GRY-PLANSZOWE.pl

Pełny tytuł:
Jak zmienić zasady gry Eufrat i Tygrys, żeby Don Simon dał tej grze wyższą ocenę?
Moje propozycje:
1. Wproweadzenie kostki
Na początku ruchu gracz rzuca kostką. Ile oczek wyrzucił, tyle kafelków może wyłożyć na planszę

2. Rozstrzyganie konfliktów
Zamiast nudnego liczenia kafelków konflikty mozna rozstrzygać metodą "kamień, nożyce, papier"

3. Wprowadzenie klęsk żywiołowych
Jeżeli gracz wyrzuci 6 oczek, to nie wykłada 6 kafelków tylko robi klęskę żywiołową. Ma do wyboru:
- powódź - usuwa z planszy np. 10 niebieskich kafelków
- trzęsienie ziemi - usuwa z planszy monumenty
- wojna religijna - usuwa z planszy część świątyń itp.

Tak! Tak! Wysilmy się wspólnie, zróbmy coś aby także Szymon pokochał Eufrat i Tygrys!

jeszcze zasada opcjonalna: rzucasz kostką i jeżeli wypadnie 1 to możesz zabrac jeden dowolny kafelek z królewstwa przeciwnika zamiast z woreczka

ja bym rostrzygal konflikty na sposob ciut bardziej euro-growy:

- na kazdej kostce surowcow rysujemy znaczki zeby zrobic kostki 2-3-3-4-4-5 (jak w pillars of the earth) (moga byc k6 zwykle jak ktos bardzo chce)
- podczas walki kazdy moze odrzucic zza parawaniku dowolna ilosc odpowiednich kafelkow, i tyle kostek dodaje do reki
- dodatkowo mozna wziac do reki jako kostki te zza parawanika zdobyte wczesniej
- zasada dla zaawansowanych: bierzemy jeszcze tyle kostek ile mamy 'wsparcia' na planszy (tu zakladam znajomosc zasad orginalnych)
- rzucamy kostkami, wieksza suma wygrywa
- wszystkie kostki wracaja do puli, rowniez te ktore byly jeszcze przed chwila za parawanikiem

ja_n - ogolnie pomysl bardzo trafny

EDIT: wiem, to nie sa kostki surowcow, jestem spaczony przez inne gry, ale wiecie o co chodzi

bazik pisze:ja bym ...

Jak tylko zobaczyłem topic, i że bazik jest na Forum, byłem pewien, że podobnie jak ja, nie powstrzymasz się od komentarza

HEHEHE


Don Simon --> doceń, ile osób o ciebie "dba"

bazik pisze:- rzucamy kostkami, wieksza suma wygrywa
- wszystkie kostki wracaja do puli, rowniez te ktore byly jeszcze przed za parawanikiem

To pierwsze to trochę za prosto. Zwyczajnie większa suma wygrywa? Nie można by zrobić jakiegoś bardziej wymyślnego mechanizmu? np. najsilniejsza kostka gracza A kontra najsilniejsza gracza B - słabszy odpada do puli, potem druga kontra druga itd. Po takim starciu gracze znowu rzucają tym co im zostanie i jeszcze raz robią porównanie. Walczą dopóki obaj mają czym rzucać.

A co się dzieje z kafelkami które wyjmiemy zza parawanika żeby określić liczbę kostek? wracają z powrotem czy odrzucamy? można dociągnąć z woreczka nowe, czy do końca gry mamy mniej kafelków niż inni?

proponuje szczegoly techniczne zostawic donSimonowi, w koncu to jemu ma sie podobac

Doceniam troske i podziwiam wysilek jaki wkladacie w reanimacje tego truchla .

Niestety pomysly wydaja sie isc w zla strone - problemem nie jest rozstrzyganie konfliktow, tylko totalnie wyprana z wszelkiego klimatu mechanika. Ukladanie kafelkow jest nei dosc ze nudne i zmudne, to jeszcze tak dlugo trwa...

Ale mysle, ze gre da sie poprawic. Moze jakby zastapic kafelki figurkami, zmniejszyc ich ilosc do 5 na glowe, dodac karty z ladnymi ilustracjami, przeniesc akcje na 2 ksiezyce Tygrys i Eufrat i sprawic, iz walczymy o przychylnosc polnagich kaplanek Afrodyty...

