Auf Achse
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Auf Achse
Mam pytanie o Auf Achse ( http://boardgamegeek.com/game/110 ). Czy ktoś grał, czy ktoś zna? Gra bardzo mi się podoba wizualnie, poza tym tematyka jest przyjemna. Do tej pory udało mi się pyknąć ze dwie bartie na BSW, ale na podstawie tego nie chcę oceniać gry- sparzyłem się w ten sposób już na Filarach. Gra wydaje się trochę losowa (interesuje mnie właśnie jak bardzo) i prostacka, ale nazwisko Kramer i Spiel Des Jahres dają do myślenia. Bardzo będę wdzięczny za opinie.
Mam, grałem. Zrobię coś czego nie powinienem, mam nadzieję że red.nacz. SGP mnie nie ochrzani 
Fragment 4 części historii SDJ
Zadaniem uczestników zabawy jest zdobycie jak największej liczby pieniędzy, poprzez wykonywanie zleceń. To skąd, dokąd i ile materiału mają dowieźć zawarte jest w zlecaniach. Część z nich gracz otrzymuje na początku, są to zlecenia prywatne, o kolejne trzeba walczyć w licytacjach. Im więcej jest chętnych dla danego zlecenia, tym mniej można na nim zarobić. Przemieszczanie ciężarówki oparte jest o rzut kością, na niektórych polach znajdują się również karty zdarzeń. Jak wyniki z powyższego, Auf Achse to połączenie gry ekonomicznej i losowej. Ruch poprzez rzut kością, nie jest mocno decydujący, a dla pechowca który wyrzuca jedynkę jest nagroda – może blokować współgraczy. Całość mimo okropnego wyglądu sprawdza się dość dobrze. Nie jest to może tytuł rewelacyjny, ale walka o zlecenia, planowanie trasy przejazdu daje sporo radości. Gra przeznaczona jest nawet dla 6 osób, ale powyżej czterech w trakcie rozgrywki pojawiają się zbyt długie przestoje. W tym roku wyszła reedycja tej gry w zmienionej szacie graficznej, która nie odrzuca jak oryginał.
To tyle z historii SDJ. Co mogę dodać. Gdy gra trafiła do nas do domu, żona spojrzała na nią i stwierdziła: "rozumiem, że piszesz te artykuły, że kupujesz gry do nich już mniej, a tu jeszcze taka brzydka". Faktem jest że po rozgrywce miała lepsze zdanie o tytule. W grze czuć że jest starsza, ale licytacja o zlecenia i sam pomysł jest dość ciekawy. Należy pamiętać by grać w pełną grę, a nie z np. mniejszą liczbą zleceń, ponieważ wtedy losowość jest większa... tak rozkłada się trochę. No i tak jak pisałem w historii, optymalna jest tak na 4 graczy. Sprawdziłem wycenę jaką dałem grze na bgg... niecałe 7 (dokładnie 6.9). Podtrzymuję ją...
Jeszcze jedno, na sieci są karty ruchu. Prawdopodobnie element losowy rzutów mocno się niweluje (chociaż osobiście uważam że nie jest taki zły). I ostatnie, jakbyś chciał to przetłumaczyłem karty zdarzeń.
Fragment 4 części historii SDJ
Zadaniem uczestników zabawy jest zdobycie jak największej liczby pieniędzy, poprzez wykonywanie zleceń. To skąd, dokąd i ile materiału mają dowieźć zawarte jest w zlecaniach. Część z nich gracz otrzymuje na początku, są to zlecenia prywatne, o kolejne trzeba walczyć w licytacjach. Im więcej jest chętnych dla danego zlecenia, tym mniej można na nim zarobić. Przemieszczanie ciężarówki oparte jest o rzut kością, na niektórych polach znajdują się również karty zdarzeń. Jak wyniki z powyższego, Auf Achse to połączenie gry ekonomicznej i losowej. Ruch poprzez rzut kością, nie jest mocno decydujący, a dla pechowca który wyrzuca jedynkę jest nagroda – może blokować współgraczy. Całość mimo okropnego wyglądu sprawdza się dość dobrze. Nie jest to może tytuł rewelacyjny, ale walka o zlecenia, planowanie trasy przejazdu daje sporo radości. Gra przeznaczona jest nawet dla 6 osób, ale powyżej czterech w trakcie rozgrywki pojawiają się zbyt długie przestoje. W tym roku wyszła reedycja tej gry w zmienionej szacie graficznej, która nie odrzuca jak oryginał.
