Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
gogovsky
Posty: 2208
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: gogovsky »

Ashall pisze: 22 wrz 2022, 20:50 Gramy kampanię i mniej więcej w połowie się zacięliśmy - nie mamy już zakrytych kart z fabułą, zostały tylko jakieś zadania poboczne chyba.
Spoiler:
Hmm pewnie zle zrozumieliście kartę z jackiem (powinien się pojawić spotkanie z nim)
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: bajbaj »

Niedawno kupiłem podstawkę połączoną z zestawem uzupełniającym i mam kilka problemów. Generalnie nie mogę połapać się w numeracji kart. Czy moglibyście może napisać w jakich zakresach numerów macie karty wydarzeń? Mam np. karty 1-96, następnie dopiero 201-222. Sumarycznie wychodzi mi około 330-340 kart wydarzeń, drogi i miasta, więc najpewniej jest ok, ale wolę się spytać (do tego jakieś pojedyncze karty o numerach ponad tysiąc i dwa tysiące....).

Kolejne pytanie dotyczy karty, którą mam w trzech wariantach bardzo różniących się od siebie - 070 (Czerwony Jack). Na razie dopiero poznaję instrukcję, a do księgi misji oczywiście jeszcze nie zaglądałem. Czy wszystkie trzy warianty karty o tym samym numerze są potrzebne, czy to raczej wynik dodruku poprawionej karty (to obstawiam)?
Cyel
Posty: 2573
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1219 times
Been thanked: 1428 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: Cyel »

bajbaj pisze: 16 mar 2023, 12:49 Niedawno kupiłem podstawkę połączoną z zestawem uzupełniającym i mam kilka problemów. Generalnie nie mogę połapać się w numeracji kart. Czy moglibyście może napisać w jakich zakresach numerów macie karty wydarzeń? Mam np. karty 1-96, następnie dopiero 201-222. Sumarycznie wychodzi mi około 330-340 kart wydarzeń, drogi i miasta, więc najpewniej jest ok, ale wolę się spytać (do tego jakieś pojedyncze karty o numerach ponad tysiąc i dwa tysiące....).

Kolejne pytanie dotyczy karty, którą mam w trzech wariantach bardzo różniących się od siebie - 070 (Czerwony Jack). Na razie dopiero poznaję instrukcję, a do księgi misji oczywiście jeszcze nie zaglądałem. Czy wszystkie trzy warianty karty o tym samym numerze są potrzebne, czy to raczej wynik dodruku poprawionej karty (to obstawiam)?
Nie ma ciągłości w numeracji kart (pewnie tak się łatwiej manewrowało połączeniami między paragrafami przy manipulacjach typu dodawanie/odejmowanie kart). Skąd pomysł o dodruku poprawionej karty? Są trzy i przydadzą się trzy w odpowiednim momencie. Czy zaglądałeś do erraty? Tam są opisane (zaskakująco nieliczne jak na tyle kart) zmiany do wprowadzenia na kartach (uwzględniające numerację, nie przedszkolną gramatykę :] ).
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: bajbaj »

Spoiler:
Niestety do erraty nie zaglądałem, ponieważ jej nie mam (tj. nie mam osobnej kartki z tekstem erraty, tłumaczącym, co i jak zostało poprawione). Mógłbyś mi podesłać na priv choćby jej fotkę (jeśli jeszcze masz oczywiście)?
Cyel
Posty: 2573
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1219 times
Been thanked: 1428 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: Cyel »

Nie mam jej na kartce, ale wpisałem w wyszukiwarce internetowej "Łowcy AD2114 errata" i ... :shock: !!!

https://zagramw.to/lowcy-a-d-2114/aktualnosc/517

To na podstawie tego dokumentu wprowadziłem sobie poprawki na kartach pisakiem.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: bajbaj »

Cyel pisze: 16 mar 2023, 14:21 Nie mam jej na kartce, ale wpisałem w wyszukiwarce internetowej "Łowcy AD2114 errata" i ... :shock: !!!

https://zagramw.to/lowcy-a-d-2114/aktualnosc/517

To na podstawie tego dokumentu wprowadziłem sobie poprawki na kartach pisakiem.
Tak, też to już znalazłem! W tak samo złożony sposób :lol: Właśnie miałem wstawić link dla innych ewentualnych poszukujących!

