Strona 1 z 1
Kreta
: 18 maja 2007, 11:54
autor: Crusader
Grał ktoś w Kretę?
Zwróciłem na nią uwagę jakieś dwa lata temu, chętnie więc zapoznałbym się z opinią osób, które znają tę grę.
http://www.boardgamegeek.com/images/game/15600
: 18 maja 2007, 12:02
autor: Valmont
Grałem jedną pełną rozgrywkę oraz teraz mam jedną rozpoczętą w serwicie
http://www.mabiweb.com
Gra się bardzo przyjemnie, zresztą lubię teritory control. Tele że przy punktowaniu bierze się pod uwagę nie konkretną jedną prowincję, tylko węzeł na wyspie, który sąsiaduje z 2 lub 3 prowincjami i wszystkie z nich są naraz punktowane.
Ciekawie rozwiązano motyw ze zdobywaniem przewag. Gracz ma do dyspozycji bodajże 6 czy 7 postaci (coś podobnego troche do Mission: Red Planet) i w swojej turze zagrywa jedną z nich w celu wykonania przyporządkowanej do postaci akcji, np. Admirał pozwala wstawić na mapę lub przesunąć statek, Kasztelan pozwala spunktować bieżący węzeł itd. Każdą postać można wykorzystać maksymalnie dwa razy (jedna z postaci - Król - umożliwia zdublowanie wykorzystanej wcześniej postaci) a wszystkie wykorzystane postacie wracają na rękę po spuktowaniu węzła przez któregoś z graczy.
Najważniejsze jest to, że chcąc spunktować gracz nie może zrobić już nic innego, czyli nie może skorygować bieżącej sytuacji na planszy, więc przewagę musiał sobie wyrobić w poprzednich posunięciach.
Gra się szybko i przyjemnie. Dałem jej 8 na BGG.
[/url]
: 18 maja 2007, 12:08
autor: Crusader
Brzmi fajnie. Wielkie dzięki!
Jeżeli ktoś jeszcze chciałby się podzielić swoimi wrażeniami, to śmiało, proszę się nie krępować

: 09 cze 2007, 13:33
autor: knidyjczyk
Otóż Kreta była jedną z bohaterek mojego urlopu i mnie oczarowała. (To już druga gra Stefana Dorry w mojej osobistej ścisłej czołówce razem z Amazonas - chyba muszę się rozejrzeć za pozostałymi produkcjami tego Pana).
Kreta przypomina gry Area Majority Control typu - El Grande czy lepiej Bison - ale jest od nich istotnie różna. Bardzo podoba mi się losowy aspekt (a rzadko mi się podoba losowość w planszówkach). Losowość polega na tym, że wiemy tylko jakie obszary będą punktowały w dwóch najbliższych rundach - a gra składa się z 12 rund. Po punktowaniu odkrywamy kolejną kartę, tak żeby zawsze znać dwie następne. A jako że nasze postaci na planszy są średnio ruchawe - czasami trudno jest sciągnąć w odległy rejon jakieś znaczniejsze siły. Trochę mi to przypomina Himalayę - gdzie wylosowane w ostatniej rundzie osady potrafią wyznaczyc zwycięzce.
W Krecie podoba mi się, że jest znakomicie zeskalowana dla różnej ilości graczy - że o każdy punkt trzeba powalczyc i generalnie trudno jest grać tak, by jeden gracz był poza zasięgiem pozostałych. Gra jest szybka, zdażają się nieoczekiwane zwroty akcji - jest mnóstwo możliwosci pokombinowania nieszablonowych akcji

Gra się około 45 minut, reguły są bardzo intuicyjne, językowo niezależna. Ostatnio obok Hansy gra w którą mógłbym grać w kółko.
: 11 cze 2007, 09:28
autor: Crusader
No nareszcie ktoś, kto zna i lubi Amazonas!

Jeżeli się nie mylę, to jeszcze Al daży ją sympatią. Dla mnie jest ona lepsza niż Ticket.
A co do Krety, to właśnie zapoznałem się z instrukcją gry i postanowiłem wejść w jej posiadanie.
Dzięki za powyższy wpis.
: 13 cze 2007, 12:40
autor: pinos
Z racji lekkiego odchyłu kreteńskiego (i ciągot do gier planszowych) dobrego znajomego chciałabym mu "Kretę" podarować. Czy ktoś wie gdzie i za ile można kupić?
Booooooooże, jaki obciach - w Rebelu. Wyszukiwanie w google "Kreta" nic nie dało, ale za to "Kreta Stefan Dorra" jak najbardziej...
: 13 cze 2007, 13:54
autor: Nataniel
pinos pisze:Booooooooże, jaki obciach - w Rebelu. Wyszukiwanie w google "Kreta" nic nie dało, ale za to "Kreta Stefan Dorra" jak najbardziej...
Jestes pewien? Wlasnie wpisalem "Kreta" i znalazlo...

Moze literowka, spacja przed albo po?
: 13 cze 2007, 14:01
autor: pinos
Może jakoś tak krzywo patrzyłam... Ale obciach jak beret moherowy...