[Gdańsk] Gry planszowe w Szafie

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

[Gdańsk] Gry planszowe w Szafie

Post autor: Nataniel »

Umarl krol niech zyje krol. Po zamknieciu Puerto musielismy znalezc nowe miejsce do grania - i udalo sie to bez wiekszych problemow. Informacje dot. nowej lokalizacji:

Cafe Szafa
ul. Podmurze 2 (byla knajpa Underground)
Spotkania w każdy wtorek, godzina 17:00


Na kazdy wtorek mamy zarezerwowana tzw. szafe, czyli jedno pomieszczenie na dole, do ktorego wchodzi sie przez drzwi szafy :). W lokalu niestety sa papierosy, jednak zamknieci w swoim pomieszczeniu nie powinnismy miec z nimi problemow. Jedyny minus szafy to slabe swiatlo - ale tutaj szef lokalu obiecal cos zalatwic. Na najblizsze spotkanie wezme ze soba lampke :)

Ogolnie miejsce sympatyczne, niestety piwo drogie (jak to na Starowce), obsluga w porzadku. Mam nadzieje, ze zabawimy tam na dluzej.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

I od razu pierwsza mini relacja.

Do Puerto Siesta przybylem przed 17, przez gigantyczne korki w miescie i remonty, ktore spowodowaly, ze nie jezdza tramwaje z Wrzeszcza do Gdanska :-/ Gdy dotarlem na miejsce, kilka osob juz ostro gralo w Carcassonne z dodatkiem Kupcy i budowniczowie.

Gdy tylko cos zjadlem, zaproponowalem partyjke w Pitchcar mini - akurat bylo nas 8 osob. Wyscig byl szybki, bralo udzial sporo nowych kierowcow. O ile pamietam wygral Andrzej (unicorn), po nim Marcus, ja gdzies tam z Parakiem walczylem o 3. miejsce i niestety te walke przegralem o 2 mm.

Potem podzielilismy sie na dwie grupy. Ja razem z Andrzejem, Adamem, Marcusem i Cubusem zasiadlem do Age of Empires 3. Gralo sie bardzo fajnie, wrazenie to moze byc jednak spotegowane faktem, ze wygralem :-). Pozostali tez jednak stwierdzili, ze gra im sie podoba - poza Marcusem, ktory mial poczucie, ze wszystko to juz gdzies widzial.

AoE zajelo nam ponad 2 godziny, wiec nie bylo specjalnie czasu na nic wiecej (Puerto Siesta jest zamykane przed 21), wiec zasiedlismy do jeszcze jednego szybkiego wyscigu w Pitchcara. Na moj wynik spuscmy zaslone milczenia, wygral Marcus.

Czas w Puerto sie skonczyl, wiec zebralismy sie na poszukiwania nowego lokalu. Kilka osob sie wykruszylo, nadal jednak zostalo nas 10 i w takiej liczbie ruszylismy na miasto. Marcus zaproponowal sprawdzenie nowego lokalu o nazwie Szafa. Tak wiec zrobilismy i w kilka minut dotarlismy na miejsce, ktore okazalo sie bardzo klimatyczne. Calosc ma trzy poziomy, na najnizszym sa dwa pomieszczenia. Jedyne sensowne swiatlo bylo na srodkowym poziomie, tuz przy witrynie okiennej - jednak stoliki te byly zajete przez kogos. Gdy tak stalismy rozmawiajac (i juz majac isc dalej), wlasciciel podszedl do nas i zaproponowal, ze te stoliki przy oknie moze dla nas zwolnic... Milo zaskoczeni spytalismy o dodatkowe pufy do siedzenia i jeszcze dwa stoliki, na co dostalismy odpowiedz, ze zaraz cos sie znajdzie. Nie tylko zostalismy w Szafie do konca wieczoru, ale takze ustalilismy cotygodniowa rezerwacje na pomieszczenie na dole! Obsluga byla bardzo mila, dostalismy gratis orzeszki i otwarty rachunek w barze (ceny niestety, jak to na Starym Miescie). Najwazniejsze, ze lokal otwarty jest dlugo (Puerto Coffee bylo zamykane o polnocy, a Puerto Siesta o 21). Tutaj spokojnie mozna grac i do 3-4 w nocy.

