Strona 1 z 8

Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 13:22
autor: middlekilla
Witajcie! Skoro gra Rycerze Pustkowi trafiła już o pierwszych użytkowników czas na ten wątek, bo z pewnością umknęły nam jakieś zasady lub nie wyjaśniliśmy czegoś odpowiednio jasno w instrukcji. Chętnie wysłuchamy wszelkich uwag i wątpliwości, które posłużą do stworzenia FAQ, a także poprawienia instrukcji.

Ponieważ pojawiły się już pierwsze pytania na wątku ogólnym o grze, przeklejam od razu pytania wraz z odpowiedziami.

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 13:23
autor: middlekilla
Pytania użytkownika Yanek:

1. Czy na karcie zlecenia prywatnego, której pierwszą cześć wykonał rycerz, Padliniarz dokłada znacznik uniwersalny (przedawnienia)?
2. Czy obszar 14 (Sandpiercer) ma jakieś inne zastosowanie niż "cheat" na szybkie wykonanie zlecenia?
3. Czy po nieudanym teście ucieczki przed wrogiem Rycerz może jechać dalej (w instrukcji nie jest to wyraźnie zaznaczone, ale pewnie tak)?
4. Czy wyznaczając trasę (jeszcze nie ruch!) muszę brać ilość posiadanego przeze mnie paliwa?

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 13:24
autor: middlekilla
1. Tak, dokłada się na każde zlecenie w grze także prywatne. Chyba że gracie na 2 osoby - wtedy zlecenia się nie przedawniają. Napisano to na str. 12 lewa kolumna "Następnie zaznacza każdą dostępną kartę zlecenia".

2. Sandpiercerem można wypełniać szybciej zlecenia, ale też ustawiać się w określonym miejscu na kolejną rundę, przeskakiwać na drugą stronę planszy, a jak dojdą rozszerzenia do gry to także znaleźć się na heksach "poza planszą". Część lokacji ma teraz mniejsze zastosowanie ale docelowo ich użyteczność będzie rosnąć.

3. Jak najbardziej może, tak samo po przegranej walce. Ruch rycerza jest wstrzymany wyłącznie jeśli na karcie jest to jasno zaznaczone np. Kopacz lub Burza radiacyjna lub jeśli w wyniku walki straci przytomność. W innym wypadku ponosi określoną karę i jedzie dalej. Zwracam tylko uwagę, że nieudany test ucieczki przy sporej liczbie zdarzeń wiąże się z natychmiastowym zatrzymaniem. Napisano to na str. 13 prawa kolumna na dole "O ile karta pustkowi nie zatrzyma aktywnego rycerza..."

4. Trasę można wyznaczyć dowolnie długą, paliwo wydajesz stopniowo w miarę poruszania się nią, czyli np. jeśli znajdziesz sposób na zdobycie paliwa po drodze (zagrywając przed ruchem kartę farta Działamy działamy i poruszając się przez Porzuconą rafinerię powiedzmy lub wygrywając walkę z innym graczem i kradnąc mu paliwo) to możesz nie mieć paliwa na całą trasę. Ale jak coś pójdzie nie tak to stajesz w momencie, jak zabraknie PR.

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 13:26
autor: middlekilla
Pytania użytkownika Yanek:

1. Czy można zaatakować innego gracza rozpoczynajac ruch z tego samego pola?
2. Czy Padliniarz musi od razu zagrać wroga wynikającego z założenia misji czy może poczekać na kolejne karty ze znacznika niebezpieczeństwa i zagrać np. silniejszego ale z tego samego typu wroga pod koniec ruchu?

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 13:29
autor: middlekilla
Czy mogę atakować innego gracza z pola startowego w ruchu?

Nie, jak słusznie zauważył Azazelek pola startowego nie wlicza się do ruchu, więc nie mogę rozpocząć ruchu i robić kuku. Muszę jako aktywny rycerz kogoś dojechać na innym heksie w trakcie ruchu. Podobnie nie mogę kogoś zaatakować, jeśli postanowiłem kampić na heksie, czyli w ogóle rezygnuję z ruchu. Natomiast atak nie powoduje, że muszę się zatrzymać - po prostu jadę, biję się i jeśli nie straciłem przytomności jadę dalej. Mogę w ten sposób zaatakować kilku rycerzy po drodze - zdarzały się sytuacje, że np. 3 osoby biły się o 1 zlecenie i trzeci z kolei gracz dropował w walce 2 rycerzy, którzy byli przed nim, żeby zdobyć to zlecenie.

Zagrywanie kart pustkowi przez Padliniarza.

