Strona 1 z 1
Key to the city - London
: 12 wrz 2016, 17:22
autor: Maxxx76
http://planszomania.pl/strategiczne/104 ... ondon.html
Cosik takiego znalazłem i powoli zaczynam się napalać

Pytanie tylko czy to nie będzie kopia Keyflower?
Re: Key to the city - London
: 12 wrz 2016, 17:27
autor: Brazol
Polecam przeczytac tą geeklistę:
https://boardgamegeek.com/geeklist/2127 ... xplanation jest tu opisana fajnie gra i jej podobienstwo do Keyflower. Ja tez sie napalilem bo Keyflower to jedna z moich ulubionych gier

Re: Key to the city - London
: 12 wrz 2016, 17:40
autor: Maxxx76
Dzięki, bardzo przydatny link

Re: Key to the city - London
: 12 wrz 2016, 18:59
autor: cezaras
po pobieżnej lekturze instrukcji boję się, że aż za podobne do KeyFlower
(gdzieś jest nawet wzmianka, że to taka lżejsza wersja KeyFlower).
Podstawowe różnice:
- update pola następuje poprzez postawienie meepla na polu, które updejtujesz (jeśli później ktoś chce zrobić akcję, to ten jeden robotnik już podnosi jej koszt)
- nie ma ograniczenia do 6ściu meepli na kaflu (w ogóle wydaje się, że mamy ich więcej)
- nie ma zielonych meepli
- budynki (nie wiem czy wszystkie czy tylko niektóre) mogą być updejtowane dwa razy (przy drugim uleepszeniu stawia się figurkę - czyi takie 3D)
cały czas na radarze, ale poczekam na opinie...
Re: Key to the city - London
: 12 wrz 2016, 22:34
autor: cohlerc1
A ja właśnie zamówiłem keyflower a tu wychodzi ze to mogłoby mi bardziej spasować

Re: Key to the city - London
: 13 wrz 2016, 10:18
autor: bukimi
Keyflower to jedyna gra z 10/10 ode mnie na BGG.
Jedną grą od Richarda Breese się już mocno zawiodłem (konkretne Inhabit the Earth), więc jestem obecnie mniej skłonny do zainwestowania w jego dzieło w ciemno, ale mechanika podobna do Keyflowera to duży atut. Z drugiej strony będę na pewno uważnie śledził, czy aby nie jest zbyt podobna.
Re: Key to the city - London
: 13 wrz 2016, 10:27
autor: BartP
Gra *jest* bardzo podobna do Keyflower. Na tyle, że na pewno część osób zrezygnuje, bo stwierdzą, że nie ma sensu mieć dwóch na tyle podobnych gier. Coś jak Agricola i Kawerna. Jest trochę prostsza do wytłumaczenia, równocześnie też trochę prostsza w trakcie gry (płytsza, choć źle to brzmi), ale główny mechanizm licytacji i aktywacji / produkcji pozostaje. Tyle że efekty kafelków i mechanizm punktacji są inne.
Re: Key to the city - London
: 24 wrz 2016, 21:15
autor: Dwntn
BartP pisze:Gra *jest* bardzo podobna do Keyflower.
Z opisu w sklepach internetowych (zapożyczonych pewnie od wydawcy) można by wnioskować że to retheme Keyflower. Niedawno zainwestowałem w dodatki do Keyflowera, więc ten tytuł na pewno sobie odpuszczę. Szkoda mi czasu i pieniędzy na retheme tych samych mechanik, które później kurzą się na półce.
- K.
Re: Key to the city - London
: 25 wrz 2016, 10:32
autor: cohlerc1
Dwntn pisze:Z opisu w sklepach internetowych (zapożyczonych pewnie od wydawcy) można by wnioskować że to retheme Keyflower. Niedawno zainwestowałem w dodatki do Keyflowera, więc ten tytuł na pewno sobie odpuszczę. Szkoda mi czasu i pieniędzy na retheme tych samych mechanik, które później kurzą się na półce.
Ja właśnie zrezygnowałem z zakupu Keyflowera na rzecz Key to the city wiec nic nie tracisz bo i tak zagrasz

Re: Key to the city - London
: 26 wrz 2016, 10:14
autor: bukimi
Ja chciałem tylko cicho się pochwalić swoim tłumaczeniem zasad gry na język polski, gdyby kogoś interesowały:
https://boardgamegeek.com/filepage/1373 ... les-polish
Sama gra jest niezależna językowo, więc po zapoznaniu się z instrukcją można niby grać w każdej wersji (podobnie jak Keyflower).
Przy okazji:
to nie jest "retheme" Keyflowera (jak np. Jorvik jest dla Miasta Spichrzów), bo o ile min. 3/4 mechaniki jest taka sama, to są znaczne różnice m.in. w mechanice zdobywania punktów, czyli w esencji tego jaką strategię przyjmuje się w grze.
Dla osób znających Keyflower:
w Key to the City nie ma: kafli generujących ludziki, zielonych ludzików, transportu zasobów, losowania narzędzi (wybierasz jakie chcesz), licytacji o łodzie z dostawą ludzików (decyduje moment, w którym powiesz pass) i kafli z akcją ulepszania. Ogólnie jest to dużo prostsza mechanika - celowana zapewne w osoby, dla których Keyflower jest zbyt skomplikowany.
To wszystko czego "nie ma" zastępuje mechanika łączenia kafli "łącznikami", czyli po prostu kolorowymi mostami. Jeśli kogoś nie porwał Keyflower to jego następca też go raczej nie porwie. Myślę, że ktoś kto świetnie radzi sobie w Keyflower może też uznać "Key to the City" za grę zbyt banalną...
Re: Key to the city - London
: 26 lip 2024, 01:07
autor: Lailonn
Może i wygram złotą łopatę ale poszerzam kolekcję o serię Key ponad keyflower.
London na pewno nie jest klonem. Na pewno gra się w niego tak mocno inaczej, że obie mają sens w kolekcji. Powiedziałbym, że tu uproszczono pewne elementy ale gra bynajmniej prosta nie jest i miejsca na główkowanie zostawiono sporo.
W skrócie nie ma przesuwania surowców, walki o kolejność, dróg muszących się łączyć, specjalnych meepli.
Została licytacja kafelków, posługiwanie się meeplami jako surowcem.
Decydowanie o kolejności w kolejnej rundzie przez tego kto szybciej spasuje tworzy ciekawe dylematy.
Szkoda, że klasycznie nasz rynek jest omijany bokiem przez mniej hitowe tytuły. Instrukcja 12 stronę zestawie dają 6 języków to wątpię by dorzucenie polskiej było mega problemem…..