Strona 1 z 6
Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy
: 11 lis 2007, 18:03
autor: meham
Witam!
Szukam czegoś strategicznego/mózgożernego "o wadze" Caylus'a. Ważne aby gra chodziła na 2 i więcej graczy.
Myślałem o El Grande, Ys, BattleLore
jak macie jeszcze jakieś propozycje to proszę podajcie.
Meham
: 11 lis 2007, 18:41
autor: SAMSON
BattleLore - odradzam.
Według mnie nie jest to do końca gra mocno mózgożerna.
Z podobnych tytulów zdecydowanie bardziej polecam Tide of Iron.
Eufrat i Tygrys również polecam z gier wymagających ciągłej uwagi i planowania. El Grande bardzo dobry tytuł.
Ys - nie znam, nie grałem. Nie wypowiadam się.
Bardzo polecam jeszcze Shogun-a. Ale tutaj da się grać od 3 osób. Nie da się ukryć, że ta pozycja najlepiej się sprawdza przy co najmniej 4 graczach.
: 11 lis 2007, 18:43
autor: waffel
BattleLore nie jest mózgożerny. Jest "fun", ale często wygrywają lepsze karty bądź lepsze rzuty kośćmi.
El Grande jest według mnie znakomity, ale chyba nie będzie działał zbyt dobrze na 2 graczy.
Ze swojej strony polecam EiT. Wielu się nie zgodzi, że jest dobry dla dwóch, ale według mnie sprawdza się bardzo dobrze.
PS w Caylusa nie grałem :)
: 11 lis 2007, 19:00
autor: meham
Witam!
Piszesz o Eufrat i Tygrys... już mamy
Pozdro
Meham
: 11 lis 2007, 19:08
autor: Dusso
To może Neuroshima Hex, wymaga ogromnie skupienia

: 11 lis 2007, 19:23
autor: meham
Neuroshimę też mamy...
Meham
: 11 lis 2007, 19:37
autor: dragon77
Ja w takim razie polecam Reef Encounter - naprawdę świetna i ciężka gra, w której wszystko zależy od gracza, a nie od wylosowanej karty czy rzutu kostką. Osobiście uważam, że Reef jest rewelacyjny i stawiam go tuż za Caylusem w tej kategorii gier ("mózgożernych")". Dodam, że w Reef'a gramy we 2 i gra chodzi baaardzo dobrze. Dla ułatwienia odbioru mojej opinii dodam, że z żoną posiadamy, lubimy i gramy w takie gry jak: Caylus, PR, El Grande, EiT, TuT, WN i Reef właśnie, który ostatnio jest u nas na TOP-ie

Polecam - naprawdę dym idzie z uszu

: 11 lis 2007, 19:43
autor: Dusso
To może Im Schatten des Kaisers? Też daje do myślenia..

: 11 lis 2007, 19:43
autor: meham
No to warta rozważenia propozycja...na razie numer 1.
A co myślicie o różnych Ticketach i Tyconach ? Za proste...za losowe?
Meham
: 11 lis 2007, 19:45
autor: Dusso
Ticketów chyba nie ma co porównywać z poziomem Caylusa, co do Tycoona sie nie wypowiem bo nie grałem
: 11 lis 2007, 20:05
autor: gigi
meham pisze:No to warta rozwa¿enia propozycja...na razie numer 1.
A co my¶licie o ró¿nych Ticketach i Tyconach ? Za proste...za losowe?
Meham
moze thurn und taxis
: 11 lis 2007, 20:18
autor: meham
myślałem nad tym...ale jakoś wycofałem się z zamysłu. Poziomem przypomina familijnych Osadników
Nie tego szukam
Pozdro
Meham
: 11 lis 2007, 20:29
autor: kuki
dragon77 pisze:Reef Encounter - naprawdę świetna i ciężka gra, w której wszystko zależy od gracza, a nie od wylosowanej karty czy rzutu kostką
popieram, świetna gra, w której wszystko zależy od gracza
i wylosowanych kafelków
to nie mankament a dodatkowy smaczek
z przyjemnością zagram partyjkę na spielbyweb
: 11 lis 2007, 20:36
autor: eazydoor
Ja polecę Portobello Market. przy grze na dwóch, szczególnie od połowy, myślenie i kalkulacja na najwyższym poziomie. Przyznam, że za mną tylko kilka gier na dwie osoby (świetnie się skaluje), ale pogłówkować można i trzeba. Ma jeszcze jedną zaletę - krótka, jeżeli szybko wykonuje się ruchy. Jako przerywnik, ale nie taki ciężki, polecam Carcassone - Zamek, baaardzo miła gra i tylko na dwie osoby.
Pozdrawiam
E.
: 11 lis 2007, 20:58
autor: meham
A co myślicie o YS?
W sumie niewiele wiem o tej pozycji, ale producent obiecujący.
Meham
: 11 lis 2007, 21:13
autor: Klos
Ja osobiscie proponuje Kingdoms Knizi. Co prawda losowosc jest (losuje sie kafelki) ale pozytywnie sie kombinuje...
: 11 lis 2007, 21:15
autor: dragon77
meham pisze:
A co myślicie o różnych Ticketach i Tyconach ? Za proste...za losowe?
Mamy również TTR Europe, w który gramy dośc często, ale głównie po to żeby się zrelaksować. Gra prosta, lekka i przyjemna, w której bardzo dużo zależy od szczęścia, ale i tak daje ona ogromną satysfakcję z gry. Jednakże jak już ktoś wspomniał kompletnie nie jest to gra caylusopodobna. Więc co do mózgożernych gier to można w TTR zagrać właśnie po nich - aby dać odpocząć naszym szarym komórkom

