Strona 1 z 4

Perikles - mial ktos okazje zagrac?

: 26 lut 2007, 01:41
autor: Stax
Jak w temacie, chetnie poczytam o wrazeniach z gry.

Pozdrawiam

: 27 lut 2007, 00:25
autor: Jarzynek

: 06 mar 2007, 14:00
autor: Mały brzydki pędrak
Grałem w ubiegłym tygdniu w Periklesa. Gra miodzio. Idealna jak na mój gust.

: 06 mar 2007, 17:14
autor: Stax
Bardzo sie ciesze bo już zamówilem:)

: 14 maja 2007, 20:16
autor: Stax
Czy mógłby mi ktos wytłumaczyc mniej wiecej faze
5. Commit Military Forces i faze 6. Resolves battles.

Z góry dziekuje.

: 14 maja 2007, 21:13
autor: Mały brzydki pędrak
Stax pisze:Czy mógłby mi ktos wytłumaczyc mniej wiecej faze
5. Commit Military Forces i faze 6. Resolves battles.

Z góry dziekuje.
Tak wytłumaczę, ale chyba na gg, bo muszę dokładniej poznać Twoje wątpliwości.

: 30 sie 2007, 12:55
autor: jax
Coz, jak to u Wallace'a (vide Struggle of Empires) przepisy sa napisane dosc niedbale, nie ma wyroznionych istotnych informacji (duzo ciurkiem jest napisane), no i jest pare niejasnosci. Wiec czy ktos zna odpowiedz na nastepujace pytania:

1. w fazie wybierania kafelkow wplywow nie mozna wybrac takiego ktory sie wybralo w 'previous round' wybierania. Czyli gracz nie moze wybrac np. Ateny, Sparta, Sparta ALE czy moze wybrac w takiej kolejnosci: Sparta, Ateny, Sparta? Czy 'prevous round' oznacza w tym kontekscie tylko ostatnia runde wybierania czy wszystkie wczesniejsze rundy wybierania?

2. czy tile z hoplitami i triremami umieszczone w stosach kolo miast sa jawne? Powinny byc tajne skoro tajnie przydziela sie wojska do poszczegolnych wojen.

3. przy wystawianiu wojsk do wojen jest taki zapis, ze gdy juz sie zaatakowalo jakies miasto, nie mozna zostac jego sojusznikiem w innej wojnie. Pytanie co w sytuacji odwrotnej - czy mozna najpierw z kims sie sprzymierzyc w wojnie a nastepnie z tym samym przeciwnikiem (miastem) skonfliktowac sie w innej wojnie? (mam na mysli oczywiscie caly czas te sama faze wystawiania wojsk)

: 30 sie 2007, 13:19
autor: Mały brzydki pędrak
jax pisze:Coz, jak to u Wallace'a (vide Struggle of Empires) przepisy sa napisane dosc niedbale, nie ma wyroznionych istotnych informacji (duzo ciurkiem jest napisane), no i jest pare niejasnosci. Wiec czy ktos zna odpowiedz na nastepujace pytania:

1. w fazie wybierania kafelkow wplywow nie mozna wybrac takiego ktory sie wybralo w 'previous round' wybierania. Czyli gracz nie moze wybrac np. Ateny, Sparta, Sparta ALE czy moze wybrac w takiej kolejnosci: Sparta, Ateny, Sparta? Czy 'prevous round' oznacza w tym kontekscie tylko ostatnia runde wybierania czy wszystkie wczesniejsze rundy wybierania?

2. czy tile z hoplitami i triremami umieszczone w stosach kolo miast sa jawne? Powinny byc tajne skoro tajnie przydziela sie wojska do poszczegolnych wojen.

3. przy wystawianiu wojsk do wojen jest taki zapis, ze gdy juz sie zaatakowalo jakies miasto, nie mozna zostac jego sojusznikiem w innej wojnie. Pytanie co w sytuacji odwrotnej - czy mozna najpierw z kims sie sprzymierzyc w wojnie a nastepnie z tym samym przeciwnikiem (miastem) skonfliktowac sie w innej wojnie? (mam na mysli oczywiscie caly czas te sama faze wystawiania wojsk)
Odpowiem jak ja to rozumiem.

ad. 1
Wybieram kafelki biorąc pod uwagę wszystkie poprzednie rundy. Czyli jeśli już masz kafelek SPARTA, ATENY, KORYNT to pozostaje ci wziąśc np.. MEGARA, TEBY, itp.

ad. 2
Siły umieszone w stosach przy miastach powinny byc tajne, aż do wyłonienia władz. Wtedy to wygrywający może obejrzec czym dysponuje. Należy pamiętac o stratach ponoszonych w bitwach i odzyskiwaniu sił co etap.