Pozdrawiam
Szymon

Don Simon pisze: Ale mysle, ze gre da sie poprawic. Moze jakby zastapic kafelki figurkami, zmniejszyc ich ilosc do 5 na glowe, dodac karty z ladnymi ilustracjami, przeniesc akcje na 2 ksiezyce Tygrys i Eufrat i sprawic, iz walczymy o przychylnosc polnagich kaplanek Afrodyty...

W ten sposób Szymon już wiemy, co Cię najbardziej kręci w grach

w milanie busen memo bylo za jakies 10euro z tego co pamietam...

Ale don_simon chcial jeszcze figurki..

niech zgadne, najfajniej jakby takie figurki zajmowaly malo miejsca w szafie... moze nadmuchiwane?

To z Was wychodzi rozpasana rozpusta.

Niewazne co napisze - jesli tylko gdzies pod koniec postu pojawi sie idea polnagiej kobiety od razu wszyscy sie zlatuja, zeby sie pomadralowac odnoszac sie tylko do tego fragmentu ignorujac reszte . Tylko Jacek dzielnie zapamietal caly tekst...

Pozdrawiam
Szymon

Don Simon pisze: Niewazne co napisze - jesli tylko gdzies pod koniec postu pojawi sie idea polnagiej kobiety od razu wszyscy sie zlatuja, zeby sie pomadralowac odnoszac sie tylko do tego fragmentu ignorujac reszte . Tylko Jacek dzielnie zapamietal caly tekst...

Ja miałem na myśli figurki, piękne ilustracje i te dwa księżyce, co je można ukraść. To, że lubisz półnagie kobiety w grach, to już wszyscy wiedzą

Cokolwiek powiesz zostanie wykorzystane przeciw Tobie

Geko pisze: To, że lubisz półnagie kobiety w grach, to już wszyscy wiedzą

Ci co naprawde wiedza to by powiedzieli, ze lubie polnagie kobiety przy grach .

Pozdrawiam
Szymon

Don Simon --> my przez grzecznośc nie pytamy w co Wy tam gracie.
Ale zaczynam dosłowniej odbierać słowa Pancha o blondyneczce i monopolowym

Don Simon pisze: Ci co naprawde wiedza to by powiedzieli, ze lubie polnagie kobiety przy grach .

Tak podejrzewałem, że Twój brak czasu wynika z faktu, iż uczęszczasz do jeszcze jednego, mniej znanego klubu gier planszowych. Pewnie macie jeszcze drugie stowarzyszenie, które promuje gry, kobiety, kobiety w grach oraz gry przy kobietach

Don Simon, może masz jakieś podobne
zdjęcie
z rozgrywki?

MichalStajszczak pisze:Don Simon, może masz jakieś podobne
zdjęcie
z rozgrywki?

Tak, dawaj Szymon, moze uda ci sie zdetronizowac powyzsze zdjecie z pozycji nr 1 na bgg.

ROTFL.
nawet na zdjęciu widać, że mu się karty trzęsły... znaczy się ręce

Szymon nie da rady opublikować galerii ze spotkań "stowarzyszenia bis"... regulamin BGG strzeże moralności!

MichalStajszczak pisze:Don Simon, może masz jakieś podobne
zdjęcie
z rozgrywki?

Moze mam, moze nie...
Ale to zdjecie na BGG to nic specjalnego niestety... Chociaz komentarze sa rewelacyjne (i dziecinne )...

Pozdrawiam
Szymon

Don Simon pisze:

MichalStajszczak pisze:Don Simon, może masz jakieś podobne
zdjęcie
z rozgrywki?

Moze mam, moze nie...
Ale to zdjecie na BGG to nic specjalnego niestety...

Pozdrawiam
Szymon

Nic specjalnego? Od razu widać, że nieźle się zabawiasz.

Podejrzewam tylko, że jedna, bliska Szymonowi osoba nic o tym nie wie.
Szymon, jaką grę mi dasz za milczenie?

Geko pisze:Podejrzewam tylko, że jedna, bliska Szymonowi osoba nic o tym nie wie.
Szymon, jaką grę mi dasz za milczenie?

Geko, ja wiem na ten temat wszystko