Padliniarz może:

a) dobrać mniej kart niż ma czaszek na trasie, jeśli chce zagrać kartę pustkowi wcześniej licząc na zatrzymania aktywnego rycerza
b) dobrać kartę pustkowi i czekać z nią na późniejszy heks trasy żeby np. aktywny rycerz wydał więcej paliwa lub znalazł się na bardziej szkodliwym heksie
c) w przypadku zleceń które wymuszają zagranie określonego wroga - Padliniarz musi dobierać karty czekając na odpowiedniego wroga, ale nawet jak go już ujawni, a ma opcję dalszego dobierania kart, może ujawniać karty pustkowi dalej czekając na mocniejszą wersję wroga tego samego typu; byle tylko najpóźniej na ostatnim heksie trasy zagrał kartę wroga odpowiedniego typu

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 13:37
autor: middlekilla
OFICJALNA ERRATA: na str. 26 w przykładzie walki wkradł się błąd. Piekielni jeźdźcy atakują na dalekim zasięgu korzystając z symbolu średniego zasięgu. Podczas obu ataków powinni rzucać 1 kością mniej ze względu na symbol straty kości związany z kartą Daleki zasięg.

Innymi słowy, Padliniarza i wrogów, których prowadzi, obowiązują wszelkie kary w walce wynikające z zasięgu, kart walki typu Obrona / Zmiana zasięgu, specjalnych zdolności rycerzy (Miejski samuraj) czy działania kart np. Młota. Natomiast wrogowie nie tracą kości za otrzymane rany jak to się dzieje z rycerzami posiadającymi 1 lub 2 zdrowia.

Na podobnej zasadzie wrogowie korzystają z premii np. 1 dodatkowego zadawanego obrażenia podczas ataku bronią białą na bliskim zasięgu.

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 14:37
autor: Kal-El83
edit: patrze ale nie widze :/
Dzieki warran

Re: Rycerze Pustkowi

: 23 sie 2015, 15:13
autor: warran
middlekilla pisze:Podobnie nie mogę kogoś zaatakować, jeśli postanowiłem kampić na heksie, czyli w ogóle rezygnuję z ruchu.

Re: Rycerze Pustkowi

: 24 sie 2015, 00:21
autor: pkajak
Czy w rozgrywce dwuosobowej każdy z graczy jest ograniczony do dwóch początkowych zleceń prywatnych czy po wykonaniu jednego (ewentualnie obu) ma możliwość dobrać na rękę kolejne z talii?

Re: Rycerze Pustkowi

: 24 sie 2015, 01:15
autor: Szaweł
3 strona instrukcji. 3 kolumna.3 akapit od końca (same trójki. Przypadek? Nie sądzę ;) ) "Panele...". Zapis głosi: "2 tarcze wskaźników pozwalające liczyć amunicję oraz poziom radjacji." Chodziło chyba o paliwo? :)

Nie wiem, czy będę w stanie sięgnąć po grę wiedząc o takim rażącym uchybieniu. Jak żyć? ;)

Re: Rycerze Pustkowi

: 24 sie 2015, 01:41
autor: middlekilla
O dziękuwa, tak, chodziło o paliwo oczywiście... Mea maxima culpa. Choć od razu mówię, że instrukcję przeczytało kilka różnych osób, ale łącznie z Książką misji ma to wszystko 170 000 znaków, więc chyba nie ma opcji, żeby coś nie wyszło... Jak czytałem za 4 razem po sobie to widziałem już białe kangury ;-)

Re: Rycerze Pustkowi

: 25 sie 2015, 19:01
autor: Rocy7
1 Czy nie przyjęte przez nikogo zlecenia prywatne również są zaznaczane w fazie przygotowań? / Czy czas tych zleceń upływa?
2 Przyjęcie zlecenia "nie zeruje" jego licznika?
3 Czy można w jakikolwiek sposób zrezygnować ze zlecenia prywatnego?

Re: Rycerze Pustkowi

: 26 sie 2015, 04:27
autor: middlekilla
1. Zaznaczamy WSZYSTKIE ZLECENIA w grze - zarówno te leżące na ramce, jak i te u gracza.

Uwaga: w grze 2-osobowej nie zaznaczamy tych 2 prywatnych zleceń, z którymi każdy zaczyna - one się nie przedawniają.

2. Przyjęcie zlecenia nie "zeruje" licznika. Przyjmuję zlecenie w takim stanie, w jakim jest ono na ramce ze wszystkimi znacznikami.

