Fire & Axe
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Fire & Axe
Witam,
Przymierzam się do kupna tej gry, ale byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś napisał może parę słów o niej z własnych doświadczeń.
Aktualnie gramy w naszej grupie właściwie tylko w TI3 (plus dodatek), ale jako że gra jest zdecydowanie za długa, przymierzamy się do czegoś lżejszego i krótszego, czym moglibyśmy robić sobie przerywniki pomiędzy TI3 albo GoT.
Zastanawiałem się także nad Tygrysem i Eufratem, ale nie wiem czy ta gra przypadłaby nam do gustu.
Przymierzam się do kupna tej gry, ale byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś napisał może parę słów o niej z własnych doświadczeń.
Aktualnie gramy w naszej grupie właściwie tylko w TI3 (plus dodatek), ale jako że gra jest zdecydowanie za długa, przymierzamy się do czegoś lżejszego i krótszego, czym moglibyśmy robić sobie przerywniki pomiędzy TI3 albo GoT.
Zastanawiałem się także nad Tygrysem i Eufratem, ale nie wiem czy ta gra przypadłaby nam do gustu.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Osobiście nie grałem, ale w reckach na BGG czytałem narzekania na znikomą interakcję w grze (co zwolennikowi GoTa zakładam by przeszkadzało). Co prawda jak lubicie TI to Wam mała interakcja zapewne nie przeszkadza
A tak na prawdę to z tego co czytałem, to F&A to gra raczej o handlu niż o podbojach i innym wojowaniu. A jako coś lżejszego polecam Mare Nostrum - taka Cywilizacja, ale do łyknięcia w 2 godzinki (nieco upraszczając) - na 5 osób, można powojować, rozbudować państwo etc, poza tym teraz niemiecka wersja kosztuje grosze (w porównaniu z angielską).
A tak na prawdę to z tego co czytałem, to F&A to gra raczej o handlu niż o podbojach i innym wojowaniu. A jako coś lżejszego polecam Mare Nostrum - taka Cywilizacja, ale do łyknięcia w 2 godzinki (nieco upraszczając) - na 5 osób, można powojować, rozbudować państwo etc, poza tym teraz niemiecka wersja kosztuje grosze (w porównaniu z angielską).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Podczas naszych gier w TI3 jest znacznie więcej interakcji niż w GoT. Jako że w TI3 ogólnie jest więcej opcji, istnieje także więcej możliwości szczucia graczy na siebie, podpuszczania, manipulowania przy głosowaniu, przekupstwa, wbijania noża w plecy itp, itd.
Ogólnie TI3 (z dodatkiem i kilkoma zasadami własnymi) jest bliski gry idealnej, gdyby nie długość rozgrywki. Dlatego szukamy czegoś, co można pograć od czasu do czasu i w ciągu dnia rozegrać 2-3 partyjki, co przy TI3 jest absolutnie niemożliwe (przynajmniej w naszej grupie).
Ogólnie TI3 (z dodatkiem i kilkoma zasadami własnymi) jest bliski gry idealnej, gdyby nie długość rozgrywki. Dlatego szukamy czegoś, co można pograć od czasu do czasu i w ciągu dnia rozegrać 2-3 partyjki, co przy TI3 jest absolutnie niemożliwe (przynajmniej w naszej grupie).
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
Czy ktoś może miał już szanse zagrać w "Fire and Axe" i może powiedzieć o niej parę słów?
Przyznam że grę bardzo chcę kupić głównie ze względu na niesamowitą jakość wydania (dla mnie to jedno z podstawowych kryteriów przy podejmowaniu decyzji o zakupie) i tematykę, która to ponoć jest bardzo związana z mechaniką, a ja jestem zmęczony grami typu "knizia" gdzie mechanika w żadnym stopniu nie jest związana z tematem, kompletne abstrakcje, gdzie jako tło wydarzeń może posłużyć w zasadzie wszystko.
Jedyne co mnie zaniepokoiło to stwierdzenie w 2 recenzjach jakie czytałem że gra nie ma dużego replayability...
Z góry dzięki za info.
Przyznam że grę bardzo chcę kupić głównie ze względu na niesamowitą jakość wydania (dla mnie to jedno z podstawowych kryteriów przy podejmowaniu decyzji o zakupie) i tematykę, która to ponoć jest bardzo związana z mechaniką, a ja jestem zmęczony grami typu "knizia" gdzie mechanika w żadnym stopniu nie jest związana z tematem, kompletne abstrakcje, gdzie jako tło wydarzeń może posłużyć w zasadzie wszystko.
