Zdecydowanie Snow Tails. Tylko że tej gry też były dwie edycje conajmniej, jedna stara i paskudna (choć niektórzy lubią), wydana bezpośrednio przez autorów i ich wydawnictwo (Fragor), a druga, wypieszczona, wydana przez Asmodee. Moim zdaniem wersja Asmodee jest najlepsza.
Mush Mush nie ma składanych elementów planszy i znów jest wydawany przez Fragor, a to oznacza znów paskudztwo (które dobrze oddaje to zdjęcie -
https://cf.geekdo-images.com/images/pic1815156_lg.jpg - tandetne domki, tandetne drzewka, zgrzebna plansza). Jedyne co, to Mush Mush ma wesołą, sympatyczną okładkę. Wersja Asmodee jest taka trochę bardziej hmm.. ESPN sports-like.
W Mush Mush są budynki, które coś tam niby modyfikują, ale grałem tak kilka razy i nie czułem, żeby one specjalnie się do czegoś przydawały, a tylko często zawadzają na trasie. Zresztą takie budyneczki można sobie samemu zaaplikować, patrząc na instrukcję do Mush Mush i używając jakichś drewnianych odpowiedników (np. rzeczy z mepel.pl/spielematerial.de albo FFG assorted tokens),
Więc w podsumowaniu: bierz wersję Asmodee - Snow Tails, a na nią naklej sobie wydrukowany cover z Mush Mush