ad. 3
Jeśli np. Ateny zaatakują Teby w jednej z wojen/bitew. Nie moga w żadnej pozostałej stac sie ich sojusznikiem i odwrotnie. Może jednak wystąpic inna sytuacja. Graczy dysponujący np. Spartą i Tebami w jednej z bitew wystawi siły Teb do ataku na Ateny, a Spartan przydzieli do obrony Aten. Może wydawac sie to dziwne, ale czasem taki ruch nie jest złym posunięciem. Zdarzają się sytuacje, że nie wiele już brakuje do upadku Aten lub Sparty i każda z wojen wymierzownych w te maista może spodowac przedwczesny koniec rozgrywki. Stad tez decydujac sie na atak Tebami na Ateny gracz mogl nie przewidziec, że w innych bitwach też dojdzie do niekorzystnego ukladu sił względem Aten. Nagłe wsparcie Sparty może w tej sytuacji uratowac grę, mimo utraty PZ za zdobycz, strat sił, itp. Podsumowując jako gracz możesz byc jednocześnie sojusznikiem i wrogiem danego miasta, ale pod warunkiem, że dysponujesz siłami przynajmniej dwóch polis.

: 30 sie 2007, 13:33
autor: jax
Mały brzydki pędrak pisze:Podsumowując jako gracz możesz byc jednocześnie sojusznikiem i wrogiem danego miasta, ale pod warunkiem, że dysponujesz siłami przynajmniej dwóch polis.
Wydaje mi sie ze instrukcja jasno tego zabrania (ale musze jeszcze sprawdzic, bo nie wiem czy taka restrykcja nie obowiazuje w ramach jednej wojny).

Mi chodzilo jednak o inna sytuacje:
Moje Teby atakuja Sparte. Nie moge stac sie juz sojusznikiem Sparty w pozostalych wojnach - OK.

Ale zalozmy zupelnie inna sytuacje: w jednej wojnie razem moje Teby oraz czyjs Korynt atakuja Ateny.
W innej wojnie Korynt broni Argos - czy moge teraz zaatakowac Tebami Argos? (skonfliktowalbym sie z moim sojusznikiem - Koryntem - z innej wojny).

: 30 sie 2007, 14:08
autor: Mały brzydki pędrak
jax pisze:
Mały brzydki pędrak pisze:Podsumowując jako gracz możesz byc jednocześnie sojusznikiem i wrogiem danego miasta, ale pod warunkiem, że dysponujesz siłami przynajmniej dwóch polis.
Wydaje mi sie ze instrukcja jasno tego zabrania (ale musze jeszcze sprawdzic, bo nie wiem czy taka restrykcja nie obowiazuje w ramach jednej wojny).
Źle mnie chyba rozumiesz. Nie mam na myśli jednej bitwy, gdzie np. siły Teb atakują i bronią sie zarazem.

: 30 sie 2007, 14:11
autor: Mały brzydki pędrak
jax pisze:Ale zalozmy zupelnie inna sytuacje: w jednej wojnie razem moje Teby oraz czyjs Korynt atakuja Ateny.
W innej wojnie Korynt broni Argos - czy moge teraz zaatakowac Tebami Argos? (skonfliktowalbym sie z moim sojusznikiem - Koryntem - z innej wojny).
Hm no ciekawy przypadek. Odpowiem zgodnie z logika (bo rzeczywiście w instruckji nie ma takiej kazuistyki), że nie mogą ze sobą walczyc.

: 30 sie 2007, 14:32
autor: jax
Mały brzydki pędrak pisze:
jax pisze:
Mały brzydki pędrak pisze:Podsumowując jako gracz możesz byc jednocześnie sojusznikiem i wrogiem danego miasta, ale pod warunkiem, że dysponujesz siłami przynajmniej dwóch polis.
Wydaje mi sie ze instrukcja jasno tego zabrania (ale musze jeszcze sprawdzic, bo nie wiem czy taka restrykcja nie obowiazuje w ramach jednej wojny).
Źle mnie chyba rozumiesz. Nie mam na myśli jednej bitwy, gdzie np. siły Teb atakują i bronią sie zarazem.
Nie, nie to Ty mnie zle rozumiesz :) - chodzi o to, ze majac nawet sily 2 roznych miast nie mozna ich sil umieszczac w po przeciwnych stronach jednej wojny. Musze to jeszcze sprawdzic w instruckji, bo nie jestem pewien, ale tak mi sie wydaje.

