Polityka wydawnicza Opinia(e)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Polityka wydawnicza Opinia(e)

Post autor: ALF »

Długo nosiłem się z zamiarem napisania tego postu(jakies 15 minut). No ale chcę się z wami podzielić moimi wrażeniami na temat aktualnie wydawanych gier.

Nie mam pojęcia i wciąż zastanawiam się czemu jako polskie produkcje wychodzą praktycznie same w założeniu "żartobliwe" gry. Niech już wymienię z nazw(i niech spadna na mnie blyskawice) : jakieś zombiaki , wiochmen okey 2 pierwsze takie gry wystarczą , ale potem jakieś :spadamy,atomooowki,romeo i julia, konkurencja cos tam. Czy to się wam Naprawdę podoba ? Czy to się naprawdę lepiej sprzedaje? Jaki w ogole jest target dla takich produktow ?

Jezeli pokazalibyscie mi dzisiejszy rynek gier 10 czy 5 lat temu bylbym co najmniej zdziwiony lub "zbulwersowany i zszokowany'(vide trzewik :) ) wydawalo mi sie ,ze beda wychodzic produkcje o tematyce fantastycznej, ladnie ilustrowane. Na przykład przeglądałem forum waszego ulubionego :) wydawnictwa Lizardy - zobaczylem tam projekt Piekielnej Intrygi - gra o demonach walczacych o schedę po mefiście. Pierwszy raz od kiedy znowu zająłem się planszówkami myśle : Nareszcie produkt dla mnie !Przypomniał mi się karciany Kult CCG(znacie to Cudo?) , piękne rysunki demonów... A tu stopka dalej : gra w założeniu żartobliwa. ARRRGH !! To samo zombiaki kupiłbym je chętnie ale po co taki fajny temat jest psuty przez swoją żartobliwość?
Gdzie podziali się w ogóle realistyczni rysownicy w grach ??

Sposrod setek produktów nie ma prawie nic dla mnie. Wszystkie gry są lub bardzo abstrakcyjne(co z tego ze podoba mi sie np mechanika tygrysu i eufratu skoro jest to dla mnie gra o niczym) albo mają słabą kreskę (runebound) no albo coś co mnie zabija... czyli kolejne "humorystyczne" (błaaagam kogoś to śmieszy ?!)

To był najdłuższy post mojego życia. Dzięki jeżeli ktoś przez to przebrnął:) trochę się wyżaliłem ale chyba zaczynam coraz bardziej odstawać od trendu w grach planszowych.

zgorzkniały ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

POwiem krótko, to oczym piszesz jednych zniechęca, innych kręci... jeszce się taki nie urodził co by każdemu dogodził... a dla porównania... muzyka rozrywkowa zawsze się lepiej sprzeda niż opera :)
(Znów disco-polo wraca do łask) :)
Awatar użytkownika
mahon
Posty: 30
Rejestracja: 21 maja 2006, 10:31
Lokalizacja: Swarzędz / Poznań

Post autor: mahon »

Szczerze mówiąc żartobliwość gier nie przeszkadza mi specjalnie, ale też zwróciłem uwagę na to, że większość polskich gier (nie mówię o polonizacjach gier zagranicznych) ma taką "przerysowaną" grafikę - albo komiksową, albo groteskową, albo infantylną, albo karykaturalną....

Ale chyba po prostu to kwestia kosztów - takie grafiki widocznie są tańsze... :P
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Tez czekam na 'powazne' polskie produkcje. Pierwsze jaskolki juz sa:
Stalingrad (choc nieudany)
Corka gubernatora (srednio udana)
Bonaparte (udany)
bedzie Historia Swiata (oby udana!)
Inne przykaldy tez spokojnie sie znajdzie.

A co do opinii Macdante, ze kazdemu sie nie dogodzi, to nie chcialbym zeby akurat polskie produkcje 'specjalizowaly sie' prawie wylacznie w klimatach humorystyczno-imprezowych. Niech beda roznorodne - tak jak na swiecie jest roznorodnie. Dlaczego Polska ma byc jakims dziwacznym wyjatkiem?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

Dla mnie ta "żartobliwość" miejscami bywa umowna. Takie Zombiaki to dość klimatyczna gra o ataku zombie, utrzymana w konwenji filmów klasy "ź". I nawet przy założeniu, że obrazki, czy teksty na kartach mają być śmieszne, można ją traktować całkiem "serio".