Dodatkowo odnalazłem spis wszystkich kart z podstawki:
https://zagramw.to/lowcy-a-d-2114-dodru ... alnosc/730
sasquach
Posty: 1822
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 933 times
Been thanked: 581 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: sasquach »

ja korzystałem z 2.1 dla wersji angielskiej: https://boardgamegeek.com/filepage/198954/errata-21-en
chyba większość błędów powtarzała się też w polskiej, a jest trochę więcej rzeczy niż w PL
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: bajbaj »

Ostatnie 10 dni, to młócenie w Łowców, kiedy tylko nam się udaje. Nam, czyli mnie i 10-letniemu synowi. Choć gra zdecydowanie nie jest dla dzieci, to mój nieneuronormatywny synek podchodzi do nawet mocnych opisów jak do komiksowych ilustracji i zupełnie go to nie rusza. Gramy więc i gramy, przynajmniej 2h dziennie.

Pierwsze podejście było nieudane. Tj. grało nam się świetnie, ale sromotnie przegraliśmy. A w zasadzie to wpadliśmy w spiralę porażki i po 25 dniach już wiedzieliśmy, że lepiej to już było i nie ma sensu brnąć dalej jako dwójka przegrywów. Nastąpił szybki reset i jazda od nowa ze zmianą jednego bohatera. Był snajper i żołnierz, jest zwiadowca i żołnież.

Dawno nie wciągnęła mnie tak żadna gra z fabułą. Najpewniej nic od czasu przejścia Legacy of Dragonholt. LoD to jednak rozbudowana paragrafówka, bazująca na wyobraźni gracza i świetnej mechanice "żyjącego świata". Łowcy to gra przygodowa pełną gębą - paragrafówka połączona z bardzo udanym systemem rozwoju bohatera (podobają nam się te dwa wymiary - zdrowie i umiejętności bohatera w postaci coraz to lepszego decku kart oraz coraz lepsze wyposażenie, które ze sobą nosi) oraz interesującymi taktycznymi walkami na planszy. Takiej gry długo szukałem i ... bardzo żałuję, że nie wsparłem żadnej z kampanii ze względu na klimat postapo. Do początku marca napisałbym, że nie przepadam. Obecnie tego już nie zrobię. Mateusz i Łowcy zmienili moje zdanie i gdybym mógł, to w tym świecie zostałbym na bardzo długo. Już rozpocząłem szukanie dodatków (wiem, że trudno je zdobyć) i też mam nadzieję na dalszy content do gry.

Dygresja:
Spoiler:
Podczas pierwszej rozgrywki polegliśmy między innymi dlatego, że olaliśmy granaty, stymulanty i inne dobrodziejstwa XX, XXI i XXII wieku. To też jest znakomita strona tej gry. Sprawiająca, że mamy niezmiernie wiele opcji na przejście poszczególnych misji taktycznych. Może podłożymy minę i wysadzimy dziada, a może ... zostawimy minę w plecaku i wstrzykniemy sobie kopacza, rzucając się na wrogów jak totalnie naćpane zje.y. Może olejemy to, bo wcześniej zainwestowaliśmy w rozwój bazy i mamy ostrzenie laserowe. Nasze hity przeciwko "słabopancerzastym" zawsze wchodzą, więc po co marnować cenne wyposażenie. To tylko aspekt dotyczący tego z czego i jak korzystamy. Dochodzi cała mechanika ruchu na planszy, ukrywania się, zajmowania bezpieczniejszych punktów etc. Dwukrotne aktywowanie bohaterów i wrogów też nam się podoba, bo jest wyzwaniem. W niektórych misjach może to przecież doprowadzić do uśmiercenia bohaterów przed ich turą (kwestia odpowiedniego decku kart i właściwych kart reakcji).

Podoba nam się też fabuła oraz teksty na kartach przepełnione żartem z przymrużeniem oka. Podobają się też zróżnicowane mechaniki przeciwników.

