GRY-PLANSZOWE.pl

Zapowiada się dobre euro średniej ciężkości wykorzystujące kości.
Simone Luciani (Tzolkin, Voyages of Marco Polo) połączył tym razem siły z Virginio Gigli (Egizia, Leonardo da Vinci).
Prowadzimy własny hotel, zatrudniamy pracowników (każdy ma swoje zdolności) i dbamy o potrzeby gości.
Jest już dostępna instrukcja.
Ciekawy patent na interakcje pomiędzy graczami. Liczba kości przypisana do danej akcji wskazuje ile razy można daną akcje wykonać.
No i pomysł ostatnio popularny czyli karty celów dobierane do gry z większej puli, czyli zwiększenie regrywalności tytułu.

sipio pisze:Ciekawy patent na interakcje pomiędzy graczami. Liczba kości przypisana do danej akcji wskazuje ile razy można daną akcje wykonać.

Mi to przypomina starego, dobrego Yspahana. A, że przypomina mi dosyć mocno , dlatego na razie gra wyskakuje z koszyka i ląduje na liście obserwowanych.

Yspahana może troszkę tak...
ale w Yspahanie jak wziąłeś akcję z danego numeru kostki, to przeciwnik już nie miał szansy tego zrobić...
a tu nie dość, ze można, to jeszcze druga runda akcji idzie "w przeciwnym kierunku" (jak początkowy wybór pól w Catanie) - czyli zakładam, że nie będzie aż tak losowo z jednej i deterministycznie (bo często w Y - przy danym rozkładzie, to nie ma co myśleć) z drugiej strony

no i last but not least
Yspahan ma mnóstwo wad, ale od czasu do czasu ja wciąż wyciągam (a nawet kiedyś na Yucacie kiedyś partyjkę rozegrałem)

Grand Austria Hotel to chyba jednak najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra targów. Ten draft akcji, draft klientów, opcjonalny draft pracowników na początku gry, czy dopłacić za akcję, do którego pokoju wsadzić ziomka. Mniam mniam, ileż tych wyborów!

BTW, jest draft akcji, a nie kładziemy żadnych workerów na planszy (więc nie jest to niby worker placement). Pokazuje to brak mechanizmu "action drafting" w bazie BGG. Imo worker placement to obecnie zbędny mechanizm, bo nic nie mówi w zasadzie. Podobnie było w Village, jest w tegorocznym Nippon i innych grach.

No i przekonaliście mnie Gra ląduje w koszyku.

Ja się jeszcze ciągle waham, ale coraz bardziej przekonuję się do wrzucenia do koszyka.
Ktoś wie, czy na Essen będzie jakaś dodatkowa promka?

Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1227 ... lish-rules

Dla mnie to jedna z fajniej zapowiadających się gier na tegorocznym Spiel. Proste zasady a widać w tym głębię i możliwość pokombinowania. No i regrywalność też raczej spora. Do tego kojarzy mi się bardzo z filmem Grand Budapest Hotel a to wyjątkowo pozytywne skojarzenia

No też chyba wezmę . Zarówno od strony mechaniki, jak i tematu wydaje się być bardzo interesująca.

mig pisze:Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1227 ... lish-rules

patrząc na liczbę przekładów, którą wykonujesz wydaje mi się, że znam etymologię wyrażenia "zrobić coś migiem" :):)
Dzięki

a gra zamówiona już wcześniej

cezaras pisze:

mig pisze:Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1227 ... lish-rules

patrząc na liczbę przekładów, którą wykonujesz wydaje mi się, że znam etymologię wyrażenia "zrobić coś migiem" :):)
Dzięki

a gra zamówiona już wcześniej

Jak pisałem, to niestety niewłaściwe priorytety życiowe. W kazdym razie tak twierdzi moja żona
Nie lubię grać w gry do których mam tylko angielską instrukcję, więc z marszu tłumaczę co tylko mam lub będę miał. A robić to do szuflady, to trochę bez sensu. Może się komuś przyda - ja przez lata nie mogłem się do niektórych gier bez polskich instrukcji zabrać, mimo że leżały na mojej półce. Więc rozumiem, że może to być zniechęcająca bariera. Cieszę się, że się mogą przydać. Kolejne pewnie po weekendzie

mig pisze:Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1227 ... lish-rules

Dla mnie to jedna z fajniej zapowiadających się gier na tegorocznym Spiel. Proste zasady a widać w tym głębię i możliwość pokombinowania. No i regrywalność też raczej spora. Do tego kojarzy mi się bardzo z filmem Grand Budapest Hotel a to wyjątkowo pozytywne skojarzenia

czytam Twoją instrukcję (dzięki) i składam oficjalny protest za "krakusów"! Poznań jest gorszy Nie będę się rozpisywał by udowodnić tezę bo mi się klawisze na klawiaturze zużyją...


edit: przeczytałem instrukcję. Gra wydaje się fajna ale nie macie wrażenia, że to już gdzieś było?Mam na myśli zamki...

detrytusek pisze:

mig pisze:Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1227 ... lish-rules