Trochę też mnie dziwi wybieranie gry pod kątem wykonania graficznego (przynajmniej w taki sposób odczytałem ten kawałek o słabej kresce Runebounda). Fakt, w ładnie wykonana grę, może i gra sie przyjemniej, ale w końcu nie rysunki stanowią o całej miodności.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

O GAMBIT !! Trafiłeś w sedno - mnie BARDZO dziwi fakt ,że Wy(np wiekszość forumowiczów) nie kierujecie się strona graficzną przy wyborze gry !!!!


ALF dziecko TM semic :)
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

U mnie akurat, fakt iz nie robię z grafiki najwazniejszego kryterium, to jakas pozostałość po grach komputerowych z końcówki zeszłego wieku (ale to fajnie brzmi :P). Tam grafika była kiepska (w porównaniu z dzisiejszą) a grało się cudownie. Dlatego wybierając planszówkę patrzę na jej zawartość merytoryczną, że tak to określę. Jaki jest tryb rozgrywki, na ile osób, tematyka i tym podobne. Wykonanie jest kwestią jedną z ostatnich.

Jedyne co dla mnie naprawdę ważne w wykonaniu gry, to żeby się nie rozpadała, nie rozłaziła i nie rozwalała zbyt łatwo. No i żeby nie była niechlujnie zrobiona.
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

ALF pisze:O GAMBIT !! Trafiłeś w sedno - mnie BARDZO dziwi fakt ,że Wy(np wiekszość forumowiczów) nie kierujecie się strona graficzną przy wyborze gry !!!!
Jak to sie nie kierujemy? Poczytaj np. watek o T&E wydaniu polskim:)
Oczywiscie, ze to jest wazne, lecz NIE NAJWAZNIEJSZE. Najwazniejszza jest mechanika, pomysl, wartosc. A to, czy gra jest zilustrowana ladnie... co z tego?

Wypowiadajac sie w temacie - rynek mamy jaki mamy, a niestety - latwiej przekonac kogos do prostej gry imprezowej, niz powaznej produkcji. Porzadnie zrobiona gra, zilustrowana na poziomie, testowana do bolu, z mnowstem elementow - po prostu bedzie za droga. Gry nie wydaje sie w nakladzie 10...
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

Dla mnie wykonanie jakościowe nie jest nawet w polowie tak wazne jak aspekt wizualny.

Tez wole np fallouta I niz nowe gry, ale planszowki to co innego - planszówki mają być dla mnie jak komiks.


No to raczej FoD bedzie dla ciebie Gambicie niz stary,dobry Wampir skoro wazna jest dla Ciebie doczesna jakośc. Lecz zadaj sobie pytanie cóż znaczy ziemska wątpliwa *trwałość* wobec absolutu ?


:D


ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

ALF pisze: Tez wole np fallouta I niz nowe gry, ale planszowki to co innego - planszówki mają być dla mnie jak komiks.
No to można dyskutować, ale to są gusta, a o nich się nie dyskutuje. Ja niby też wolę kreskę Stana Lee, ale na przykład Weapon X czy Lifedeath ilustrowane przez Barry'ego Windsor-Smith'a są dla mnie arcydziełem, choć są ludzie, którzy się krzywią na jego kreskę. Ale dla mnie ważna jest historia jaką opowiedział.

Wracając do tematu samej polityki. Może jest też tak, ze łatwiej zachęcić ludzi do zgłębienia tematu gier planszowych jakąś lekką "humorystyczną" produkcją, niż kolubryną z instrukcją na 50 stron i czasem gry 8+ godzin. Tak jak napisał aswiech, z tym dodatkiem, ze nie tylko taką prostą grę łatwiej sprzedać, ale i dzięki temu łatwiej mozna sobie "wychować" planszówkowca.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

o akurat wole windsor smitha chyba niz stana lee. Lifedeath nie czytalem , ale weapona mam 2 egzemplarze. Uwielbiam go.

Co do wychowania planszowkowicza to gra z rysunkami nie humorystycznymi wcale nie musi byc kolubryną ani mieć długiej instrukcji. A najwiecej planszowkowiczow wychowalo sie wcale nie na jakis durnych , ##%^#^* zartobliwych grach ale na ladnie , realistycznie wykonanej Magii iMieczu.


ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Post autor: folko »

Trochę OT, ale Magia i Miecz ani nie była ładnie wykonana, ani nie miała realistycznych rysunków, tylko pseudorealistyczne. Postaci były źle rysowane, z błędami, plansza wręcz brzydka... ale faktem jest że spędziłem nad nią dłuugie godziny :)
Teraz do MiM trzeba mnie zaciągać końmi ;)
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

Zgadza się. Sam się na Magii i Mieczu wychowałem. Ale teraz Magii i Miecza chwilowo nie ma. Przynajmniej nie w takim zwykłym obiegu. Teraz jest to gra kultowa, dostępna gdzieś na aukcjach i poszukiwana przez starych wyjadaczy i koneserów :)

Rośnie nam nowe pokolenie planszówkowe. Czymś ich trzeba przyciągnąć, zachęcić. To właśnie ten "humor" i temu podobne. Fakt trafiają się wyjątki, które zaczną swoja przygodę od Gry o Tron, czy Twilight Imperium, ale to wyjątki. A na wyjątkach interesu kręcić się nie da.