Żeby nie była to stuprocentowa laurka, to kilka uwag, może nie krytycznych, ale dyskusyjnych:

1. Decki kart "zdarzeń losowych" dość szybko się przemielają. Mechanika, w której rzucamy kostką obrony, gdzie mamy 50% szans na zdarzenie prowadzi do tego, że głupawe chodzenie po miastach może w 30 dni przemielić cały deck wydarzeń. My do tego się zbliżamy. "Idziemy na Plac Technologii (zdarzenie), o kurczę zapomnieliśmy kupić w poprzedniej lokacji czegoś tam, więc wracamy (zdarzenie), idziemy do innej lokacji w mieście (brak zdarzenia), idziemy do karty miasta (zdarzenie) etc. Oczywiście można to homerulsować - rzucać k6 i mieć zdarzenia na 1 i 2 tylko. Niemniej, mamy prośbę do Mateusza - świetnie byłoby móc dokupić podczas jakiejś przyszłej wspieraczki dodatkowe decki zdarzeń w strefach 1, 2 i 3 i w mieście.

2. Chciałbym tę grę przejść jeszcze raz. Nie piszę tu o Hybrids, ale o podstawce właśnie. Znów pytanie do Mateusza - czy jest szansa na dedykowany zestaw np. 30-40 kart, które zmieniają historię na tyle, aby zagrać jeszcze raz w podstawkę nie tylko po to, by poznać te aspekty fabuły, do których się nie dotarło, ale by pojawił się jakiś nowy wątek główny, alternatywny względem pierwotnego? Pytanie oczywiście, czy jest to mechanicznie możliwe...

3. Figurki są bardzo fajnej jakości, ale rzeczywiście brakuje niektórym z nich zróżnicowania przez co jest trochę zabawy z określaniem, która figurka łączy się z określoną kartą postaci (tak wiem, zestaw "uzupełniający" ten problem częściowo rozwiązuje).

4. Nie mam problemu z przechowywaniem i wykładaniem gry, bo mam dedykowany wielki box. Bez tego trudno mi sobie wyobrazić satysfakcję w tym zakresie. BTW: Mam nadzieję, że kampania A.D. 1492 będzie od razu zawierała opcję kupienia storage boxa.

Nie wiem, w jaki sposób Mateuszowi udaje się łączyć pracę jako architekt, życie prywatne z tworzeniem gier, ale ... bardzo dziękujemy (ja i syn). I niestety czekamy na więcej :mrgreen: Proszę nie porzucaj Łowców, twórz dodatkowe misje, bo chcemy więcej Twojego postapokaliptycznego świata. To też nam się podoba, że gra podstawowa to komponenty uniwersalne + misje, a kolejne duże dodatki mogą dorzucać nowe kampanie fabularne z ewentualnym wzbogaceniem komponentów.

Młody wciąż mi wymyśla, jakie to dziwne zdarzenia on by umieścił w grze. Mamy nową zabawę w wymyślanie zdarzeń w świecie znakomicie stworzonym przez Mateusza!

W sumie, Łowcy to ogromnie pozytywne zaskoczenie i gra, która z przytupem wskoczyła do mojego top10.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: bajbaj »

Pytanie do posiadających dodatki - jak rozpoznać czy fabrycznie zapakowany dodatek jest w wersji pl czy eng? Czy powinna być jakaś naklejka (wydaje mi się, że coś takiego kiedyś widziałem)? Jeśli tak, to wówczas pudło bez naklejki to na pewno eng?
Awatar użytkownika
Marcin Michalak
Posty: 58
Rejestracja: 20 sty 2020, 16:02
Has thanked: 10 times
Been thanked: 11 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: Marcin Michalak »

bajbaj pisze: 28 mar 2023, 10:49 Pytanie do posiadających dodatki - jak rozpoznać czy fabrycznie zapakowany dodatek jest w wersji pl czy eng? Czy powinna być jakaś naklejka (wydaje mi się, że coś takiego kiedyś widziałem)? Jeśli tak, to wówczas pudło bez naklejki to na pewno eng?
Pudełka mają polskie teksty. Fabrycznie zapakowane były w przezroczyste folie z logo PL.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: bajbaj »

