GRY-PLANSZOWE.pl

Ktoś coś wie na temat tej gry ?

http://www.matras.pl/carcassonne-goracz ... a,p,241815

Chodzi mi głównie o różnicę pomiędzy zwykłym Carcassonne, a gorączką złota Gdyby coś ktoś wiedział to będę wdzięczny

Dzisiaj zamówiłem, jak przyjdzie to postaram się napisać kilka słów o tej wersji.

Generalnie różni się tym, że w górach (odpowiednik miast) rozmieszcza się niejawnie żetony złota. Zdobywamy je rozbijając namioty lub stawiając meepla. Żetony mają różną wartość. Punktacja za drogi też jest trochę inne (są tu tory kolejowe i liczy się ile znajdzie się na torze lokomotyw). Reszta zasad jest bardzo zbliżona, tyle że kowbojów mamy mniej niż w klasycznej grze.

Ponieważ z Matrasu już zniknęło, to ja się zastanawiam, kto to wydał po polsku? Ja znam tylko wydanie niemieckie i angielskie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

predki pisze:
Ponieważ z Matrasu już zniknęło, to ja się zastanawiam, kto to wydał po polsku? Ja znam tylko wydanie niemieckie i angielskie.

Przecież wszystko widać w opisie. Wydał Bard i na pudełku jego logo i wiadomo że tylko dostępne w Matras. I wcale nie zniknęło cały czas dostępne w sklepie.

Powyższy link nie działa, ale rzeczywiście jest w sklepie. Bard natomiast ma ostatnio masakryczną politykę informacyjną. Strona w budowie, na Facebooku wiadomości śladowe.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

predki pisze:Powyższy link nie działa

Powyższy link działa można zamówić wysyłka 0 zł dowolna formą nawet kurierem, planowany termin wysyłki we wtorek.

My tą gre mamy i zrecenzowaliśmy już http://splanszowani.pl/carcassonne-goraczka-zlota/

Generalnie jest trochę zmian w stosunku pierwowzoru, głownie w punktacji, w naszym odczuciu jest to na duży plus! Więcej możliwości zdobycia punktów, więcej interakcji (można się podczepić pod góre z własnym namiotem, albo dołożyć drugą lokomotywę do toru, przez co przeciwnik nie ma bonusu), a do tego zebrane samorodki to do końca gry tajemnica, bo nie wiesz czy na żetonie był 1, 2 czy 5 punktów, albo kamień równy 0. Minusem jest tor punktacji wyskalowany do 50, bez żadnego oznaczenia setek i więcej (ten sam błąd co w pierwszej grze), a przydaje się. Podczas pierwszej partii we dwójkę, lekko 160pkt zrobiliśmy.

Oprawa graficzna też na plus, wiadomo tutaj każdy ma swój gust.

i ta gra istnieje wydana przez Bard?

mulek18 pisze:i ta gra istnieje wydana przez Bard?

tak, w kooperacji z Matrasem, więc pewnie tylko tam do nabycia, jak wynika ze strony wydawnictwa

Na pewno ograniczono liczbę pionków, więc nie porozstawiamy się wszędzie na raz. Co za tym idzie trzeba w bardziej przemyślany sposób planować zdobywanie punktów. Namioty i żetony ze złotem nadają smaczku rozgrywkom, a przede wszystkim klimat Dzikiego Zachodu został rewelacyjnie oddany.

Na dłuższą lekturę zapraszam do recenzji http://rodzinnarozrywka.blogspot.com/20 ... aczka.html

Całkiem przyjemny (kolejny? ) brat Carcassonne. W przeciwieństwie do podstawki, tutaj dodatki nie są od razu potrzebne. Minimalnie bardziej zaawansowane, trochę więcej klimatu. Do polecenia.
Rozgrywka
Recenzja

Pytanko do zasad z namiotami.
1. Czy namiot mogę zakładać w dowolną górę zgodnie z zasadami z instrukcji? Czy tylko na górę którą dołożyłem (?)
2. Czy namiot liczy się jak kowboj ? tzn jak się zamknie górę to punktuje ? (chyba NIE)
3. Czy jeżeli zamknę górę z namiotem to mogę go zdjąć i położyć w nowe miejsce ? (chyba TAK)
4. Czy jeżeli nie zamknąłem góry to mogę namiot przenieść na inną górę ?

Tak dla rozstrzygnięcia

1. Na dowolną, zgodnie z zasadami sztuki
2. Nie
3. Po zamknięciu góry namiot wraca do rezerwy
4. Tak


A tak przy okazji nasza recka

3. Wg mnie możesz, o ile na kafelek zamykający górę nie postawiłeś pionka .

Rozegrałem wstępne dwie partie (na dwie osoby) i jestem zdumiony. Chyba wszyscy recenzenci porównują Gold Rush i klasyczną podstawkę na korzyść nowej odsłony. Co więcej, chwalą skręt "gejmerski", że niby więcej decyzji do podjęcia dzięki namiotom i żetonom wydobycia.
Moje pierwsze odczucie - gros punktów otrzymujemy z żetonów wydobycia, ale te potrafią się bardzo nierówno rozłożyć. Ograniczenie do 4 dostępnych kowbojów wcale mocno nie boli, ponieważ rozgrywka opiera się na podnoszeniu złota dzięki namiotowi, bo to duża szansa na 2-3 punkty (może być 0, ale może być nawet 5).
Na pewno w trójkę będzie wyglądało to znacznie lepiej, ale dla pary zwykłe Carcassonne jest większym wyzwaniem.

tomb pisze:Rozegrałem wstępne dwie partie (na dwie osoby) i jestem zdumiony. Chyba wszyscy recenzenci porównują Gold Rush i klasyczną podstawkę na korzyść nowej odsłony. Co więcej, chwalą skręt "gejmerski", że niby więcej decyzji do podjęcia dzięki namiotom i żetonom wydobycia.
Moje pierwsze odczucie - gros punktów otrzymujemy z żetonów wydobycia, ale te potrafią się bardzo nierówno rozłożyć. Ograniczenie do 4 dostępnych kowbojów wcale mocno nie boli, ponieważ rozgrywka opiera się na podnoszeniu złota dzięki namiotowi, bo to duża szansa na 2-3 punkty (może być 0, ale może być nawet 5).
Na pewno w trójkę będzie wyglądało to znacznie lepiej, ale dla pary zwykłe Carcassonne jest większym wyzwaniem.

Jak oceniasz po kolejnych miesiącach grania?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Cóż, po paru partiach w 2 i 3 osoby podtrzymuję opinię. Jest to najgorsze, spośród mi znanych*, wcielenie Carcassonne dla dwóch osób. Zbyt wielkie znaczenie w pojedynku 1 na 1 mają losowo dociągane żetony złota. W trzy osoby jest znacznie lepiej, ale nadal samorodki mogą się dość nieszczęśliwie rozłożyć.
Do tego wydaje się, że losowość kafli doskwiera ciut bardziej, niż w podstawce. Zamykanie gór jest trudne, a ich rozbudowywanie ryzykowne, bo często większy pożytek mają z tego właściciele namiotów, niż właściciel mepla na górze. Oczywiście wymaga to innego sposobu grania, ale mnie nie do końca to wszystko leży.

*Golas, City, Zbieracze, South Seas, no i Zamek

Dorzucam od siebie kilka słów o Gorączce Złota i ciekawostkę - w związku z tym, że ta edycja w tym momencie jest trudno dostępna, a dziś mikołajki, chciałbym jedno (zafoliowane) z moich dwóch pudełek puścić w świat. Więcej info tutaj: https://youtu.be/VlOsMyLifww