A tak w ogole w kilku kwestiach rulesy do Periklesa to COMPLETE MESS jak mawiaja Anglicy - wystarczy poczytac sobie watki na bgg.
Najbardziej zabalaganione sa bitwy (co czlowiek to inna interpretacja) - az sam Wallace musial przybyc na ratunek i wszystko klaryfikowac. Polecam:
http://www.boardgamegeek.com/thread/130884
(w tym watku obowiazujaca wykladnia Wallace'a).

DUZY MINUS dla Periklesa za redakcje przepisow. Tym bardziej, ze mechanika zapowiada sie nadzwyczaj smakowicie.

: 30 sie 2007, 14:56
autor: Wilk
Otoz to, bajzel na kolkach, juz trzeci raz te instrukcje czytam i dalej nie rozwiklalem paru rzeczy. Ech, zapewne wyjdzie w praniu, jak juz dane mi bedzie zagrac. ;)

: 30 sie 2007, 15:08
autor: Mały brzydki pędrak
jax pisze:DUZY MINUS dla Periklesa za redakcje przepisow.
Fakt, że tego elementu nie brałem pod uwagę w ocenie w ŚGP. Cały czas jestem pod wielkim wrażeniem tego tytułu.

: 30 sie 2007, 15:37
autor: Valmont
Mały brzydki pędrak pisze: Fakt, że tego elementu nie brałem pod uwagę w ocenie w ŚGP. Cały czas jestem pod wielkim wrażeniem tego tytułu.
Ja tam całe szczęście nie czytałem przpisów, tylko nam Pędrak tłumaczył, więc nie zauważyłem tej małej ryski an całokształcie Peryklesa..

: 03 wrz 2007, 12:19
autor: jax
W ostatni piatek mialem okazje rozegrac pierwsza partyjke i.... gra okazala sie, zgodnie z zapowiedziami zreszta i oczekiwaniami, DOSKONALA.
Rewelacyjna, innowacyjna mechanika - jedna z najlepszych jakie w zyciu widzialem. Bardzo bardzo dobrze zazebiaja sie w niej wszystkie elementy. Trzeba nieustannie kalkulowac co sie bardziej oplaca, o wladze w jakim miescie konkurowac, ktore odpuscic, czy moze zamiast miasta wybrac Persow, co zaatakowac w wojnach, co bronic, kogo wspierac, jakimi silami. Wszystkie elementy wplywaja na siebie wzajemnie i na wynik punktowy i decyzje co do oplacalnosci roznych dzialan sa bardzo nieoczywiste.
Mozliwe sa tez rozne strategie - np. nastawienie sie na przejmowanie miast i posagi a nastepnie obrona ich wartosci w wojnach; polityka lupiezcza - nastawienie sie na zdobywanie glownie kafelkow wojen Persami, Sparta i Atenami; polityka duzej populacji w miastach - co skutkuje tez 'przy okazji' przejmowaniem niektorych miast (a wiec jest podstawa do zarowno 'pojscia w posagi' jak i pojscia w polityke barbarzynskiego niszczenia (gdy zdobywamy Sparte lub Ateny).
Oczywiscie strategie mozna miksowac, zmieniac w trakcie gry, wspierac jedna przy pomocy drugiej itd.
Gdybym mial opisac tylko w jednym zdaniu co mnie najbardziej urzeklo w tej grze to byloby to idealne zazebianie sie wszystkich elementow gry, to ze kazdy jest wazny i wplywa na wszystkie inne.

Dla jednych Age of Empires III jest gra doskonala, a dla mnie PERIKLES.

: 03 wrz 2007, 12:48
autor: konev
jax pisze: Dla jednych Age of Empires III jest gra doskonala, a dla mnie PERIKLES.
Age of Empires III brakuje DUŻO do gry doskonałej. Moje zdanie w wątku o Age of Empires III.

O Periklesie tyle się ostatnio słyszy, że trzeba będzie spróbować...

: 03 wrz 2007, 13:15
autor: Mały brzydki pędrak
konev pisze:Age of Empires III brakuje DUŻO do gry doskonałej. Moje zdanie w wątku o Age of Empires III.

O Periklesie tyle się ostatnio słyszy, że trzeba będzie spróbować...
Zatem zapraszamy na spotkania w piątki w Warszawie.

: 03 wrz 2007, 14:36
autor: Pjaj
jax pisze:
1. w fazie wybierania kafelkow wplywow nie mozna wybrac takiego ktory sie wybralo w 'previous round' wybierania. Czyli gracz nie moze wybrac np. Ateny, Sparta, Sparta ALE czy moze wybrac w takiej kolejnosci: Sparta, Ateny, Sparta? Czy 'prevous round' oznacza w tym kontekscie tylko ostatnia runde wybierania czy wszystkie wczesniejsze rundy wybierania?
mały brzydki pędrak pisze:

Odpowiem jak ja to rozumiem.

ad. 1
Wybieram kafelki biorąc pod uwagę wszystkie poprzednie rundy. Czyli jeśli już masz kafelek SPARTA, ATENY, KORYNT to pozostaje ci wziąśc np.. MEGARA, TEBY, itp.