Marcin Michalak pisze: 28 mar 2023, 11:16
bajbaj pisze: 28 mar 2023, 10:49 Pytanie do posiadających dodatki - jak rozpoznać czy fabrycznie zapakowany dodatek jest w wersji pl czy eng? Czy powinna być jakaś naklejka (wydaje mi się, że coś takiego kiedyś widziałem)? Jeśli tak, to wówczas pudło bez naklejki to na pewno eng?
Pudełka mają polskie teksty. Fabrycznie zapakowane były w przezroczyste folie z logo PL.
OK, dzięki. A nie jest tak, że wszystkie pudełka mają teksty w dwóch językach? A zatem tylko logo PL różni wersję polskojęzyczną od anglojęzycznej?
Awatar użytkownika
Marcin Michalak
Posty: 58
Rejestracja: 20 sty 2020, 16:02
Has thanked: 10 times
Been thanked: 11 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: Marcin Michalak »

bajbaj pisze: 28 mar 2023, 11:22
Marcin Michalak pisze: 28 mar 2023, 11:16
bajbaj pisze: 28 mar 2023, 10:49 Pytanie do posiadających dodatki - jak rozpoznać czy fabrycznie zapakowany dodatek jest w wersji pl czy eng? Czy powinna być jakaś naklejka (wydaje mi się, że coś takiego kiedyś widziałem)? Jeśli tak, to wówczas pudło bez naklejki to na pewno eng?
Pudełka mają polskie teksty. Fabrycznie zapakowane były w przezroczyste folie z logo PL.
OK, dzięki. A nie jest tak, że wszystkie pudełka mają teksty w dwóch językach? A zatem tylko logo PL różni wersję polskojęzyczną od anglojęzycznej?
Tak, wyznacznikiem jest polska naklejka na folii.
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1105
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 49 times
Been thanked: 66 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: kamron6 »

Ja z innej beczki: rozłożyłem sobie grę, aby mieć wyrobioną opinię przed nową kampanią Łowców. Już kiedyś grałem, ale nie skończyłem bo miałem z grą pewne problemy i w sumie miałem te same problemy ostatnio i chciałbym, żebyście skomentowali czy źle gram czy to po prostu cecha gry, którą akurat inni ludzie lubią.
A mianowicie: walka. Przykładowa sytuacja: jestem już trochę uzbrojony, mam jakieś najsłabsze pancerze, chcę wykonać zadanie powiązane z fabułą, rozpoczyna się walka - starcie rozpoczynają przeciwnicy, jest ich 4-5, mają tyle życia co ja, lepszy pancerz i podobną broń, w pierwszej rundzie zanim zrobiłem cokolwiek poza reakcją zdążyli zabić mi obie postacie. Inny przykład: jedna z podstawowych prostych walk. Walczę z trzema roboto-psami, jednego niszczę na początku, ustawiam się w rogu planszy by nie zdążyły do mnie podbiec, rozpoczyna się druga runda, żaden z czterech ataków się nie udaje, natomiast przeciwny zadają 8 obrażeń, przez co zabili jedną postać, a druga już nie miała szans bo to był medyk bez broni do walki w zwarciu - to starcie zresetowałem i wygrałem bez problemu - ale nie zmieniłem nic poza tym, że inaczej rzuciłem kostkami. Czy starcia powinny być tak losowo trudne? Z jednej strony przeciwników zazwyczaj jest więcej i mają lepsze statystyki (szczególnie pancerz) Gram w inne gry tego typu jak np. Aeon Trespass: Odyssey i nie mam tam takiego wrażenia. Jak sobie trzeba radzić z takimi starciami: omijać je całkowicie, a może trzeba pierwszą część gry spędzić na znalezieniu świetnych pancerzy, a dopiero potem rzucać się w wir walk? Przede wszystkim mam wrażenie, że nasze postacie niesamowicie łatwo umierają.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
gogovsky
Posty: 2208
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: gogovsky »