Dla mnie to jedna z fajniej zapowiadających się gier na tegorocznym Spiel. Proste zasady a widać w tym głębię i możliwość pokombinowania. No i regrywalność też raczej spora. Do tego kojarzy mi się bardzo z filmem Grand Budapest Hotel a to wyjątkowo pozytywne skojarzenia

czytam Twoją instrukcję (dzięki) i składam oficjalny protest za "krakusów"! Poznań jest gorszy Nie będę się rozpisywał by udowodnić tezę bo mi się klawisze na klawiaturze zużyją...

byłem ciekaw, czy ktoś zauważy

mieszkałem i w Poznaniu i w Krakowie i jest dość podobnie :p Ale Poznań jest bliżej Konina, więc wolałem nie ryzykować

mig pisze:mieszkałem i w Poznaniu i w Krakowie i jest dość podobnie :p Ale Poznań jest bliżej Konina, więc wolałem nie ryzykować

przejechałbym się teraz do Konina tylko mi szkoda na benzynę

detrytusek pisze:

mig pisze:mieszkałem i w Poznaniu i w Krakowie i jest dość podobnie :p Ale Poznań jest bliżej Konina, więc wolałem nie ryzykować

przejechałbym się teraz do Konina tylko mi szkoda na benzynę

dobre

detrytusek pisze:edit: przeczytałem instrukcję. Gra wydaje się fajna ale nie macie wrażenia, że to już gdzieś było?Mam na myśli zamki...

Masz na myśli Zamki Burgundii? Nie widzę, prawdę mówiąc, nic wspólnego poza tym, że istnieją kości.

Jest gdzieś do znalezienia info, jakie koszulki na karty?
mig - moja żona Cię nie lubi (choć Cię nie zna, a nawet: choć nie wie, że to Ciebie nie lubi). Przez Twój przekład ostatecznie decyduję się na kupno...

No to jest dylemat: brać Hotel, czy zaufać MArco Polo...

BartP pisze:

detrytusek pisze:edit: przeczytałem instrukcję. Gra wydaje się fajna ale nie macie wrażenia, że to już gdzieś było?Mam na myśli zamki...

Masz na myśli Zamki Burgundii? Nie widzę, prawdę mówiąc, nic wspólnego poza tym, że istnieją kości.

i też w zależności od rzutów masz do dyspozycji tylko określone pola czyli optymalizuj co wyturlasz - nie ma złych rzutów. Tu płacę koronę by z jednej akcji wyciągnąć więcej, tam wysyłam ludka by rozszerzyć spektrum opcji. Punkty za ukończenie grupy (wioska, pokoje) tu już jest tak samo.
Nie twierdzę, że to plagiat absolutnie nie ale gdzieś tam coś się przebija przynajmniej takie odniosłem wrażenie.

detrytusek pisze:

BartP pisze:

detrytusek pisze:edit: przeczytałem instrukcję. Gra wydaje się fajna ale nie macie wrażenia, że to już gdzieś było?Mam na myśli zamki...

Masz na myśli Zamki Burgundii? Nie widzę, prawdę mówiąc, nic wspólnego poza tym, że istnieją kości.

i też w zależności od rzutów masz do dyspozycji tylko określone pola czyli optymalizuj co wyturlasz - nie ma złych rzutów. Tu płacę koronę by z jednej akcji wyciągnąć więcej, tam wysyłam ludka by rozszerzyć spektrum opcji. Punkty za ukończenie grupy (wioska, pokoje) tu już jest tak samo.
Nie twierdzę, że to plagiat absolutnie nie ale gdzieś tam coś się przebija przynajmniej takie odniosłem wrażenie.

Gdyby tak było, to bym się nawet ucieszyła. Zamki maja genialną mechanikę a brzydka szatę graficzną i nudny temat. Tu ta mechanika zyskałaby drugie życie. Tylko czy faktycznie jest podobna i tak genialnie zbalansowana jak w Zamkach?

Ale tutaj jest wspólna pula kości, a nie każdy gracz sobie. Dlatego napisałem: "istnieją kości", bo nawet sposób zarządzania nimi jest inny.
Kocham Zamki, a to jest zupełnie inna gra.

BartP pisze:Ale tutaj jest wspólna pula kości, a nie każdy gracz sobie. Dlatego napisałem: "istnieją kości", bo nawet sposób zarządzania nimi jest inny.
Kocham Zamki, a to jest zupełnie inna gra.

Zupełnie to nie ale niech każdy sobie spoglądnie na to swoim okiem

ramar pisze:No to jest dylemat: brać Hotel, czy zaufać MArco Polo...

Marco to nie jest dobra gra. Ja bym brał Hotel.

KubaP pisze:

ramar pisze:No to jest dylemat: brać Hotel, czy zaufać MArco Polo...

Marco to nie jest dobra gra. Ja bym brał Hotel.

Kuba, Voyages of Marco Polo to jest dobra gra, tylko Tobie nie podeszła. Jakby była kiepska, to nie otrzymała by tyle pozytywnych recenzji oraz tylu nagród.

adikom5777 pisze:

KubaP pisze:

ramar pisze:No to jest dylemat: brać Hotel, czy zaufać MArco Polo...

Marco to nie jest dobra gra. Ja bym brał Hotel.

Kuba, Voyages of Marco Polo to jest dobra gra, tylko Tobie nie podeszła. Jakby była kiepska, to nie otrzymała by tyle pozytywnych recenzji oraz tylu nagród.

Oj tam, oj tam. Dobrze, panie ojcze

No. I żeby mi to było ostatni raz...