W praktyce oznacza to, że w przypadku zleceń prywatnych, których wykonanie wymaga 2 rund (1 żeby przyjąć, 2ga żeby wykonać na innym heksie) opłaca się brać zlecenia z 0 znaczników lub z 1 znacznikiem (czyli takie które weszły w tej lub w zeszłej rundzie). Jeśli na zleceniu już są 2 znaczniki, to raczej nie uda się go zrobić, ale na początku najbliższej rundy spadnie z gry, a pojawi się nowe zlecenie. Można oczywiście wziąć takie zlecenie żeby uniemożliwić to innemu graczowi.

Wyjątkiem jest tu kradzież zlecenia: jak wygram walkę z kimś mogę mu zabrać zlecenie - wtedy usuwamy 1 znacznik uniwersalny, żeby zwiększyć szansę realizacji tego zlecenia, bo w testach często się okazywało, że już nie warto kogoś gonić i brać mu zlecenia, bo i tak nie zdążymy go zrobić. Stąd ta zasada zachęcająca do radosnej interakcji ;-)

3. Nie można zrezygnować ze zlecenia prywatnego - ich przyjmowanie jest kwestią wyboru, więc jeśli czujesz, że trudno Ci będzie je zrealizować, to po prostu lepiej nastawić się na inne zlecenie lub poczekać, żeby ktoś wykonał część za Ciebie i potem go dojechać i dokończyć samemu.

Re: Rycerze Pustkowi

: 26 sie 2015, 10:52
autor: arturpe
W takim razie, czy w grze dla 2 po wykonaniu prywatnego zlecenia rycerz otrzymuje kolejne?

Czy ruch jest obowiązkowy, wg mnie nie?

Czy dobrze rozumiem, że niewykonanie testu eksploracji, kiedy zostajesz na heksie na kolejną rundę, nie przeszkadza w eksploracji heksa? Innymi słowy pobyt na heksie otwiera go?

Jeżeli na pierwszym heksie ruchu są dwie czaszki Padliniarz podnosi 3 karty? W przypadku ruchu pieszego tylko jedna?

Czy brak odpowiedniego znacznika zasięgu na panelu ataku wroga znaczy, że nie może walczyć na tym zasięgu? Wieża strzelnicza na przykład? Fajnie to działa, bo dojechanie nawet tak potężnego wroga umożliwia łatwe zwycięstwo, o ile przetrwasz pierwszą serię.

Czy jeżeli masz dwie jednoroczne bronie, możesz atakować jedną i drugą zużywając odpowiednie ilości ammo?

Poza tym super. Grałem przed RP wczoraj w Magię i Myszy, która wydała się nam potem dziecinna turlanką :)

Edit. Jest chyba błąd w ramce opisującej wymianę pojazdów. Można faktycznie wymienić na droższy nieeuszkodzony lub tańszy uszkodzony?
Czyli żółty mogę wymienić na czerwony nieuszkodzony lub czerwony uszkodzony?

Czy pojazdy można wymieniać na przedmioty innego typu?

Re: Rycerze Pustkowi

: 26 sie 2015, 13:25
autor: middlekilla
1. W grze na 2 osoby nie dostajemy nowych zleceń prywatnych - jak je wykonamy to zostają ogólne do końca gry.

2. Ruch nie jest obowiązkowy - nie chcę się ruszać, pomijam krok ruchu, Padliniarz nie zagrywa na mnie żadnych kart, ja nie mogę szukać rycerzy nawet z mojego heksu i im robić kuku.

3. Działa to dokładnie tak. W obecnej rundzie nie wyszedł mi heks eksploracji - nie mogę eksplorować heksu, czyli nie wykonam akcji ani nic na nim robić, ale oznaczam go znacznikiem gracza swoim i w kolejnej rundzie zakładając, że się nie ruszę z niego nie muszę już wykonywać testu eksploracji - poznałem teren i włażę bez testu. Mogę eksplorować, robić akcję, zlecenia etc.

4. Tak, jeśli na pierwszym heksie trasy są 2 czaszki Padliniarz ujawnia 3 karty - 1 bazową + 2 za czaszki. Przy ruchu pieszo zawsze tylko 1 karta pustkowi jest ujawniana niezależnie od czaszek - ignorujemy wtedy czaszki i trudność trasy.

5. Tak, brak znacznika zasięgu powoduje, że wróg / rycerz nie może w ogóle atakować. Taka jest idea - np. wieża ma czujniki ustawione na dalej a jak ją od tylca zajdziesz i jej panel sterujący maczetą roztargasz to się popsuje ;-) Więc trzeba przeżyć jakoś tę serię a potem OK. Oczywiście wieża może odjechać zmianą zasięgu ale na bliskim chyci atak.