Rozgralem 3 kampanie w 4 osobowym składzie, moim zdaniem bez żołnierza, nie da się jej przejść.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
kolosm
Posty: 306
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 458 times
Been thanked: 53 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: kolosm »

To ja zapytam nieco inaczej: startując kampanię na 2 osoby, czy lepiej grać 2 postaciami czy jednak 4, tak by każdy z nas miał po 2 postacie?
Drugie rozwiązanie wydaje mi się ciekawsze, zapewne więcej "naczerpiemy" się grą, jedynie czy da się to wtedy ogarnąć, czy nie za dużo na głowie by było?
No właśnie, a jeśli 4 postacie to kto jest must have wraz z tym żołnierzem?
Cyel
Posty: 2573
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1219 times
Been thanked: 1428 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: Cyel »

Zdecydowanie czterema. Zresztą w większości tego typu gier polecam granie pełną drużyną (Machina Arcana, Descent itp, ale już nie Gloomhaven, gdzie obsługa postaci jest na tyle głęboka i interesująca, że jedna wystarczy) bo często postacie robią bardzo mało w swoich turach i więcej czekamy na ruchy przeciwników niż na swój własny, który bywa rozczarowująco krótki (zwłaszcza, gdy gramy np supportem).

Co do przegiętości przeciwników-robotów:
Spoiler:
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4471
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1424 times
Been thanked: 1100 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: garg »

kamron6 pisze: 11 kwie 2023, 09:32 Ja z innej beczki: rozłożyłem sobie grę, aby mieć wyrobioną opinię przed nową kampanią Łowców. Już kiedyś grałem, ale nie skończyłem bo miałem z grą pewne problemy i w sumie miałem te same problemy ostatnio i chciałbym, żebyście skomentowali czy źle gram czy to po prostu cecha gry, którą akurat inni ludzie lubią.
A mianowicie: walka. Przykładowa sytuacja: jestem już trochę uzbrojony, mam jakieś najsłabsze pancerze, chcę wykonać zadanie powiązane z fabułą, rozpoczyna się walka - starcie rozpoczynają przeciwnicy, jest ich 4-5, mają tyle życia co ja, lepszy pancerz i podobną broń, w pierwszej rundzie zanim zrobiłem cokolwiek poza reakcją zdążyli zabić mi obie postacie. Inny przykład: jedna z podstawowych prostych walk. Walczę z trzema roboto-psami, jednego niszczę na początku, ustawiam się w rogu planszy by nie zdążyły do mnie podbiec, rozpoczyna się druga runda, żaden z czterech ataków się nie udaje, natomiast przeciwny zadają 8 obrażeń, przez co zabili jedną postać, a druga już nie miała szans bo to był medyk bez broni do walki w zwarciu - to starcie zresetowałem i wygrałem bez problemu - ale nie zmieniłem nic poza tym, że inaczej rzuciłem kostkami. Czy starcia powinny być tak losowo trudne? Z jednej strony przeciwników zazwyczaj jest więcej i mają lepsze statystyki (szczególnie pancerz) Gram w inne gry tego typu jak np. Aeon Trespass: Odyssey i nie mam tam takiego wrażenia. Jak sobie trzeba radzić z takimi starciami: omijać je całkowicie, a może trzeba pierwszą część gry spędzić na znalezieniu świetnych pancerzy, a dopiero potem rzucać się w wir walk? Przede wszystkim mam wrażenie, że nasze postacie niesamowicie łatwo umierają.
Nigdy nie miałem takiego problemu, a graliśmy w trójkę. Były walki, które - szczególnie na początku - przegrywaliśmy, ale raczej mniejszość z nich. Powodem może być to wskazane przez Ciebie - najpierw przypakowaliśmy i nakupiliśmy ulepszeń oraz apteczek, a dopiero potem szliśmy "robić fabułę" :)
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: arian »

A dla mnie właśnie walka jest zepsuta w tej grze, grając solo dwoma bohaterami. Przez rzuty kostkami albo ogólny poziom trudności, który zmiótł moich bohaterów zanim cokolwiek zdążyłem zrobić, przegrałem kilka starć i byłem do tego stopnia zniechęcony, że później unikałem walki jak ognia. Co zdaje się zepsuło mi całą grę. Mam wrażenie, że większość starć kończy się w zwarciu, a umiejętności większości postaci działają w walce dystansowej, co jest niedorzeczne i sprawia, że w pewnym momencie starcia już wiesz, że przegrałeś, nie dasz rady nawet uciec, więc spokojnie można składać planszę, a docelowo grę, bo ze względu na ograniczenie czasowe nie będzie szans się odpowiednio rozwinać. Zepsutą wisienką na torcie jest wydarzenie które psuje elementy wyposażenia na które ciułałem kasę przez pół gry. Do tego talie kart są zupełnie nieciekawe i jak nie przepadam za Gloomhaven, to tam ten system wyboru zdolności miał sens, a tutaj tylko frustruje, jak w kolejnej rundzie na rękę przyjdą rzeczy wyłącznie nieprzydatne, których nie da się nawet skutecznie odrzucić. I tak jak część fabularna bardzo mi się podobała, tak rzucanie kostkami w podczas starć dawało tak negatywne wrażenia (a kostki w wielu grach przeiceż bardzo lubię), że później sama myśl o rozkładaniu mapy potyczki sprawiała, że odechciewało się grać. Do tego w tych starciach, które trafiłem nie było żadnej możliwości odpowiedniego ustawienia się. Nawet jak próbowałem się przemieścić, korzystając z tego co trafi się w kartach, to później rzut czerwonymi kośćmi, a do tego kolejny rzut niebieskimi wszystko krzyżował i już wiedziałem, że decyzja o próbie zajścia wroga od boku była bez sensy, bo kolejny ruch wroga doprowadza do zwarcia, więc moja postać jest martwa. Całą taktykę z ustawianiem się i walką na dystans można wywalić do kosza, gdy wróg w ciągu jednej aktywacji jest w stanie pokonać niemal całą planszę i czasem jeszcze zaatakować. Można kupić pancerz, tylko tutaj znów pojawiają się te głupie niebieskie kości, z połową szans na zablokowanie ataku, więc mogą wypaść same puste pola i pancerz jest kompletnie nieprzydatny. To wszystko sprawia, że jest tam mnóstwo systemów, 200 różnych ikon, kilka stanów, talia kart, a i tak o moim sukcesie decyduje w 90%, udany lub nie, rzut kostką. A do tego podczas jednej walki tych rzutów jest za mało, żeby ta losowość miała sensowny rozkład, bo postaci giną niesamowicie szybko.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4471
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1424 times
Been thanked: 1100 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: garg »

arian pisze: 11 kwie 2023, 13:54 [...] jak nie przepadam za Gloomhaven, to tam ten system wyboru zdolności miał sens, a tutaj tylko frustruje, jak w kolejnej rundzie na rękę przyjdą rzeczy wyłącznie nieprzydatne [...]
Już dawno grałem, więc nie jestem pewien, ale w Łowcach do każdego starcia chyba WYBIERASZ swoją talię.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: arian »

garg pisze: 11 kwie 2023, 14:31 Już dawno grałem, więc nie jestem pewien, ale w Łowcach do każdego starcia chyba WYBIERASZ swoją talię.
Przed grą budujesz talię z puli dostępnych kart i wybierasz początkową rękę, ale później, zakładając, że przeżyjesz chwilę dłużej, dociągasz już karty z talii. Więc może się zdarzyć, że nie dociągniesz w ogóle karty która pozwoli Ci w trzeciej rundzie zaatakować bronią dystansową. Co jest bardzo, bardzo irytujące, jak pomyślisz o konsekwencjach. Niby szansa na to jest niewielka, ale mnie się jednak u jednej postaci w jednej walce zdarzyło. W grze gdzie każda runda jest tak cenna to jest kolejny kamyczek. Nie ma podstawowej akcji ataku dystansowego, więc postać z karabinem snajperskim, bez broni do walki wręcz jest w tym momencie zupełnie bezużyteczna. (Chyba, że coś pomieszałem w zasadach i taka sytuacja w ogóle nie może mieć miejsca.) Grałem żołnierzem i snajperem.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4471
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1424 times
Been thanked: 1100 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: garg »

