GRY-PLANSZOWE.pl

Witam serdecznie! To mój debiut na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość.
Już od jakiegoś czasu szukam dobrej gry na początek - bo planszówkami zainteresowałem się niedawno.

Obejrzałem wiele videocastów, recenzji etc. i drogą eliminacji pozostało 7 cudów świata i Osadnicy: narodziny imperium.
Proszę o pomoc w wyborze.

Liczba graczy: spora część rozgrywki będzie prowadzona w 2 graczy, lecz w weekendy przewiduje się 3-4 graczy (dlatego odrzuciłem Mr. Jack'a i Osadnicy z Catanu)
Poziom trudności: gracze początkujący, ale kumaci (24+), więc wyzwania są ok.
Będę wdzięczny za pomoc i uzasadnienie dlaczego taki wybór mi proponujecie.
Pozdrawiam

Ja w 7 cudów nie mam z kim grać, ale po kilku rozgrywkach oceniłbym grę na 7/10. Na 2 osoby słabo, więc polecam Osadników, a do tego ponieważ widzę, że preferujecie karcianki, Na chwałę Rzymu i tegoż samego autora - choć nie grałem - Innowacje. Są w dobrych cenach i zbierają świetne recenzje.

Rozgrywki głownie 2,3 osobowe - zdecydowanie Osadnicy.
Jeżeli gralibyście na 4,5,6 osób to polecałbym 7 cudów. Moim zdaniem słabo działają na 2.
Z gier dla średnio zaawansowanych poleciłbym jeszcze Suburbię. W każdym składzie osobowym się sprawdza.

Dzięki za porady Także myślę, że zdecyduję się na Osadników.
Może nie tyle, że preferujemy karcianki. Ot, po wielu recenzjach gier te dwie najbardziej zapadły mi w pamięci i się spodobały. Dziękuję za propozycję innych gier i nie pogniewam się za kolejne

Pozdrawiam

Ja z moją "Lepszą Połówką" dość często gram w 7 cudów, i daje radę na 2-os. Swego czasu była to gra która najczęściej lądowała na naszym stole. Poza tym bardzo ją sobie cenimy za możliwość grania w więcej niż 4 osoby, mało który tytuł który mamy dają taką opcję.

Niestety nie grałem w Osadników NI, więc nie jestem w stanie porównać tych dwóch gier, lecz jak dla mnie - duży plus dla 7 cudów.

No mam ogromny problem, bo 7 cudów wizualnie i generalnie sposób rozgrywki mi się bardzo podoba. Jedynym "ale" jest właśnie wątpliwość czy gra będzie tak samo dobra dla 2,3 graczy.
Osadnicy nie mają z tym problemu, lecz tu średnio podobają mi się karty i cukierkowe surowce
Dzięki za pomoc, ale chyba i tak decyzja zależy ode mnie, gdyż każdy ma inny gust i preferencje. Niemniej dziękuję za rady i opinie

A moze Pośród Gwiazd (Among the Stars).

Niestety sam nie grałem, więc ten kto grał niech rozwinie temat.
Ale z tego co wiem to właśnie takie 7 códów na 2-4 graczy.

Śmiało bierz Osadników. Gra spodobała się w moim towarzystwie u osób preferujących zaawansowane planszówki jak i u osób, które nie miały z nimi wcześniej większej styczności. Rozgrywki są satysfakcjonujące. Dodatkowo na bieżąco będą wychodzić dodatki, które urozmaicą grę gdy już ogracie podstawkę.

ruinraiders pisze:No mam ogromny problem, bo 7 cudów wizualnie i generalnie sposób rozgrywki mi się bardzo podoba. Jedynym "ale" jest właśnie wątpliwość czy gra będzie tak samo dobra dla 2,3 graczy.
Osadnicy nie mają z tym problemu, lecz tu średnio podobają mi się karty i cukierkowe surowce
Dzięki za pomoc, ale chyba i tak decyzja zależy ode mnie, gdyż każdy ma inny gust i preferencje. Niemniej dziękuję za rady i opinie

7 Cudów bardzo dobrze chodzi już od 3 osób (wtedy gra jest najbardziej taktyczna), niestety wariant dla 2 osób jest raczej kiepski, tzn. działa, ale nie daje takich samych wrażeń co normalna rozgrywka.

ruinraiders pisze:No mam ogromny problem, bo 7 cudów wizualnie i generalnie sposób rozgrywki mi się bardzo podoba. Jedynym "ale" jest właśnie wątpliwość czy gra będzie tak samo dobra dla 2,3 graczy.

7 Cudów jest równie dobre dla 3 jak i 7 graczy. Dla dwóch graczy jest osobny tryb rozgrywki, wprowadzony jest trzeci wirtualny gracz, którego naprzemiennie trzeba kontrolować. Nie każdemu to pasuje, ja osobiście tego trybu nie lubię, ale znam ludzi, którzy mówią, że rozgrywka jest wtedy bardziej strategiczna, bo za pośrednictwem tego wirtualnego gracza można szkodzić przeciwnikowi. Dla mnie to zbyt dużo zachodu, są fajniejsze gry świetnie działające na dwie osoby. 7 Cudów zaś rewelacyjnie się spisuje w dużym gronie bo gra się symultanicznie co przyspiesza rozgrywkę, nie ma męczących przestojów. Podsumowując, to bardzo dobra gra jest .

