Strona 1 z 6
Tichu
: 26 mar 2007, 14:22
autor: Omar
Czy ktoś może opisać co dokładnie robi Smok?
Chyba nie do końca rozumiem część w której jest napisane że można dzięki niemu wygrać "trick" ale trzeba drużynie przeciwnej oddać smoka wraz z "trick".
Ahaa....jeszcze pytanie dotyczące Mah Jonga....jak się gra Mah Jonga to można wybrać "kartę życzenie". Jeżeli 3 osoby po kolei jej nie położą ponieważ albo jej nie mają albo nie mogą jej zagrać, to czy osoba która wymysliła "kartę życzenie" bierze "trick"?
Pozdrawiam
: 26 mar 2007, 14:30
autor: kwiatosz
Smok jest najwyższym singlem, jak go położysz to oddajesz lewę komuś z pary przeciwnej, ale Ty wychodzisz z następnym układem, lead masz czyli.
Jeżeli ktoś nie może zagrać karty "życzonej", to może zagrać pasujący układ bez tej karty (czyli na singla mah jonga z życzeniem asa może zagrać jakiegokolwiek singla jeżeli nie ma asa) - zastosowanie ma normalna reguła, że bierze osoba po 3 "pasach".
: 26 mar 2007, 14:36
autor: Blue
Jeszcze pare spraw:
1. Jeżeli smok zostanie przebity bombą, to nie jest przekazywany do przeciwnikow, tylko zbiera go ten co walnal te bombe[oczywiscie bombe mozna przebic wyzszą bombą

