Pierwsza gra dla 2 - 4 osób

[stpman]

Witam wszystkich serdecznie!

Trafiłem na forum, bo zachciało mi się gry planszowej

Pierwszy kontakt z planszówkami (nie mam na myśli Eurobiznesu, czy Chińczyka) zaliczyliśmy dzięki naszym znajomym, którzy mają trochę gier i umilamy sobie nimi wspólne spotkania. Gramy w: Tabu, Apples to Apples, Czarne historie, Dobble, Palce w pralce (nienawidzę! ), Sabotażysta (świetny!), Party Time.

Tylko tak trochę wstyd żerować na znajomych cały czas:) Co byście polecili do grania?

Wymagania:
- gra dla dwóch osób lub czterech (jak nas jest 8 to gramy parami, tj. jedna para=jeden gracz)
- wysoka regrywalność (to bardzo ważne, bo nie mam miejsca na trzymanie wielu gier),
- cena do 200zł
- najważniejsze żebyśmy mogli sobie pograć sami z narzeczoną jak i ze znajomymi.

W oko wpadły mi dwie gry
- Robinson Crusoe (chyba bardziej dla dwóch, długa i dość trudna) ?
- Wsiąść do pociągu: Europa (graliśmy w to kiedyś i było całkiem fajnie, prosta gierka w sam raz na imprezkę?)

Coś tam jeszcze o 7cudów świata słyszałem dobrego...

Generalnie w przypadku gry dla dwojga może to być kooperacja, może w sumie być rywalizacja:) Liczę na jakieś ciekawe propozycje

Pozdrawiam
Kamil

[bukimi]

Przeczytałeś listę gier polecanych na początek? http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =43&t=6212

Niezbyt polecam Robinsona na start. Bywa frustrujący przy pamiętaniu o wszystkich zasadach, przy kolejny nieudanym podejściu do scenariusza, a regrywalność moim zdaniem też nie jest bardzo wysoka. Potrafi znudzić się zaskakująco szybko.

Wydaje mi się, że dobrze będzie zacząć od ciut lżejszych tytułów. Osobiście polecam (w nawiasach liczba graczy): Splendor (2+), Puerto Rico (3+), Agricola (2+), Carcassonne (2+).

Zastanów się czy chcesz celować w coś lekkiego, coś wymagającego myślenia, czy bardziej strategicznego czy imprezowego.

[stpman]

Tak, czytałem ten temat i dużo mi pomógł:)

W sumie to widzę, że trzeba by kupić chociaż dwie gry, bo jedna wszystkiego nie pogodzi.

Robinson spodobał mi się wizualnie i tematycznie, bo bardzo lubię powieść Dafoe

Powiedzmy, że gry imprezowe odpadają, bo tego znajomi mają w brud.

Tak jak pisałem ważna będzie wysoka regrywalność, raczej gry bez magi i czarów

W takim razie coś strategiczno-wymagającego myślenia, dla dwóch osób koniecznie z możliwością gry w 3-4 osoby.

Co sądzisz o Pociągach i Wysokim napięciu?

[Danielf]

Nie polecam Wysokiego napięcia. Jest o wiele trudniejsze niż gry, w które grałeś. Natomiast Wsiąść do pociągu to idealny wybór na początek. Ma bardzo proste zasady i każdy tę grę lubi.

[bukimi]

A ja nie zgodzę się z przedmówcą. W "Wysokie napięcie" bez problemu zagrałem z rodzicami-emerytami. Łatwo zapamiętali zasady i nieźle im szło. Większy problem niestety stanowi tutaj średni klimat przy grze na 2 osoby (znaczna część gry to licytacje). Plusem jest regrywalność, którą można reanimować dokupując zaskakująco tanie mapy. Ogólnie od 3 osób wzwyż jest świetna.

"Wsiąść do pociągu" jest mocno losowe, więc kupuj tylko jeśli jesteś w stanie się z tym pogodzić. Niezbyt pasuje do kategorii "strategicznych"... Możesz pomyśleć też o grze Tzolkin - ładnej, kolorowej, nietrudnej, działa na 2 osoby równie dobrze co na 4. Dodatek też jest fajny i daje miejsce na 5 gracza.

Jeśli nie boisz się czegoś naprawdę wymagającego myślenia i planowania to do puli dorzucę klasyczny "Caylus" lub trochę mniej popularny "Keyflower". Obie mają niezbyt trudne zasady, ale trzeba rozważnej strategii, by wygrać. Caylus na 2-5 graczy, a Keyflower 2-6 - działają w każdym gronie.
Ostatnie co mi jeszcze przychodzi do głowy to "Race for the Galaxy" - działa od 2 osób i dodatkowo jest dość szybkie.

Nie wypowiedziałem sie jeszcze o "7 cudów" - fajne, ale rozwija skrzydła dopiero przy 4 osobach... Dla 2 graczy zdecydowanie nie polecam.

[xilk]

Wsiąść do pociągu: Europa jak najbardziej polecam. Osobiście jestem zadowolony z tej gry i moje rodzina nie ma jej dość, choć graliśmy w nią wiele razy. Jest czynnik losowości, ale jest to i tak dobra zabawa.

