GRY-PLANSZOWE.pl

Witam wszystkich, już od jakiegoś czasu wspólnie z kolegą twardo walczymy, aby dokończyć grę karcianą, z którą chcemy wystartować na kickstarterze. Chętnie wysłuchamy waszych opinii na temat tego co mamy do tej pory oraz sugestii co można dodać/zmienić/usunąć dla dobra finalnej wersji gry. Fanpage na facebooku mamy pod adresem http://fb.me/wholet.eu a strona internetowa to http://wholet.eu. Jesteśmy w 60% i uznaliśmy, ze to dobry moment aby zaczerpnąć waszych opinii i rad

Pozdrawiamy,
Kuba & Dominik z Wrocławia

Ogarnijcie osobę znającą angielski, bo polegniecie na zbiórce.

azz pisze:Ogarnijcie osobę znającą angielski, bo polegniecie na zbiórce.

Dzięki za sugestię! Taki też mieliśmy plan

Przydałaby się jakaś wstępna wersja instrukcji plus filmik z rozgrywki, bo z tego co jest na stronie ciężko skumać, o co w ogóle chodzi. Poza tym teksty na stronie (te objaśniające rozgrywkę, w bloga się nie zagłębiałem) do przeredagowania, bo: 1) są trochę drętwe 2) widzę błędy.
Swoją drogą - nie myśleliście o tym, żeby najpierw spróbować ogarnąć wydanie gry na łatwiejszym, polskim rynku?

Edit: jeśli kostka ma być w pudełku tylko po to, żeby zdecydować kto zaczyna, to naprawdę bym sobie to odpuścił i wymyślił coś w stylu "zaczyna gracz na lewo od tego, który wygrał poprzednią partię. Jeśli gracie pierwszy raz, zaczyna ten, który ma większego psa" itp.

ostoja pisze:Przydałaby się jakaś wstępna wersja instrukcji plus filmik z rozgrywki, bo z tego co jest na stronie ciężko skumać, o co w ogóle chodzi. Poza tym teksty na stronie (te objaśniające rozgrywkę, w bloga się nie zagłębiałem) do przeredagowania, bo: 1) są trochę drętwe 2) widzę błędy.

Dzięki za cenne uwagi. Popracujemy nad poprawieniem przekazu. Co do filmu to pewnie niebawem coś wrzucimy, bo czeka nas seria rozgrywek w ramach testów.

Swoją drogą - nie myśleliście o tym, żeby najpierw spróbować ogarnąć wydanie gry na łatwiejszym, polskim rynku?

Interesuje nas duża skala. Zdajemy sobie sprawę z tego że będzie trudniej wielokrotnie, ale jak już będzie po wszystkim to nie będziemy żałować

Edit: jeśli kostka ma być w pudełku tylko po to, żeby zdecydować kto zaczyna, to naprawdę bym sobie to odpuścił i wymyślił coś w stylu "zaczyna gracz na lewo od tego, który wygrał poprzednią partię. Jeśli gracie pierwszy raz, zaczyna ten, który ma większego psa" itp.

Kość jest również używana w trakcie gry. Czyli tak jak w punkcie pierwszym, pracujemy nad rozszerzeniem sekcji z zasadami.

Edit: tak na poprawę humoru. Jedna z naszych kart akcji:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 4894261489

elementh pisze: Edit: tak na poprawę humoru. Jedna z naszych kart akcji:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 4894261489

Na karcie - ściana tekstu, działanie karty opisane pod koniec. Pomyślcie nad jakimś graficznym przedstawieniem działania kart.

elementh pisze:Interesuje nas duża skala. Zdajemy sobie sprawę z tego że będzie trudniej wielokrotnie, ale jak już będzie po wszystkim to nie będziemy żałować

Skoro koty odniosły nieprawdopodobny sukces, to psy też muszą? Wątpię, ale zobaczymy.

ostoja pisze:Na karcie - ściana tekstu, działanie karty opisane pod koniec. Pomyślcie nad jakimś graficznym przedstawieniem działania kart.

Jeśli chodzi o karty akcji to zdecydowaliśmy się na tekstowy opis działania, ponieważ kart jest kilkadziesiąt z małą powtarzalnością i każda z nich ma inne działanie. Przedstawienie tego w graficzny sposób byłoby bardzo trudne, aby nie namieszać graczom w głowach. Staramy się rysunki robić na tyle zabawne, aby grając kolejne rozgrywki można było łatwo skojarzyć efekt działania karty po zobaczeniu samego obrazka. Z kolei karty psów mają graficznie przedstawione najważniejsze informacje, a opis jest tylko dodatkiem uzupełniającym. Karta jednego z psiaków dziś wieczorem pojawi się na fanpage. Wrzucę linka jeśli jeszcze nie subskrybujecie

MichalStajszczak pisze:Skoro koty odniosły nieprawdopodobny sukces, to psy też muszą? Wątpię, ale zobaczymy.

Można nie uwierzyć, ale pomysł o zmutowanych psach pojawił się zanim trafiliśmy na kociaki o których piszesz. Fakt, to że ludziom się może tak kojarzyć jak Tobie wcale nam nie ułatwia zadania, ale się nie poddajemy. Mamy nadzieję przełamać ten stereotyp i odblokować ludzi z przekonania, że "jeśli ktoś robi grę o psach to znaczy, że się wzoruje na sukcesie kotów, więc pewnie nie wkłada w to serca i energi tylko chce sobie dorobić". Staramy się jak możemy, ale masz rację - "Zobaczymy".

