7 Cudów Świata - Pojedynek - pytania i wątpliwości

[EsperanzaDMV]

Od niedawna ogrywam Panteon i pojawiło mi się takie pytanie:
Co w przypadku, kiedy mam żeton Prawa (zdobyty wcześniej za dwa takie same symbole nauki) i kupię boginię Isztar, która także daje symbol Prawa ("To Bóstwo zapewnia wskazany symbol naukowy (taki sam jak na żetonie postępu Prawo").
Mając ten żeton i Isztar, mam dwa takie same symbole naukowe, więc mogę wziąć kolejny żeton nauki? Zgodnie z instrukcją podstawowej wersji: "Za każdym razem, gdy gracz zbierze parę identycznych symboli naukowych, może natychmiast wybrać jeden z żetonów postępu znajdujących się na planszy."

Jak Wy gracie? Dla mnie zdobycie żetonu Prawa i Isztar daje kolejny żeton.

[Yavi]

Od niedawna ogrywam Panteon i pojawiło mi się takie pytanie:
Co w przypadku, kiedy mam żeton Prawa (zdobyty wcześniej za dwa takie same symbole nauki) i kupię boginię Isztar, która także daje symbol Prawa ("To Bóstwo zapewnia wskazany symbol naukowy (taki sam jak na żetonie postępu Prawo").
Mając ten żeton i Isztar, mam dwa takie same symbole naukowe, więc mogę wziąć kolejny żeton nauki? Zgodnie z instrukcją podstawowej wersji: "Za każdym razem, gdy gracz zbierze parę identycznych symboli naukowych, może natychmiast wybrać jeden z żetonów postępu znajdujących się na planszy."

Jak Wy gracie? Dla mnie zdobycie żetonu Prawa i Isztar daje kolejny żeton.

Możesz wziąć kolejny żeton .

Q: Does the symbol copied by Nisaba and the one granted by Ishtar
allow the player to gain a Progress token?
A: Yes, these scientific symbols are treated like all of the others.

[Lucass]

Witam,

pytanie odnośnie punktów z toru militarnego.
Rozumiem, że w końcowym podliczeniu dodaję punkty, przy których na koniec gry stoi pion konfliktu?
Przykład: w trakcie gry dojechałem pionem konfliktu na tyle daleko, że zdjąłem po stronie przeciwnika drugi znacznik militarny, ale w dalszej części przeciwnik "zepchnął" mnie do strefy dającej 5 pkt - zatem na koniec dostaję 5 punktów (nie 10, mimo, że są odkryte)?

[aigimig]

Witam,

pytanie odnośnie punktów z toru militarnego.
Rozumiem, że w końcowym podliczeniu dodaję punkty, przy których na koniec gry stoi pion konfliktu?
Przykład: w trakcie gry dojechałem pionem konfliktu na tyle daleko, że zdjąłem po stronie przeciwnika drugi znacznik militarny, ale w dalszej części przeciwnik "zepchnął" mnie do strefy dającej 5 pkt - zatem na koniec dostaję 5 punktów (nie 10, mimo, że są odkryte)?

zgadza się

[Lucass]

Dzięki.

[Wroobel]

Witajcie,
Dopiero wkręcam się w tę grę i jednej rzeczy nie kumam. Chodzi o żeton technologii który ma efekt:

Wszystkie przyszłe Cuda, jakie wybudujesz, są traktowane jakby posiadały efekt „Natychmiast rozegraj jeszcze jedną turę”.

Czy to oznacza że moje przyszłe cuda będą miały dwa efekty (bazowy + ten z żetonu) czy tylko jeden ("Zagraj jeszcze jedną turę") spowodowany przez żeton?

[Ink]

Wszystkie bazowe + ten z żetonu.

(z wyjątkiem tych, które mają już ten sam efekt, wtedy żeton nie ma na nie wpływu).

[Wroobel]

Dzięki

[beckham]

Przeczytałem instrukcję i rozegrałem jedną partię gry. Zapowiada się super, ale mam kilka wątpliwości co do zasad. Chciałbym żebyście mi podpowiedzieli jak prawidłowo grać

1. Przykładowo chcę wznieść kartę, której kosztem jest 1 sztuka gliny i jednocześnie wytwarzam 1 sztukę gliny. Pozwala mi to wziąć za darmo kartę tę kartę, ale co jeśli przeciwnik również wywarza glinę? Czy wtedy muszę zapłacić do banku 1 monetę (za glinę przeciwnika) czy też 2 monety, ponieważ zbudowana glina przeze mnie i przez przeciwnika znosza się i zostaje sam koszt zbudowania? A może 3 monety?

2. Karta, która zmienia cenę materiału, dzięki której mogę kupować materiały za 1 monetę. Czy nawet jeśli przeciwnik ma wskazany materiał to kupuję za 1 czy to zmienia cenę i muszę zapłacić 2 monety?

