Strona 668 z 669

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 17 kwie 2024, 14:18
autor: Teresa
Z tego co sprawdzałam jest na pięciu - to byłoby akurat (ja, Marcin, Jacek, Paweł i "Natan"), tylko Paweł musi nam wytłumaczyć ;)

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 17 kwie 2024, 16:28
autor: Natan Haniel
Dokładnie o ,,Wojnę,, mi chodziło Adragast 😁 ja na tą grę ,,Alicja,, mówie hehe 🤣

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 08:24
autor: piton
Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć.
"znowu w planszeeee mi nie wyszłoooo" ...pewnie znowu mi nie wyjdzie/nie przyjdzie sie :| a nie pierwszy raz mi nie staje, ma osoba na spotkaniu (parafrazując Marszałka Z.) Niemniej nie przekreślam swoich szans, w kontakcie.

(Jacku, najwyżej podrzucę pudełeczko prywatnie).

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 11:00
autor: Ardagast
Teresy i Marcina z tego co wiem nie będzie jutro. Czy będzie jakiś klucznik? Ja chętnie przyjdę i pogram w jakąś tekturę.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 12:56
autor: Natan Haniel
Kurcze mnie też na 90% nie będzie 😭 Chyba że coś się zmieni to dam znać, ależ chce mi się grać . W Głe.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 16:22
autor: Barbarzyciel
Ja raczej będę. Chcę przynieść Turbo i Kutną Horę

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 22:16
autor: j_g
Powinienem się pojawić i przykluczyć. W razie jakby mi coś wypadło napiszę jak najszybciej będzie możliwe, więc proszę śledzić forum do końca (ale tylko na wszelki wypadek). Do jutra.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 23:21
autor: j_g
piton pisze: 23 kwie 2024, 08:24 Niemniej nie przekreślam swoich szans, w kontakcie.
Trzymam kciuka.
piton pisze: 23 kwie 2024, 08:24 (Jacku, najwyżej podrzucę pudełeczko prywatnie).
Jakby co, podejdę jakoś. Się umówimy.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 23 kwie 2024, 23:23
autor: Ardagast
Mam info od Szymona że chce się pojawić, wtedy byśmy zagrali w Pax Renaissance, a jak nie to ja z chęcią przycupnę do Kutnej Hory.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 24 kwie 2024, 07:59
autor: j_g
Szkoda natomiast, że nie ma info od Czarka i Wojtka z rodziną... no ale dajmy im czas, może jeszcze się wykażą uprzejmością.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 24 kwie 2024, 08:49
autor: gafik
Mnie nie będzie.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 24 kwie 2024, 10:06
autor: Natan Haniel
Mnie jednak nie będzie 😭 w takim raziu do zaś

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 29 kwie 2024, 07:32
autor: j_g
Nie wiem, czy polibuda czynna w tę środę, ale w każdym razie na mnie nie liczcie z klucznikowaniem. Nie będzie mnie.

Dozo potem. Growego długiego łikendu wszystkim życzę.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 30 kwie 2024, 09:19
autor: Natan Haniel
Mnie też nie będzie 😭 od dziś do niedzieli Poznań City 😊 u rodzinki. Dużo Weekendowego ogrania Życzę Wam i do Zaś 😎👍

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 30 kwie 2024, 22:49
autor: gafik
Nie ma mnie

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 06 maja 2024, 23:45
autor: j_g
Jak tam, wszyscy wypoczęci po długim łikendzie? To do roboty przy stoliku zaraz mi tu w środę.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 07 maja 2024, 10:01
autor: Teresa
My planujemy byś standardowo ok 17:30 - zwarci i gotowi do grania :D

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 07 maja 2024, 12:27
autor: piton
j_g pisze: 06 maja 2024, 23:45 Jak tam, wszyscy wypoczęci po długim łikendzie? To do roboty przy stoliku zaraz mi tu w środę.
Postaram się mocniej niż ostatnio. Najwyżej w najlepszym składzie (we 2) zagramy w małe lajtowe wynalazki.Obiecałem.
(jak nie pyknie ekhem to dam znać)

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 07 maja 2024, 13:31
autor: Ardagast
Był plan żeby się pojawić z Nucleum, ale pewnie do 18 się nie wyrobie z jutrzejszymi planami, więc najwyżej pojawię się w przyszłym tygodniu dopiero. Jak bym rzutem na taśmę miał się zjawić to napiszę.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 07 maja 2024, 15:49
autor: cezner
Raczej bede

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 07 maja 2024, 22:12
autor: gafik
ja niestety odpadam. może między 18.00 a 19.00 wdepnę na chwilę się przywitać jak czas pozwoli.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 09 maja 2024, 20:40
autor: j_g
Wczoraj dwa stoliki - na jednym stoliku operowanie blisko dna, czyli eurotrójka (Tereska, Marcin, Czarek) budowała podwodne miasteczka, a dwuosobowy wczoraj lajtowy stolik znacząco ubogaciła ukryta 18opcja.