6. 2 bronie jednoręczne - nie, zawsze musisz zadeklarować którą bronią atakujesz. 2 bronie dają Ci opcję - np. broń biała na krótki zasięg i strzelająca na dalszy lub żeby mieć opcje ataku np. Plujka z serią i Point Five-o na dalszy zasięg. Planujemy w dodatku dorzucić kartę walki "Atak 2 brońmi" który jakoś sprytnie uwzględni tę opcję ale nie chcieliśmy przesadzać z liczbą kart walki.

7. Tak jest, dzięki za czujność, czeski błąd.

OFICJALNA ERRATA: na stronie 33 w ramce "Wymiana pojazdów" jest napisane: Pojazd można wymienić na wersję droższą nieuszkodzoną lub na wersję tańszą uszkodzoną.

Powinno być oczywiście na odwrót: Pojazd można wymienić na wersję droższą uszkodzoną lub na wersję tańszą nieuszkodzoną.

Innymi słowy, jeśli wsparłem i dostałem Jeża i jest on w puli pojazdów mogę sobie wymienić mojego nieuszkodzonego Turystyka (żółty sprzęt) na uszkodzonego Jeża (też żółty sprzęt). I na Jeżu kładę znacznik uszkodzenia pojazdu.

I tak, pojazdy można wymieniać na dowolne karty sprzętu, różnią się tym że do kieszeni ich nie schowamy, ale poza tym ok. Tylko uwaga - jak po wymianie nie będę miał pojazdu, to tracę całe paliwo - jest trzymane w baku, a nie na naszych plecach.

Gra - cieszymy, że się podoba ;-)

Re: Rycerze Pustkowi

: 26 sie 2015, 15:35
autor: arturpe
Fantastic. Dzięki. Idę naparzac :)

Re: Rycerze Pustkowi

: 26 sie 2015, 23:54
autor: Rocy7
Jeśli Rycerz porusza się przez pola bez znacznika zagrożenia - Padlinarz i tak musi zagrać 1 kartę Pustkowi, w którym momencie ruchu to następuje na ostatnim heksie?

Re: Rycerze Pustkowi

: 26 sie 2015, 23:56
autor: zawias
Nie. Padliniarz wybiera moment zagrania. Jeśli nie zagra jej na żadnym heksie podczas podróży Rycerza, to musi zagrać tę kartę na ostatnim heksie.
W praktyce to wygląda tak: Jeśli Rycerz wyznaczył dłuższą trasę niż 1 heks, to rusza się na sąsiedni heks, a Padliniarz dobiera kartę (jeśli jest czacha/czachy to dodatkowe) i decyduje czy zagrywa czy nie, jeśli nie to Rycerz idzie dalej. Padliniarz znów ma możliwość zagrania itd,.. aż do docelowego heksa. :)

Re: Rycerze Pustkowi

: 27 sie 2015, 00:01
autor: Rocy7
zawias pisze:Nie. Padliniarz wybiera moment zagrania. Jeśli nie zagra jej na żadnym heksie podczas podróży Rycerza, to musi zagrać tę kartę na ostatnim heksie.
czyli Padliniarz zawsze dobiera kartę już na 1 hexie nawet jeśli nie było tam znaczników? Taa wiedziałem, że coś graliśmy nie tak ;/

Re: Rycerze Pustkowi

: 27 sie 2015, 00:13
autor: zawias
Rocy7 pisze:
zawias pisze:Nie. Padliniarz wybiera moment zagrania. Jeśli nie zagra jej na żadnym heksie podczas podróży Rycerza, to musi zagrać tę kartę na ostatnim heksie.
czyli Padliniarz zawsze dobiera kartę już na 1 hexie nawet jeśli nie było tam znaczników? Taa wiedziałem, że coś graliśmy nie tak ;/
Tak. Dodatkowo jeśli jedziesz pojazdem, to liczą się czachy, jeśli idziesz pieszo to czachy nie są brane pod uwagę, a Padliniarz ma możliwość zagrania tylko 1 karty, którą ciągnie ze stosu. (str.13 instrukcji)

Re: Rycerze Pustkowi

: 27 sie 2015, 00:49
autor: middlekilla
Jak napisał Zawias - 1 kartę pustkowi Padliniarz ujawnia zawsze na 1szym heksie nawet bez czaszek i nawet jak rycerz porusza się pieszo. Padliniarz ma też obowiązek zagrania 1 karty - czyli nawet jeśli aktywny rycerz szedł na piechotę a Padliniarz dobrał Oazę to musi ją zagrać chociaż wyleczy tym rycerza. A zatrzymanie z Oazy w ruchu pieszo mu nic nie zrobi, bo i tak nie idzie dalej niż 1 heks raczej.

