Strona 1 z 2

Jaka gra: strategiczna, czy ekonomiczna?

: 08 paź 2007, 11:42
autor: feet1776
Witam stałych użytkowników!
Chciałbym się odwołać do Waszej wiedzy. Znajomi wkręcili mnie w gry planszowe - do tej pory przesiadywałem głównie przed komputerem. Jestem zachwycony tym, że dałem się namówić. Samotne siedzenie przed kompem ni jak się nie ma do wspólnego, przy piwku siedzenia ze znajomymi nad grą. Rozprawiczyłem się na Osadnikach z Katanu i szybko postanowiłem zakupić własną grę - wybrałem Filary Ziemi... i jestem zawiedziony :( Dlatego chciałbym prosić Was, szczególnie tych co przegrali już wiele scenariuszy o pomoc w wyborze następnego zakupu - relacje graczy to coś innego niż recenzje na www, zawsze wolę się kierować tymi pierwszymi!
Wiele godzin spędzonych przed PCtem sprawiło, że lubię gry strategiczne. Lubię jak trzeba kombinować by dobrze rozegrać partię i lubię jak jest dużo możliwości takich kombinacji (tak jak wymiany w Osadnikach - super!). Wolę się dłużej uczyć zasad gry, ale chcę by moje losy zależały nie od kostki, ale od sprytu, od przemyślenia (np. w kartach wolę 3-5-8 od remika!). W Filarach nie ma co prawda kostek, ale za to mało jest kombinacji - wszystko idzie od tak, bez emocji, po kolei...
I teraz moje pytanie: co polecicie komuś, kto lubi nadwyrężać szare komórki, kto lubi jak życie zależy od ich sprawności i możliwości?
Czytałem bardzo dobre opinie o: Caylusie i Puerto Rico, czy ktoś chciałby się na ten temat wypowiedzieć, albo zaproponować coś innego?
Będe wdzięczny :-)

: 08 paź 2007, 12:02
autor: Odi
Na tym forum masz mnóstwo porad co wybrać na początek - poszukaj wątków, poczytaj. Znajdziesz odpowiedzi

Piszesz, że lubisz strategie na komputerze - one też są różne. Dla niektórych strategią jest warcraft, rise of nations i inne RTSy

Inni wolą civilization, czy europa universalis (jeśli tak, to chyba nie powinieneś być zawiedziony planszowym Age of Mythology)

jeszcze inni close combat i combat mission (planszowy Tide of Iron)

ale są też tacy, dla których strategią jest tylko The Operational Art of War czy inne gry Matrix Games.... (no to już strategie TiSu, albo Europe Engulfed)

itp etc

Napisz więcej o sobie, swojej ekipie graczy, i tematyce jaka Cię interesowałaby w planszówkach

: 08 paź 2007, 12:20
autor: hamanu
Wpadnij w czwartek do Barda.
Nie tylko bedziesz mogl podysktuowac na ten temat, ale zagrac i samemu wybrac gre, ktora ci najbardziej podejdzie.

: 08 paź 2007, 12:47
autor: Odi
o właśnie - hamanu ma rację

Ja też najpierw zagrałem w osadników, strrrrasznie się nakręciłem, a potem zacząłem kupować gry, które "wydawały mi się" fajne.
To był błąd

Wpadnij na spotkanie planszówkowe - nasycisz potrzebę poznania nowych gier, pogadasz z ludźmi, wybierzesz co Ci odpowiada

W mojej, też początkującej ekipie, najbardziej podobają się:
Mare Nostrum
Wysokie napięcie
Razzia

: 08 paź 2007, 12:56
autor: feet1776
HA!
I to jest najlepsza myśl z możliwych!
Dzięki hamanu za zaproszenie ;-)
Podajcie mi tylko koordynaty!
Wiem, że św. Marcin, ale gdzie dokładnie i o której się zbieracie?

Pozdrawiam

: 08 paź 2007, 14:21
autor: maluman
feet1776 pisze: Wiem, że św. Marcin, ale gdzie dokładnie i o której się zbieracie?
Pozdrawiam
Śmierdzi lenistwem ;)
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2357
m.

: 08 paź 2007, 14:44
autor: feet1776
Potwarz!

Czytał ten post, ale nie doczytał ;-)
Mea Culpa :lol:

ok, jakoś Was znajdę!

: 13 paź 2007, 20:50
autor: Karpacz07
Myslę , że gra Shogun powinna ci sie spodobać . Jest to gra osadzona w Japoni . Reszte zobacz na http://www.rebel.pl/product.php/1,302/9475/Shogun.html



Pozdrawiam

: 13 paź 2007, 21:03
autor: Geko
W okolicach połowy listopada powinna być polska wersja Puerto Rico. Sam na pewno kupię. W grze masz dużo sposobów i strategii na zwycięstwo więc powinieneś być zadowolony.