[Olgierdd]

1. Płacisz tylko gdy sam nie posiadasz danego materiału, dlatego w Twoim przykładzie nie musisz nic płacić za glinę.

2. Zawsze płacisz 1 monetę za ten materiał, bez względu na to ile ich posiada przeciwnik.

[Lukasz C.]

Pierwsze pytania:
2) Karty gildii punktują dla gracza , który je wybudował? Wydawało mi się to oczywiste, ale wątpliwości pojawiły się po przeczytaniu zdania: "na koniec gry miasto, które otrzyma punkty z karty gildii, może nie być tym, które wcześniej otrzymało dzięki jej działaniu monety".

W instrukcji jest błąd. Powinno być: "na koniec gry miasto, dzięki któremu otrzyma punkty z karty...". Co ciekawe, karta pomocy zawiera poprawną sentencję.

Wiem, że rozmawialiście o tym 3 lata temu, ale razi i dziwni mnie to bardzo o czym pisaliście (szczególnie, że wszyscy wypowiadający zgadzali się ze sobą), przecież w instrukcji jest to ewidentnie wyjaśnione, że pieniądze dostaje ten kto ma więcej kart danego koloru w momencie wybudowania karty gildii, a punkty dostaje ten kto ma więcej kart danego koloru na koniec gry (nie ma znaczenia kto buduje karty gildii). Podobnie jest w wersji angielskiej i akurat to na karcie pomocy jest błąd logiczny, ale mimo wszystko nie wiem jak wyciągnęliście taki wniosek.

Oprócz tego mam pytanie, żeby się utwierdzić (może coś przeoczyłem).. Po dobraniu żetonu postępu z planszy, nie uzupełniamy pustego pola kolejnym żetonem?

[KozaK69]

Nie, pieniądze i punkty dostaje ten kto zbudował gildię.

Po dobraniu żetonu postępu nie dokładamy kolejnego. Może zdarzyć się tak że mimo zebrania dwóch symboli naukowych nie dostaniesz żetonu.

[Jiloo]

Lukasz C. – przytocz fragment instrukcji, bo najwyraźniej źle to sobie zinterpretowałeś.

Pieniądze i punkty zawsze dostaje gracz, który wybudował u siebie w mieście kartę gildii. Źródło przychodu kasy i punktów może być po prostu różne.
Przykład: wybudowałeś sobie Gildię kupiecką – ja mam 5 źółtych kart, Ty 4 – dostajesz 5 monet. Na koniec gry ja mam nadal 5 żółtych kart, Ty masz 6 – dostajesz 6 punktów.

Przykład z instrukcji angielskiej – wspomniane wyżej żółte karty.

Traders Guild
At the time it is constructed, the card grants you 1 coin for each yellow card in the city which has the most yellow cards. At the end of the game, this card is worth 1 victory point for each yellow card in the city which has the most yellow cards.

Zwracam uwagę na zwrot „the card grants YOU...”.

[Lukasz C.]

Traders Guild
At the time it is constructed, the card grants you 1 coin for each yellow card in the city which has the most yellow cards. At the end of the game, this card is worth 1 victory point for each yellow card in the city which has the most yellow cards.

Zwracam uwagę na zwrot „the card grants YOU...”.
[/quote]

Ok, zwracam honor, przekonuje mnie "YOU". Dzięki za odp.

[dude2332]

Mam pytanie dotyczące odkładania 3 kart na początku każdej epoki. Czy można je przejrzeć przed rozpoczęciem rozgrywki? Głównie mam to na myśli ze względu na zielone karty. Jeżeli obiorę taktykę wygrania 6 z 7 różnych symboli, to może się tak zdarzyć, że zielone karty będą w któryś z 3 odłożonych (w pierwszej rozgrywce wszystkie 3 zielone karty były w kartach odłożonych ). Jak wy gracie? Przeglądacie te 3 karty przed rozpoczęciem epoki? W instrukcji jest napisane, że stos kart odrzuconych można przeglądać cały czas podczas rozgrywki, ale nie wiem, czy karty odłożone do pudełka na początku też się do tego zaliczają. Ile razy udało wam się wygrać naukowo, jeżeli to w ogóle możliwe?

[ahroun21]

O ile dobrze pamiętam, w instrukcji było napisane, że tych kart nie podgląda się Zaraz postaram się znaleźć odpowiedni fragment.

Na symbole ani razu nie udało nam się wygrać, ale jesteśmy dopiero po kilku partiach

Edit:
Jedna talia na Epokę
Z talii każdej Epoki odłóżcie do pudełka po 3 karty, nie patrząc na ich treść.
Następnie losowo dobierzcie 3 karty Gildii i dodajcie je do talii Epoki III, również nie
patrząc na ich treść. Pozostałe karty Gildii odłóżcie do pudełka.
(strona 7)

[dude2332]

O ile dobrze pamiętam, w instrukcji było napisane, że tych kart nie podgląda się Zaraz postaram się znaleźć odpowiedni fragment.