Re: Rycerze Pustkowi

: 27 sie 2015, 22:40
autor: przekornick
middlekilla pisze:3. Działa to dokładnie tak. W obecnej rundzie nie wyszedł mi heks eksploracji - nie mogę eksplorować heksu, czyli nie wykonam akcji ani nic na nim robić, ale oznaczam go znacznikiem gracza swoim i w kolejnej rundzie zakładając, że się nie ruszę z niego nie muszę już wykonywać testu eksploracji - poznałem teren i włażę bez testu. Mogę eksplorować, robić akcję, zlecenia etc.
Czy w taki sam sposób należy rozpatrywać zlecenia, których warunkiem przyjęcia jest pozytywny wynik testu na danej umiejętności? Tzn. dotarłem do danej lokacji w turze x, ale nie udało mi się podjąć zlecenia, ponieważ "oblałem" test na umiejętności. Czy w związku z tym, w turze x+1 mogę się go podjąć bez wykonywania kolejnego testu?

Pozdrawiam

Re: Rycerze Pustkowi

: 27 sie 2015, 23:06
autor: Kal-El83
Niestety nie ma tak łatwo. Pozostanie na hexie pozwala jedynie wykonywać eksploracje/akcje eksploracji na danym kaflu - czyli nie bedziesz musiał rzucać testy danej lokacji.

Zeby podjac zadanie nadal trzeba zdać jego test.

Re: Rycerze Pustkowi

: 28 sie 2015, 10:32
autor: przekornick
@Azazelek - dzięki za odpowiedź!

Wczoraj rozłożyłem grę po raz pierwszy, graliśmy w wariancie 2-osobowym. Obydwa prywatne zlecenia jednej z postaci miały warunek udanego, trudnego testu, na umiejętności o wartości 1. Mało tego - obydwa do rozpoczęcia w tej samej lokacji. Karty farta nie podeszły (żadnych ułatwiających zdanie testu), zlecenia na stole też nie były łatwe do wykonania (co akurat jest zrozumiałe). W efekcie, gracz siedział w tej lokacji przez 5 tur (ogrywany scenariusz liczy 6), starając się zdać trudny test, przy użyciu jednej kości.

Na pewno błąd został popełniony przy wyborze zleceń prywatnych - przynajmniej jedno mogłoby być łatwiejsze do wzięcia. Niemniej jednak, przy wyborze 2 z 3 kart zleceń, i niemożliwości ich zmiany w toku gry, pechu przy dociągu kart...farta:), dla jednego z graczy tak się właśnie potoczyła przygoda.

Najważniejsze jest jednak to, że zapał do gry nadal jest, a powyższy błąd "wejścia" ze strony gracza, absolutnie nie zniechęcił do kolejnych partii :) .

Pozdrawiam

Re: Rycerze Pustkowi

: 28 sie 2015, 11:21
autor: toblakai
przekornick pisze:@Azazelek - dzięki za odpowiedź!

Wczoraj rozłożyłem grę po raz pierwszy, graliśmy w wariancie 2-osobowym. Obydwa prywatne zlecenia jednej z postaci miały warunek udanego, trudnego testu, na umiejętności o wartości 1. Mało tego - obydwa do rozpoczęcia w tej samej lokacji. Karty farta nie podeszły (żadnych ułatwiających zdanie testu), zlecenia na stole też nie były łatwe do wykonania (co akurat jest zrozumiałe). W efekcie, gracz siedział w tej lokacji przez 5 tur (ogrywany scenariusz liczy 6), starając się zdać trudny test, przy użyciu jednej kości.

Na pewno błąd został popełniony przy wyborze zleceń prywatnych - przynajmniej jedno mogłoby być łatwiejsze do wzięcia. Niemniej jednak, przy wyborze 2 z 3 kart zleceń, i niemożliwości ich zmiany w toku gry, pechu przy dociągu kart...farta:), dla jednego z graczy tak się właśnie potoczyła przygoda.

Najważniejsze jest jednak to, że zapał do gry nadal jest, a powyższy błąd "wejścia" ze strony gracza, absolutnie nie zniechęcił do kolejnych partii :) .

Pozdrawiam
Zawsze można w takiej sytuacji okraść przeciwnika z jego zadań ;)

Ja się zastanawiam czy nie wprowadzić zasady, że można odrzucić początkową rękę zadań prywatnych i wybrać nowe. Ewentualnie jeszcze zastrzec, że nową rękę dobieramy już składającą się z 2 zadań i musimy przy nich pozostać - taki trochę wariant pokojowy do Rycerzy.