Żeby rozwiać wszystkie wątpliwości - odpowiedź autora gry na BGG:

"You cannot end up with two Influence tiles of the same colour at the end of the Influence phase, thus the maximum number of cubes you could place in a city in one turn is 3.

I hope that is clear.

Martin Wallace"

: 03 wrz 2007, 22:37
autor: draco
Wygrać w Periklesa można jedynie poprzez zdobycie dużej liczby punktów na 2 z 3 sposobow. Na szczęście sa one zrównoważone i ujenie powiązane. Jeśli będziemy rządzić miastami, to pozostanie nam tam mało zwolenników. Jeśli chcemy mieć dużo zwolenników, to nie możemy sobie porządzić. Co innego z bitwami. Trzeba je wygrywać, ale w rozsądnych ilościach. Wygranie dwóch przy pięciu graczach już powinno zadowolić. Nie ma sensu iść na wiecej.

Dla mnie to teraz najlepsza gra. Nie żałuję, że kupiłem ją w ciemno.

: 10 wrz 2007, 16:12
autor: ragozd
Bo jak sie ktos wysunie do przodu, to od razu pojawia sie sciagajace rece kingmakera - to jedyna wada tej gry. Bo juz losowosc jest na akceptowalnym poziomie. Wojna po prostu taka musi byc. A rozwiazanie, by zamiast 2 wygranych grac na przewage 2 wygranych jest bardzo zle, bo marginalizuje straszliwie znaczenie pierwszej walki, sprowadzajac ja w zasadzie do drugiego starcia. A tak trzeba uwazac, bo przegrana w pierwszym starciu moze skutkowac nieprzewidziana kleska :) jest to bolesne ale zgodne z duchem czasu :) i gry.
Gralem wczoracj z Monika, Marcinem, Michalem i Pedrakiem - niby to Pedrak zadecydowal ze wygra Michal, ale gdyby nie dwa moje bledy to i tak by mu sie nie udalo :) Niestety bycie pierwszym w polowie gry nie poplaca :(
A obrona Koryntu w bitwie morskiej z Atenami gdzie 19 floty spartansko - Korynckiej ustalo podwojoniej 15 flocie atenskiej dzieki pomyslnym walkom ladowym w sumie tez ok 30 pk sily w dwu stron w tym podwojeni spartanie - miodzio :)
Dla mnie 9.5/10

: 10 wrz 2007, 17:06
autor: jax
ragozd pisze:A rozwiazanie, by zamiast 2 wygranych grac na przewage 2 wygranych jest bardzo zle, bo marginalizuje straszliwie znaczenie pierwszej walki
Ten drugi wariant (czyli przewaga 2 wygranych) jest oczywiscie niepoprawny -> niezgodny z regulami.
ragozd pisze: A obrona Koryntu w bitwie morskiej z Atenami gdzie 19 floty spartansko - Korynckiej ustalo podwojoniej 15 flocie atenskiej dzieki pomyslnym walkom ladowym w sumie tez ok 30 pk sily w dwu stron w tym podwojeni spartanie - miodzio :)
Fiu - takich bitew nie widzialem jeszcze :)

: 10 wrz 2007, 22:53
autor: ragozd
jak to mówią - wielki sukces taktyczny a strategiczna porazka ;)

: 25 wrz 2007, 12:56
autor: Pjaj
ragozd pisze: A obrona Koryntu w bitwie morskiej z Atenami gdzie 19 floty spartansko - Korynckiej ustalo podwojoniej 15 flocie atenskiej dzieki pomyslnym walkom ladowym w sumie tez ok 30 pk sily w dwu stron w tym podwojeni spartanie - miodzio :)
Wczoraj zagrałem pierwszy raz - gra naprawdę rewelacyjna. Przy okazji wielkością bitwy zbliżyliśmy się do powyższego rekordu. Połączone siły koryncko-spartańskie - 19 floty i 26 piechoty na połączone siły Teb i Argosu - 18 floty i 25 piechoty.

: 03 paź 2007, 16:18
autor: Grzegorz973
A jak szanowni już posiadający Periklesa oceniliby jego hm, "ciężkość"? Gra ma szansę spodobać się graczom do tej pory nie sięgającym po strategie, czy lepiej sięgnąć po takie na przykład Mare Nostrum?