Osobiście zaproponuję przetestowanie gry Kakao. Sam zagrałem w nią już kilka razy i na 2 osoby się sprawdza, a na 4 tym bardziej

Robinsona faktycznie nie polecam na początek, jest tam zbyt wiele zasad, a poszczególne scenariusze jeszcze wprowadzają dodatkowe lub zmieniają te istniejące, więc można są pogubić. Choć muszę przyznać, że jak się już zrozumie wszystko, to zabawa jest dobra.

[stpman]

Dzięki za odpowiedzi

Losowość jest z jednej strony fajna, z drugiej znowu może być denerwująca. Wg mnie w prostych grach jak chociażby "pociągi" może to być całkiem fajne, luźna niezobowiązująca rozgrywka.
Póki co najbardziej skłaniam się ku "Pociągom" na początek.

Co do gier Caylus i Tzolkin to są one już chyba niedostępne...

Co sądzicie o kupnie używanych gier? Warto, nie warto?

[krzyss]

Ja kupiłem tylko jedną używkę - Cytadela. Kupiłem taniej o ok 30-35zł jak nowa w sklepie. Kupiłem z koszulkami za dużymi ale przynajmniej karty w stanie idealnym.
Wg mnie używki warto, ale cena naprawdę musi być dobra w stosunku do nowej, czyli ze 30% niższa.

Co do gier. Śmiało możesz brać Pociągi Europa i od razu dokup dodatek Europa 1912, który zawiera dużo więcej biletów.

[stpman]

A co sądzicie o grze Lewis i Clark? Też ciekawie wygląda...

[wujek2114]

Ja bym od siebie polecił:
- Waggle Dance (2-4 osób)
- Ognisty podmuch - fajna kooperacja na start - (2-6 osób)
- Splendor - słaba jeżeli chodzi o klimat, ale za to dosyć sporo planowania jest (2-4 osób)
- Takenoko - prosta i klimatyczn gierka, idaelna na lekki start z planszówkami (2-4 osób)

[Rocy7]

Lords of Waterdeep jesli angielski to nie problem jest tez polskie tlumaczenie na Board Game Geek.

[ramar]

A co sądzicie o grze Lewis i Clark? Też ciekawie wygląda...

Gra euro, czyli liczenie, kombinowanie i planowanie. Lubisz kombinować? Lubisz ładne grafiki? Gra się sprawdzi. Solo działa dobrze. Na dwóch i trzech graczy wybornie. Wyżej, jak to w takich tytułach, może pojawić się pewien stopień zamulania i dłuższego oczekiwania na swoją kolej

W takim razie coś strategiczno-wymagającego myślenia, dla dwóch osób koniecznie z możliwością gry w 3-4 osoby.

Ten warunek Lewis i Clark spełnia.

Wracając do Robinsona. Jest optymalizacja ruchów, jest też nieprzewidywalność co do przyszłych przeciwności losu, które na pewno się pojawią. Myślę, że z gier imprezowych można by przejść do gier euro, właśnie za sprawą Robinsona, ale... Ale jest jeden warunek. Przed grą z towarzyszami musiałbyś opanować bardzo dobrze grę. Przeczytać dwa razy instrukcję, obejrzeć filmiki, zagrać 2-4 razy solo. Wtedy ma to sens i to bardzo dużo sensu Natomiast w trakcie gry musiałbyś wykazać się elastycznością, by niedopowiedzenia i wątpliwości rozgrywki interpretować w zgodzie z klimatem - tak by nie generować przestojów.

[irmina]

Zanim kupisz używkę, zerknij na ceny gier w różnych sklepach internetowych, poszukaj promocji i zniżek, bo czasami kupisz taniej nową grę niż używaną Przykładowo, za Wsiąść do pociągu dałam w promocji 96 zł, za Splendor 64, a to wszystko już z wysyłką. Polecam te pociągi i Potwory w Tokio na początek.

[warlock]

Bierz Five Tribes. Parę dni temu tłumaczyłem tę grę planszówkowym laikom - załapali błyskawicznie. Regrywalność jest ogromna, przyjemność z rozgrywki jeszcze większa.

Zauważyłem że znajomi szybciej załapują Five Tribes niż 7 Cudów Świata

[stpman]

Za dużo fajnych gier, żeby wszystkie kupić

[Rafalm]

Za dużo fajnych gier, żeby wszystkie kupić

Jakby gier było mało, to nie byłoby tego forum

Ja z kolei proponuję Colt Express i Osadnicy: Narodziny Imperium. Pierwsza z nich to lżejsza, bardziej imprezowa, ale dająca dużo frajdy w grze w grupie. Taka radosna nawalanka każdy na każdego. Natomiast druga to gra optymalizacyjna, która polega na składaniu odpowiednich kombinacji kart aby uzyskać najlepszy efekt. Może wydawać się trochę skomplikowana na początek, ale tak naprawdę zasady ma dość przystępne, a cała trudność gry (i największa frajda) leży w wymyśleniu odpowiednich kombosów kart i zbieraniu zasobów na ich kupienie.