Obadaj jeszcze "Na chwałę Rzymu".

+1 do Osadników. Moja luba uważa ją za najfajniejszą grę z naszej kolekcji i to właśnie do niej najczęściej wracamy. Lekkie, łatwe do zrozumienia zasady + szybki setup to dodatkowe plusy tej gry.

Ja z lubą grywamy niemal codziennie w Race for the Galaxy Początek był niefajny - już na tłumaczeniu zasad miała dość... Podczas gry też jej nie pasowało, ale przebolała. teraz sama proponuje rundkę Gra dosyć trudna w wytłumaczeniu nowym graczom. Po rozegraniu kilku partyjek, poznaniu kart (mniej więcej) spokojnie można jakieś strategie/taktyki obierać. Mega regrywalna jak dla mnie, zresztą multum ludzi na bgg ma rozegranych po setki/tysiące partii i nadal grają. Ja w lutym do 20 pewnie dobiję lekko potem tylko z górki, rozgrywki idą nam coraz sprawniej (akcje wykonuje się jednocześnie, nie ma czekania na koniec ruchu przeciwnika) - obecnie jakieś 35-40min/grę.
Na Chwałę Rzymu miałem - jakoś nam nie podpasowało, na 2 osoby kiepsko moim zdaniem działa (akcja legionisty traci baaardzo wiele przy grze 1vs1).
Innowacje - bomba. Dla mnie są ok, dla mojej lubej super. Po pierwszej grze od razu chciała riplej. Innowacje bardziej konfrontacyjne, dużo (bardzo) negatywnej interakcji i mnóstwo główkowania. Bardzo fajna gra - wymaga jednak poznania kart, wtedy rozgrywka przybiera bardziej strategiczną formę.

Witajcie.
Jest to mój pierwszy post na forum. Ostatnio bardzo wciągnęły mnie planszówki, i chce zacząć budować własną kolekcję.

Mam pytanie co do omawianych gier, ale nieco z innej strony. Interesuje mnie, żeby kupić obie, ale wydaje mi się że mają dosyć podobny klimat i budowę. Nie grałem w żadną z nich dla tego pytam was. Co mają wspólnego obie gry, czym się różnią, i czy na początek opłaca się kupić obie, czy może jedną z nich i coś w zupełnie innym klimacie?

Podobne w grach jest to że są karciankami i osadzone "powiedzmy" w starożytności. Osadnicy najlepsi na 1-2 graczy a 7 cudów na 4-7.

Jeżeli to początek to polecam poszukać czy w okolicy nie ma jakiegoś klubu gdzie spotykają się gracze. Przede wszytskim nie będziesz musiał kupować gry żeby ją poznać i z uwagi na brak doświdczenia nawet nie wiesz co Ci się będzie podobać. To nie jest tak że pierwsza "10" na BGG to są super gry i wszystkie trzeba mieć w kolekcji. Ty szybko bedziesz poznawać dobre i nowe gry (bo stali bywalcy takich miejsc albo przynosza dobre gry do odswieżenia albo kupili coś nowego co im się wydawało że to już spełnia wszystkie wymogi idealnej gry ) a oni będą mieli z kim grać - wszyscy zadowoleni.

Jak popatrzę w historie gier które kupiłem (pierwsze 10 pudełek) i na to co obecnie mam na półce to wszystko sie "wymieniło" z jednym wyjątkiem. Puerto Rico to było chyba moje 4 pudełko i powinno dalej być w kolekcji ale mi nie wyszła transakcja sprzedania starej wersji i kupienia nowej wiec chwilowo jestem bez.

A co do 7 cudów i Osdaników to jesli chodzi o moje preferencje oba tytuły w kolekcji

Obie gry są inne i obie gry są dobre.
Osadnicy na 1-2 osoby
Cuda od 3-7
I obie gry potrzebują trochę więcej miejsca na stole, mile widziany duży stół

Duży stół albo podłoga
Tu bez obaw - nie jest tak źle

Osadnicy to trochę cięższa gra.
Nie jest specjalnie trudna... Ma jednak sporo możliwości i fajnie się rozwija wraz z umiejętnościami graczy. Im lepiej się zna grę tym więcej zależności się widzi.
Jedyny minus - przy 4 osobach potrafi trwać dłużej

7 cudów jest zdecydowanie szybsza i łatwiejsza. Także "płytsza" jednak naprawdę bardzo dobrze gra się także powyżej 4 osób. Tu podobno problemem jest opcja gry na 2 osoby - jednak w tę grę nigdy nie grałem w mniej osób niż 3, więc trudno mi się odnieść.