: 13 paź 2007, 21:26
autor: Sztefan
W Shogunie walczysz i zdobywasz kolejne prowincję w których się budujesz. Nie jest to do końca gra militarna, bo masz ograniczoną liczbę bitew. Musisz też zadbać o zabezpieczenie na zimę. Masz jedną planszę gdzie gracze trzymają swoje jednostki i budowle, oraz planszę do planowania akcji.

W Puerto Rico nie ma w ogóle walki. Nie ma też współnej planszy. Każdy ma własną gdzie wstawia kolejne plantację, budynki i kolonistów. Masz duzo dróg do zwycięstwa.

Czyli w Shogunie masz bardziej bezpośrednią interakcję. Każdy z graczy ma te same akcje do wyboru, ale nie wiadomo w której prowincji kto jak zagra i kiedy dana akcja (czy w ogóle) wejdzie w życie. Musisz zdobywać teren, ale też ważne jest budowanie. Istotna może być dyplomacja.

W Puerto Rico dla nie których nie ma w ogóle interakcji. Generalnie ona jednak jest, aczkolwiek bardziej pośrednia. Jeden gracz wybiera akcję dla wszystkich graczy, potem następny wybiera kolejną akcję itd. Musisz uważać, byś wybraną akcją nie pomógł bardziej innemu graczowi, szczególnie, że lidera nie da się zatrzymać w sposób bezpośredni.

Która gra jest lepsza? Trudno powiedzieć. Nie dość, że są bardzo różne, to jeszcze zależy jakie gry lubisz.

: 15 paź 2007, 10:42
autor: mefiug
a ja poradze Eufrata i tu Geko sie na 100% zgodzi :]
jest tam i strategi i nutka niepewnosci co przeciwnik ma za parawanikiem :]
czasem bywa bardzo ciekawie i emocji nie brakuje ale przed zakupem gre trzeba koniecznie przetestowac najlapiej ze 3-5 razy bo poczatkowo nie podchodzi

: 15 paź 2007, 12:33
autor: feet1776
hmm... już prawie byłem przekonany do Puerto Rico, ale po tym co czytam wyżej chyba się wstrzymam. Ten Samuraj wydje się być baaardzo ciekawą propozycją, ale czytałem, że nie ma go już na rynku(?). No chyba, że Caylus - czy możecie coś powiedzieć o tej grze?

: 15 paź 2007, 12:59
autor: Don Simon
feet1776 pisze:hmm... już prawie byłem przekonany do Puerto Rico, ale po tym co czytam wyżej chyba się wstrzymam. Ten Samuraj wydje się być baaardzo ciekawą propozycją, ale czytałem, że nie ma go już na rynku(?). No chyba, że Caylus - czy możecie coś powiedzieć o tej grze?
Naprawde zachecam do czytania forum - o kazdym z wymienionych przez Ciebie tytulow bylo duzo wypowiedzi.

Pozdrawiam
Szymon

: 15 paź 2007, 13:06
autor: Geko
mefiug pisze:a ja poradze Eufrata i tu Geko sie na 100% zgodzi :]
jest tam i strategi i nutka niepewnosci co przeciwnik ma za parawanikiem :]
Zgadzam się. Dużo strategii i taktyki, masa możliwości, duża interakcja i emocje do końca. Rewelacyjna gra, mi wcale się nie nudzi.

: 15 paź 2007, 14:28
autor: Wilk
Tygrys sie znudzic nie moze. ;) Tylko z nim jest ten szkopul, ze calkiem sporo ludzi go nie lubi, a jak juz nie lubi to nie znosi na calego. To jest, moim zdaniem, gra budzaca dosc skrajne emocje i jako taka latwo moze nie wypalic w danej grupie.

: 15 paź 2007, 22:13
autor: Dusso
Wiele osób nie dostrzega klimatu w Tygrysie, spora część nie rozumie mechaniki, dlatego też budzi skrajne emocje, ale jeśli go znajdziesz (klimat) i zrozumiesz (mechanikę), to pokochasz :)

: 15 paź 2007, 22:14
autor: bazik
mnie zajelo 20 gier od zakochania do wzglednej obojetnosci.

: 16 paź 2007, 00:38
autor: Magma
bazik pisze:mnie zajelo 20 gier od zakochania do wzglednej obojetnosci.
Bazik muszę powiedzieć, że u mnie podobnie .. Tylko trzeba skreślić "0" w Twojej liczbie i wtedy zasadniczo mogę się pod Tobą podpisać :lol: :wink:

: 16 paź 2007, 07:08
autor: Don Simon
Dusso pisze:Wiele osób nie dostrzega klimatu w Tygrysie, spora część nie rozumie mechaniki, dlatego też budzi skrajne emocje, ale jeśli go znajdziesz (klimat) i zrozumiesz (mechanikę), to pokochasz :)
Acha, czyli nie lubia Ci ktorzy sa w jakis sposob ulumni, bo nie potrafia odnalezc klimatu w ukladaniu kafelkow, a mechanika jest tam conajmniej kwantowa?