Zasiedlismy na poczatek do Pitchcara. Szybko, fajnie, pitchcarowo - to lubie. Wynik - lepiej nie wspominac, glupia gra :). Marcus znowu zarzadzil.

Nicto, czas byl zasiasc do czegos bardziej wymagajacego. Na dwoch stolach wyladowali Osadnicy z Catanu (ja, Marcus, Rafal) i Colosseum (Cubus, Patrycja, Kamil, Parak, Andrzej). W Osadnikach dostalismy z Marcusem okrutne bęcki od Rafala, ktory zmonpolizowal kamien i nie dal nam szans. Wszyscy stawiali zlodzieja na moje drewno (8), glupia gra :).

Skonczylismy Osadnikow szybko, reszta grala jeszcze w Colosseum, wiec Marcus wyciagnal Attikę. BARDZO dawno nie gralem, niemal zapomnialem jaka to fajna gra. W kazdym razie Attika pokazala sie z najlepszej strony - wygralem. Fajna gra :).

Potem jeszcze szybka partyjka Jungle Speeda (razem z wlascicielem lokalu, ktory szybko zlapal zasady) i niestety - godzina 00:30 zmusila mnie do ewakuacji celem przespania przynajmniej 3 godzinek przed dzisiejszym dniem.

Wieczor bardzo udany. Do zobaczenia za tydzien!
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

Cafe Szafa jest bardzo fajnym miejscem- czas pokaże jak sprawdzi się sama 'szafa', ale ostatnie spotkanie było udane. Obsługa jest otwarta na nowości, klimat miejsca bardzo przyjemny, nie było też problemów z wnoszeniem własnego jedzenia (frytki ze Smoka), co również jest dużym plusem. Nie zapoznałem się dokładnie z menu, ale mam nadzieję, że jakąś kawę też parzą- nie samym piwem człowiek żyje ;) Wystrój szafy idealnie pasuje na tytuły takie jak: Maharaja lub Emira :) Jungle Speed z dodatkiem coraz bardziej mi się podoba :) Make 'n Break - nowe odkrycie, moim zdaniem świetny tytuł!
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2466
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 573 times
Been thanked: 279 times

Post autor: Markus »

Kamil pisze: nie było też problemów z wnoszeniem własnego jedzenia (frytki ze Smoka), co również jest dużym plusem.
Wniosłeś to jedzonko bo lokale mają jakiś cyrograf o wzajemnej współpracy.
Lokal rzeczywiście zapowiada się interesująco , mam nadzieję że nawiewy w szafie działają tak dobrze jak to reklamowała obsługa , inaczej podusimy się w oparach dymu tytoniowego docierającego z sąsiedniego pomieszczenia , ale jestem dobrej myśli.
Debiut w FORMULA 1 uważam za udany ( ups w Pitchcara) 2 gry i 2 zwycięstwa , panowie czas stworzyć ligę , nie mogę zmarnować tak dobrej passy :D
odnośnie Age of Empires III to mam uczucie deja vu , w głowie kołacze Caylus i Puerto Rico ale... w Puerto nie ma tej nieobliczalnej losowości w podchodzeniu budynków i sytuacji : biorę inicjatywę i zobaczę co los dla mnie przygotował . Druga sprawa : numerek na misjonarza wydaje się być kuszący i trochę za silny , jeśli jeszcze na początku 2 ery kupimy ( o ile los pozwoli )budynek dający dodatkowego kolonistę (na polu Y) to znaczna przewaga w koloniach jawi nam się jako całkiem realne i wysoko punktowane rozwiązanie , ale to tylko wrażenia z pierwszej gry , zobaczymy co będzie dalej , STOP :D
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

Dla przypomnienia, jutro szafa zarezerwowana od 17g. :)
Awatar użytkownika
Charon
Posty: 223
Rejestracja: 05 lip 2007, 00:09
Lokalizacja: Sopot

Post autor: Charon »

Więc na prawdę można przyjść od tego Pubu i sobie pograć? Jeśli tak to bardzo fajnie! :D

Namówiłem dwóch kolegów aby poszli ze mną ale w sumie nie bardzo wiemy jak się dostać do tego Pubu. Moglibyście w skrócie powiedzieć jak dostać się tam od kolejki SKM? :wink:
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2466
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 573 times
Been thanked: 279 times