To tyle z historii SDJ. Co mogę dodać. Gdy gra trafiła do nas do domu, żona spojrzała na nią i stwierdziła: "rozumiem, że piszesz te artykuły, że kupujesz gry do nich już mniej, a tu jeszcze taka brzydka". Faktem jest że po rozgrywce miała lepsze zdanie o tytule. W grze czuć że jest starsza, ale licytacja o zlecenia i sam pomysł jest dość ciekawy. Należy pamiętać by grać w pełną grę, a nie z np. mniejszą liczbą zleceń, ponieważ wtedy losowość jest większa... tak rozkłada się trochę. No i tak jak pisałem w historii, optymalna jest tak na 4 graczy. Sprawdziłem wycenę jaką dałem grze na bgg... niecałe 7 (dokładnie 6.9). Podtrzymuję ją...
Jeszcze jedno, na sieci są karty ruchu. Prawdopodobnie element losowy rzutów mocno się niweluje (chociaż osobiście uważam że nie jest taki zły). I ostatnie, jakbyś chciał to przetłumaczyłem karty zdarzeń.
Na BSW jest tak, że rzucasz dwoma kostkami i wybierasz tę lepszą. Nie znalazłem nic na sieci na temat dwóch kostek, więc może mógłbyć rozwiać moją wątpliwość: czy to taki homerule z bsw, czy oficjalna zasada?folko pisze:Jeszcze jedno, na sieci są karty ruchu. Prawdopodobnie element losowy rzutów mocno się niweluje (chociaż osobiście uważam że nie jest taki zły).
Gralem w Auf Achse juz okolo 20 razy. Udalo mi sie ja zdobyc w Essen. Bardzo fajna gra. Dla sprostowania powiem, ze rzuca sie dwiema kostkami, a nie jedna. I wybiera sie jedna z nich do wykonania swego ruchu.
Gra jest dosc szybka i bardzo mila. Ujezdzamy nasza ciezarowka po Europie starajac sie dowiesc towar zapisany na umowie (ktora chcemy wykonac) do celu aby moc otrzymac wyplate widniejaca na karcie umowy.
Mamy tez mozliwosc dokupowania kart umow z "rynku umow", ze tak powiem. I tutaj mamy mozliwosc licytowania sie o te karty z innymi graczami, jako ze nie chcemy by ktos inny otrzymal taka umowe za darmo, szczegolnie jesli warta jest ona gruba kase. Tak, ze jest i element losowy, jest i element strategiczny, jest i element licytacyjny, no i te ciezaroweczki sa bardzo fajne.
Jedno co mnie gryzlo w tej grze, to to, ze karty umow z "rynku" mozna dobrac wedlug wlasnego wyboru. Niby dobra rzecz, ale kiedy na "rynku" leza umowy o roznych zarobkach, to gracz wezmie te z najwyzszym zarobkiem. Co nie znaczy, ze tyle zarobi na czysto, bo jesli inni gracze beda sie o te karte licytowac, to w sumie mniej na tym zarobi. Ale pomijajc ten fakt, na "rynku" na planszy widnieja strzalki, od karty do karty (a jest ich 4), lecz w instrukcji nie ma nic na ich temat. Choc jest wspomniane, ze przesuwa sie karty (w kierunku strzalek?) na rynku, dodajac nowa, kiedy jedna z nich zostanie zakupiona.
Wedlug mnie oznacza to, ze zakupic mozna tylko te karte, ktora zostala jako pierwsza dolozona do "rynku", a nastepne ida w kolejnosci za nia. Tak ze kiedy gracz decyduje sie na zakup nowej karty umowy, powinien wziasc te karte, ktora jako pierwsza zostala dodana do "rynku", a nie wybierac sobie dowolnie. I na to wlasnie wskazuja strzalki na planszy.
Mnie ten (dodatkowy) element losowy odpowiada, zamiast dobierac sobie takie karty jakie sie chce. No ale mozna grac i tak i tak. Jak kto woli. Gra na tym wogole nie traci. A licytowac mozna sie i w tym wariancie rowniez.
Gra sie bardzo milo tak z dziecmi, jak i z doroslymi. Proste zasady, kolorowe ciezarowki i troche geografii europy dla najmlodszych.
Osobiscie bardzo polecam te gre. Bardzo mila zabawa.
Pozdrawiam
maciek
Gra jest dosc szybka i bardzo mila. Ujezdzamy nasza ciezarowka po Europie starajac sie dowiesc towar zapisany na umowie (ktora chcemy wykonac) do celu aby moc otrzymac wyplate widniejaca na karcie umowy.
