Witam
Aby gra w Carcassonne przebiegała płynniej, proponuję następującą prostą modyfikację, nie zmieniającą zupełnie przebiegu gry, jedynie ją przyspieszającą. Na początku gry każdy z graczy ciągnie do ręki jeden żeton, następnie każdy po kolei dokłada go do planszy, stawia 'ludka' (lub nie) i dociąga kolejny żeton.
Jak widać zmienia to tylko tyle, że można się zastanowić nad ruchem podczas gdy inni dokładają swoje żetony.
UWAGA: Owszem - ten 'wariant' może też w grze namieszać, jeśli gracze widząc jakie mają kafelki będą próbowali namówić współgraczy do układania ich kafelków tu czy tam. To jedyne co może sprawdzić, że wariant wpłynie na przebieg rozgrywki, ale w moim mniemaniu jedynie ją uatrakcyjni.
PS: Zmiana ta sprawdza się na znanych mi: Carcassonne - podstawka, Karczmy i Katedry, Rzeka oraz Kupcy i Budowniczowie. Nie wiem jak jest w innych dodatkach.
Pozdrawiam, m.
Usprawnienie Carcassonne (nie zmieniające zasad)
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Usprawnienie Carcassonne (nie zmieniające zasad)
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Spotkałem się już z tym (chyba nawet w instrukcji o tym piszą). Problem pojawia się przy dodatku Kupcy i Budowniczowie. Jak ktoś ma swojego Baumeistera na planszy i będzie brał dodatkowy kafelek, to mógłby teoretycznie wylosować kafelek, który ktoś już ma w ręku. Jeżeli jest to kafelek, który komuś strasznie by się przydał, to mogą być problemy...
W sensie w momencie, gdy ktoś ma budowniczego na planszy, powinno się według mnie grać bez tego przyspieszenia. W pozostałych przypadkach przydaje się.
W sensie w momencie, gdy ktoś ma budowniczego na planszy, powinno się według mnie grać bez tego przyspieszenia. W pozostałych przypadkach przydaje się.
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Tak na szybko to wydaje mi się, że jeśli osobie korzystającej z budowniczego umożliwi się zabranie komuś kafelka z ręki (taka osoba dociąga wtedy kolejny), to wyjdzie na to samo.
pozdrawiam, m.
pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Niby to samo, ale wtedy mogą być pretensje z drugiej strony "Masz tyle kafli do wyboru, a akurat mi zabierasz ten co mi bardzo pasował". Przerywanie szybkiego dociągania na czas gdy ktoś ma budowniczego na planszy, zapobiega sztucznym konfliktom (ja wiem, że C. to w sumie luźna gra familijna, ale mimo wszystko ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jestem za obowiązkową maturą z matmy, może to nauczy podstaw rachunku prawdopodobieństwa....
Co za różnica czy ktoś ma budowniczego, i tak ciągnie jeden losowy kafel... jakie znaczenie ma czy ktoś trzyma jakieś kafle na ręce?
Przecież jakby załóżmy budowniczy brał kafle z dołu stosu a gracze z góry to nikt by nie protestował że zabrałeś mu kafla, a te sytuacje statystycznie się w ogóle nie różnią.
Za to ciekawą modyfikacją, która faktycznie wpływa na grę w Carcassone jest pozwolenie graczom trzymać kilku kafli na ręce (np 3) i zagrywać wybrany przez siebie, dociągając kafel po ruchu. Zastanawiam się tylko czy lepiej żeby budowniczy korzystał z tych co zostały na ręku, czy jednak można dociągnąć przed budowniczym, żeby znowu wybierać z pełnego kompletu.
Co za różnica czy ktoś ma budowniczego, i tak ciągnie jeden losowy kafel... jakie znaczenie ma czy ktoś trzyma jakieś kafle na ręce?
Przecież jakby załóżmy budowniczy brał kafle z dołu stosu a gracze z góry to nikt by nie protestował że zabrałeś mu kafla, a te sytuacje statystycznie się w ogóle nie różnią.
Za to ciekawą modyfikacją, która faktycznie wpływa na grę w Carcassone jest pozwolenie graczom trzymać kilku kafli na ręce (np 3) i zagrywać wybrany przez siebie, dociągając kafel po ruchu. Zastanawiam się tylko czy lepiej żeby budowniczy korzystał z tych co zostały na ręku, czy jednak można dociągnąć przed budowniczym, żeby znowu wybierać z pełnego kompletu.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Polecam grać z modyfikacją polegającą na dociąganiu kafelków "na przyszłość". U nas odbywa się to na zasadzie dociągania kafelka zaraz po ruchu. Nie ma żadnych problemów z takim rozwiązaniem pod trzema warunkami. Po pierwsze gracze nie widzą wylosowanego przez nas kafelka, po drugie nikt nikogo nie nakłania gdzie co postawić, po trzecie wyciągnie kafelków pod koniec gry (ostatnie sztuki) odbywa się zgodnie z podstawową procedurą (kwestia budowniczego). Gra z taka modyfikacją wydawała mi się oczywista, gdyż eliminuje nieznośne dłużyzny, które do tej sympatycznej gry po prostu nie pasują.
Re: Usprawnienie Carcassonne (nie zmieniające zasad)
Minimalnie odświeżę temat.
Z niewiastą mą zmieniliśmy rozgrywkę minimalnie, co w naszym odczuciu przyjemności więcej niesie.
Rzekę rozgrywamy standardowo, po jednym kafelku, po skończeniu dobieramy dwa kafelki i jeden (do wyboru) układamy, po skończonym ruchu dobieramy znów jeden, by mieć cały czas 2 "na ręku". Przyśpieszyło to rozgrywkę, a i możliwości powiększyło. Po wyłożeniu ostatniego kafelka, pozostałe ludziki (hipki?) na kafelkach nie przynoszą punktów, wręcz przeciwnie -odejmują. W takim wariancie gry już nie zawsze opłaca się obstawiać najmocniejszy kafelek. Ostatni kafelek nie pasujący do ułożenia, również jest traktowany jako punkty ujemne, w zależności czym jest (np. miasto z proporcem -4 punkty).
Z niewiastą mą zmieniliśmy rozgrywkę minimalnie, co w naszym odczuciu przyjemności więcej niesie.
Rzekę rozgrywamy standardowo, po jednym kafelku, po skończeniu dobieramy dwa kafelki i jeden (do wyboru) układamy, po skończonym ruchu dobieramy znów jeden, by mieć cały czas 2 "na ręku". Przyśpieszyło to rozgrywkę, a i możliwości powiększyło. Po wyłożeniu ostatniego kafelka, pozostałe ludziki (hipki?) na kafelkach nie przynoszą punktów, wręcz przeciwnie -odejmują. W takim wariancie gry już nie zawsze opłaca się obstawiać najmocniejszy kafelek. Ostatni kafelek nie pasujący do ułożenia, również jest traktowany jako punkty ujemne, w zależności czym jest (np. miasto z proporcem -4 punkty).
Re: Usprawnienie Carcassonne (nie zmieniające zasad)
mysle ze to dobre usprawnienie, to rzeczywiscie przyspiesza gre i ja troche uatrakcyjnia