie, że Kaczmar popełnił błąd w instrukcji słynnego Obozu Ninja. Co więcej w pierwotnym materiale mówimy, że sam post osoby piszącej jest mocno nacechowany negatywnie. Nasz jedyny zarzut był do tego, że jego reakcja jest niewspółmierna do wagi postu, sprawy etc.
Paweł napisał nam, że to przez relacje z autorem postu, prosił o sprostowanie. My sprostowalismy, nadal podtrzymując, że jest to przesadna reakcja i że kończymy ten temat, po czym dostaliśmy jeszcze 30 minutowy filmik z komentarzem, który nic nowego nie wniósł do dyskusji.

Oczywiście, że Paweł ma prawo do sprostowania i wyjaśnienia swojej racji, natomiast my mamy prawo do omowienia sprawy tak jak widzą ja wszyscy, czytający wpis na forum publicznym, bez tego backround'u o którym wie tylko Paweł.

Tyle z mojej strony. My skończyliśmy temat na sprostowaniu.

[Strk89]

Osobiście uważam to za jeden z najlepszych materiałów Geek Factora, a Panda to w ogóle błyszczy .

I dlatego pojechałeś później po Pawle? Nie było to smaczne i niestety muszę to oficjalnie powiedzieć że powinieneś jednak z Markiem konsultować co mówicie, przynajmniej dotyczące PL sceny. Psujecie tym sobie i innym wizerunek. Ja wiem macie ubaw inni widać też ale pamiętajcie że często uderzacie w czyjeś uczucia, wartości i nie każdy później potrafi sobie to prawym uchem wpuścić i lewym wypuścić. I nie chodzi o przysłowiowego kija w d... Jednym słowem...robicie po prostu krzywdę,często nie słuszną lub niepotrzebną bądź co bądź "swoim" z branży.
Uważam że Kaczmarowi się nie słusznie oberwało, na tyle mocno że chłopak musiał aż nagrać odcinek kontrujący. Poczuł się urażony i miał w tym 100% racji. Zrobicie oczywiście z tym co chcecie ale pamiętajcie że "kij ma zawsze dwa końce"

Wyobraź sobie, że nie wszyscy uważają, że KPiB "pojechali" po Kaczmarze. To Kaczmar nadmuchał dramkę (sam przejmując się za bardzo mini dramką, o której każdy normalny zapomniał 5 minut po obejrzeniu filmu KPiB) nagrywając godzinny filmik, w miejsce bloku gdzie zazwyczaj porusza ciekawsze tematy. Jedyny wizerunek jaki tu ucierpiał to wg mnie Paweł, który swoich zachowaniem potwierdza, że za bardzo przejmuje się opiniami, a chłopaki z KPiB i tak nie mają czego popsuć - wiadomo czego się spodziewać po odpaleniu filmiku u nich. Paweł poczuł się urażony i oczywiście miał jakiś % racji, ale jako widz, taki content rozgrzewający gównodramkę (zwłaszcza patrząc jak słucha podczasu, gestykuluje i przeżywa, gdy ewidentnie widać że panowie z kpib sobie śmieszkują) nie jest tym co oczekuję po kanale GF. Ta dramka to jest trochę jak dupagejt. Dużo krzyczenia o pierdołę

[gregorry]

Kurz po Quacku jeszcze nie opadł: https://intotheunknownstudio.com/itustatement20230616

[arturmarek]

BOLLO mi tego pewnie nie powie, bo pracował na opinię ponad czterema tysiącami postów, ale zastanawia mnie czy ktoś Go/Ją zna osobiście (w tego ziomka z dream dice tv nie wierzę). Przez pewien czas zakładałem, że pisze to co myśli, ale teraz zastanawiam się, czy nie jest geniuszem trollingu. To nie może być przypadek, że z taką częstotliwością potrafi rozpalić "połowę" forum. Ostatnia recenzja recenzji gry o duchownych to już w ogóle mistrzostwo świata. Może posiada farmę trolli, a forum traktuje jak lobaratorium?

Mam nadzieję, że to nie offtop, bo w końcu podszywa się pod Karola recenzenta. Jeśli tak, to słuchałem dramek i zupełnie nie oebrałem tematu Kaczmara jako atak na Niego, nawet tam nic jednoznacznie złego o Jego zachowaniu nie było, a już na pewno nie o osobie. Co nie zmienia faktu, że temat był nudny i zajął 10x za dużo czasu antenowego.

[miker]

Kurz po Quacku jeszcze nie opadł: https://intotheunknownstudio.com/itustatement20230616

W sumie niczego innego się po tym pajacu Quackalope nie spodziewałem. Ale internet pamięta, a przynajmniej pamięta na razie. Dużo jego ostatnich filmów ma więcej łapek w dół niż w górę.

[gregorry]

Kurz po Quacku jeszcze nie opadł: https://intotheunknownstudio.com/itustatement20230616

W sumie niczego innego się po tym pajacu Quackalope nie spodziewałem. Ale internet pamięta, a przynajmniej pamięta na razie. Dużo jego ostatnich filmów ma więcej łapek w dół niż w górę.

Ponad 5k subów już stracił. Widać, że temat mocno dotknął całe ITU i przeżywają całą sytuację. Masę smrodu im narobił, raz że jadąc po produkcji, a dwa, że sporo ludzi mu wierzy i tona jakiś dziwnych komentarzy np. na Bgg.
Gość za to w najlepsze nie dostrzega w czym rzecz. Osobiście, frustruje mnie jak ciągle się zasłania, że "a bo to polaczki, źle mnie zrozumieli bo jest bariera językowa".

[mirukan]

BOLLO mi tego pewnie nie powie, bo pracował na opinię ponad czterema tysiącami postów, ale zastanawia mnie czy ktoś Go/Ją zna osobiście (w tego ziomka z dream dice tv nie wierzę). Przez pewien czas zakładałem, że pisze to co myśli, ale teraz zastanawiam się, czy nie jest geniuszem trollingu. To nie może być przypadek, że z taką częstotliwością potrafi rozpalić "połowę" forum. Ostatnia recenzja recenzji gry o duchownych to już w ogóle mistrzostwo świata. Może posiada farmę trolli, a forum traktuje jak lobaratorium?

Mam nadzieję, że to nie offtop, bo w końcu podszywa się pod Karola recenzenta. Jeśli tak, to słuchałem dramek i zupełnie nie oebrałem tematu Kaczmara jako atak na Niego, nawet tam nic jednoznacznie złego o Jego zachowaniu nie było, a już na pewno nie o osobie. Co nie zmienia faktu, że temat był nudny i zajął 10x za dużo czasu antenowego.

Może po prostu zaproponować spotkanie w realu celem np. uzyskania autografu twórcy Diory