GRY-PLANSZOWE.pl

no ladnie najpierw strategiczny pazdziernik teraz Railroad Tycoon za 100 PLN
kurde szkoda ze te gry mnei jakos nie inteesuja
ciekawe czy moze uda mi sie ksiazat lub goa kupic za jakies 80 PLN :]

wlasnie mialem cos napisac... ludzie lapcie tego railroad-a poki go darmo rozdaja!!

Z dolaczonym tlumaczeniem kart to z pewnoscia ogromna okazja. Mnie niestety juz ta promocja ominie, gdyz jestem szczesliwym posiadaczem wersji ang. Ale gul skacze, jak sie patrzy na te cene...

Na pewno za 100 PLN grzech nie kupic.

Pozdrawiam
Szymon

Don Simon pisze:Na pewno za 100 PLN grzech nie kupic.

Pozdrawiam
Szymon

Grzech to jest na Karaibach i zamiast jeździć pociągami sobie leży na plaży

Don Simon pisze:Na pewno za 100 PLN grzech nie kupic.

Pozdrawiam
Szymon

zdaje się, że właśnie za stówkę kupiłeś swoją wersję
i to angielską!

Gdzie można tę grę kupić za 100pln?

na http://www.rebel.pl

Szkoda że nie wersja angielska

Omar pisze:Szkoda że nie wersja angielska

Szkoda, ze nie za 5 zl i szkoda, ze nie dostarczaja za darmo do domu.
Ot, polska mentalnosc...

Rathi pisze:Szkoda, ze nie za 5 zl i szkoda, ze nie dostarczaja za darmo do domu.
Ot, polska mentalnosc...

Jakoś nie widzę powodu, by na forum o planszówkach informować świat o swoich narodowościowych kompleksach...

Wydaje mi się, że Omar uznał jedynie, że jako potencjalny klient może wyrazić swoją opinię na temat akcji promocyjnej. Co ma do tego "polska mentalność" (czymkolwiek miałaby ona być...)?

5zyderca pisze: Wydaje mi się, że Omar uznał jedynie, że jako potencjalny klient może wyrazić swoją opinię na temat akcji promocyjnej. Co ma do tego "polska mentalność" (czymkolwiek miałaby ona być...)?

Bardzo być może, ale komentowanie promocji "Wersja angielska kosztuje 200, my wam sprzedajemy niemiecką za pół tej ceny - bo jest po niemiecku" słowami "szkoda że to nie wersja angielska" średnio jest dobrym pomysłem

Powtórzę: co ma do tego "polska mentalność"?

Panowie, panowie, szkoda czasu na sprzeczki Fakt jest niezaprzeczalny, że taka gra, za taką cenę jest rzadko spotykaną okazją zważając na to, że jest nowa. Rozumiem rozczarowanie, że nie jest to wersja angielska bo sam wolał bym taką. Niemiecki jest u mnie na poziomie równym zero. Dlatego z wersją angielską nie miałbym żadnych problemów, a i tłumaczenie kart nie było by niezbędne. Jednak jeżeli wyskrobię troche pieniążków na pewno zakupię tą pozycję, bo jak to już przedmówcy pisali grzechem by było tego nie kupić w tak korzystnej cenie

Pozdrawiam

heheheheheh Polska mentalność araba

P.S Więcej luzu powinno być na tym forum a nie ciągłe zwracanie komuś uwagi....ciśnieniowcy

Heh, no cóż, a ja tam się muszę przyznać, że będąc szczęśliwym posiadaczem wersji angielskiej (zanabytej za podobną kasę od kogoś... Od Staxa chyba?), nie oparłem się teraz niemieckiej

Za pół roku szykuje się weselisko wśród znajomych, zamówili sobie planszówkę w prezencie ślubnym, a to jest przecież przeogromniaste pudliszcze Nooo, jak to nie zrobi wrażenia, to ja nie wiem, co zrobi

Earl

P.S. Wiem, wiem, poprawnie po polsku było by "Staksa", ale głupio wygląda (to do Lim-Dula )

E. (MSPANC)

Mam dwa krótkie pytania dotyczące RT:
1. Czy można ją traktować jako grę rodzinną i grywać z dzieciakami?
2. Czy w wersji 2-osobowej jest grywalna?