].
2. Mah Jong - trzeba pamietac ze jezeli zadanie zostalo rzucone, nawet jak nikt nie rzucil danej karty, to żądanie jest w powietrzu, przykladowo taka sytuacja:
Rzucasz mah jonga i zadasz 2
nastepny gosc nie ma 2, rzuca sobie 4 bo akurat mu nie pasuje do trikow
no i po kolei ludzie dorzucaja az ktoś zbierze lewę.
I teraz jezeli ten co zebral lewę ma 2jki w ręce to
MUSI z nich/z jednej od razu wyjsc zeby to zadanie juz przepadlo.
Jezeli nikt nic nie dorzuci na tą 1[czyli masz bombe z 2jek, i zadasz 2] to zbierasz jedynke i musisz spelnic swoje wlasne zadanie... wiec wlasnie spierdzieliles sobie bombę.
: 26 mar 2007, 15:05
autor: Omar
Jak przy Mah Jongu może np. 2 wyjść....bierze "trick" i kładzie 2? Co dalej?
ahhhhhh gubię się!!
: 26 mar 2007, 15:15
autor: jax
Blue pisze:Rzucasz mah jonga i rzadasz 2
nastepny gosc nie ma 2, rzuca sobie 4 bo akurat mu nie pasuje do trikow
no i po kolei ludzie dorzucaja az ktoś zbierze lewę.
I teraz jezeli ten co zebral lewę ma 2jki w ręce to MUSI z nich/z jednej od razu wyjsc zeby to rzadanie juz przepadlo.
To mi nie wyglada na poprawny przepis..
Z tego co wiem/pamietam, jesli nikt nie dal zadanej karty do tricka - trudno. Zadanie przepada.
: 26 mar 2007, 15:17
autor: khaox
Omar pisze:Jak przy Mah Jongu może np. 2 wyjść....bierze "trick" i kładzie 2? Co dalej?
ahhhhhh gubię się!!
- Mah Jong do jedynka (tak wiem, trudno w to uwierzyc, ale gra jak jedynka)
- jezeli ja wykladasz masz prawo zadac karty (np 2jek)
- pomimo zagrania mahjong zasady nie podlegaja zmianom... wiec jezeli wylozyles sekwens 1,2,3,4,5 to dalej trzeba wylozyc sekwens 5 kart zeby przebic
- wymuszanie ma miejsce kiedy: masz pasujący trick (zeby wogole mogl byc wylozony) i jest on wyzszy od bedacego na stole (zeby mogl byc wylozony) i zawiera zadana karte. Jezeli masz bombe z ządanych kart to masz problem... bo bombe zawsze mozesz zagrac (o ile nie ma na stole silniejszej bomby)
- "żądanie" wisi az zostanie spelnione... czyli jezeli nikt nie moze wylozyc zadanej karty to ten ktory zdobedzie inicjatywe musi dac trick z jej uzyciem (o ile oczywiscie ma odpowiednia karte)
: 26 mar 2007, 15:23
autor: Blue
jax pisze:Blue pisze:Rzucasz mah jonga i rzadasz 2
nastepny gosc nie ma 2, rzuca sobie 4 bo akurat mu nie pasuje do trikow
no i po kolei ludzie dorzucaja az ktoś zbierze lewę.
I teraz jezeli ten co zebral lewę ma 2jki w ręce to MUSI z nich/z jednej od razu wyjsc zeby to zadanie juz przepadlo.
To mi nie wyglada na poprawny przepis..
Z tego co wiem/pamietam, jesli nikt nie dal zadanej karty do tricka - trudno. Zadanie przepada.
Gram wg tego jak sie gra w Kraku przynajmniej, nie wiem czy to wlasciwy przepis w kazdym razie u mnie wyszlo zadanie 2jek ktos tam niemial 2jek i przebil 3jka... potem przebilem i ugralem tichu moim ostatnim krokiem bylo wyrzucenie parki 2jek... na koncu mnie posadzili o oszustwo.
: 26 mar 2007, 15:24
autor: jax
khaox pisze:
- "żądanie" wisi az zostanie spelnione... czyli jezeli nikt nie moze wylozyc zadanej karty to ten ktory zdobedzie inicjatywe musi dac trick z jej uzyciem (o ile oczywiscie ma odpowiednia karte)
O! Nie wiedzialem o tym - nie widzialem tego w przepisach..
Czy dobrze rozumiem: ktos wyklada 1 (samodzielnie) i zada 5. Rozumiem ze nie moge na to wylozyc pary piatek?
: 26 mar 2007, 15:27
autor: Blue
Pary nie, wykladasz 5tke jako pojedynczą. Zresztą adekwatne do tego ze jak jest ządanie 5tki przy stricie, to musisz wylozyc strita z piątką a nie ilestam piątek w bylejakim triku.
: 26 mar 2007, 15:28
autor: kwiatosz
Pierwsza osoba, która może wyłożyć żądaną kartę musi to zrobić. Żądanie jest w grze, dopóki ktoś nie spełni, czyli przechodzi na następne kolejki, co w najczęściej oznacza, że następna osoba rozpoczynająca będzie musiała rzucić daną kartę.
Czyli żądanie nie przepada po skończeniu tricku.
: 26 mar 2007, 15:30
autor: khaox
jax pisze:O! Nie wiedzialem o tym - nie widzialem tego w przepisach..
http://www.abacusspiele.de/Regeln/Karte ... huA4US.pdf
The next player, who owns the requested
card and may play it in a legal card
combination, must play the card (in such
circumstances, also as a Bomb!). If a player
does not have the requested card or cannot
play it in a valid card combination, he may
play any valid card combination or pass.
The card request remains until it has been
fulfilled by one player.
[/quote]
: 26 mar 2007, 15:33
autor: jax
Oczywiscie widzialem ten zapis. Dotad interpretowalem, ze to 'wiszenie' requesta jest w ramach jednego tricka. Najwyrazniej zle sadzilem.
: 26 mar 2007, 21:01
autor: morciba
Jeszcze jedna sprawa z żądaniem.
Jeśli ktoś może spełnić żądanie z feniksem (dżokerem) - musi to zrobić
Przykład:
Zagranie mah jonga w stricie np. 1-2-3-4-5 i żądanie 10.
Aby spełnić żądanie trzeba rzucić dowolny strit 5-kartowy z 10 w środku np. 6-7-8-9-10
Graczowi brakuje ósemki, ale ma feniksa. Musi rzucić takiego strita:
6-7-Feniks-9-10.
Oczywiście jeśli gracz miałby 8 - nie musiałby używać feniksa.
[Poprawione przez: Rathi]
: 26 mar 2007, 21:07
autor: Rathi
Ludzie, zainstalujcie sobie jakis slownik, albo Firefoksa 2.
A pozniej napiszcie 100x ŻĄDANIE...
: 26 mar 2007, 21:10
autor: morciba
Rathi pisze:Ludzie, zainstalujcie sobie jakis slownik, albo Firefoksa 2.
A pozniej napiszcie 100x ŻĄDANIE...
dzięki Rathi.....coś mi nie pasowało, ale za bardzo byłem skupiony na napisaniu czytelnego przykładu

: 26 mar 2007, 21:20
autor: Rathi
U Ciebie przynajmniej bylo konsekwentnie z bledem. Blue pisal raz tak, raz inaczej : )
Ale wracajmy do tematu : )
: 03 maja 2007, 09:19
autor: maluman
Witam,
Właśnie rozkminiam manual do Tichu

Mam pytania:
1. Jak się zagrywa Psa? Czy dobrze myślę że tylko jak się rozpoczyna trick i kładzie się go oprócz zagrywanych kart?
2. Czy bomba 3-4-5-6-7 bije bombę 2-3-4-5-6 ? Z przepisów wynika że niby nie ("The number of cards in the bomb determines it's value").
3. Czy small Tichu można łączyć z large Tichu?
Pozdrawiam, m.
: 03 maja 2007, 13:42
autor: Blue
1. Tak jak mowisz
2. Zawsze gralem ze przebija. Przynajmniej bomby z karet sie przebijają wiec czemu nie pokerowe?
3. Nie nie mozna, jakbys to widział? bezsensu by to bylo.
4. Zagraj na BSW