: 11 lis 2007, 22:06
autor: Don Simon
Goa
Pozdrawiam
Szymon
: 11 lis 2007, 22:29
autor: klema
Goa
Notre Dame, Torres, Louis XIV
: 11 lis 2007, 22:33
autor: Ysabell
Goa jak najbardziej. Nawet podobna do
Caylusa. Ostatnio kupiliśmy i jesteśmy baaaardzo zadowoleni.
Poza tym polecam
Ys (nie tylko ze względu na nazwę) - sporo kombinowania i blefu i minimalna losowość. Na dwie osoby idzie bardzo ładnie z trzecim graczem "symulowanym" (my go nazywamy Leonem). To czego w niej nie lubię, to konfliktowość (w ogóle nie lubię konfliktów w planszówkach

).
Thurn und Taxis bardzo polecam, chociaż rzeczywiście gdzie mu tam do ciężaru
Caylusa. Ale gra mi się w niego lepiej niż w
Ticket to Ride. Losowość nie jest zbyt duża, zwłaszcza w wersji z dodatkiem. Gramy w
TuTa w ramach odpoczynku.
El Grande też dobre, ale nie wypowiem się szerzej, bo mamy go jeszcze nieogranego.
No i jeszcze
Ludwik XIV - w sumie trochę podobny do Ys, też bardzo przyjemny kawał gry dla dwóch osób (opcja z trzecim "graczem" - Leonem...).
A
Książęta Florencji?
: 11 lis 2007, 22:37
autor: meham
Hymm no coś już się klaruje. Pewno pojawiają się lżejsze (acz przyjemne propozycje) jak Ticket i Turn, ale chyba jednak bliżej nam do Ys, Ludwika i Goa. Książęta chyba dość podobne są do Caylusa? a ponoć słabsze, choć przyznam że nie grałem.
A Blue Moon City? Czy to "lekka" pozycja, czy raczej coś bardziej wymagającego?
Pozdro i dzięki za waszą aktywność w temacie
Meham
: 11 lis 2007, 22:46
autor: Wilk
Ja rowniez bardzo polecam Goa, Ys jest dla mnie nieco za "suche", ale to kwestia gustu, od strony mechaniki niewiele mozna temu tytulowi zarzucic, o ile cokolwiek.
: 11 lis 2007, 23:03
autor: Ysabell
Książęta, moim przynajmniej zdaniem, od Caylusa są dość odległe. Mój Ukochany darzy ich ogromnym uczuciem, zapominając czasem, że mnie powinien jednak darzyć większym... Dla mnie wadą tej gry jest jej "matematyczność" - warto sobie wszystko przeliczać na straty/zyski (zwłaszcza w kontekście licytacji), no i to, że niewiele wybacza (błąd jest jednak trudno nadrobić...). Z drugiej strony - Książęta są obiektywnie naprawdę bardzo dobrą grą (jeżeli nie aż świetną).
Poza wszystkim innym, w wypadku Książąt polecam raczej wersję angielską czy niemiecką (zdecydowanie bardziej czytelna niż polska). Może teraz "bywać" z drugiej ręki...
Blue Moon City jest zdecydowanie lżejsze, bardziej familijne. Co nie zmienia faktu, że przyjemne. No ale z tej kategorii - zdecydowanie TuT albo Portobello.
: 12 lis 2007, 00:32
autor: kuki
Należę do wąskiego grona osób, którym większych emocji nie wzbudził Shogun czy Goa. TuT to pierwsza gra z mojej kolekcji, którą sprzedałem, nie tęsknię. El Grande pomimo, że to solidny tytuł moim skromnym zdaniem słabo sprawdza się w trybie 2 osobowym i szczerze mówiąc jeśli miałbym zagrać w grę typu territory control to z pewnością byłby to Twilight Struggle. Strategie? 2 osoby? Nic prostszego - poszukaj gier wojennych:)
: 12 lis 2007, 00:42
autor: Wilk
Ja tez juz sie zbieralem do polecenia bez zastrzezen Twilight Struggle, ale gra owa ma ten szkopul, ze nie da sie w nia grac na
wiecej niz dwoch graczy.
