Pomoc w doborze gry dla 3+ graczy

[eaqle]

Cześć. Pół roku temu zacząłem przygodę z planszówkami, przy okazji zarażając znajomych. I tak najczęściej we czterech dosyć często sobie gramy. Graliśmy do tej pory w takie tytuły jak:

1. Wysokie napięcie.
2. Istanbul
3. 7 Cudów Świata
4. Osadnicy z Catanu
5. Wsiąść do Pociągu: USA
6. Kolejka

Mam jeszcze nową edycję Cywilizacji, ale koledzy jeszcze jakoś się nie mogą przekonać do niej, zaś mnie właśnie ciągnie do takich cięższych tytułów, więc grywam tylko z dziewczyną (o dziwo się przyjęła bardzo dobrze).

Przechodząc do sedna, planuję zakup nowej gry do kolekcji, ale za bardzo nie wiem na co się zdecydować. Chęć do posiadania wielu tytułów jest ogromna, ale portfel nie pozwala na tyle dobroci Wybrałem kilka tytułów którymi byłbym zainteresowany: (kolejność losowa)

1. Mombasa + Tikal
2. Kawerna
3. Le Havre

Jeżeli mielibyście coś lepszego do polecenia to śmiało dajcie znać. Cena ~200zł.

[Chaaber]

A może tak Zamki Burgundii. W tym momencie już klasyk, zasłużone miejsce w czołówce rankingu bgg. Bardzo elegancka i satysfakcjonująca mechanika zarządzania kośćmi. Jak zwykle nie gram w takie gry, ale ta wyjątkowo przypadła mi do gustu.

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A10-70L przy użyciu Tapatalka

[PanOddjob]

Le Havre skończyłoby pewnie tak jak Cywilizacja. Na 4 osoby jest przynajmniej w moim odczuciu za długie i nieco męczące, ale to tylko moje odczucie (przy 2 i 3 osobach świetna). Tikal raczej nie byłby skokiem w strone cięższych gier. Natomiast myślę, że pomysł z Zamkami Burgundii bardzo dobry. Gra jest nieskomplikowana, a daje sporo możliwości kombinowania i jednocześnie nie przeraża długością rozgrywki. Nawet jak nie podejdzie ze znajomymi, to miałbyś coś szybszego i bardziej relaksującego od Cywilizacji do gry z dziewczyną. W Kawernę nie grałem, ale Agricola mnie oczarowała (moją dziewczynę już niekoniecznie) więc tą mógłbym także polecić jako dobrą opcję na większą liczbę osób. Ma wariant rodzinny, który mógłby przekonać znajomych jeśli zaawansowany okazałby się za ciężki. Z innych gier o przystępnych zasadach przyjrzyj się Tzolkinowi. Zmieniająca się co rundę plansza zazwyczaj robi wrażenie na ludziach stroniących od nieco cięższych gier, a planowania i myślenia na kilka ruchów do przodu jest sporo.

[Zefireq]

U mnie świetnie sprawdzają się Osadnicy: Narodziny Imperium, wcale nie trudne, aczkolwiek sporo przyjemnego kombinowania. No i może Zamki szalonego króla Ludwika?

[warlock]

U mnie świetnie sprawdzają się Osadnicy: Narodziny Imperium, wcale nie trudne, aczkolwiek sporo przyjemnego kombinowania. [/b]?

Najgorszemu wrogowi nie polecę tej gry na 4 osoby, czas rozgrywki zabija.

Od siebie BARDZO polecę Goa, na 3-4 graczy ta gra śmiga jak marzenie. Świetny mechanizm licytacyjny, szybkie tury graczy. Naprawdę wspaniała gra (niedługo recenzja na moim blogu ).

[Leszy2]

Jeżeli obawiasz się nietrafionej inwestycji (kolegom nie podejdzie) to proponuje skorzystać z wypożyczalni gier.

[PanOddjob]

Nie pomyślałem o Goa, a to faktycznie bardzo dobra gra. Również polecam, chociaż grałem tylko w 3 osoby, a podejrzewam że na dwójkę może sporo tracić. Przyszło mi do głowy jeszcze Troyes, niedługo Rebel powinien wypuścić polskie wydanie, a gra moim zdaniem rewelacyjna. Zasady nie są bardzo eleganckie i intuicyjne, ale mimo wszystko w miare łatwo się ich nauczyć. Gra ma w sobie sporo negatywnej interakcji (jak na gry tego typu) więc obok myślenia i planowania można sobie też nieco poprzeszkadzać, co wzmaga emocje przy planszy. Grałem do tej pory około 10 razy ale myślę, że i regrywalność może być atutem Troyes bo co rundę inaczej rozlosowuje się karty, które określają co na koniec gry będzie punktowało i karty akcji, które dają jakieś konkretne bonusy. Jednym słowem rewelacja.

[warlock]

Nie pomyślałem o Goa, a to faktycznie bardzo dobra gra. Również polecam, chociaż grałem tylko w 3 osoby, a podejrzewam że na dwójkę może sporo tracić. Przyszło mi do głowy jeszcze Troyes, niedługo Rebel powinien wypuścić polskie wydanie, a gra moim zdaniem rewelacyjna. Zasady nie są bardzo eleganckie i intuicyjne, ale mimo wszystko w miare łatwo się ich nauczyć. Gra ma w sobie sporo negatywnej interakcji (jak na gry tego typu) więc obok myślenia i planowania można sobie też nieco poprzeszkadzać, co wzmaga emocje przy planszy. Grałem do tej pory około 10 razy ale myślę, że i regrywalność może być atutem Troyes bo co rundę inaczej rozlosowuje się karty, które określają co na koniec gry będzie punktowało i karty akcji, które dają jakieś konkretne bonusy. Jednym słowem rewelacja.

Goa na 2 trochę traci, zgadza się (ale to przypadłość większości gier licytacyjnych). Ale na większą liczbę graczy bardzo polecam.

A co do Troyes... cóż, kocham ten tytuł bezgranicznie. Przy okazji zapodam swoją recenzję - http://kawanaplansze.blogspot.com/2016/ ... ez-k6.html. Świetnie, że wyjdzie po polsku.

Zastanawiam się tylko, czy nie będzie nieco za ciężkim tytułem... Goa jest mimo wszystko bardziej przyjazna (chociaż polska instrukcja zawiera dwie nieścisłości/błędy ).

[sasquacz]

polecam Keyflower, jest od 2 do 6 graczy, ale optymalnie chodzi w 3-4 osoby (optymalnie ze względu na czas rozgrywki <2 godz.) Dodatkowym plusem jest dobre skalowanie przy 2 graczach i w tym wariancie 1,2h powinno wystarczyć.

Z gier o czasie gry poniżej 1,5h polecam Szklany Szlak, jest nad czym myśleć a czasu mało tzw. za krótka kołderka, jedyny minus to maks 4 graczy, ale również świetnie chodzi w partiach 2 osobowych

[opiklus]

Mombasa jest świetna na cztery osoby. Jednak jest wymagająca i łatwo o błąd.

[bukimi]

Mombasa to będzie tytuł zupełnie niepodobny do tego w co grywałeś wcześniej. Moim zdaniem gra warta uwagi, będziesz mieć coś znacznie bardziej strategicznego w swojej kolekcji. Zastanów się czy chcesz dla odmiany coś cięższego.
A na 3-4 osoby to też będzie akurat w sam raz.