1. jak najbardziej tak, testowane na 9cio letniej dziewczynce
2. nie wiem, nie robie takich sprosnych rzeczy.

charlie brown pisze: 2. Czy w wersji 2-osobowej jest grywalna?

Gralem 2 razy z Zona i bylo calkiem milo, ale nie przecze, ze w wiekszym skladzie byloby jeszcze milej

Ja też z zona dwa razy grałem, ale graliśmy tylko na 2 częściach planszy. W normalnym ustawieniu (3 cześci ), czasami każdy buduje na swoim kawałku i praktycznie nie ma żadnej interakcji z drugim graczem. Gra zdecydowanie bardziej błyszczy przy większej ilości graczy.

A mnie tam już język nie przeszkodzi, a zamówienie mam nadzieję niedługo odebrać

i wiecie, to co prawda temat na osobny wątek, ale ja też z początku szerokim łukiem omijałem gry w niemieckich wydaniach. Nie znam języka, moi znajomi również nie za bardzo (choć z paroma wyjątkami), a mimo wszystko tłumaczy się zasady gry lepiej, gdy grający są w stanie pojąć treść karty czy napisów na planszy.

Pozycją na przełamanie była promocja, którą trafiłem w domu towarowym w Berlinie, i dzięki której stałem się szczerze szczęśliwym posiadaczem kompletu TuT i TuT:GuG za 27 eurusiów.

Dookoła RT chodziłem dłuższą chwilę, ale ostatecznie cena czyni cuda Ten niemiecki po prostu nie może być aż tak niemiły w obsłudze:) trzeba się rozwijać, nie?

Właśnie stałem się szczęśliwym nabywcą
Testowaliśmy z żonką we dwójkę, korzystajc z rad Evenfalla umieszczonych powyżej i grając bez dolnej części planszy. Sprawdza się całkiem dobrze.

Mam pytanko co do zasad. Zakupiłem wersję niemiecką i mam parę problemów.

1. Karta "Railroad Executive" ( po niemiecku nie napiszę bo to za bardo skomplikowane )
- napisane jest, że pozwala ona na wykonanie 2 akcji jedna po drugiej. Jako że karta jest oznaczona X to co jest na karcie należy wykonać natychmiast. Czy to oznacza, że biorąc tą kartę mam jeszcze dodatkowe dwie akcje do natychmiastowego wykorzystania?

2. Czy budując tor można ustawić żeton obok jakiegoś miasta ale nie łaczyć się z tym miastem? Np miedzy miastem A i B które chcę połączyć jest miasto C. Nie chcę łączyć się z miastem C i chcę je ominąć wiec stawiam żetony obok miasta C, niejako blokując do niego dostęp od jednej strony.

3. Karta "Hotel".
Czy punkt otrzymuję także wtedy gdy inny gracz dostarcza do danego miasta towar? Czy tylko wtedy gdy ja jako właściciel karty dostarczę tam towar?

cezner pisze: 1. Karta "Railroad Executive" ( po niemiecku nie napiszę bo to za bardo skomplikowane )
- napisane jest, że pozwala ona na wykonanie 2 akcji jedna po drugiej. Jako że karta jest oznaczona X to co jest na karcie należy wykonać natychmiast. Czy to oznacza, że biorąc tą kartę mam jeszcze dodatkowe dwie akcje do natychmiastowego wykorzystania?

Tak. Jako akcje bierzesz te karte i masz od razu do wykorzystania 2 akcje, ktore wykonujesz pod rzad.

2. Czy budując tor można ustawić żeton obok jakiegoś miasta ale nie łaczyć się z tym miastem? Np miedzy miastem A i B które chcę połączyć jest miasto C. Nie chcę łączyć się z miastem C i chcę je ominąć wiec stawiam żetony obok miasta C, niejako blokując do niego dostęp od jednej strony.

Jak najbardziej mozna.

3. Karta "Hotel".
Czy punkt otrzymuję także wtedy gdy inny gracz dostarcza do danego miasta towar? Czy tylko wtedy gdy ja jako właściciel karty dostarczę tam towar?

Dostajesz punkt za kazda dostarczona kostke - nie wazne przez kogo.

Pozdrawiam
Szymon

Dzięki za info