Mamy tez mozliwosc dokupowania kart umow z "rynku umow", ze tak powiem. I tutaj mamy mozliwosc licytowania sie o te karty z innymi graczami, jako ze nie chcemy by ktos inny otrzymal taka umowe za darmo, szczegolnie jesli warta jest ona gruba kase. Tak, ze jest i element losowy, jest i element strategiczny, jest i element licytacyjny, no i te ciezaroweczki sa bardzo fajne.
Jedno co mnie gryzlo w tej grze, to to, ze karty umow z "rynku" mozna dobrac wedlug wlasnego wyboru. Niby dobra rzecz, ale kiedy na "rynku" leza umowy o roznych zarobkach, to gracz wezmie te z najwyzszym zarobkiem. Co nie znaczy, ze tyle zarobi na czysto, bo jesli inni gracze beda sie o te karte licytowac, to w sumie mniej na tym zarobi. Ale pomijajc ten fakt, na "rynku" na planszy widnieja strzalki, od karty do karty (a jest ich 4), lecz w instrukcji nie ma nic na ich temat. Choc jest wspomniane, ze przesuwa sie karty (w kierunku strzalek?) na rynku, dodajac nowa, kiedy jedna z nich zostanie zakupiona.
Wedlug mnie oznacza to, ze zakupic mozna tylko te karte, ktora zostala jako pierwsza dolozona do "rynku", a nastepne ida w kolejnosci za nia. Tak ze kiedy gracz decyduje sie na zakup nowej karty umowy, powinien wziasc te karte, ktora jako pierwsza zostala dodana do "rynku", a nie wybierac sobie dowolnie. I na to wlasnie wskazuja strzalki na planszy.
Mnie ten (dodatkowy) element losowy odpowiada, zamiast dobierac sobie takie karty jakie sie chce. No ale mozna grac i tak i tak. Jak kto woli. Gra na tym wogole nie traci. A licytowac mozna sie i w tym wariancie rowniez.
Gra sie bardzo milo tak z dziecmi, jak i z doroslymi. Proste zasady, kolorowe ciezarowki i troche geografii europy dla najmlodszych.
Osobiscie bardzo polecam te gre. Bardzo mila zabawa.
Pozdrawiam
maciek
Bardzo chetnie dolaczylbym wlasne zdjecia gry, lecz niestety pozyczylem gre mojej dziewczynie, a ja narazie jestem na innym kontynencie.
Ale, w necie znalazlem taka oto fotke:
http://spielplatz.web.fc2.com/pictures/aufachse3.jpg
To jest zdjecie gry w calosci. Zdjecie jest dosyc male, ale w lewym dolnym rogu mozna zobaczyc jak wygladaja karty umow (te z niebieska otoczka), a w prawym gornym rogu widac 4 karty umow na "rynku", a pomiedzy nimi przeswitujace strzalki o ktorych pisalem.
Jak tylko bede mial nowe zdjecia, to je zalacze.
[ podmienilem IMG na link, poniewaz serwer docelowy nie pozwala na pokazywanie zdjec z zewnatrz - Nataniel ]
Ale, w necie znalazlem taka oto fotke:
http://spielplatz.web.fc2.com/pictures/aufachse3.jpg
To jest zdjecie gry w calosci. Zdjecie jest dosyc male, ale w lewym dolnym rogu mozna zobaczyc jak wygladaja karty umow (te z niebieska otoczka), a w prawym gornym rogu widac 4 karty umow na "rynku", a pomiedzy nimi przeswitujace strzalki o ktorych pisalem.
Jak tylko bede mial nowe zdjecia, to je zalacze.
[ podmienilem IMG na link, poniewaz serwer docelowy nie pozwala na pokazywanie zdjec z zewnatrz - Nataniel ]
Re: Auf Achse
Odświeżam temat. Na BGG nie ma niestety, tłumaczenia zasad. Nieśmiało zapytam, czy ktoś (dyskusja trwała w 2007, dziś mamy końcówkę 2011) posiada tłumaczenia na polski kart zdarzeń? Właśnie zakupiłem starszą wersję Auf Achse, wygląda ciekawie, ale angielski, a tym bardziej niemiecki, powodują zbyt wielką komplikację w rozłożeniu planszy...
Moja kolekcja:
http://boardgamegeek.com/collection/user/saxofon
http://boardgamegeek.com/collection/user/saxofon