GRY-PLANSZOWE.pl

Witam
Poszukuję gry dla 2 osób, mocno regrywalną oraz z potrzebą licznego myślenia. Dobrze gdyby gra była ładnie wydana. Chodzi mi o taką grę logiczną w miłej dla oka oprawie Czas na rozgrywkę do ok. 1,5h. Lepiej aby nie była zbyt losowa.
Gry w które graliśmy:
-Osadnicy Ni,
-Runewars,
-Nippon,
-Council of Four,
-Sabotażysta.
Aktualnie najmocniejszy faworyt to Alchemicy.
Może przekonacie mnie do czegoś nowego lub utwierdzicie w wyborze

Alchemicy to bardzo dobry wybór. Dużo logicznego myślenia,a przy okazji typowy worker placement gdzie musisz wykazać się dobrą taktyką.

Na dwie osoby bardzo dobrze działa Keyflower (ciężki, duuużo myślenia i planowania).
Również Stocznia (Shipyard) - zdecydowanie lżejsze, ale świetne na dwie osoby, do zagrania poniżej 1h we dwójkę, działa do 4 osób.

Przed chwilą w innym wątku poleciłem Lewisa i Clarka. A Tobie też polecę, bo:

Ciekawe zastosowanie kart, z niewielkim udziałem deck-buildingu, ale w innej niż powszechnie stosowanej, odsłonie. Interakcji pośredniej trochę jest: zajmowanie pól (element worker placementu), kupowanie co lepszych kart przed innymi, no i zasadnicza sprawa, czyli wyścig - kto pierwszy dopłynie do celu. Ciekawy element, bo gra nie ma ściśle określonej liczby rund, a gra się dopóki ktoś nie wygra - fajny, budujący napięcie element wyścigu do celu.

A do tego ładnie wykonana, zwłaszcza plansza urzeka.

Spodobał mi się ten Keyflower i muszę trochę informacji o nim poczytać. Lewis i Clark jest bardzo ładnie wydany jednak ta tematyka mi nie podchodzi zbytnio. Czytałem właśnie o tym w innym wątku i mnie nie zaciekawiło ale dzięki za propozycje może ktoś jeszcze coś podrzuci?

Zamki Burgundii - może najpiękniejsza nie jest ale nadrabia regrywalnością i mechaniką - też na początku mówiłam że gra ma być przede wszystkim ładna

Alchemicy - ładnie wydana, regrywalna, trochę myślenia, ale ja wolę grać w 3-4 osoby, przy 2 osobach trochę traci

Kawerna - bardzo ładnie wydana, wiele dróg do zwycięstwa, w 2 osoby w 1,5h powinniście się wyrobić, dobrze się skaluje ( testowane przy 2-5 osobach), mało losowości

Robinson Crusoe - bardzo ładne wydanie, scenariusze zapewniają regrywalność, ale w sumie sporo losowości i nie wiem jak z limitem czasowym

Le Havre, Caylus z jeszcze nie wymienionych. Le Havre ładne i ambitne, a ten drugi to może piękny nie jest ale móżdżenia to tam jest na kopy.

Trochę się zagalopowałem..., tak to jest czytać ze zrozumieniem. Ani w jedno, ani w drugie w 1,5 godz. na początku się nie wyrobicie. Po kilku rozgrywkach jest szansa. Le Havre ma co prawda wariant skrócony dla początkujących.

o Le Havre można wszystko powiedzieć ale nie, że jest ładne:)

grabol pisze:Le Havre, Caylus z jeszcze nie wymienionych. Le Havre ładne i ambitne, a ten drugi to może piękny nie jest ale móżdżenia to tam jest na kopy.

Trochę się zagalopowałem..., tak to jest czytać ze zrozumieniem. Ani w jedno, ani w drugie w 1,5 godz. na początku się nie wyrobicie. Po kilku rozgrywkach jest szansa. Le Havre ma co prawda wariant skrócony dla początkujących.

Le Havre jest wizualnie absolutnie paskudne A co do czasu trwania - nawet przy 2 osobach trzeba nastawić się na minimum 2 godziny (no, chyba ze ktoś jest ultraogranym specjalistą)

I powiem teraz coś kontrowersyjnego - bardzo podoba mi się szata graficzna drugiej edycji Caylusa, lubię patrzeć na tę planszę

Absolutnie się nie zgadzam z tym, że Le Havre jest paskudne. Jak widać wszystko kwestia gustu. Fotki ogólnie dostępne w sieci, autor wątku może ocenić sam. Co do czasu rozgrywki, to każda bardziej ambitna gra powoduje paraliż decyzyjny, przez co rozgrywka może się przeciągać. Zgadzam się, że przekroczenie 2 godzin przy Le Havre w pełnym wariancie to standard, zwłaszcza w trakcie pierwszych rozgrywek. Nie mniej jednak obie te gry gwarantują wymagającą, ambitną rozgrywkę i masę satysfakcji.