PS. Lifedeath to historia miłości Storm i Forge'a. Na pierwszy rzut oka strasznie ciężkostrawna, ale na drugi...
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

i tu pojawia się kolejny aspekt CENA ktoś kto umie rysować karykaturalna kreską nie koniecznie umie rysowac powazne pejzarze i rysunki. CO za tym idzie może sie okazać że grafik o gustach o których mówisz ALF możę wziąśćtroszeczkę więcej za usługę co zwiększa koszt gry.

Przykłąd prosty ale Piraci: Córka Gubernatora... Bardzo łądna Plansza, super pudełko, ale karty rysowane lekką kreską w klimatach piracki, ale powtarzalne... jakby zatrudnili innego grafika do kart to nie wydali by gry na czas (może to i lepiej by było nawet dla nich) i cena gry także by znacząco wzrosła...

Zauważ że te wszystkie gry o których piszesz, są jednak tanimi grami...
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

Błąd : ja nie mówie o realistycznych rysunkach to nie musi byc koniecznie ktos jak Paul Bonner czy Jaroslaw Musial. Ilustracje nierealistyczne w stylu Windsor Smitha, Bizzza, Gigera, Czajkowskiego(tak sie nazywal ? rysowal do gazety Magia i Miecz ilustracje Zewa - byl ŚWIETNY) czy Dudy-Gracza tez by sie dla mnie rewelaycyjnie sprawdzaly. Chodzi mi wreszcie o jakies rysunki nie bedace zalosna, "dziecinną" karykaturą.

ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 313 times
Been thanked: 98 times

Re: Polityka wydawnicza Opinia(e)

Post autor: MataDor »

ALF pisze:Niech już wymienię z nazw(i niech spadna na mnie blyskawice) : jakieś zombiaki , wiochmen okey 2 pierwsze takie gry wystarczą , ale potem jakieś :spadamy,atomooowki,romeo i julia, konkurencja cos tam. Czy to się wam Naprawdę podoba ?
Nie tyle mi się nie podobają co nawet nie wyobrażam sobie w cokolwiek z tego co wymieniłeś powyżej zagrać.

Z T&E też sie z tobą zgodze że gra jest o niczym. Kompletnie nie dla mnie.

Więc nie jesteś aż taki odosobniony w odczuciach ;)

Natomiast jeśli chodzi o wykonanie graficzne i jakościowe to dla mnie podstawowe wymaganie przy zakupie żeby gra była pięknie wydana i cieszyła moje oczy wizualizacją. Z dobrej wizualizacji gry czerpię masę przyjemności. W słabą ciężko mi się wogóle wczuć. Lubię obcowac z ładnymi rzeczami poprostu ;)
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

FOLKO - Magia była żle narysowana?! Nie podobała Ci się ? Faktycznie może artyzm to nie byl ale w porownaniu do tego &^@$^@$@& G$%&A , ktore teraz wychodzi to bylo ARCYDZIEŁO.

Rysownicy drodzy? Co 2gi łebek w szkole plastycznej umie tworzyc rysunki o tematyce fantastycznej na dobrym poziomie.

ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

Ale czym dla Ciebie jest "dziecinna karykatura"? Bo to dość niejasne pojęcie. Dla jednego rysunki Geigera będą brzydkie i karykaturalne, że aż patrzeć się nieda (nie bijcie, to tylko przykład).

Zresztą...cała ta graficzna dysputa zmierza w kierunku rozprawki o gustach i podobaniu się, a to będzie rozmowa bez końca, w której każdy ma rację :)

MataDor --> Nie wiedziałem Spadamy, ale mam Fallinga. Ilustracje są świetne.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

Nie porownujmy Geigera do tych koszmarków. Duda Gracz tez jest mocno karykaturalny a jest b.dobry.


Dziecinna karykatura jest dla mnie polityka lekkiej kreski w 75% produkcji polskich na rynku.

