The Gallerist (Vital Lacerda)

[Otorek]

Pierwsza rozgrywka, po jako takim przygotowaniu, z instrukcją obok trwała 3h na 2 osoby - jestem zachwycony. Kupiłem z myślą o Lacerdzie, który jest lżejszy od Lisboa i trafiłem bezbłędnie. Pomoce dla graczy, komponenty, mechanika i euro klimat - najwyższa czołówka wśród znanych mi gier. Polecam z czystym sercem.

[Nilis]

Najczęściej gram w 2 osoby i pełna rozgrywka zajmuje nam 1h plus 15 -20 min. na rozłożenie i złożenie gry oraz jakieś przypomnienie zasad. Jest to ewidentnie ogromna zaleta gry oraz fakt że dobrze działa na 2 osoby. 3 osobowy skład jest najlepszy ale rzadko mamy trzecią osobę do gry.
Ja również jak Otorek grę polecam wszystkim
Mój top euro: 1.Trickerion 2. Gallerist 3. Lisboa 4. Great Western Trail

[staniach21]

Potwierdzam gra genialna na dwie osoby tak samo jak GWT obie w Topce z kolegą wyżej, więc to nie może być przypadek Gdyby tylko ten Insert był zaplanowany bardziej z głową i rozłożenie zamykałoby się w 7min

[ckbucu]

W sumie każda gra Lacerdy woła o porządny insert, szczególnie Gallerist i Vinhos Deluxe.

[Dziami]

Długo wybierałem grę Lacerdy i w końcu padło na Gallerist.
Krótko i na temat... Świetna gra. Pierwsza rozgrywka na trzech graczy zajęła troszkę, bo ponad 2,5h z tłumaczeniem, ale to był dobrze spędzony czas.
Po pierwszej grze wydaje się, że to może na prawdę nieźle chodzić na dwie osoby, świetnie na trzy, a na cztery może być już dosyć duży chaos.
Wydanie piękne, tak jak ktoś pisał insert mógłby byc trochę lepszy. Czy warte tyle kasy? To już kwestia indywidualna.
Dosyć podobne odczucia miałem grając w Pipeline, który jest dużo prostszy zasadami, imho chyba troszkę bardziej mózgożerny i dużo mniej wybacza błędy.

Przy okazji zapytam.
Jeśli wychodzę z lokacji to żeby zostawić robolka muszę go miec w tym momencie? Czy mogę np. iść do centrum medialnego, kupić go (albo np. zrealizować kontrakt i odzyskać ziomka) i dopiero zostawić na miejscu z którego przyszedłem?

[Super]

Musisz go mieć, żeby go zostawić tam, skąd wychodzisz. Nie musi on natomiast siedzieć przy biurku, możesz wziąć takiego, który stoi na innym polu (tylko wtedy tamto zostawiasz puste).

[Rafal1970]

Planuje zakup The Gallerist.
Z tego ci widać na rynku są dostępne chyba różne wersje tej gry np. The Gallerist Deluxe Edition, The Gallerist Deluxe Edition KS, The Gallerist Complet Edition oraz po prostu The Gallerist (to chyba wersja retailowa).
Zdaje się, że The Gallerist Complet Edition to wydanie zawierające wszystkie wydane do tej pory dodatki (Scoring expansion, SG pack 1 oraz SG pack 2).
Czy ktoś wie jaka jest różnica pomiędzy wersjami The Gallerist ?

[Nilis]

Poszczególne wersję mają wybrane SG packi albo nie mają ich w ogóle. Nie wiem jaka jest dokładnie różnica ale poleca Ci kupić Complete Edition, ja zakupiłem taką i mam wszystko. Szczególnie fajne są dodatkowe dzieła sztuki i różne nakładki na punktowanie po skończonej jednej talii biletów.

Te dwie rzeczy fajnie urozmaicają grę;)

[dave8]

Tylko z tego co kojarzę to complete edition nie ma sztalug.

[brazylianwisnia]

Tylko z tego co kojarzę to complete edition nie ma sztalug.

Mini sztalugi bez problemu kupisz na allegro.

[khuba]

Tylko z tego co kojarzę to complete edition nie ma sztalug.

Kupowałem complete w planszostrefie i były sztalugi, są nawet tutaj na podsumowaniu:
https://planszostrefa.pl/pl/p/The-Galle ... tion/13028

[planszufka]

Tylko z tego co kojarzę to complete edition nie ma sztalug.

ma, bo mam ta wersje i sa sztalugi

[staniach21]

Skup się na wersji, ze scoring expansion, które zmienia pierwsze punktowanie. Te dwa SG pack są mało warte: jakiś dodatkowy worek, akrylowe kostki zamiast drewnianych, puste płytki do narysowania swoich obrazów i kilka nowych już gotowych. Najlatwiej obecnie dostać te full wersję za 500zl, ale ja swoją zawierającą jedynie scoring expansion wyrwałem od kogoś za 289. Oddzielnie widziałem kiedyś SG po 60zl od pack'a. Także jeśli znajdziesz 100-150zl wersje zawierającą jedynie scoring expansion to warto bo wpływ tych kickstarter exlusive na gre jest niewielki. (Mam nadzieje, że nikt nie widział tego koślawego wpisu przed edycją, bo pisałem z telefonu trafiając w co 3 poprawny klawisz )

[Nilis]

Jeżeli znajdziesz Gallerist z tym jednym stretch goalem za około 300zl i go kupisz z to napisz koniecznie, i pamiętaj żeby puścić tego samego dnia kupon w lotto bo możesz spokojnie liczyć na kilka milionów

[michal2014]

Bierz samą podstawkę.
Gry Lacerdy mają to do siebie, że SG nie wnoszą prawie nic. A juz na pewno są nie warte swojej ceny.

