Fasolki po polsku - wrażenia

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
felippe
Posty: 28
Rejestracja: 20 lip 2007, 12:42
Lokalizacja: Kraków

Fasolki po polsku - wrażenia

Post autor: felippe »

Jak Wam "się widzi" wydanie polskie fasolek?

Moim zdaniem z nazwami fasolek poszli na łatwiznę :( Ja wiem, że w niemieckim było łatwiej, bo się "dolepia" słowo "bohne" i już mamy nazwę fasolki. Natomiast może warto było jakiś konurs/ankietę na nazwy, bo te co są - zero polotu :(
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: macike »

Nie widziałem polskiego wydania, ale od kiedy Earl_MW pokazał mi fasolki, znam je jako:
- golas,
- ogór(ek),
- oczko,
- soja,
- pawik,
- brudas,
- dywersant/'fajer starter',
- kowboj.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
felippe
Posty: 28
Rejestracja: 20 lip 2007, 12:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: felippe »

My radośnie mieliśmy nazwy:
- sikaczu
- kupa
- pismejker ;)
- rolnik
- pobijak
- kałboj
- palacz
- rzygacz
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Post autor: hamanu »

U nas fasolki znane sa jako:

- ogrodnik
- wstydniś
- bokser
- rzygulec
- lolek
- śmierdziel
- strażak
- pif-paf
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: cannehal »

My używaliśmy takich nazw:

- fojer
- szeryf
- burak
- bokser
- hipis
- zarzygany
- pijak
- farmer a czasami tylko zielony :)

pozdr
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Fasolki po polsku - wrażenia

Post autor: mst »

felippe pisze:Moim zdaniem z nazwami fasolek poszli na łatwiznę :( Ja wiem, że w niemieckim było łatwiej, bo się "dolepia" słowo "bohne" i już mamy nazwę fasolki. Natomiast może warto było jakiś konurs/ankietę na nazwy, bo te co są - zero polotu :(
W oryginalnej wersji inspiracją dla rysunków były nazwy gatunków/rodzajów fasoli - w polskim też są takie nazwy dające duże pole do popisu np. Jaś, półksiężycowata, bób, złota itd. ale jesli miały zostać oryginalne ilustracje to niewiele można było zrobić.

Poza tym w niemieckim jest wiele słów z fragmentem "bon" lub "phon" - wystarczy dodać/zmienić jedną literę - w polskim raczej trudno o słowa, których fragment zbliżony byłby do "fasola" :wink:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Fasolki po polsku - wrażenia

Post autor: macike »

mst pisze:Poza tym w niemieckim jest wiele słów z fragmentem "bon" lub "phon" - wystarczy dodać/zmienić jedną literę - w polskim raczej trudno o słowa, których fragment zbliżony byłby do "fasola" :wink:
Zawsze można kombinować coś w stylu boksola, pawikola, etc.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Post autor: mst »

No niby tak, ale trochę to nieczytelne - w dodatku trzeba było się zmierzyć z funkcjonujacymi już w środowisku graczy nazwami, których wiele przykładów we wcześniejszych postach.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Post autor: folko »

Myślę, że problemem były też nazwy funkcjonujące wśród nas, które nie nadawały się zbytnio na wydanie w familijnej grze ;-)
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: macike »

Nie mieszajmy ze sobą dwóch różnych systemów walutowych, to że można coś zrobić nie znaczy, iż należy tak postąpić.

IMO uwzględnienie będących w obiegu nieformalnych, ale zakorzenionych tłumaczeń jest podstawową powinnością tłumacza. Ale ja tam tłumaczem nie jestem i może się nie znam.
Zdecydowanie wolę pawika niż jakąś rzygosolę.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Awatar użytkownika
Earl_MW
Posty: 272
Rejestracja: 20 gru 2006, 13:13
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Earl_MW »

macike pisze:Nie widziałem polskiego wydania, ale od kiedy Earl_MW pokazał mi fasolki, znam je jako:
[...]
- ogór(ek),
Bracie! To ja po to swego czasu prowadziłem kampanię wyjaśniającą, skąd "MW", żebyś Ty mi po latach zaczął literki doklejać??? :twisted:

A drogą eliminacji doszedłem, że "ogór" to "farmer". Nooo, ja Ci dużo różnych rzeczy pokazywałem, ale ogóra nie :lol:

Earl
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: macike »

Earl_MW pisze:Bracie! To ja po to swego czasu prowadziłem kampanię wyjaśniającą, skąd "MW", żebyś Ty mi po latach zaczął literki doklejać??? :twisted:
Sorry, Earl. 8)
Earl_MW pisze:A drogą eliminacji doszedłem, że "ogór" to "farmer".
Fakt, zmyliły mnie. :oops:
Earl_MW pisze:Nooo, ja Ci dużo różnych rzeczy pokazywałem, ale ogóra nie :lol:
Za to ciapągów mi nie oszczędziłeś. :roll:
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Awatar użytkownika
Earl_MW
Posty: 272
Rejestracja: 20 gru 2006, 13:13
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Earl_MW »

macike pisze:Za to ciapągów mi nie oszczędziłeś. :roll:
Jak i wielu innych rzeczy ;D

Earl
bb.bartosz
Posty: 217
Rejestracja: 17 cze 2006, 10:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bb.bartosz »

pytanie kogoś kto nie widział polskiej edycji:) :
a jakie są te nazwy na polskich kartach?
GaGacek
Posty: 181
Rejestracja: 08 sie 2007, 23:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Post autor: GaGacek »

Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: macike »

Obrazek
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Post autor: mst »

macike pisze:IMO uwzględnienie będących w obiegu nieformalnych, ale zakorzenionych tłumaczeń jest podstawową powinnością tłumacza.
Ale w tym przypadku zakorzenionych tłumaczeń starczyłoby na kilka/kilkanaście zestawów :wink: Z drugiej strony aż 6 z 8 nazw wybranych do polskiej wersji fasolek pojawia się w zestawach nazw przesłanych we wcześniejszych postach (mimo, że te posty prezentują tylko 4 przykładowe zestawy). Brakuje tylko "piromana" (IMHO świetna nazwa) i "grubasa" (IMHO najsłabszy wybór w zestawie).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
felippe
Posty: 28
Rejestracja: 20 lip 2007, 12:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: felippe »

mst pisze:
macike pisze:IMO uwzględnienie będących w obiegu nieformalnych, ale zakorzenionych tłumaczeń jest podstawową powinnością tłumacza.
Ale w tym przypadku zakorzenionych tłumaczeń starczyłoby na kilka/kilkanaście zestawów :wink: Z drugiej strony aż 6 z 8 nazw wybranych do polskiej wersji fasolek pojawia się w zestawach nazw przesłanych we wcześniejszych postach (mimo, że te posty prezentują tylko 4 przykładowe zestawy). Brakuje tylko "piromana" (IMHO świetna nazwa) i "grubasa" (IMHO najsłabszy wybór w zestawie).
Właśnie Grubas mnie najbardziej razi - akcenty rysunku raczej stawiają na zapach typka, a nie jego tusze...

Można było po prostu jakąś ankietę zrobić czy coś koło tego. Z drugiej strony, dobrze że grafika jest w pełni zachowana, przynajmniej można mieszać wersję polską z niemiecką.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Post autor: mst »

felippe pisze:Właśnie Grubas mnie najbardziej razi - akcenty rysunku raczej stawiają na zapach typka, a nie jego tusze...
Dlatego w naszych rozgrywkach zyskał miano "śmierdziela" :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
ODPOWIEDZ