Post autor: Markus »

mi sie wydaje ze gdy wychodziliśmy z " Szafy " to zmieniliśmy godzinę rezerwacji z 17 na 18 , może więc spotkajmy się o 18 ?
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Namówiłem dwóch kolegów aby poszli ze mną ale w sumie nie bardzo wiemy jak się dostać do tego Pubu. Moglibyście w skrócie powiedzieć jak dostać się tam od kolejki SKM?
Kamil - czy moglbys zrobic mapke?
Markus pisze:mi sie wydaje ze gdy wychodziliśmy z " Szafy " to zmieniliśmy godzinę rezerwacji z 17 na 18 , może więc spotkajmy się o 18 ?
A po co to zrobiliscie?
Ostatnio zmieniony 10 lip 2007, 08:50 przez Nataniel, łącznie zmieniany 2 razy.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
unicorn
Posty: 59
Rejestracja: 28 sie 2006, 14:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: unicorn »

I jak, o ktorej zaczynamy ? 17 czy 18 ?
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

unicorn pisze:I jak, o ktorej zaczynamy ? 17 czy 18 ?
Ja bym przyjechal na 17 najchetniej, jezeli ktos jeszcze bedzie.

Zrobilem jakas mapke, mam nadzieje, ze dobrze zaznaczylem :)
Obrazek
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
unicorn
Posty: 59
Rejestracja: 28 sie 2006, 14:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: unicorn »

Ja bym przyjechal na 17 najchetniej, jezeli ktos jeszcze bedzie.
Planuje być około 17.30. A jak wyjdzie to zobaczymy - w taką pogodę to korki mogą być dość duże.
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

Ja będę o 17g. Rezerwacja była na 17, czyli godzinę później od wcześniej zaplanowanej 16 (tak spotkaliśmy się w Puerto Sjesta tydzień wcześniej). Jeżeli przyjdziesz Rafale o 18, to przecież nic się nie stanie :)
Awatar użytkownika
JackthePilot
Posty: 40
Rejestracja: 28 gru 2005, 12:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: JackthePilot »

Witam. To dziś od której jest spotkanie :?:
To co się dzieje, naprawdę nie istnieje,
więc nie warto martwić się,
tylko czas na akcje!!!
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Ja bede o 17 (tzn bede sie staral, wiec pewnie wyladuje na miejscu o 17.15-17.30).
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Post autor: Odi »

Kiedyś pewnie do Was trafię wreszcie :)

A powiedzcie mi, czy jest sens, żebym brał taką grę jak Bonaparte? Zagra w to ktoś ze mną? Czy raczej na spotkaniach królują krótkie gierki?
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Krotka relacja z wczorajszego spotkania:

Bylem w Szafie dosyc wczesnie, w oczekiwaniu na innych zamowilem sobie sok pomidorowy, ktory dostalem z tabasco, sola i pieprzem - bardzo polecam :-). Potem pojawil sie Andrzej i za chwile Parak. We 3 usiedlismy do szybkiej gierki Reinera Knizia High Society. Musze przyznac, ze po przeczytaniu zasad (juz dosyc dawno temu) bylem bardzo sceptycznie nastawiony do tego tytulu. HS to bardzo prosta gra licytacyjna, w stylu For Sale, jednak troche bardziej taktyczna, poniewaz licytacja jest jawna. W prostych, eleganckich zasadach, ktore tlumaczy sie 2 minuty, zawarta jest ku mojemu zaskoczeniu bardzo sympatyczna gra, emocjonujaca i wcale nie taka prosta. Polecam sprobowac, mi podoba sie duzo bardziej niz For Sale jako licytacyjny przerywnik.

Zagralismy 2 czy 3 szybkie partyjki, w czasie ktorych w Szafie pojawily sie kolejne osoby. Wyciagnalem wtedy na stol najglupsza gre pod sloncem - Halli Galli :) To cos jak Jungle Speed - wykladamy w koleczko karty (identycznie jak w JS) z owocami (na karcie jest od 1 do 5 owocow danego rodzaju). Gdy na stole pojawi sie 5 owocow (dokladnie 5, nie mniej nie wiecej), kazdy z graczy stara sie jak najszybciej walnac w dzwonek, ktory stoi na srodku. Jest to taki malu dzwonek hotelowy, uderzany od gory, ktory wydaje okropny, wysoki dzwiek, przeszywajacy uszy. Gra glupia a wesola, jednak wysoce nieznosna dla otoczenia.

