GRY-PLANSZOWE.pl

Wątek poświęcony grze Trickerion: Legends of Illusion. Ufundowany projekt na KS z wielkim sukcesem.

Twór ten to połączenie gry euro z worker plecement oraz świetnym temat, który jest mocno wyczuwalny. Zależność językowa IMO spora gdyż mamy tekst na kartach, a instrukcja też nie mała. Grafiki i wygląd - cudo!

To co ciekawe (nie wiem czy innowacyjne) to programowanie swoich pionków przed wyłożeniem ich na daną akcję (worker plecement) ale uwaga mamy wiele kart, które dodają bonusy albo zmieniają trochę działanie takich akcji. Oczywiście programowanie gramy w zakryte karty i nie wiadomo kto co planuje... więc trzeba przewidywać i kontrolować przeciwnika aby nie zajął pierwszy lepszego miejsca na planszy.

Wady: Ogromne plansze gracza (które w czasie gry można rozbudować = powiększyć) jak i główna plansza. Rahdo narzekał jeszcze na dodatkowe karty ulepszeń (wariant zaawansowany), które dużo mieszają i mechanika wyboru powoduje, że jest za dużo kombinowania z tym... paraliż decyzyjny?

BGG



Jeśli ktoś już miał okazję zagrać, to proszę o podzielenie się wrażeniami (zastanawiam się nad kupnem ).

Grać mogli chyba tylko bywalcy GenConu. Twórcy dostali dopiero pierwsze egzemplarze. Może będzie na Essen dostępna. A do wspieraczy dojedzie w listopadzie.

Gambit pisze:Grać mogli chyba tylko bywalcy GenConu. Twórcy dostali dopiero pierwsze egzemplarze. Może będzie na Essen dostępna. A do wspieraczy dojedzie w listopadzie.

To może ktoś coś czytał albo rozmawiał z kimś z USA kto grał ?

Gambit pisze:Grać mogli chyba tylko bywalcy GenConu. Twórcy dostali dopiero pierwsze egzemplarze. Może będzie na Essen dostępna. A do wspieraczy dojedzie w listopadzie.

Będzie na Essen dostępna

Ja mam wsparte i czekam jak na szpilkach. Ale jak znowu mnie Rahdo zrobił w balona, to się wkurzę

Gambit pisze:Ja mam wsparte i czekam jak na szpilkach. Ale jak znowu mnie Rahdo zrobił w balona, to się wkurzę [emoji14]

Znowu?

giventofly pisze:

Gambit pisze:Ja mam wsparte i czekam jak na szpilkach. Ale jak znowu mnie Rahdo zrobił w balona, to się wkurzę [emoji14]

Znowu?

Assault on Doomrock nie zaiskrzyło. Tak samo Forge War. Do trzech razy sztuka.

gra ciekawa, cena na dzień dzisiejszy dyskwalifikująca...

rastula pisze:gra ciekawa, cena na dzień dzisiejszy dyskwalifikująca...

Trochę niesłusznie. Ta gra ma tyle komponentów co inne 3 gry za kwotę ok. 130-150 zł. Plansze gracza są gigantyczne i grube. Duża plansza gry, masa kart, żetony, drewno. Opłaca się Ale fakt nadal to 300 zł za jedną grę... ale za to na wypasie na bogato.

ChlastBatem pisze:

rastula pisze:gra ciekawa, cena na dzień dzisiejszy dyskwalifikująca...

Trochę niesłusznie. Ta gra ma tyle komponentów co inne 3 gry za kwotę ok. 130-150 zł. Plansze gracza są gigantyczne i grube. Duża plansza gry, masa kart, żetony, drewno. Opłaca się Ale fakt nadal to 300 zł za jedną grę... ale za to na wypasie na bogato.

typowy dysonans poznawczy - ja tam nie widzę aż tak wielu wypasionych komponentów więcej niż w Tzolkinie czy Seasons... a obie kosztuję razem tak z 200 PLN ...

zobaczymy jak minie hype.


edit - to ciekawe swoją drogą - jak ktoś sprzedaje talię kart za 60 PLN to mówimy - no przecież nie płacisz za tekturę

jak gra kosztuje 300 to mówimy - ale tam jest dużo tektury ;D

Pudełko jest 3 razy cięższe niż Tzolkina

adikom5777 pisze:Pudełko jest 3 razy cięższe niż Tzolkina

Czyli wagowo tak 0,8 Kawerny, 0,7 Merchants of Venus i 12 Kicky Ricky

Zważę i dam znać

adikom5777 pisze:Zważę i dam znać

Nie mów, że już masz...

To może jakiś lumpeks z grami na kilogramy?