Pozdrawiam.

[dave8]

To ja uważam akurat że SG z dodatkowymi dziełami sztuki jest konieczny i dodaje ciekawe elementy i różnorodność.

[anitroche]

To ja uważam akurat że SG z dodatkowymi dziełami sztuki jest konieczny i dodaje ciekawe elementy i różnorodność.

A możesz powiedzieć, co dodają mechanicznie te dodatkowe dzieła sztuki? Bo ja miałam wrażenie, że to w sumie dzieła, które działają tak samo jak te z podstawki, tylko mają nową grafikę, ale mechanicznie nie wnoszą żadnej różnicy i stąd ostatecznie nie kupiłam tego dodatku i teraz zaczynam żałować, jak tu czytam, że niektórzy jednak te dodatek polecają.

[staniach21]

To ja uważam akurat że SG z dodatkowymi dziełami sztuki jest konieczny i dodaje ciekawe elementy i różnorodność.

A możesz powiedzieć, co dodają mechanicznie te dodatkowe dzieła sztuki? Bo ja miałam wrażenie, że to w sumie dzieła, które działają tak samo jak te z podstawki, tylko mają nową grafikę, ale mechanicznie nie wnoszą żadnej różnicy i stąd ostatecznie nie kupiłam tego dodatku i teraz zaczynam żałować, jak tu czytam, że niektórzy jednak te dodatek polecają.

Walcz z FOMO hahah. Też mam z tym problem, ale w grach Lacerdy naprawdę nie jest to konieczne. Wydaje mi się, że w nowych obrazach nie dochodzi nowa mechanika, więc wciąż mamy różne kombinacje biletów + podnoszenia fame. Być może są jakieś bardziej skrajne na zasadzie 0 biletów i fame +3/+4, ale nie słyszałem, żeby mocno się różniły (zakaldam tu jakaś nowe elementy np. kupienie tego obrazu pozwalaloby na sprzedaż go bez utraty odwiedzającego pomijam jak zachwiałoby to balans). W Kanban dochodzi nowa planszetka i surowiec, Vinhos również ma zmiany gameplay'owe, a Gallerist nie. Najważniejsze to posiadać scoring expansion.

[Nilis]

Nowe dzieła nie wnoszą żadnej mechaniki i oczywiście nie wzbogacają gry drastycznie. Jednak te dzieła jak user wcześniej napisał mają bardzo skrajne bonusy czyli zero sławy + 3 bilety albo aż +3 sławy i zero biletów. Czy to zmienia grę ? Oczywiście że nie ale jeżeli gra się w 3 osoby i wyskoczą nam na górze dzieła - każde po 3 bilety to okaże się że kupując je pozbędziemy się maksymalnie szybko biletów a sława artystów nie ruszy anitrochę to tylko taki malutki bonusik, bez niego i tak masz pełną grę:)
zgadzam się że scoring expansion bardzo fajnie urozmaica grę i szkoda tego nie mieć
I po trzecie zgadzam się aby walczyć z FOMO!:) Bo obawa że nam wykupią grę planszową jest chore

[kmd7]

Poszukiwaczom Scoring expansion polecam zajrzeć na Mepla .

[dave8]

Dokładnie mają 0/+3 lub +3/0

[anitroche]

Dziękuję wszystkim za odpowiedź, w takim razie dla mnie prywatnie zawartość dodatku z obrazami nie jest warta tych pieniędzy Jakbym miała go w pudle, to bym na pewno z niego korzystała, ale nie mam i jednak odpuszczam zakup. Na szczęście akurat kupiłam wydanie ze scoring expansion, więc to mi na razie wystarczy .

[LukaszLozz]

Hej,
orientujecie się może czy Galleristy, które są obecnie w sklepach to wszystko na co można liczyć na najbliższe miesiące, czy może przy druku Weather Machine poszedł dodruk jak On Mars, tyle że jeszcze go nie widać na półkach?

[Skywarden]

Może i dodatki nie wnoszą niczego specjalnego ale nasza koleżanka rysowniczka dostała te puste kafelki i coś na nich takiego pomalowała, że wiem, że mam genialny unikatowy i spersonifikowany egzemplarz. Nie wymienię go za nic .

[vikingowa]

Może i dodatki nie wnoszą niczego specjalnego ale nasza koleżanka rysowniczka dostała te puste kafelki i coś na nich takiego pomalowała, że wiem, że mam genialny unikatowy i spersonifikowany egzemplarz. Nie wymienię go za nic .

To proszę się pochwalić fotkami bo chyba nigdzie nie widziałam, żeby ktoś faktycznie te puste kafelki wykorzystał i stworzył własną sztukę