MATADOR: zgadzam się z Tobą w 100%

ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

Sadze, ze tu nie chodzi o content obrazka co jego wykonanie. Sam plastykiem nie jestem, ale widze dobra i zla ilustracje. Zgodze sie, ze przewaza porachowa jakosc.
Mimo to obstaje na stanowisku pogrania w dobra gre z obciachowymi ilustracjami. Co prawda w polska dobra gre nie gralem, ale w gniota z W MIARE ilustracja, jakim jest "Gildia" i owszem.
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
ronczi
Posty: 333
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Co do MiMa gra była boska, Labirynt Śmierci był extra (a była tam grafika?), Dreszcz coś niesamowitego. A potem przyszło RPG i "zobaczyłem że było lepsze". Po kilkunastu latach kupiłem GoT i poleciała lawina. Rok przed lawiną odgrzebaliśmy z kumplem MiM zmienili zasady i w akademiku graliśmy w 4-5 osób codziennie przez ok miesiąc (aż do opuszczenia akademika i rozjazdów w świat) . MiM ma w sobie coś to kamień węgielny. I też dla mnie wygląd i gadżety mają wielkie znaczenie (do tego recenzje opinie pytania klimat czas ilość osób) Teraz mojej ekipy i mnie też się nie namówi do MiMa a do WoW, GoT, TI3ed, BL, a i owszem.
A i jest perełka kiepsko wydana, polska , ohydna grafika, nie podoba MI się fabuła a gra świetna: neuroshima hex.
A ilustracje Musiała były super (a te do ZC ohyda) i tyle.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

Rysunki Musiała do dzisiaj mi się podobają , ale tak jak on lub podobnie potrafi szkicować wiele osób. A tamten (Hubert Czajkowski zdaje się) świetnie oddawał klimat szaleństwa, deformacji i blużnierczej obrzmiałej formy :)

Juz chyba konczymy bo zaczynamy mowic tylko o ilustracjach. Podsumowujac : skoro nie przeszkadza wam tak bardzo strona wizualna w grach to po prostu ja zrobilem sie niedzisiejszy:) No ale nie ma sensu zebym to przelamywal - sama mechanika w grach mnie az tak nie olsniewa zebym je kupowal tylko dla niej. Widocznie powoli kończy się mój planszówkowy czas...


ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

ALF pisze:sama mechanika w grach mnie az tak nie olsniewa zebym je kupowal tylko dla niej. Widocznie powoli kończy się mój planszówkowy czas...
ALF
Wiesz, skoro lubisz sie katowac graniem w ladne gnioty - Twoje zbojeckie prawo. :)
T&E moze nie olsniewa grafika, ale to jest gra, przy ktorej moge spedzic wieczor i poznawac coraz wiecej. Tez lubie jazdy typu Kleopatra, ale nie dla elementow ja kupilem. :) Choc z drugiej strony, jakby to byla gierka typu M&M to bym moze za nia dal 30 PLN:)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 313 times
Been thanked: 98 times

Post autor: MataDor »

Przyznam że Kleopatrę też kupiłem, ponieważ z reguły kupuję wszystko co jest pięknie wydane i choć trochę ciekawi mnie tematyka. Byłem pewien że coś tak ślicznie wydane jest napewno bardzo dobre. Niestety był to duży błąd że nie przeczytałem instrukcji przed zakupem. Zrobiłem to dopiero po otwarciu gry w domu. Po zapoznaniu się z nią stwierdziłem że to gniot i nawet nie zagrałem ani razu. Szybko gre sprzedałem. Nie wystarczy pięknie wydany gniot żeby w niego grać, mechanika musi dopełnić dzieła. Dlatego jak widać jest mało pozycji które mogą mnie w pełni zaspokoić.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

MataDor pisze:Przyznam że Kleopatrę też kupiłem, ponieważ z reguły kupuję wszystko co jest pięknie wydane i choć trochę ciekawi mnie tematyka. Byłem pewien że coś tak ślicznie wydane jest napewno bardzo dobre. Niestety był to duży błąd że nie przeczytałem instrukcji przed zakupem. Zrobiłem to dopiero po otwarciu gry w domu. Po zapoznaniu się z nią stwierdziłem że to gniot i nawet nie zagrałem ani razu. Szybko gre sprzedałem. Nie wystarczy pięknie wydany gniot żeby w niego grać, mechanika musi dopełnić dzieła. Dlatego jak widać jest mało pozycji które mogą mnie w pełni zaspokoić.
Nic dodać nic ująć. GRA MUSI MIEĆ TO COŚ W SOBIE !!! a nie być ładnie graficzeni wykonana... ładna grafika dodaje grze tylko uroku...

TO tak jak z Gwiezdnym Kupcem... Kiepska grafika... a z sentymentem mógłbym do niej zasiąść na kilka godzinek :) i napewno by mi się lepiej grało niż naprzykład w piękne gry typu:
Beowulf - The Legend czy Fire & Axe
ODPOWIEDZ