Gdy zebralo sie 8 osob, przyszedl czas na Pitchcar Mini. W kwalifikacjach zdobylem Pole Position 10 ruchami, przez pierwsze okrazenie bylem ostro z przodu. Niestety, zatrzymal mnie zakret smierci (zakret bez bandy) i na prowadzenie wysunal sie Andrzej, ktorego juz nie udalo mi sie do konca gry dogonic (chociaz byly momenty, ze bylem blisko). Udalo mi sie na szczescie obronic druga pozycje przez zakusami CD Jacka, ktorego oddech czulem na plecach.

W miedzyczasie znow ktos sie pojawil, wiec podzielilismy sie na 2 grupy, z ktorych nasza piatka wziela na warsztat tegorocznego laureata Spiel des Jahres - Zooloretto. Gra polega na takim zbieraniu zwierzakow, aby miec ich jak najwiecej na swoich wybiegach a jak najmniej w swoim "schronie" (coz za nazwa). Mechanika prosta i szybka, do wyjasnienia w 5 minut. Sama gra mnie raczej rozczarowala - chociaz mowie to po 2 rozgrywkach. Po pierwsze kolorowe, pstrokate plansze bardzo utrudniaja kontrolowanie tego, co kto ma w swoim schronie i co zbiera - zdarza sie czesto, ze zupelnie nieswiadomie ulozy sie komus na "ciezarowce" taki zestaw, jakiego wlasnie potrzebuje. Po drugie w grze jest teoretycznie element handlu - mozna kupowac zwierzaki od innych graczy, jednak jest to w wiekszosci przypadkow nieoplacalne - kosztuje na tyle duzo, ze rzadko ktos moze sobie na ten luksus pozwolic. Branie wiec zwierzatek dla innych graczy z mysla o ich sprzedazy, raczej mija sie z celem. Generalnie w grze jest bardzo malo kasy - przez co wiekszosc akcji sprowadza sie do zapelniania ciezarowek. Podsumowujac, tytul dosyc sympatyczny, ale zupelnie nie dla mnie.

Po Zooloretto ruszylismy na podboj Marsa w Mission: Red Planet. Nikt z nas nie gral w te gre wczesniej, ja czytalem zasady dawno temu, wiec musialem je sobie szybko przejrzec. Okazaly sie bardzo proste i intuicyjne - w sumie sprowadzaja sie do "wybierz postac; uzyj jej zdolnosci; statki, ktore wylecialy, laduja na Marsie". Dosyc dziwna territory control, w ktorej tylko gracz z pierwszym miejscem punktuje (w innych tytulach zwykle punktuje tez gracz drugi, czasem i trzeci), z wyborem postaci odrobine przypominajacym Cytadele. Jak to w territory control - najwieksza wada jest to, ze wiekszy wplyw na rozgrywke maja poczynania innych graczy niz Twoje. Jezeli wszyscy beda rzucali sie na regiony, ktore sobie upatrzyles, to nie ma raczej szansy na zwyciestwo. Plusem jest duza dynamika rozgrywki i ogolnie krotki czas gry, sliczne wydanie i dosyc ciekawe reguly. Gralo mi sie bardzo fajnie, niestety na koniec tajna karta Discovery popsula moje szyki i odebrala mi zwyciestwo. Na razie brak jednoznacznej oceny z mojej strony - musze jeszcze pograc.

W miedzyczasie wciaz pojawialy sie nowe osoby (wczoraj byl prawdziwy boom nowych twarzy) a Marcus wyciagnal Tygrys i Eufrat, jedna z moich dwoch ulubionych gier. Zagralismy we 4 - ja, Andrzej i dwoch kolegow, ktorych imion niestety nie pamietam... Wiekszosc graczy byla poczatkujaca, Andrzej, ktory jako jedyny poza mna gral wczesniej, wykrwawial sie w wyniszczajacych go bitwach. Nie zostal zbudowany zaden monument, ciagle toczyly sie jakies podjazdy i wojny. Ja nie angazowalem sie w zaden konflikt, w ktorym nie mialem gwarancji wygranej, wobec czego wygralem z lekka przewaga.