Jedyne co mnie zaniepokoiło to stwierdzenie w 2 recenzjach jakie czytałem że gra nie ma dużego replayability...
Z góry dzięki za info.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Gierkę kupiłem po przeczytaniu kilku bardzo dobrych opinii i muszę powiedzieć, że jestem BARDZO zadowolony.
Ciężko mi porównać tą gierkę do jakiejś innej mi znanej. Tak jak wspomniałeś jedną z największych zalet gry jest jej znakomite wydanie, które powinno zadowolić nawet tych najbardziej wybrednych.
Sama gierka to raczej prosta strategia. Gracze pływają po pseudo-świecie, gdzie zdobywają miasta, dostarczają towary, zakładają osady a dodatkowo starają się realizować określone misje.
Tak jak napisałem gra posiada dość proste zasady, co nie znaczy wcale, że mało skomplikowane. Trzeba tu podejmować ważne decyzje na zasadzie, czy lepiej skupić się na dostarczaniu towarów czy może spróbować zdobyć kilka silnych miast (co da nam sporo punktów zwycięstwa).
Tyle w dużym skrócie
Ciężko mi porównać tą gierkę do jakiejś innej mi znanej. Tak jak wspomniałeś jedną z największych zalet gry jest jej znakomite wydanie, które powinno zadowolić nawet tych najbardziej wybrednych.
Sama gierka to raczej prosta strategia. Gracze pływają po pseudo-świecie, gdzie zdobywają miasta, dostarczają towary, zakładają osady a dodatkowo starają się realizować określone misje.
Tak jak napisałem gra posiada dość proste zasady, co nie znaczy wcale, że mało skomplikowane. Trzeba tu podejmować ważne decyzje na zasadzie, czy lepiej skupić się na dostarczaniu towarów czy może spróbować zdobyć kilka silnych miast (co da nam sporo punktów zwycięstwa).
Tyle w dużym skrócie
http://www.mgla.pl - ogromny wybór gier bitewnych, gier planszowych i gier karcianych. Jeżeli jesteś w Jaworznie lub okolicach odwiedź nas!
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
Grę w końcu także kupiłem.
Dostałem właśnie to czego oczekiwałem, grę z klimatem, gdzie mechanika odzwzierciedla dokładnie to co robisz. Wydanie jest piękne co dodatkowo zachęca do gry i dzięki czemu odzwzierciedlenie całej sytuacji strategicznej na mapie jest wyjątkowo przyjemne dla oka, co ma dla mnie kolosalne znaczenie.
Jak dotąd grałem 3 razy z ludzmi z którymi gram normalnie w ciężkie rozgrywki typu GoT i byli bardzo zadowoleni. Tylko w jednej rozgrywce kumpel był niezadowolony bo miał wyjątkowo złe rzuty kostką, co moze popsuć nawet bardzo dobry plan i jak twierdził przez nie przegrał. Mi osobiście losowość w grze (czyli rzuty kostką) nie przeszkadza. W prosty sposób odzwierciedla próby ataków i osiedleń.
Odnieśliśmy wrażenie że gra jest optymalna na 3 osoby, a rozgrywki w 4-5ciu graczy będą bardzo chaotyczne i losowe gdyż trudno bedzie coś konkretnego zaplanować. Ale naturalnie mozemy się mylić. Trzeba by poprostu spróbowac najpierw tak zagrać.
Jednym słowem wyśmienity zakup, polecam.
Dostałem właśnie to czego oczekiwałem, grę z klimatem, gdzie mechanika odzwzierciedla dokładnie to co robisz. Wydanie jest piękne co dodatkowo zachęca do gry i dzięki czemu odzwzierciedlenie całej sytuacji strategicznej na mapie jest wyjątkowo przyjemne dla oka, co ma dla mnie kolosalne znaczenie.
Jak dotąd grałem 3 razy z ludzmi z którymi gram normalnie w ciężkie rozgrywki typu GoT i byli bardzo zadowoleni. Tylko w jednej rozgrywce kumpel był niezadowolony bo miał wyjątkowo złe rzuty kostką, co moze popsuć nawet bardzo dobry plan i jak twierdził przez nie przegrał. Mi osobiście losowość w grze (czyli rzuty kostką) nie przeszkadza. W prosty sposób odzwierciedla próby ataków i osiedleń.