.
: 03 maja 2007, 13:52
autor: ja_n
maluman pisze:
1. Jak się zagrywa Psa? Czy dobrze myślę że tylko jak się rozpoczyna trick i kładzie się go oprócz zagrywanych kart?
Psa może zagrać wyłącznie gracz rozpoczynający lewę. Zagrywa psa i tylko psa. Ten pies jednocześnie kończy lewę, którą zgarnia partner zagrywającego (lewa złożona z jednej karty). Jeśli partnera już w grze nie ma, zgarnia ją najbliższy jeszcze grający na lewo (prawo - zależnie czy gracie w kółko po europejsku czy po chińsku) od partnera, a więc być może sam wistujący (czyli ten, który położył psa). Kolejną lewę rozpoczyna ten, kto wziął psa.
Co do przebijania bomb - też graliśmy tak, że przebija. Być może nieprawidłowo...
: 03 maja 2007, 16:45
autor: Blue
Ja_n ma racje, oczywisci jak czytalem o psie myslalem ze tam jest napisane zamiast, a nie oprócz

. Sorki.
: 03 maja 2007, 17:08
autor: Lim-Dul
Co do przebijania bomb - też graliśmy tak, że przebija. Być może nieprawidłowo...
Prawidłowo, prawidłowo. Reguła o większej liczbie kart została wyjęta z kontekstu. Chodzi o to, że straight flush a.k.a. poker (5 kart) bije four of a kind a.k.a. karetę, jak by ktoś pytał. Tak samo strit sześciokartowy bije strita pięciokartowego. W obrębie tej samej kombinacji, czy to bomby, czy nie, obowiązują te same reguły, co w reszcie zagrań w Tichu, czyli w stricie liczy się najwyższa karta, a w karecie wyższa kareta.
Zresztą jak można inaczej rozstrzygać zagranie dwóch bomb? Zagrana wcześniej wygrywa? Zagrana później? Nie - jest tak, jak mówię - tak samo jak Blue polecam zagranie na BSW. Tylko nie dajcie się zniechęcić przez tych wszystkich "pro" z tysiącami rozgranych partii, z którymi przyjdzie Wam grać. Na początku będziecie dostawali OSTRO w dupsko (wielkie Tichu co kilka rozdań, małe prawie w każdym 0_o) i ciągnęli partnera w dół, ale to OK, udowadnia tylko, że w Tichu liczą się bardziej umiejętności, niż dobre rozdania. =)
: 06 maja 2007, 15:39
autor: Rathi
Lim-Dul pisze:Tak samo strit sześciokartowy bije strita pięciokartowego.
W zyciu!
No, moze nie w zyciu, ale na pewno nie w Tichu. 5 kart na 5 kart, 6 na 6. I nie mozna inaczej. Wyjatkiem sa tylo bomby.
: 06 maja 2007, 15:49
autor: Lim-Dul
No to teraz przeczytaj o czym rozmawiamy.
Rozmawiamy właśnie o bombach. ;-)
Czasami warto przeczytać więcej niż jedno zdanie z posta, zanim się go skomentuje. :-P
: 06 maja 2007, 20:41
autor: kwiatosz
Z tym, że strity nie tworzą bomb, a przykład był podany:
Chodzi o to, że straight flush a.k.a. poker (5 kart) bije four of a kind a.k.a. karetę, jak by ktoś pytał. Tak samo strit sześciokartowy bije strita pięciokartowego.
Czyli wygląda, że bomba jest tłumaczona za pomocą zupełnie innego układu - strita.
: 06 maja 2007, 20:57
autor: Lim-Dul
Ehm - strity nie - nie chciało mi się dwa razy straight flush pisać, ale chyba było jasne o czym mówię, nie? O bombach będących pięciokartowymi straight flushami i tych będących straight flushami sześciokartowymi.
Czyli wygląda, że bomba jest tłumaczona za pomocą zupełnie innego układu - strita.
Gdzie? W przepisach, czy u mnie?
Jeszcze raz, żeby nie było żadnych wątpliwości.
Bomby to (zawsze bez użycia feniksa):
1. cztery karty tej samej wysokości, ergo kareta
2. straight flush, a.k.a. poker, czyli układ pięciu lub więcej kolejnych kart tego samego koloru
Bomby można zagrać w dowolnym momencie i dlatego nie obowiązują ich reguły dokładania do kombinacji.
Jeżeli dwóch lub więcej graczy zagra bombę, to o starszeństwie decyduje najpierw liczba kart w układzie, czyli straight flush trzynastokartowy > dwunastokartowy > ... > pięciokartowy > kareta.
Jeżeli dwóch lub więcej graczy zagra ten sam układ kart jako bombę, to w przypadku karety liczy się wyższa wysokość kart, z których się składa, a w straight flushach najwyższa karta wchodząca w układ.
Czy teraz jest już napisane jasno, bezbłędnie itp.? =)