Co do wspomnianych Zamków Burgundii. Na dwie osoby chodzi doskonale, rozgrywka jest bardzo satysfakcjonująca. Podobnie jak wyżej niezdecydowanie graczy może powodować przedłużenie rozgrywki powyżej 1,5 godziny. Tu minus za wygląd, pastelowe barwy, niewyraźne grafiki i dobór odcieni niektórych kafli, powodują że przy dłuższej rozgrywce gra jest trochę męcząca w odbiorze.

True, szata graficzna to kwestia gustu . Le Havre jest bardzo specyficzne pod tym względem - o ile styl kart jest dla mnie ok, to okładkę i planszę uznaję za mały koszmarek . Ale każdy oczywiście oceni to sobie sam. Tak czy inaczej - Caylus i Le Havre to fantastyczne gry.

A co do propozycji gier - zastanów się jeszcze nad Five Tribes, partyjkę rozegracie w godzinę, losowy jest tylko setup i dociąg kart, a czacha dymi w trakcie grania . Główny mechanizm gry to typowa łamigłówka. No i wizualnie jest bardzo dobrze.

Co do wspomnianych Zamków Burgundii. Na dwie osoby chodzi doskonale, rozgrywka jest bardzo satysfakcjonująca. Podobnie jak wyżej niezdecydowanie graczy może powodować przedłużenie rozgrywki powyżej 1,5 godziny. Tu minus za wygląd, pastelowe barwy, niewyraźne grafiki i dobór odcieni niektórych kafli, powodują że przy dłuższej rozgrywce gra jest trochę męcząca w odbiorze.

Zamki są w top 3 moich ulubionych gier i w normalnych okolicznościach bym je tutaj polecił zdecydowanie (nieskromnie polecam recenzję na moim blogu - link w stopce ), ale ciężko obecnie z dostępnością (podobnie jak w przypadku Caylusa). No i są brzydkie, jakby nie patrzeć.

Obok Keyflowera, którego już proponowano i Zamków, które nie spełniają tylko warunku miłej dla oka oprawy, rzuć okiem na Grand Austria Hotel i Trajana.

Lothrain pisze:Obok Keyflowera, którego już proponowano i Zamków, które nie spełniają tylko warunku miłej dla oka oprawy, rzuć okiem na Grand Austria Hotel i Trajana.

Trajana chyba nie dostanie tak łatwo...

@Lothrain jak patrzę po Twoich grach to czuję, że dogadalibyśmy się przy stole

I bym zapomniał - moja "gra listopada" (10 partyjek już za mną)... Exoplanets Działa bardzo fajnie zarówno na 2 jak i na więcej (do 4), dla mnie oprawa wizualna bardzo przyjemna, kolorowa, kryształki ako znaczniki też mogą zachwycić Zasady banalne, najłatwiej tłumaczyć "on the fly" - podczas gry. Móżdżenia - oj duuużo.

Myślę, że podstawowy kandydat spełni wymogi i dostarczy niemało rozrywki. Bierz flexi Alchemików i nawet się nie zastanawiaj

To ja dorzucę Gallerist. Ciężkie euro, z ładną oprawą graficzną. Może być jednak problem z limitem 1,5 h na partię - raczej tak do pierwszej przerwy ma kawę

Duck Dealer -najcięższe euro według mnie dobrze chodzi na 2 osoby, cena w planszostrefie jak za darmo.

Dziękuję wszystkim za propozycje. Jak zwykle im bliżej zakupu tym bardziej niezdecydowany się robię. Czeka mnie pracowity weekend, aby przejrzeć wszystkie recenzje tych gier i sprawdzić jak wstępnie wypadają z mechaniką ten czas 1,5h to był przybliżony i wiadomo, że w pierwszych rozgrywkach może się on mocno wydłużyć. Tak po wstępnych oględzinach:
Le Havre nie jest takie brzydkie, przynajmniej jest przejrzyste
Caylus niespecjalnie wygląda i ta plansza robi wrażenie gry dość liniowej ale to może pozory
Zamki Burgundii jak dla mnie to przyjemna i ładna gierka (na pewno się zainteresuję)
Five Tribes nie do końca moje klimaty
Gallerist- to dopiero brzydkie kaczątko
Duck Dealer- sci-fi średnio lubię jednak jakoś ciekawi mnie ta gra (do sprawdzenia), tylko czas pewnie ponad 2h jak to ciężkie euro
Exoplanets- wygląda ciekawie i dość nowocześnie
Cawerna już mnie wcześniej kręciła i pewnie i tak ją kiedyś kupię, jedynie obawiam się o regrywalność, szczególnie przy grze z tą samą osobą

Kawerna ma świetną regrywalność. Nie musisz się o to martwić.