Odnieśliśmy wrażenie że gra jest optymalna na 3 osoby, a rozgrywki w 4-5ciu graczy będą bardzo chaotyczne i losowe gdyż trudno bedzie coś konkretnego zaplanować. Ale naturalnie mozemy się mylić. Trzeba by poprostu spróbowac najpierw tak zagrać.
Jednym słowem wyśmienity zakup, polecam.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Ja rozumiem "urządzanie młócki" jako ogólna interakcja ze współgraczami z dużym naciskiem na przeszkadzanie. Ogólnie trochę kart jest, które w ten czy inny sposób dokuczają przeciwnikom. NP. zamiana cudzego osadnika na swojego czy też wyrzucenie kogoś z zjamowanego portu i zajęcie jego miejsca.. Więc nie jest tak że nie można komuś zaleźć za skórę..
A mógłby ktoś przybliżyć wygląd samej rozgrywki? Recki na BGG czytałem, niemniej chodziłoby mi o coś nie koncentrującego się na suchym wymienianiu dostępnych faz w wykonywaniu czynności itp., ale raczej coś w stylu: "cała zabawa polega na tym, że z Józkiem się ścigamy w zdobywaniu osad, ale nie walczymy", albo "mechanika wygląda tak, że daje prawie nieograniczone możliwości jak Gwiezdny Kupiec" i takie tam.
Z góry dzięki.
Z góry dzięki.
Gra jest świetna. Nie jest to gra a la Puerto Rico, choć nie brakuje w niej strategicznych i taktyczych decyzji. Gra znakomicie odwzorowuje okres wypraw wikingów i dzięki znakomicie pomyślanej mechanice pozwala w ograniczonej planszówkowej skali poczuć i zobaczyć jak to wtedy było. Kości wpływają na grę, jednak w mojej opinii w nie większym stopniu niż dzieje się to w Osadnikach.
Mamy więc bardzo klimatyczną rozgrywkę, z mechaniką dostosowaną do tematu i powiedzmy strategiczno - losową. Osobiście gorąco polecam.
Mamy więc bardzo klimatyczną rozgrywkę, z mechaniką dostosowaną do tematu i powiedzmy strategiczno - losową. Osobiście gorąco polecam.
Porównywanie losowości z Osadnikami to chyba zupełnie nie ma sensu
W grze jest losowość, ale można powiedzieć, że sami decydujemy czy warto czy nie warto... w Osadnikach natomiast rzuty decydują praktycznie o wszystkim. W F&A jakby ktoś tylko i wyłącznie handlował całą grę to nie musiałby pewnie oddać żadnego rzutu
W grze jest losowość, ale można powiedzieć, że sami decydujemy czy warto czy nie warto... w Osadnikach natomiast rzuty decydują praktycznie o wszystkim. W F&A jakby ktoś tylko i wyłącznie handlował całą grę to nie musiałby pewnie oddać żadnego rzutu
http://www.mgla.pl - ogromny wybór gier bitewnych, gier planszowych i gier karcianych. Jeżeli jesteś w Jaworznie lub okolicach odwiedź nas!
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
Co do losowości, chodziło mi o stopień wpływu rzutów kośćmi na rezultat gry a nie o podobieństwo samej mechaniki. Czyli że w moim odczuciu kości wpływają na wynik ale w stopniu rozsądnym a przede wszystkim to gracz decyduje o tym, jak ten wpływ wykorzystać: w Osadnikach poprzez wybór pól z takimi a nie innymi liczbami w F&A poprzez wybór strategii gry oraz wybór momentu i celu ataku. Niemniej jednak nie ma co udawać, że los na grę nie ma wpływu, ma ale w rozsądnym stopniu i jest znakomicie wpleciony w temat gry.
Jeszcze raz, gorąco polecam.
Jeszcze raz, gorąco polecam.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Ale karty sa tajne, wiec nie bardzo widze tlumaczenie. A jest ich na tyle duzo, ze wytlumaczenie wszystkich przed gra nie ma sensu...Browarion pisze:nie jestem przekonany, że to mocno utrudni grę.
Jeśli jedna osoba zna angielski, i wprowadzi na szybko nowych graczy omawiając karty, da się zrobić.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
pamiętam, dlatego myślałem objaśnic z góry... potem da się "rozpoznać"Don Simon pisze: Ale karty sa tajne
heh, tego nie pamiętałemDon Simon pisze: A jest ich na tyle duzo, ze wytlumaczenie wszystkich przed gra nie ma sensu...
Może jak mniej kiedyś najdzie wena, i ktoś pożyczy F&A, to potłumaczę...
... i nabiję sobie Geekgolda na BGG ;P
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich