Którą Zombicide wybrać?

[shady44]

Witam!

Od dłuższego czasu zmagam się z dylematem, czy kupić, a jeśli tak, którą wersję Zombicide mam wybrać.
Głównie grana byłaby przeze mnie i narzeczoną - dla niektórych podobno gra we dwójkę mija się z celem, dla innych jest super. Liczę, że uda się w to wciągnąć przyszłego szwagra w razie co.
Po rozmowach ze znajomymi wybór wersji zawęził się do Sezonu 1 oraz Black Plague. Wiem mniej więcej, czym się obie różnią, ale nie mam pojęcia, która będzie dla nas lepsza.
I tu pojawia się moja gorąca prośba: podpowiedzcie, pomóżcie podjąć właściwą decyzję. Na uwadze mam również fakt, iż Polska wersja S1 (chociaż język nie stanowi problemu) jest ciężko osiągalna, a BP niebawem ma mieć swoją premierę w Polsce (jeśli nic się nie zmieniło).

[Gizmoo]

Odnoszę wrażenie, że cała nasza dyskusja na PW, była jak grochem o ścianę i niepotrzebnie się tyle naprodukowałem, opisując Ci różnice pomiędzy jednym a drugim.

Swą wypowiedź ograniczę więc tym razem do zwykłej rady. Zagraj w jedno, zagraj w drugie, a później zdecyduj, które bardziej ci leży. Myślę, że nie trudno znaleźć graczy (choćby przez forum), którzy posiadają zarówno współczesną wersję jak i Czarną Plagę i są chętni do gry.

[shady44]

Nie do końca dobrze interpretujesz moje działania. Otóż dzięki Tobie nie dokonałem jeszcze decyzji, której być może bym żałował.
Mój kolega mówi mi rzeczy praktycznie odwrotne niż Ty. Głównie jednak odradzał grę w dwie osoby Obaj sprawiliście, że zgłupiałem i chętnie poznam opinie jeszcze choć kilku osób zanim podejmę decyzję.
Niestety w mojej okolicy nie mam z kim zagrać w żadną z tych pozycji. Nie mieszkam w dużym mieście. Wręcz jestem jednym z pionierów gier bez prądu w okolicy.
Jestem Ci niezmiernie wdzięczny za Twój wkład w wykreowanie mojej opinii i proszę o zrozumienie.

[Deem]

@Gizmoo
Czy mógłbyś tu wrzucić te argumenty z priva? (oczywiście po wycięciu wszystkich niepublikowalnych fragmentów)

[Gizmoo]

Mój kolega mówi mi rzeczy praktycznie odwrotne niż Ty.

Jeżeli wypowiada się w kwestii gustu - to w pełni zrozumiałe. Jeden woli żonę, inny teściową. Zadałeś to pytanie na Facebooku, gdzie ludzie jasno dali CI do zrozumienia, że mechanika jest niemal identyczna (diabeł tkwi w szczegółach), a wybór pomiędzy jednym a drugim, jest wyborem czysto preferencyjnym. Wolisz czary i topór - zamiast karabinu i piły łańcuchowej - to wybieraj BP. Kilka osób zresztą napisało Ci to samo co ja - że jednak, pomimo wszystko, preferują klimat współczesny.

Jeżeli chodzi zaś o mechanikę i losowość generowaną przez DS, to serio nie wyobrażam sobie, by ogrywając naprawdę sporo Sezon 1 i sporo Czarną Plagę - mieć odmienne spostrzeżenia.

Anyways:

Czy mógłbyś tu wrzucić te argumenty z priva

Proszę bardzo. No więc po kolei...

Kwestia tego, jak działa Zombiecide na dwie osoby (bez znaczenia która wersja):

Nie rozumiem kompletnie dlaczego Twój kolega twierdzi, że Zombicide się źle skaluje i nie działa na dwie osoby. Jeżeli gra się na mniejszą ilość graczy, to po prostu trzeba prowadzić większą ilość ocalałych. To jest gra kooperacyjna, więc wspólnie rozwiązuje się problemy na planszy i w zależności od scenariusza - taką liczbą ocalałych należy grać. Jeżeli scenariusz jest na 6 ocalałych - grasz sześcioma postaciami i dzielicie się, kto prowadzi kogo.

Grałem w każdej konfiguracji (włącznie z solo) i każda jest przyjemna. Jeżeli grałeś w inne gry kooperacyjne np. (Pandemica), to mechanizmy skalujące są podobne. W Zombicide po prostu musisz kierować kilkoma postaciami zamiast jednej, ale nie umniejsza to frajdy z rozgrywki (no chyba, że ktoś chce się bawić w jakieś większe odgrywanie ról).

Zombicide to nie Martwa Zima, w którą rzeczywiście nie da się grać w dwie osoby. Ale nawet w MZ prowadzisz kilka postaci jednocześnie.

Mam znajomych, którzy grają w Zombicide'a wyłącznie we dwójkę i sobie bardzo go chwalą.

Reasumując - Moim zdaniem tam jest świetny mechanizm skalujący, bo gra jest znakomicie wymyślona mechanicznie. Jedyna decyzja do podjęcia to taka, czy wolisz Zombicide'a współczesnego, czy rozgrywającego się w świecie fantasy - czyli Black Plague. Ja mam obydwa, ale preferuję współczesnego. Znakomicie odwzorowuje klimat kina klasy B.

Kwestia niuansów taktycznych:

Pisałem w temacie na forum o BP, że kilka zmian w mechanice jest moim zdaniem na gorsze. Największą zmianą, jest kompletnie inne podejście do taktyki. W Sezonie 1 (i pozostałych "współczesnych") walczy się głównie na dystans. Wejście w tłum zombie - kończy się zazwyczaj zgonem. W BP jest dokładnie na odwrót - częściej walczy się wręcz, a broni dystansowej używa się zdecydowanie rzadziej. W czarną Plagę, poprzez zastosowanie zbroi - trudniej też zginąć. Postać z silną zbroją i umiejętnościami pod tą zbroję - jest w zasadzie "nieśmiertelna". Cholernie trudno ją zabić. Masz więc takiego chodzącego "tanka", który wpada w grupę zombiaków i walczy, dopóki wszystkich nie wytłucze. W S1 - to nie do pomyślenia. Tam można dużo łatwiej zginąć. Ma to oczywiście spory minus - bo któryś z graczy może szybko odpaść z gry i nudzić się jak mops, obserwując jak reszta się bawi. W Sezonie 2 zaproponowano przemianę gracza w Zombivore - by zlikwidować problem eliminacji. A w Black Plague - poszli na całość i dali dużo większą wytrzymałość i zbroję.

Bardzo też nie podoba mi się Double Spawn - bo wprowadza strasznie dużo chaosu. "Jedynka" jest bardziej przewidywalna i taktyczna. No, ale to jest już kwestia gustu. Ja jestem bardziej eurograczem i wolę przewidywać zagrania. W BP jest bardziej nieobliczalny - przez co niektórzy mają lepszą zabawę.

Kwestia preferencji i klimatu

Ja i moi znajomi - zdecydowanie preferujemy współczesnego Zombicide'a. BP niestety kurzy się na półce i trudno mi jest namówić ludzi na grę. Może przekonam się (i moi znajomi), kiedy zaczniemy grać w kampanię z Wulfsburga. Może wilczki, ciekawsze misje i kilka nowych abominacji - tchną w nią trochę życia.

Najlepiej zagrać w jednego i drugiego i zastanowić się co wolisz. BP jest bardziej radosna łupaniną w klimacie fantasy, S1 jest trochę bardziej taktyczny i wymaga więcej kombinowania. W BP grasz herosem i spuszczasz wpier#@l, w sezonie 1 jest więcej napięcia, bo grasz wypierdkiem z karabinem.

Klimat oczywiście mroczniejszy jest w Czarnej Pladze, ale nie jest to Bloodbourne. Pod twoim postem na Facebooku dwie osoby napisały, że preferują bardziej współczesną wersję i radziły Ci, żebyś przed zakupem zagrał. Miałem tu zacytować te wypowiedzi, ale wątek został usunięty.

Jeżeli chodzi o polską/angielską wersję, to nie ma to najmniejszego znaczenia. Ja mam S1 po angielsku, S2 TCM po angielsku, dodatek z psami po polsku i Black Plague po angielsku. Wydrukowałem sobie polską instrukcję, ale jest dużo gorzej poskładana niż jej oryginał. Scenariusze ściągasz z sieci po polsku i grasz. Gra jest praktycznie językowo niezależna. Jedynie umiejętności trzeba się nauczyć. I cycuś - nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne.

Polska wersja S1 (chociaż język nie stanowi problemu) jest ciężko osiągalna,

No to jest niestety albo bzdura, albo lenistwo. Używaną kupisz bez żadnego problemu i w rewelacyjnie niskiej cenie. Jest kilkanaście ofert zarówno tu, na forum, jak i na kilku grupach handlowych na FB. Nówkę - możesz równie dobrze kupić TCM lub trzeci sezon - w sklepach zalega.

[shady44]

Przeniosłem ankietę na grupę fejsbukową Gry Planszowe. Wyniki na tę chwilę wyglądają następująco: BP-7, S1-2, Na dwie osoby totalnie nie warto-1. Mimo to, czuje się już zupełnie przekonany do S1.
Zanim jeszcze przeszukam fora i profile handlowe, chciałbym zapytać o sensowność zakupu gry na tej aukcji, oczywiście zakładając, że cena nie przekroczy 270zł. Oto link: http://allegro.pl/zombicide-gra-planszo ... 47662.html
Będzie bardzo wdzięczny za doradztwo.

Edit: Na forum i stronach FB, które znam znalazłem raptem kilka ofert na Sezon 1 PL. Opcja z linku wydaje mi się na razie najsensowniejsza.

[olsszak]

Nie wim czy umiesz korzystać z opcji wyszukiwania, ale chyba nie bardzo

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =Zombicide

220 zl

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... de&start=0

190 zł

To tak na szybko, bo nie chce mi się pracy domowej odrabiać za Ciebie

A co do obu tych gier, ja akurat w przeciwieństwie do Kuby jestem fanem Black Plague. Mam wersję KS. Preferuję miecz i topor, ale jednocześnie nie zgadzam się, że nie trzeba do gry podchodzić taktycznie. Myślę, że to opinia po rogrywkach bez pelnego pakietu gry z dodatkowymi Plugastwami czy bez Deadeye walkerów. Dzięki nim rośnie znaczenie broni dystansowej czy magii, choć wciążpozostaje opcja rzucenia się w tłum najeźdźców Mechanizm double spawn bywa często bardzo, ale to bardzo wkurzający, ale ja nie będąc mega fanem euro sucharów, choć nie mając problemow z planowaniem naprzod, lubię ten element wlaśnie za pierwiastek chaosu

[shady44]

Uprzedzano mnie, żebym był gotów na plucie jadem na tym forum, więc następnym razem zastanowię się dwa razy, zanim poproszę o pomoc.

Wyniki wyszukiwania, które mi podałeś to w zasadzie wszystkie wyniki. Oczywiście widziałem je wcześniej, ale stan gier nie był zbyt satysfakcjonujący. Niestety, typek od aukcji z Allegro wycofał ją przed czasem i nie odpowiada na wiadomości, zatem zostaje mi wybrać którąś z tych dwóch pozycji. Najprawdopodobniej tę droższą=lepszą.

Dziękuję za wszelkie wsparcie. Tyle mi wystarczy.

Z planszówkowym pozdrowieniem

[Gizmoo]

A co do obu tych gier, ja akurat w przeciwieństwie do Kuby jestem fanem Black Plague. Preferuję miecz i topor, ale jednocześnie nie zgadzam się, że nie trzeba do gry podchodzić taktycznie.

Krzysiu, ale nie grałeś tyle co ja w Sezon 1, prawda? Moje doświadczenia wynikają z naprawdę sporego ogrania jedynki. Nie twierdzę, że BP nie jest taktyczny. Jest mniej taktyczny od S1 głównie przez:

Mechanizm double spawn bywa często bardzo, ale to bardzo wkurzający, ale ja nie będąc mega fanem euro sucharów, choć nie mając problemow z planowaniem naprzod, lubię ten element wlaśnie za pierwiastek chaosu

No więc z perspektywy euro-gracza - dla mnie wystarczającym "pierwiastkiem chaosu" są kostki i karty spawnu. Wystarczy.

Uprzedzano mnie, żebym był gotów na plucie jadem na tym forum, więc następnym razem zastanowię się dwa razy, zanim poproszę o pomoc.

Nikt tu nie pluje jadem, Patryku. Można się czasami zdenerwować, jak ktoś się naprodukuje, a odbiorca nie bardzo bierze sobie rady do serca. Piszący też poświęca swój czas.

Miałem, podobnie jak Krzysiek, wrzucić Ci kilka znalezionych ofert z Zombicide'm, ale po chwili stwierdziłem, że przecież możesz zrobić to sam i sam je odszukać, czy to na forum, czy to na grupach FB, czy wreszcie na Allegro. Poza tym jest jeszcze E-Shop i Google. Ofert z Sezonem 1 jest naprawdę sporo i jest w czym wybierać. Jeżeli zależy Ci na stanie to możesz w okolicach 300zł dostać nówkę w folii w kilku sklepach. Za 180 można dostać Toxic City Mall. Na FB ktoś sprzedaje pomalowaną jedynkę. Jak ja kupowałem swój egzemplarz - nie patrzyłem na koszty i kupiłem pomalowanego ZC.

[shady44]

Nikt tu nie pluje jadem, Patryku. Można się czasami zdenerwować, jak ktoś się naprodukuje, a odbiorca nie bardzo bierze sobie rady do serca. Piszący też poświęca swój czas.

Dziękuję za stonowanie wypowiedzi.
Denerwowanie kogokolwiek jest ostatnią rzeczą, na jakiej mi zależy.

Może nie zauważyłeś, ale Twoje rady zmieniły mój pogląd o 180 stopni, więc wziąłem je sobie do serca bardziej niż rady innych osób. Jak widać, ile głów tyle opinii - dowodem jest moja ankieta: 9 głosów za BP, 2 głosy za S1 oraz 2 głosy za tym, że w dwie osoby totalnie nie warto. Ty jednak przekonałeś mnie, że we dwie osoby jak najbardziej da się grać i czerpać z gry nie mało frajdy oraz, że Sezon 1 jest dla mnie odpowiedniejszym wyborem na początek.

Ofert z Sezonem 1 jest naprawdę sporo i jest w czym wybierać. Jeżeli zależy Ci na stanie to możesz w okolicach 300zł dostać nówkę w folii w kilku sklepach.

Nie chcę wyjść na leniwca i lebiegę, ale przeszukałem to co znam i co potrafię i nie znalazłem Sezonu 1 w folii, w języku polskim. Chyba, że masz na myśli wersję angielską? Jeśli sprzedający z forum (220 zł za wersję PL) się nie odezwie, będę zmuszony zakupić wersję angielską, czego wolałbym uniknąć, aby nie odstraszać potencjalnych współgraczy, mimo że to wciąż prosta sprawa, nawet dla osób nie posługujących się tym językiem zbyt dobrze.

Jeśli faktycznie widzicie gdzieś, Panowie, polską wersję Sezonu pierwszego w folii, to będę niezmiernie wdzięczny za podrzucenie linka.

Dziękuję za wyrozumiałość dla niedoświadczonego jeszcze zbytnio planszówkowicza.
Życzę miłego weekendu!

[Gizmoo]

Jeśli faktycznie widzicie gdzieś, Panowie, polską wersję Sezonu pierwszego w folii, to będę niezmiernie wdzięczny za podrzucenie linka.

Na przykład tu:

http://sklep.gamelord.pl/pl/p/Zombicide/1414

[shady44]

Polska wersja językowa niedostępna. Angielska 320zł.
Pomolestuję sprzedającego z forum. Jak nie pyknie, wykosztuję się na angielską...

[olsszak]

Do usunięcia

[olsszak]

Ja bym poczekał. Polskie używane pojawiają się regularnie. Jeśli nie jest się pewnym jakiejś gry to lepiej wydać kasę na używkę. Potem odsprzedasz bez straty

[wrogreg]

Miałem identyczny dylemat, zakupiłem Zombicide 1 Pl i jestem bardzo zadowolony. Grę używaną za 200 zł z przesyłką w stanie dla mnie bdb kupiłem przez FB z bazaru pod pegazem. pzdr

[shady44]

Wczoraj wieczorem dobiłem targu na Zombicide S1 w dobrym stanie w cenie 222 zł z przesyłką. Nareszcie! A już traciłem nadzieję.
Dziękuję wszystkim życzliwym za doradztwo i wsparcie.
Niech Moc będzie z Wami!

[Ghost1174]

Szukałem w internecie cieżko znaleźć w dobrej cenie i po polsku.
Jak ktoś trafi niech da znać.
Dzięki

[Reku_]

Aby nie zaśmiecać forum, odnalazłem takiego starocie, który zadaje dokładnie takie pytanie na jakie chciałbym usłyszeć odpowiedź.

Od 2016 roku sporo się mnieniło.
Którego na tą chwilę Zombiecide polecacie?

Ja chcę zwyczajnie wypróbować. Nie wiem czy mi się spodoba. Pewnie nie do końca, ale mojej ekipie do grania może tak.
Klimatem chyba bym wolał czarną plagę, ale najrealniej myślę o 2 ed.
A co wy powiecie?

[Homer]

Wszystko raczej kwestia gustu i settingu jaki lubisz z ekipą Ja mam Martwą Zimę to by nie dublować settingu wziąłem fantasy w formie Zielonej Hordy. Teraz to są też opcje sci-fy, western, marvel, świt żywych trupów... diablo w formie Massive Darkness. Lepiej się kieruj swoim gustem a nie innych

[Emil_1]

Sthulhu death may die. A jeśli chcesz cos innego to Massive Darkness 2.
To tak jakbyś pytał którego Talismans brać. Jedno i to samo

[Reku_]

Sthulhu death may die. A jeśli chcesz cos innego to Massive Darkness 2.
To tak jakbyś pytał którego Talismans brać. Jedno i to samo

Ja wiem doskonale, że to proste tytuły, w których się więcej rzuca kostką niż myśli. Ale lubię próbować nowych rzeczy. Nawet jak ma się to wiązać z wyjściem poza strefę komfortu. A w tematyce zombie i prostej turlance tak właśnie będzie.
Massive Darkness też pewnie kiedyś spróbuję

Chodzi mi tylko o opinię tych, kórzy znają różne zombicidy. Który z nich w obrębie całej grupy oferuje najciekawszą zawartość

[Seraphic_Seal]

Sthulhu death may die. A jeśli chcesz cos innego to Massive Darkness 2.
To tak jakbyś pytał którego Talismans brać. Jedno i to samo

Ja wiem doskonale, że to proste tytuły, w których się więcej rzuca kostką niż myśli. Ale lubię próbować nowych rzeczy. Nawet jak ma się to wiązać z wyjściem poza strefę komfortu. A w tematyce zombie i prostej turlance tak właśnie będzie.
Massive Darkness też pewnie kiedyś spróbuję

Chodzi mi tylko o opinię tych, kórzy znają różne zombicidy. Który z nich w obrębie całej grupy oferuje najciekawszą zawartość

Spędziłem naście godzin przy czarnej pladze i raz, na konwencie, zagrałem w 2e, jedna rozgrywka "na szybkiego", więc bardzo pobieżne obserwacje (i mogliśmy czegoś w instrukcji nie doczytać):

W 2e dużo więcej się działo, niestety przede wszystkim przez jeszcze większą losowość - karty zombie z 2e na dodatkową aktywację potrafią bardzo dużo namieszać, nekromanci z CP mg mnie mniej wpływali na rozgrywkę . Czarna plaga z mojej perspektywy wydała się bardziej taktyczna. Odnoszę wrażenie, że 2e ma też ciekawsze wydanie niż CP - ma jakieś dodatkowe moduły, więcej postaci, różne abominacje już w podstawce - a jest do tego też chyba trochę dodatków.

A co do tematu - mimo że też jestem zwolennikiem fantasy i bardzo podobało mi się granie turbo-przekoksanym czarodziejem w CP albo barbarzyńcą rzucającym 20 kości jednocześnie, to w 2e mordowanie hord zombiaków z Uzi też było bardzo przyjemne

[szmajchel]

Czarnej plagi nie potrafię polecić. Rozegrałem kilka scenariuszy i w zasadzie niczym się one nie różnią. Mam wrażenie, że wszystko już widziałem, co w przypadku takiej gry nie jest imo dobre. Klimatu niewiele. Ta gra wręcz prosi się o zakup dodatków. Nie lubię takiego podejścia.
Cthulhu DMD, które na wielu płaszczyznach jest podobne do Zombicide, jest imo gra o klasę lepsza.

[Reku_]

Cthulhu DMD, które na wielu płaszczyznach jest podobne do Zombicide, jest imo gra o klasę lepsza.

też pewnie kiedyś spróbuję