Uciekło Ci gdzieś Grand Austria Hotel z zestawienia. Warto zobaczyć.

detrytusek pisze:Kawerna ma świetną regrywalność. Nie musisz się o to martwić.

Na pewno ta gra (jak wam się spodoba) nie znudzi się szybko... Tylko czas gry...

Exoplanets nowoczesne, bo to nowość Nieco suche, klimatu za bardzo nie czuję, ale bardzo fajnie się gra, zasady do wyjaśnienia w 5-10min (lub najlepiej - pokazać po prostu podczas tury co się robi). Móżdżenia mnóstwo, interakcja negatywna jest, pozytywna też się zdarza. Regrywalność - podczas jednej gry nie wykorzustuje się wszystkich "kafli przestrzeni"... Zatem za każdym razem coś innego będzie dostępne. Do tego losowe rozłożenie... Mi po 10 grach w ciągu bodajże 3 tygodni się nie znudziło wcale. Mojej żonie też - mogłaby w to zawsze zagrać (na dzień dzisiejszy). Z kilkudziesięciu gier jakie posiadamy, tylko Exoplanety jak na razie tak często lądują na stole (od kilku lat to się nie zdarzało).

Five Tribes - mi się podoba, mojej lubej nie koniecznie ("mogę zagrać od biedy, ale nie chcę kupić"). Nie wiem jak to na 2 osoby zadziała - na 4 trudno coś zaplanować, gra mocno taktyczna. Na dwójkę może się okazać bardziej strategiczna z możliwością długofalowego planowania.

Gallerist - pewnie nie znasz się na sztuce ;P

Nie sugeruj się, że jak grę ktoś wrzuca do wora "ciężkich" to od razu min 2h... W naszym przypadku "kobyłki" (Madeira, Kanban, CO2) to raczej 3h (na 4 osoby)... Ale tutaj nie ma reguł - równie dobrze możesz mieć "ciężką" grę do zagrania w godzinę...

misioooo pisze: Na pewno ta gra (jak wam się spodoba) nie znudzi się szybko... Tylko czas gry...

Ja się w 2 osoby w 1,5 h spokojnie mieszcze (i nie, nie mam wyniku 25 pkt na koniec )

misioooo pisze: Gallerist - pewnie nie znasz się na sztuce ;P

Five Tribes - mi się podoba, mojej lubej nie koniecznie ("mogę zagrać od biedy, ale nie chcę kupić"). Nie wiem jak to na 2 osoby zadziała - na 4 trudno coś zaplanować, gra mocno taktyczna. Na dwójkę może się okazać bardziej strategiczna z możliwością długofalowego planowania.

Na 4 osoby jest nieco za duży chaos, to fakt. Na trzy jest rewelacyjnie. Początkowo wariant dwuosobowy uważałem za "wypaczony" i psujący tę grę, ale po ograniu biję się w pierś - na dwie osoby gra chodzi genialnie. Po prostu ma inny feeling, bo sami sobie wystawiamy ruchy. Jest jeszcze bardziej strategicznie.

Moja dziewczyna zakochała się w Trajanie i Five Tribes . Mankala rządzi

A w kwestii Kawerny - mam nadzieję, że macie duży stół / kawał podłogi, bo ta gra to w sumie "pożeracz przestrzeni".

warlock pisze:
A w kwestii Kawerny - mam nadzieję, że macie duży stół / kawał podłogi, bo ta gra to w sumie "pożeracz przestrzeni".

Wyobrażacie sobie potrzebne miejsce na Kawernę w 7 osób?

warlock pisze:

Five Tribes - mi się podoba, mojej lubej nie koniecznie ("mogę zagrać od biedy, ale nie chcę kupić"). Nie wiem jak to na 2 osoby zadziała - na 4 trudno coś zaplanować, gra mocno taktyczna. Na dwójkę może się okazać bardziej strategiczna z możliwością długofalowego planowania.

Na 4 osoby jest nieco za duży chaos, to fakt. Na trzy jest rewelacyjnie. Początkowo wariant dwuosobowy uważałem za "wypaczony" i psujący tę grę, ale po ograniu biję się w pierś - na dwie osoby gra chodzi genialnie. Po prostu ma inny feeling, bo sami sobie wystawiamy ruchy. Jest jeszcze bardziej strategicznie.

Moja dziewczyna zakochała się w Trajanie i Five Tribes . Mankala rządzi

A w kwestii Kawerny - mam nadzieję, że macie duży stół / kawał podłogi, bo ta gra to w sumie "pożeracz przestrzeni".

No skoro mankala... To Tezeusz. Na dwie osoby wg mnie genialny. Na więcej nie za bardzo.