GRY-PLANSZOWE.pl

Hello, grał ktoś? Podzieli się wrażeniami i opinią?

https://boardgamegeek.com/boardgame/12692/gloom

Grałem. Bardzo mi się podobała. Ciekawy pomysł na grę, czyli uszczęśliwiać przeciwnika, a swojej rodzinie dawać minusy, a potem ich zabijać. Bardzo ciekawie rozwiązano zdolności kart. Jak karta ma dodatni modyfikator (zły dla gracza), to ma zdolność, która pomaga. Jak ma negatywny modyfikator szczęścia to ma złą zdolność.

Rewelacyjne wykonanie gry. Plastikowe przezroczyste karty dają czadu, choć czasem człowieka irytuje, jak musi oddać jakąś kartę przeciwnikowi. Wtedy ten mniej więcej wie, czego się spodziewać.

Nie radzę sugerować się filmikiem z Table Top, który pojawił się jakiś czas temu, bo pominięto na nim sporo rzeczy (zdolności kart, karty eventów - jest zagrany tylko jeden i to tak z boku).

A już miałem nadzieję, że gra jest słaba i oszczędzę na inne gry
Dzięki
A jak z regrywalnością podstawki i ewentualnymi dodatkami?

Maxxx76 pisze:A już miałem nadzieję, że gra jest słaba i oszczędzę na inne gry

Gra nie jest słaba, ale jest specyficzna. Na szczęście jest dość tania i jak Ci nie podejdzie chętnie odkupię

Maxxx76 pisze:Dzięki

My pleasure

Maxxx76 pisze:A jak z regrywalnością podstawki i ewentualnymi dodatkami?

Dodatków jest sporo. Jest nawet "sequel" czyli Cthulhu Gloom. Nieco bardziej krwawy i poważny niż zwykły Gloom, który ma pokłady czarnego humoru.
Sama podstawka jest regrywalna dzięki postawieniu w pewnym sensie na opowieść, jaka tworzy się w trakcie gry, ale spokojnie daje radę.

Hm, może wypróbuję, skoro mam potencjalnego od-kupca

Recenzje podstawki, dodatków i "sequela" znajdziesz w Rebel Times nr 39, 43 i 49
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html

Dzięki:) Czytałem, ale im więcej opinii tym lepiej

30 marca ma być polska edycja. A tutaj cisza. Wydawca Black Monk.
Ciekawi mnie cóż to za dodatkowa planszetka, która wydawca dodaje do zamówienia przedpremierowego?

Już dawno zamówione, pozostaje czekać. Polska edycja była miłą niespodzianką, bo już dawno przestałem na nią liczyć :)

Takie pytanie mam - czy polskie wydanie to wydanie Second Edition?

Miał ktoś okazję porównać wydanie pierwsze i drugie w wersji EN - jakie różnice są między nimi?

Mnie się udało zagrać i nawet skończyć Ale szczerze się przyznam, że nie wiedziałem do czego siadam.
Strasznie cierpiałem ale ja nienawidzę Munchkina i pochodnych gier

Kilka słów o grze ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Tym razem to ja zapraszam do zapoznania się z tą grą. Gra ciekawa ,a zarazem dziwna Nie raz miałam ochotę kogoś ukatrupić z rodziny i to nawet ostatnio

https://www.youtube.com/watch?v=shZ3Ud_Yi_E

Nasza opinia o grze Gloom:
https://dicelandblog.pl/recenzja-130-gloom/

Więcej naszych recenzji niż zainteresowania tą grą

Jeżeli to pocieszy, to znajomy dostał Glooma w majówkowe urodziny Gdy uda mi się z nim zagrać postaram się pamiętać o napisaniu wrażeń

A mógłby ktoś poświęcić trochę czasu i opisać jak gra spisuje się na dwie osoby?
Nie ukrywam, że strasznie podoba mi się czarny humor tej gry. Niemniej jednak gramy z żoną praktycznie tylko we dwoje, więc gra musi dobrze chodzić w wariancie na 2 os. pytanie czy tak jest

Pytałem o to samo Gambita pod filmikiem na YT. Tak w skrócie- odpada trochę taktyki (bo są karty, które np robią coś graczowi po lewej) ale dalej pozostaje mroczny i nieco absurdalny klimat.
Ja tam kupuje na pyrkonie bez obawień

Potencjalnie głupie pytanie, ale proszę o poważną odpowiedź. Czy wśród "nieszczęść" spadających na postacie są nowotwory?
Mam znajomego, który bardzo lubi takie gloomowe klimaty, ale przeszedł walkę z rakiem i to akurat motyw, który nie jest dla niego do żartów i się nie sprawdzi...

Bjorn pisze: ↑06 maja 2018, 12:33 Potencjalnie głupie pytanie, ale proszę o poważną odpowiedź. Czy wśród "nieszczęść" spadających na postacie są nowotwory?
Mam znajomego, który bardzo lubi takie gloomowe klimaty, ale przeszedł walkę z rakiem i to akurat motyw, który nie jest dla niego do żartów i się nie sprawdzi...

Nie kojarzę, ale w razie gry z takimi osobami można przejrzeć karty i odrzucić te kontrowersyjne.

Ostatnio wyszły dwa dodatki do Glooma oraz reprint podstawki.

Obecnie mamy więc:
* Podstawowy Gloom, z możliwością grania do 4/5 osób (przy grze w 5 osób dodatkową rodzinę tworzy się z kart odrzuconych przez innych graczy)
* Gloom 2 - Ponure domostwa, wprowadzający nową rodzinę, a także mechanikę domostw - na ile na ten moment rozumiem, modyfikatory rzucone na domostwo działają na wszystkich członków rodziny
* Gloom 3 - Nieproszeni Goście - wprowadzający mechanikę nieproszonych gości oraz nową rodzinę wraz z domostwem dla niej

Na wydanie czekają jeszcze:
* Gloom: Unfortunate Expeditions (Gloom 4)
* Gloom: Unquiet Dead (Gloom 5)

Dodatkowe rodziny od razu przełożyłem do pudełka z podstawowym Gloomem, dzięki czemu limit osób wynosi 6/7 osób dzięki temu, że kart członków rodziny jest łącznie 30, co przy 4 osobowych rodzinach (instrukcja zaleca 4-osobowe rodziny dla większej liczby graczy) pozwala stworzyć do 7 rodzin.
Wydaje mi się jednak, że limit wynosi 6 w wypadku gry z "Ponurymi domostwami", bo wtedy nie ma skąd wziąć dodatkowej karty domostwa. Ale póki co jedynie rozpakowałem grę i zakoszulkowałem karty [zdecydowałem się na zakoszulkowanie cienkimi koszulkami, bo zauważyłem, że po pewnym czasie karty się lekko rysują].

Jeśli zostaną wydane wszystkie dodatki, liczba kart członków rodziny powinna skoczyć do 40, liczba różnych rodzin do 8, a limit osób do 8 w wypadku rodzin 5-osobowych i do 10 w wypadku rodzin 4-osobowych (ale taki limit, jak wyżej wspominałem, być może jest niekompatybilny z niektórymi dodatkami).

Glooma testowałem około rok temu z kolegą (gra dwuosobowa). Fajna gra ze stosunkowo prostymi zasadami. Myślę o imprezie planszówkowej w mrocznych klimatach jak COVID się w końcu skończy.
Filmik przygotowany przez Black Monka czyni zapoznanie z zasadami bezbolesnym: https://www.youtube.com/watch?v=X15qFO5b820