arian pisze: 11 kwie 2023, 14:40
garg pisze: 11 kwie 2023, 14:31 Już dawno grałem, więc nie jestem pewien, ale w Łowcach do każdego starcia chyba WYBIERASZ swoją talię.
Przed grą budujesz talię z puli dostępnych kart i wybierasz początkową rękę, ale później, zakładając, że przeżyjesz chwilę dłużej, dociągasz już karty z talii. Więc może się zdarzyć, że nie dociągniesz w ogóle karty która pozwoli Ci w trzeciej rundzie zaatakować bronią dystansową. Co jest bardzo, bardzo irytujące, jak pomyślisz o konsekwencjach. Niby szansa na to jest niewielka, ale mnie się jednak u jednej postaci w jednej walce zdarzyło. W grze gdzie każda runda jest tak cenna to jest kolejny kamyczek. Nie ma podstawowej akcji ataku dystansowego, więc postać z karabinem snajperskim, bez broni do walki wręcz jest w tym momencie zupełnie bezużyteczna. (Chyba, że coś pomieszałem w zasadach i taka sytuacja w ogóle nie może mieć miejsca.) Grałem żołnierzem i snajperem.
OK - bo nie pamiętałem.

Trochę tutaj przeczysz sam sobie. W jednym poście piszesz, jakby to się zdarzało nagminnie, a teraz, że raz. Trochę chyba nie ten tego :wink:

Żeby nie było - jeśli gra Ci się nie podoba, to to jest OK. Mnie też czasem irytują rozwiązania mechaniczne w grach uznawanych przez większość osób za wspaniałe. Każdemu wedle potrzeb i preferencji :) .

Po prostu Twój post sprawia wrażenie pełnej frustracji tyrady mającej na celu pogrążenie gry jako badziewia i dobierasz do tego różne elementy, które nie współgrają ze sobą w argumentacji.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Cyel
Posty: 2573
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1219 times
Been thanked: 1428 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: Cyel »

Ja się zgadzam z zarzutami Ariana, choć gra mi się bardzo podoba. Taktyczną walkę można na pewno było rozwiązać ciekawiej i z większym udziałem fajnych decyzji taktycznych a mniejszym losowości. Liczę na to, że autor popracuje jeszcze trochę nad tym aspektem w kolejnej odsłonie. Większa kontrola nad ręką kart w kolejnych turach po pierwszej i więcej manipulowania wynikami jak to za pomocą morale byłoby mile widziane.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4471
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1424 times
Been thanked: 1100 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: garg »

Mnie w walce najbardziej przeszkadzała rzecz, której nie widziałem w innych grach - testy wykonywało się raz rzucając CO NAJMNIEJ jakąś wartość, a czasem MAKSYMALNIE jakąś wartość. Strasznie to było dezorientujące :D .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: arian »

Odnoszę się do walki, bo ktoś zapytał wczesniej właśnie o walkę. Wspomniałem nawet że część fabularna bardzo mi się podobała. Mógłbym napisać nawet, że część fabularna (i rozwiazania mechaniczne z odkrywaniem kart) to jest dla mnie 9-/10 i strasznie żałowałem, że walka mi to psuje. (Minus, za ilość miejsca jakie te karty w pewnym momencie zajmują 😉 .)