Pozdrawiam
Szymon

: 16 paź 2007, 07:47
autor: Geko
Myślę, że nie ma się co przerzucać takimi argumentami. Skoro gra jest tak wysoko w rankingu BGG, to chyba coś w niej musi być. A to, że niektórym nie podchodzi, to inna sprawa i rzeczywiście warto sprawdzić przed zakupem.
Co do mechaniki, to moim zdaniem jest genialna :!: Nie rozumiem o co chodzi z tą mechaniką kwatnową. Że zasady są niby takie skomplikowane? Nie żartujmy.
Co do klimatu, to też kwestia gustu, podejścia i nie ma co się o niego kłócić. Czy np. w Go jest klimat? Dla jednych tak, dla innych nie i niech tak zostanie.

: 16 paź 2007, 07:54
autor: Dusso
Don Simon pisze:
Dusso pisze:Wiele osób nie dostrzega klimatu w Tygrysie, spora część nie rozumie mechaniki, dlatego też budzi skrajne emocje, ale jeśli go znajdziesz (klimat) i zrozumiesz (mechanikę), to pokochasz :)
Acha, czyli nie lubia Ci ktorzy sa w jakis sposob ulumni, bo nie potrafia odnalezc klimatu w ukladaniu kafelkow, a mechanika jest tam conajmniej kwantowa?

Pozdrawiam
Szymon
Bez przesady, nie wszystkim się musi wszystko podobać przecież; istnieje tyle gier, że każdy może znaleźć coś, co ma dla niego "klimat". Chodzi mi raczej o to, że w Tygrysie jest potencjał, i jeśli akurat Ty go dostrzegasz, to Ci się bardzo spodoba, co chyba może jasno tłumaczyć jego wysokie miejsce na BGG :roll:
Proszę mi tu na siłę nie wciskać opinii generalizujących typu "kto nie kocha ten głąb i ułomny", bo nic takiego nie napisałem :evil:
Magma pisze:
bazik pisze:mnie zajelo 20 gier od zakochania do wzglednej obojetnosci.
Bazik muszę powiedzieć, że u mnie podobnie .. Tylko trzeba skreślić "0" w Twojej liczbie i wtedy zasadniczo mogę się pod Tobą podpisać :lol: :wink:
No jak się w niego zagra gdzieś o 4 nad ranem nie znając zasad, to faktycznie ciężko pokochać :lol:

Dwa posty w jeden - Don Simon

: 16 paź 2007, 10:13
autor: Don Simon
Geko pisze:Co do mechaniki, to moim zdaniem jest genialna :!: Nie rozumiem o co chodzi z tą mechaniką kwatnową. Że zasady są niby takie skomplikowane? Nie żartujmy.
Oczywiscie, ze nie sa skomplikowane. Stad twierdzenie, ze gra sie bedzie podobac jesli zrozumiesz mechanike jest cokolwiek na wyrost.

Ale rozumiem intencje Dusso i nie ma sensu kontynuowac tego watku.

Pozdrawiam
Szymon

: 16 paź 2007, 11:26
autor: jax
Don Simon pisze:
Geko pisze:Co do mechaniki, to moim zdaniem jest genialna :!: Nie rozumiem o co chodzi z tą mechaniką kwatnową. Że zasady są niby takie skomplikowane? Nie żartujmy.
Oczywiscie, ze nie sa skomplikowane. Stad twierdzenie, ze gra sie bedzie podobac jesli zrozumiesz mechanike jest cokolwiek na wyrost.
Mysle, ze jak zastapimy slowo 'zrozumiesz' slowem 'poczujesz' (o co zapewne bardziej chodzilo dusso) bedzie to stwierdzenie nie na wyrost. Cos w tym jest - dopiero jak sie zalapie pewne niuanse, strategie, chwyty mozna czerpac przyjemnosc z Tygrysa.
Moze zmienie zdanie po 20 grach, ale na razie 20 gier mi nie grozi - nie cierpie grac w planszowki przez kompa.

: 16 paź 2007, 16:43
autor: Magma
Dusso pisze: No jak się w niego zagra gdzieś o 4 nad ranem nie znając zasad, to faktycznie ciężko pokochać :lol:
Grałem potem jeszcze raz i mówię z ręką na sercu, wole chińczyka :roll: Nie mówie jednak, że gra jest dla mnie skreślona. Owszem mogę się przełamać i spróbować jeszcze raz w nią zagrać. Jednak wiem na pewno, że nigdy nie zawita ona na moją półkę, bo wg. mnie jest BAAAAAARDZO wiele gier, które są poprostu lepsze. Jestem najlepszym przykładem na to, że po pierwszej grze można uznać tą grę za niewypał :(

: 16 paź 2007, 17:02
autor: MichalStajszczak
Don Simon napisał:
Ale rozumiem intencje Dusso i nie ma sensu kontynuowac tego watku.
Tym bardziej, że podobnej sprawy dotyczył ten
wątek