Rozpoczęło się od kulinariów i gotowania zuuupnego - na start jeszcze z Czarkiem. Z Pitonem nie miałem kompatybilnych smaków, gdy ja warzyłem grzybową on warzył pomidorową i odwrotnie. Za to Czarek potrafił zsynchronizować kubki smakowe, raz ze mną, raz z Pitonem, no i zgotował najwięcej.

Potem już w duecie zagraliśmy o mózg - takie zmodyfikowane zombimakao. Trzeba było się zrzucić jak najszybciej z kart plus zrzucanie w jednym ruchu kilku tych samych nominałów karze przeciwnika dodając mu karty. Do tego karty i kość z umiejkami specjalnymi.

Następnie pobiliśmy się na macie w karacie - wojownicza droga tygrysa i smoka; wymiana ciosów i dylematy czy bronić się już teraz i przejąć inicjatywę, czy może przyczaić tygrysa, ukryć smoka, przyblefować i zaskoczyć przeciwnika potem serią ciosów śmiertelnych. Ciężko wyczuć w tych pierwszych partiach jak w to grać, jaką strategię obrać. Piton lepszy w tym karacie - chyba (nie) przeżyłem na własnej skórze aż dwóch fatalitów, aka finiszhim. Jakoś dwa tygodnie temu widziałem gejmplej tej, wierzę, unikalnej na lokalnym podwórku pozycji, a tu, proszę, mogłem ją wypróbować na własnych siniakach. Tytuł ok, z perspektywą na lepiej wraz z nabieraniem doświadczenia i poznawaniem innych aren, tj. innego punktowania. Ciekawe jak by zażarło, na więcej osób (PS. Dziś widzę w jakimś filmiku, że na koniec do punktów też liczą się położone odwróconą stroną białe klocki - chyba tak nie graliśmy?).

Na 4-tą nóżkę (chyba, bo tyle dobrego było, że mogłem się pogubić) weszło, znów oinkowe, wyglądanie wielorybów. Też przyglądałem się temu wcześniej onlajn. I zgodziło mi się z oczekiwaniami - całkiem przyjemny szybki familijniak. Finalnie trzeba zapłynąć łódkami tam, gdzie będzie najmniej i najwięcej ryb, a zbyt mało akcji w grze by to do końca skutecznie rozpoznać. Do tego hocki klocki z przemieszczaniem się po akwenie (możliwość blokowania przeciwnika, wymuszony ruch).

I na koniec starcie dwóch oinkowych gigantów rapu (pablik enemy > maryla) z trudną materią wspólnego komponowania na czas w heyyo. Być może podenerwowaliśmy loopowym bekingtrakiem podwodnych miastowych na stoliku obok, ale żarło lepiej niż ze staszkowego bumboksa*) Znaczy podkład żarł, bo mimo, że bit był basstłusty (jak na taki mały głośniczek), to coś nam nie do końca panczlajny wchodziły. Zabawna gierka na podbicie imprezowego nastroju z dzieciakami. Niezapomniane chwile.

Dobra zabawa wczoraj. Wielkie dzięki, Piton, za uraczenie tyloma unikatowymi perełkami. Joł, szacun na bloku. Mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś się przydarzy, może w nieco szerszym gronie.

Miłego tygodnia wszyscy, yo-yo, yeah.

*) Jakby ktoś z uczestników kiedyś zatęsknił za wczorajszym wieczorem: https://www.youtube.com/watch?v=fjOnafXFJ5c - z pozdrowieniem dla podwodniaków.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 14 maja 2024, 07:58
autor: j_g
Jak tam? Jakieś wielkie plany?

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 14 maja 2024, 09:09
autor: Ardagast
Już tym razem będę, wezmę Nucleum.

Re: (Opole) Planszowe Opole

: 14 maja 2024, 10:04
autor: piton
Czarek und Gafik - jak chcecie grać w Nucleum to z mało-o-ogarniętymi pogram w drobnicę.

Będę (najpewniej) 17:15 - mogę albo w 18 ix ix albo małe-sprytne z J_G. Parcia brak (chyba, że na niegranie w euro).