Przebrnąłem przez wszystkie reguły dostępne w pdf na BGG i jakoś mnie nie zachwyciły. Czułem jakieś mocne podobieństwo do gry Rokoko, szczególnie pod względem wynajmowania pracowników i ich ograniczeń, a także kupowania i zbierania zasobów. Te elementy mechaniki są bardzo podobne.
Też uważam, że cena jest dużo za duża jak na zawartość pudełka. Wcale nie mamy aż tak dużo znaczników, a jeśli już to są to żetoniki, a nie np. drewienka we wszelkiej postaci.

Na BGG widziałem podstawowy wariant gry w wersji Print and Play - dla kogoś z zacięciem na własne drukowanie i sklejanie

Trolliszcze pisze:To może jakiś lumpeks z grami na kilogramy?

W hipermarketach masz już nawet porcelanę i czajniki elektryczne na kilogramy. Kwestia czasu jak ktoś sprzeda tak gry

To chyba oglądamy dwie różne gry. Sam fakt, że gra waży sporo to raz Sam Rahdo podczas swojej recenzji jako wadę podał zawartość i wielkość gry... tłumacząc miał on na myśli, że tam jest tego za dużo i plansze są gigantyczne i wymagają wiele przestrzeni (duży stół). Czyli jednak za coś się płaci. Ale pewnie znawcy po okładce nawet ocenią, że nie warto i za mało

Oglądałem prezentacje na BGG i odniosłem wrażenie, że gra jest ogromna. Sporo kosztuje ale gdyby miała polską edycje mógł bym tyle wydać bo wygląda naprawdę fajnie. Żadna gra z prezentowanych gier tak mnie nie zaciekawiła (no może poza Strongholdem 2.0 ale tą i tak chciałem kupić).

Gambit pisze:

adikom5777 pisze:Zważę i dam znać

Nie mów, że już masz...

Tak, mamy już w magazynie. Od jutra wysyłka

Widziałem plansze zarówno na zdjęciach, jak i w wersji do "domowego" wydruku i znaczna ich część to przerost formy nad treścią. Ja wiem, że ma być klimatycznie i ładnie, ale niektóre elementy są po prostu... przerośnięte Zdaję sobie sprawę, że to także klucz do ceny, ale spokojnie można było uciąć trochę tu, trochę tam, bez uszczerbku dla całości, tego nie ma aż tyle, by potrzebować całego stołu.
Czekam na recenzje i wrażenia z rozgrywki graczy, którzy jednak zdecydowali się na zakup. Jak wspomniałem, pod względem mechaniki nie widziałem niczego odkrywczego.

karawanken pisze:Oglądałem prezentacje na BGG i odniosłem wrażenie, że gra jest ogromna. Sporo kosztuje ale gdyby miała polską edycje mógł bym tyle wydać bo wygląda naprawdę fajnie. Żadna gra z prezentowanych gier tak mnie nie zaciekawiła (no może poza Strongholdem 2.0 ale tą i tak chciałem kupić).

Na polską edycję nie masz nawet co liczyć. Gra jest tak ciężka, że Kanban jest grą familijną. Jej ogrom przytłacza. Ale po poznaniu zasad, zaawansowani gracze odnajdą w niej mnóstwo radochy. Tak gra nie ma szans sprzedać się w dużym nakładzie. A wykonanie jest obłędne.

Gambit pisze:

adikom5777 pisze:Zważę i dam znać

Nie mów, że już masz...

No wspierającym przyjdzie jeszcze z miesiąc poczekać :< Ale przynajmniej dostaniemy kilka dość ciekawych exclusivów, których wersje z Essen nie miały

crsunik pisze:

Gambit pisze:

adikom5777 pisze:Zważę i dam znać

Nie mów, że już masz...

No wspierającym przyjdzie jeszcze z miesiąc poczekać :< Ale przynajmniej dostaniemy kilka dość ciekawych exclusivów, których wersje z Essen nie miały

Zgadza się. W wersji retailowej nie ma koszulek na karty i dwóch płóciennych woreczków. Tylko tym różnią się te wersje.

Nosz... dopiero do mnie dotarło, że Legend Box Exclusive != Kickstarter Exclusive ._.

adikom5777 pisze:Zgadza się. W wersji retailowej nie ma koszulek na karty i dwóch płóciennych woreczków. Tylko tym różnią się te wersje.

koszulek na karty? Kojarzyłem, że KS-exclusive były woreczki i obwoluta na pudełko (no, taka kartonowa nasuwana osłonka) - ale koszulki na karty? Nie żebym narzekał - kart jest tam sporo - ale takiej informacji nie kojarzę.

adikom5777 pisze:Gra jest tak ciężka, że Kanban jest grą familijną. Jej ogrom przytłacza. Ale po poznaniu zasad, zaawansowani gracze odnajdą w niej mnóstwo radochy.

To opinia po przetestowaniu? Już z instrukcji i filmów wychodził mi podobny wniosek; miło jeśli potwierdza się przy graniu. Tym bardziej cieszę się z kickstartera (no i wyszło prawie stówkę mniej niż w sklepie ;] )