MataDor pisze:Też swego czasu zagrywalem się we wszystkie częsci HoM&M. Jeśli chodzi o planszówki przypominające "herosów" to przychodzi mi na myśl tylko Warrior Knights od FFG. Gra ma podobny klimat, jest pięknie wydana i co najważniejsze poprostu dobra.
http://www.boardgamegeek.com/game/22038
hmm, wszedlem na rebel.pl i poczytalem sobie opinie i zaintrygowaly mnie dwie z nich , pozwole sobie je zacytowac :
pierwsza z nich :
"Warrior Knights to bardzo dobry wybór dla fanów gier opartych na strategii i dyplomacji bo te dwa elementy tworzą fundament zasad - by skutecznie grać trzeba umiejętnie zrównoważyć dyplomację, wpływy polityczne, siłę militarną, wiarę i gospodarkę (zaciąg najemników).
Przypomina trochę Heroes of Might&Magic(bohaterowie z armią zdobywający miasta). Jedyne do czego można się ewentualnie przyczepić to element losowości - jest on dośyć wyraźny, co może być wadą dla zwolenników "czystej" strategii ale dla mnie akurat jest zaletą. Kolejnym plusem jest ciekawy klimat - gra jest oparta na "historycznych" realiach ale tak naprawdę toczy się na bliżej nieokreślonym terenie gdzie mieszają się wszystkie kultury Europy ciemnych wieków (w tym Polacy którym przewodzi baron "Mieczyslaw Niebieski"). Oprawa graficzna i jakość elementów jest na najwyższym poziomie (jak zwykle u FFG) chociaż plansza i figurki mają przykrą tendencję do wyginania się. Podsumowując - gra jest ciekawa, dobrze wyważona wciągająca i według mnie lepsza od innych gier tego typu (tak, nawet od TI3) - wkrótce (styczeń 2007) wychodzi dodatek w którym pojawią się wyspecjalizowani najemnicy, zasady do grania królem, nowi baronowie i karty misji." - Jacek Nowak
oraz druga z nich:
" Gra ma potencjał, ale spodziewałem się czegoś lepszego. Dla mnie nie stanowi żadnej konkurencji dla legendarnego Game of Thrones (zwłaszcza w wersji z Nawałnicą Mieczy...). Jest sporo dobrych pomysłów, które zapewne po zmodyfikowaniu zasad spowodują, że gra będzie bardzo dobra, ale w podstawowych zasadach toto jest absolutnie niegrywalne - zwłaszcza na więcej niż 3 osoby. A przecież wtedy najlepiej powinna pracować dyplomacja...
W sumie: solidny produkt, gdy nie ma się już ochoty lub czasu myśleć kolejnych 4-5 godzin nad GoT - ale jednak o klasę niżej. Z kolei za skomplikowany na szybką i przyjemną gierkę - tu przeważają Osadnicy z Catanu lub Cytadela.
Zalety
* Solidne wykonanie (zwłaszcza jak ma się odpowiednie pudełko na karty i żetony)
* Dużo możliwości: Pomysły z zaciąganiem najemników, wykorzystaniem Kościoła, Zgromadzeniami (możliwość opuszczenia Zgromadzenia jest świetna!), wyprawami zamorskimi.
*System rozgrywania akcji
*Możliwość manipulowania długością gry
Wady:
* Stosunkowo dużo zasad (to jest wadą tylko w połączeniu z drugim punktem) - nie żeby przeszkadzały w rozgrywce, ale dużo czasu potrzeba, by nową osobe wciągnąć.
* Jak już jest tyle zasad, to możnaby się spodziewać, że decydować będzie kombinowanie i dyplomacja, a tymczasem zdarzenia losowe dają czasem obłędne rezultaty, wypaczające sens gry.
* Bezsensowny system liczenia punktów zwycięstwa: ktoś, kto straci na starcie ma bardzo małe szanse nadrobienia strat później.
* Fatalnie wymyślone bitwy:
a) Bardziej niż poważna porażka, oznaczająca rozbicie armi i śmierć wodza, bolą straty wojsk najemnych (co umożliwia wykorzystywanie bugówi typu jeżdżenie oddziałem regularów nastawionym tylko na zadawanie strat i respawnowanie się co turę, dwie)
b) Szanse na zwycięstwo armii o liczebności 750 w bitwie z armią o liczebności 800 są bardzo kiepskie.
c) Wpływ gracza na bitwę jest minimalny - musi zdać się na los.
Generalnie w porównaniu z genialną prostotą i sympatycznym elementem kombinacyjnym w GoT bitwy są totalnie nieprzemyślane.
* Plansza nie jest zaplanowana na 5 graczy. Zagraliśmy kilka razy w piątkę i zawsze ten, kto ostatni ustawiał twierdzę nie miał już dobrego miejsca. Mógł tylko wybrać kogo razem z sobą chce "pociągnąć na dno", stawiając blisko niego i od początku tocząc wojny o sąsiednie, niezajęte miasta.
* Zwycięża zwykle ten, kto prowadzi najmniej wojen, ustawi się gdzieś w kącie i "bunkruje się" + dostanie jakieś szczęśliwe wydarzenie.
To wszystko nie są duże wady - ale słuchając opinii typu - porównywalne z GoT - oczekiwałem czegośzdecydowanie lepszego niż dostałem. Ale...pokombinujemy, poprzerabiamy...Juz mam kilka pomysłów na lepsze zrobienie bitew

" - Grzegorz Kosiorowski
Wg mnie dwie skrajne wypowiedzi na swoj sposob druga opinia wymienia naprawde sporo wad - i jak tu sie nie zastanawiac ? Rozumie, ze nie kazda gra jest dla kazdego....
Czy moze osoby ktore posiadaja te gre sa w stanie jeszcze dodac od siebie jakies w miare obiektywne opinie na temat tej gry , na razie ejstem na etapie czytania instrukcji... a moze po prostu lepeij wziac bitewniaka w stylu battlelore albo war of the ring ?
Interesuje mnie jeszcze kwestia spisywania sie Warrior Knights na dwie osoby .
pozdrawiam
1976wro