Na symbole ani razu nie udało nam się wygrać, ale jesteśmy dopiero po kilku partiach

Edit:
Jedna talia na Epokę
Z talii każdej Epoki odłóżcie do pudełka po 3 karty, nie patrząc na ich treść.
Następnie losowo dobierzcie 3 karty Gildii i dodajcie je do talii Epoki III, również nie
patrząc na ich treść. Pozostałe karty Gildii odłóżcie do pudełka.
(strona 7)

U nas też dopiero kilka partii Nie próbowaliście zmienić zasad co do przeglądania tych kart? Bo ciężko pójść w zwycięstwo naukowe, jak nie ma pewności, że zielone karty nie zostały odłożone na samym początku epoki Myślę, że od samego wstępu tak powinno być w instrukcji, że można przeglądać te karty, chociażby ze względu właśnie na zwycięstwo naukowe.

[KurikDeVolay]

Zwycięstwo naukowe to taki... smaczek? Tylko raz udało mi się w ten sposób wygrać, ale wymaga to ogromnego szczęścia i niczego więcej. Nie obierałbym go jako jednej z taktyk zwycięstwa. A brak możliwości podejrzenia kart działa na plus, przynajmniej do ostatniej zakrytej karty nie wiadomo czego się spodziewać.

[duulamon]

Co robicie, gdy pion konfliktu wchodzi do strefy przeciwnika gdzie leży znacznik militarny i przeciwnik nie ma pieniędzy?

[seki]

Zwycięstwo naukowe to taki... smaczek? Tylko raz udało mi się w ten sposób wygrać, ale wymaga to ogromnego szczęścia i niczego więcej. Nie obierałbym go jako jednej z taktyk zwycięstwa. A brak możliwości podejrzenia kart działa na plus, przynajmniej do ostatniej zakrytej karty nie wiadomo czego się spodziewać.

Procentowo najmniej zwycięstw jest przez zwycięstwo naukowe ale to nie prawda, że jest to kwestia szczęścia. To jest sposób na zwycięstwo,który balansuje grę, wymaga kontrowania ze strony przeciwnika. Bez tego gra byłaby słabsza, płytsza. I nie prawdą jest, że to jakaś wyjątkowo trudna metoda na zwycięstwo. Wystarczy zaplanować to od samego początku w sytuacji gdy mamy do wyboru określone cuda. Dużo ułatwiają cuda pozwalające wykonać dodatkową akcję ale najwięcej dają cud który pozwala wziąć kartę z najwyższego odkrytego rzędu i ten który umożliwia wzięcie karty spośród odrzuconych w trakcie gry.
A już z dodatkiem Pantheon zwycięstwo naukowe i wojskowe jest częstszym niż na punkty. Tam dochodzą dodatkowe kombinacje z bostwami, które ułatwiają te zwycięstwa. Rzadko dochodzi do liczenia punktów.

[Olgierdd]

Co robicie, gdy pion konfliktu wchodzi do strefy przeciwnika gdzie leży znacznik militarny i przeciwnik nie ma pieniędzy?

Nic. Jeżeli gracz nie powiada wymaganej liczby monet, to odrzuca tyle ile może i znacznik wraca do pudełka.

[KurikDeVolay]

@seki,
Planować możesz co do widocznej połowy kart. Druga połowa to loteria. Jeśli przeciwnik zna grę i widzi co się dzieje, zaraz podkupi/spienięży potrzebne nam zielone karty i zostaniemy z badziewiem przed sobą.

[Cin]

Wg mnie zwycięstwo naukowe nie jest po to, żeby nim wygrywać, tylko żeby szachować przeciwnika i dawać mu dylematy. Weźmie lub spienięży niepotrzebną zieloną kartę? Super, znaczy nie zrobił czego innego.

[EsperanzaDMV]

Zwycięstwo naukowe jest zdecydowanie rzadziej spotykane (częściej faktycznie z dodatkiem, gdzie możesz nawet kraść symbole nauki od przeciwnika), ale sam miałem sytuację, kiedy ja jako ograny w "Pojedynek" gracz pokazywałem grę koledze, i na tyle uznałem to za nieprawdopodobne, że mógłby wygrać w ten sposób w swojej pierwszej ever partii, że... przegrałem właśnie naukowo. Kolega do dziś mi przypomina tę partię

[bobule]

czy żeton architektury dający -2 surowce do wymaganych przy budowaniu cudu, nie jest według was, sporym ułatwieniem dla posiadacza takiego żetonu ?

edit:
i muszę podziękować osobom udzielającym się w wątku, bo pierwsze partie graliśmy błędnie interpretując złote budynki i karty gildii