Pytanko

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
Monk
Posty: 227
Rejestracja: 16 lip 2006, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk

Pytanko

Post autor: Monk »

Cześć!

Mam pomysł na pewną grę, której elementem przewodnim byłyby karawany (przyznaję czerpałem tu grubo z gry Silkroad Online). Byłyby trzy opcje zabawy - można by było je przeprowadzać jako handlarz, napadać na nie i je ochraniać.

I zaciąłem się lekko, bo zastanawiam się nad tym czy wprowadzać rozróżnienie na rasy (np gobliny jako piraci, szczury ochroniarze i koty handlarze), co by wpływało na z góry ustalony sposób gry dla każdego z graczy już na początku w momencie wyboru "roli" (rasy). Czy może zrezygnować z ingerencji w mechanikę na tym polu (w sensie by wszystkie strony mogły zarówno organizować karawany, napadać na nie i je ochraniać). Ta druga opcja daje miejsce na zdrady (gracz który miał ochraniać karawanę rabuję ją etc), ale stwarza że wybór rasy nabiera jedynie funkcji kosmetycznej.

Są gry w których "role" przyjmowane są w zależności od korzyści wynikających w danej turze dla danego gracza lub losowo, a również takie gdzie wybór roli ma znaczenie i każdy z graczy wie "na co" będzie grał. I nie mogę się zdecydować którą opcję wybrać.

Wiem że to wszystko "zależy", ale może macie jakieś przemyślenia na ten temat, w którą stronę mógłbym pociągnąć ten pomysł?

Chciałbym by zwycięstwo można było osiągnąć na różne sposoby, tak by przegrywający na jakimś polu (np militarnie) gracz nie miał ochoty rzucić gry w kąt w połowie rozgrywki.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Niedawno się nawet nad tym zastanawiałem, wnioski mam takie: jeżeli rasy będą zróżnicowane to będzie to wymagało sporo większego ogrania żeby grać porządnie, ale teoretycznie i większąsatysfakcję. Ale siądą do tego raczej hardkorowcy, bo taki casual player jak ja zniechęca się już na początku jeżeli trzeba najpierw gry się nauczyć 6 razy (powiedzmy że jest 6 różnych ras) zamiast 1 raz. Dlatego jestem zdecydowanie zwolennikiem opcji "wszyscy równi" :wink:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Monk
Posty: 227
Rejestracja: 16 lip 2006, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Monk »

Dzięki za post. Hmm..
Chciałbym żeby gra była na tym polu bardziej barwna od chińczyka czy szachów, bo chcę ją umieścić w konkretnym settingu fabularnym. Boje się tylko że będzie ciężko wyważyć ją od strony zasad bo każda taka rasa to inne zasady i możliwości "nie działania" gry przy różnych układach.
No i też inna sprawa że bardziej od casuali czyli rodziców z dziećmi chciałbym skierować grę do typowo planszowych mózgów co nie straszne im masterowanie danej pozycji.
ODPOWIEDZ