Tym optymistycznym akcentem zakonczylismy wtorkowy wieczor. Cafe Szafa sprawdza sie bardzo fajnie - sympatyczna obsluga, wygodne pufy i stoly. Przy wiekszej liczbie osob mozna spokojnie rozsiasc sie na dwoch poziomach - ogolnie, swietnie ze udalo nam sie tak szybko znalezc tak dobre miejsce - i do zobaczenia za tydzien!
A powiedzcie mi, czy jest sens, żebym brał taką grę jak Bonaparte? Zagra w to ktoś ze mną? Czy raczej na spotkaniach królują krótkie gierki?
W zasadzie zadna gra na spotkaniach w Szafie nie przekracza 2 godzin, wiec z Bonaparte bedzie raczej ciezko. Z drugiej strony, w Puerto czasami pojawial sie Warrior Knights czy Gra o Tron, wiec jednak mozna. Na tak dlugie gry lepiej jednak umawiac sie w domu - zawsze prosciej bedzie Ci znalezc wspolgraczy, z ktorymi sie umowisz na gre.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

Zawsze kurcze robisz streszczenie jak akurat mnie nie ma :P
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Zeby Ci narobic smaka :P Jak jestes to sam napisz cos po spotkaniu :P
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
max_star
Posty: 125
Rejestracja: 21 wrz 2005, 11:49
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: max_star »

będę między 26 lipca a 8 sierpnia niedaleko Gdańska na wakacjach - czy będzie w tym czasie jakieś spotkanie w wychwalanej przez was Szafie ?

może wpadniemy z kumplem na partyjkę czegoś :) ?
Awatar użytkownika
Duch
Posty: 209
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Duch »

To ja byłem wczoraj jedna z nowych twarzy.

Mimo, ze dotarlem dosc pozno, wystarczylo. Jesli tylko dam rade nastepnym razem tez mnie nie zabraknie.

Dzieki wszystkim za przygarniecie kolejnego maniaka. ; )
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

max_star pisze:będę między 26 lipca a 8 sierpnia niedaleko Gdańska na wakacjach - czy będzie w tym czasie jakieś spotkanie w wychwalanej przez was Szafie ?
Spotkania sa w kazdy wtorek, jak w pierwszym poscie. Zapraszamy :)
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Niestety mnie jutro prawdopodobnie nie bedzie. Jako, ze bedzie spora ilosc nowych osob (takie zapowiadaja sie na forum Trojmiejskiej Inicjatywy RPGowej), to prosze o przyniesienie troche wiecej wlasnych gier niz zwykle :) Zeby nie bylo tak, ze Nataniel nie przyjdzie, to nie bedzie w co grac :).
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

odwołali mi koncert iglesiasa więc pewnie będę ;)
Awatar użytkownika
Charon
Posty: 223
Rejestracja: 05 lip 2007, 00:09
Lokalizacja: Sopot

Post autor: Charon »

I tak chciałem przynieść parę gierek, w tym jedną by sie pochwalić bo z tego co się dowiedziałem to jest ona nie znana na spotkania i uchodziłaby za novum :) Nazywa się "Antike" (nie mylić z Attike)

Ale w wynikłej sytuacji wytoczę cały mój skromny arsenał ;) Ponad to przyprowadzę ze sobą 3 osoby - o dwie więcej niż ostatnio ;)

Szkoda tylko że skoro ma ciebie Nataniel nie być to nie będzie też Mission: Red Planet :( a ta gra bardzo mi przypadła do gustu :) i to wcale nie dlatego że w nią wygrałem ;P

Nie mogę sie już doczekać! Cały tydzień czekałem na to spotkanie! :D
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Charon pisze:I tak chciałem przynieść parę gierek, w tym jedną by sie pochwalić bo z tego co się dowiedziałem to jest ona nie znana na spotkania i uchodziłaby za novum :) Nazywa się "Antike" (nie mylić z Attike)
A to szkoda, w Antike chetnie bym zagral - jakos do tej pory mi sie nie udalo, a calkiem podobal mi sie Imperial tego samego wydawcy i stosujacy takze mechanike rondla.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
ODPOWIEDZ