Nie napisałem nigdzie, że kiepski dociąg zdarzał mi sie nagminnie (może tak zabrzmiało, bo faktycznie nawarstwiło się tych negatywnych elementów w jednym poście :) ), tylko że ten system z kartami dla mnie jest trochę bez sensu, bo te zdolności na kartach (przynajmniej na początku) nie są w ogóle ciekawe, a do tego "bywa" frustrujący. Dla mnie sytuacja, gdy w części gry poświęconej walce nie mogę zaatakować, jest po prostu kolejnym problemem tej właśnie części gry. Nie ważne, że to zdarzyło się raz. Grałem chyba siedem walk, gdzie w jednej wylosowała się taka właśnie ręka, która mi walkę przegrała, chociaż przeciwnicy wydawali się łatwi. Inna walka była po prostu nie do wygrania i musiałem uciekać (rozbity samolot). W jeszcze innej myślałem, że uda się przebić przez pancerz przeciwnika, a jednak wszystkie moje ataki były zablokowane, bo wypadało mnóstwo tarcz na kościach. Jasne, że to są losowe sytuacje i jakby to była gra na 1,5 godziny to bym machną ręką i pomyślał, że następnym razem będzie lepiej. Ale to jest gra na 20 godzin, gdzie takie przegrane wpędzają gracza w spiralę bez wyjścia, bo po każdej klęsce trzeba się leczyć i odbudowywać. I ostatecznie fajna fabuła, ciekawa historia i radość z odkrywania tego świata gdzieś się gubi, bo wylosowała się kiepska potyczka, po której mój bohater musi leczyć rany. Może później jest lepiej, ale ja się po kilku godzinach po prostu zniechęciłem i odpuszczałem walki próbując wybierać inne opcje, ale na dłuższą metę tak się nie dało, bo jednak ta walka to bardzo ważny element gry. Może się źle wylosowało i mogłem jeszcze trafić na jakieś łatwiejsze walki, gdzie mógłbym coś ciekawego zrobić. Może mogłem trafić na łatwiejsze na początku (chociaż te zapowiadające się na trudne po trafieniu na samolot i tak odpuszczałem). Nie wiem, ale spędziłem przy grze sporo czasu.

Gra ma fajnie rozwiązany system rozwijania przedmiotów. Ciekawa jest mnogość tych gadżetów i to jak sprytnie działa ulepszanie broni. Ale w praktyce przestało mnie to cieszyc w momencie, jak z tyłu głowy pojawiała się myśl, że zaraz będę rozkładał na osobnym stole nową potyczkę, wyciągał figurki, a jest szansa, że przeciwnicy rozjadą mnie zanim zdążę cokolwiek sensownego zrobić. Nie wiem, może być też tak że gra jest dla mnie za trudna albo wybrałem źle postaci, skoro jakaś może być nieprzydatna, a żołnierz jest obowiązkowy. Ale wydawało mi się właśnie, że w grze nastawionej na pozycjonowanie, snajper i żołnierz sprawdzi się w małej drużynie lepiej od medyka, czy zwiadowcy. Zresztą, skąd mogę wiedzieć przed grą kim najlepiej grac, skoro instrukcja tego nie sugeruje. Możliwe też że słabo grałem, nieoptymalnie.

Zdarza mi się w różnych grach, że w kluczowym momencie coś się źle wylosuje. W Horrorze w Arkham przegrałem tak niejeden scenariusz, bo wyciągnąłem ten jeden jedyny żeton porażki w kiepskim momencie. W Gloomhavem już na początku scenariusza wrogowie aktywowali się jako pierwsi i porządnie oberwałem, albo nie spodziewałem się, że scenariusz będzie tak długi i zbraknie mi kart. Ale w AH to nie boli, bo gra toczy się dalej i będzie toczyć do końca dając Ci szansę albo jak w GH restartujesz scenariusz i próbujesz jeszcze raz. A jednak w takich grach jak Łowcy każda rzecz, która kieruje Cie w stronę porażki, a na którą nie masz wpływu bardzo boli, bo "inwestujesz" w grę mnóstwo czasu i później w którymś momencie czujesz, że już nie dasz rady wygrać, a jesteś dopiero w połowie gry. Utrata sprzętu przelała u mnie czarę goryczy, bo chciałem kupić od razu coś porządnego, a później tak po prostu gra mi to zabrała.
gogovsky
Posty: 2208
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Łowcy A.D. 2114 / The Hunters A.D. 2114 (Mateusz Albricht)

Post autor: gogovsky »

Ale wiesz, że pierwsze 5 kart w walce sobie bierzesz z decka nie losujesz?:p
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
ODPOWIEDZ