GRY-PLANSZOWE.pl

Moja czterolatka zachwyciła się "Kto to był?", ponieważ gra jest "straszna" i żąda innych, równie "straaaasznych" tytułów.

Jakieś pomysły?

Straszny jest Super Farmer jak wyrzucisz lisa i wilka na raz i cała trzódka idzie w gwizdek. Wtedy niewiele dzieci potrafi się powstrzymać od płaczu...

Dellas pisze:Straszny jest Super Farmer jak wyrzucisz lisa i wilka na raz i cała trzódka idzie w gwizdek. Wtedy niewiele dzieci potrafi się powstrzymać od płaczu...

Buahahahaha! Hihihihii! Ohohohohohoh!

No dobra, a coś w temacie?

Potwory do szafy może?
Albo... Potworne przepychanki (choć to bardziej zręcznościówka z potworami)

misioooo pisze:Potwory do szafy może?
Albo... Potworne przepychanki (choć to bardziej zręcznościówka z potworami)

Potwory do szafy już za łatwe. Potworne przepychanki mało potworne, nie ma elementu przestrachu. Myślę o Ucieczce. To może zadziałać.

Może Magia i Myszy? Są pająki, karaluchy, wije szczury. Fajna opowieść. Zacząłem grać ze swoim synem jak miał niecałe 4.5 roku.

Dellas pisze:Może Magia i Myszy? Są pająki, karaluchy, wije szczury. Fajna opowieść. Zacząłem grać ze swoim synem jak miał niecałe 4.5 roku.

Jestem bardzo na nie. Próbowałem i o ile gra dla graczy jest przyjemna, to dla dzierżcy instrukcji to koszmar pełen niedopowiedzeń i niejasności. Pomysł fajny, ale to akurat MNIE nie podeszło

Ucieczka może być niezła, choć moje dzieciaki przy podkładzie numer 1 nie chciały grać, bo za straszny... Są jeszcze Awanturnicy straszni, bo tu leci za nimi głaz, tu się ściany zaciskają, tylko że chyba za młoda ta Twoja młoda. Zakazana Wyspa też jest w sumie straszna i ma dla dzieci emocje.

"Kto to był?" również u mnie było i jest hitem. Idąc w tę stronę polecałbym Dobre i złe duchy, Fearsome Floors i różne stare niemieckie gry z duchem na obrazku np. Gespensterjagd albo Midnight Party.

Geistertreppe jest dobre, ale na większą liczbę graczy.

Polecam Noc Magów: http://www.rebel.pl/product.php/1,606/1 ... Magow.html
Gramy po ciemku, fluorescencyjne pionki, gotujemy eliksiry, a jeżeli będziesz grał na twardej powierzchni, albo jeszcze na stołku gdzie mieści się tylko plansza, to jak dzieciak próbuje pooooowoluuutku przesuwać garnuszki to... SPADAJĄCY Z HUKIEM PIONEK wywoła odpowiedni efekt

Kurczę, przyszedł mi do głowy... brrr... Talisman. Myślicie, że sprawdzi się z 4,5-latką?

Sprawdzi się ale w mega skróconym wydaniu, moje dzieci po 12 godzinach wymiękły

KubaP pisze:Kurczę, przyszedł mi do głowy... brrr... Talisman. Myślicie, że sprawdzi się z 4,5-latką?

Zanim skończycie to córka pójdzie na studia. Ale jakieś chodzenie po planszy i zbieranie potworów lub przyjaciół i skarbów może się sprawdzić. Można poszaleć z projektowaniem własnych zasad.

A może Roar! Łap potwora? Tym bardziej jak jest wielbicielką nowych technologii w postaci smartfona/tabletu

Grzdyll pisze:A może Roar! Łap potwora? Tym bardziej jak jest wielbicielką nowych technologii w postaci smartfona/tabletu

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem takiego melanżu

Jak chcesz troche przygody i lazenia po planszy z nieduzym dodatkiem goblinow, to sprawdzi sie "Za siedmioma gorami".

To była gra, przy której będąc dzieckiem czułem strach Po naszemu to było chyba "Upiorne Zamczysko"

Mój typ - Hide the Kids!
Gra w chowanego & straszny wilk (pacynka).
Gra familijna oparta na Baśni braci Grimm.
Dostępna w Polsce.