Exploding dogz moze i by przeszlo, ale ten angielski to katastrofa...

Jezeli chcecie oszczedzic sobie kompromitacji to zupelnie szczerze polecam sciagnac kogos kompetentnego kto pomoze podciagnac strone jezykowa.

Sam

Samanar pisze:Exploding dogz moze i by przeszlo, ale ten angielski to katastrofa...

Jezeli chcecie oszczedzic sobie kompromitacji to zupelnie szczerze polecam sciagnac kogos kompetentnego kto pomoze podciagnac strone jezykowa.

Sam

Nie rozumiem wzmianki o exploding dogz, przecież gra nie ma z tym nic wspólnego.
Co do angielskiego to prawda. Pracujemy nad tym aby poprawić wszystko w tym kierunku.

elementh pisze:Można nie uwierzyć, ale pomysł o zmutowanych psach pojawił się zanim trafiliśmy na kociaki o których piszesz.

Można uwierzyć, że na pomysł zmutowanych psów wpadliście wcześniej, niż pojawiła się gra Exploding Kittens. Niemniej jednak wiele osób (tzn. jakieś 99%) zapewne pomyśli tak jak ja, że grą o psach chcecie się "podwiesić" pod sukces kotów.
Ale są jeszcze inne problemy. Widziałem kiedyś zestawienie liczby psów i kotów w różnych krajach. Otóż Polska jest jednym z nielicznych, gdzie psów jest więcej niż kotów. A są i takie kultury, w których pies ma status podobny do świni.
Druga sprawa to "zastosowanie" psów i kotów. Pies jest zwierzęciem użytkowym - służy do obrony, pilnowania nieruchomości i stad, pomocy niewidomym i myśliwym. Może być też używany jako zwierzę pociągowe. A kot? Teoretycznie ma łowić myszy. Ale w istocie jego głównym zadaniem jest wprawiać w dobry humor właściciela. Nie bez powodu w internecie są miliony zdjęć i filmów zabawnych kotów. I dlatego gra o zabawnych kotach ma znacznie większe szanse na sukces, niż gra o psach.

Zgadzam się jak najbardziej z tym co napisałeś. Mimo to chcemy spróbować swoich sił z naszą grą, ponieważ przynosi nam kupę śmiechu podczas samego tworzenia, więc granie powinno być równie zabawne. Wychodzimy z założenia, że jak coś będzie z jajem to będzie dobrze.

Co do progresu. Na dniach zaczynamy większe testy, bo po poprzednich było sporo do poprawienia i udało nam się już to "zgładzić", więc pewnie pod koniec przyszłego tygodnia pochwalimy się rezultatem testów

elementh pisze:Zgadzam się jak najbardziej z tym co napisałeś. Mimo to chcemy spróbować swoich sił z naszą grą, ponieważ przynosi nam kupę śmiechu podczas samego tworzenia, więc granie powinno być równie zabawne. Wychodzimy z założenia, że jak coś będzie z jajem to będzie dobrze.

Bardzo optymistyczne założenie.
Pamietajcie, że ten śmiech i zabawa bardzo trudno przeniesć przez miedium jakim jest gra.
Nie jestem wielkim specjaistą od martwych projektów z KS, ale na przykład
https://www.kickstarter.com/projects/84 ... escription
ci państwo byli bardzo przekonani ze ich gra jest niezmiernie śmieszna, ale tylko 38 innych osób było o tym przekonanych.
Dyskusja na bgg w temacie ich kampanii
https://bgg.cc/thread/1293910/kickstart ... -practices

Rafal_Kruczek pisze: Nie jestem wielkim specjaistą od martwych projektów z KS, ale na przykład
https://www.kickstarter.com/projects/84 ... escription
ci państwo byli bardzo przekonani ze ich gra jest niezmiernie śmieszna, ale tylko 38 innych osób było o tym przekonanych.
Dyskusja na bgg w temacie ich kampanii
https://bgg.cc/thread/1293910/kickstart ... -practices

Z tego co widzę to gra nie jest najgorsza. Ich problemem jest to, że nie wiedzieli jak się sprzedać. Zrobili grę, wrzucili ją na KS i czekali na rezultat. Niestety to tak nie działa. Ja zacząłem od tego, że zdobyłem kontakt do kilku polaków, którzy odnieśli sukces na KS z dość niemałym fundingiem, bo oscylującym wokół miliona PLN. Pozwoliłem sobie do nich zadzwonić i porozmawiać na temat tego jak to zrobić, żeby produkt odniósł tak niecodzienny sukces. Uzyskałem sporo informacji na ten temat i powoli je wprowadzam w życie. Nawet jeśli skończymy grę w tym roku to nie zobaczymy jej na KS tak szybko. Najpierw zbudowanie społeczności wokół i nie mówię tu o 300 lajkach na fanpage a dzięsiątkach lub setkach tysięcy zainteresowanych. Wtedy taka kampania ma szansę. To w bardzo dużym skrócie, bo kanałów promocji jest o wiele więcej.

Przy okazji, jak wam się podoba pierwszy koncept pudełka?
https://www.facebook.com/wholet.eu

Oglądam pudełko, przykładowe karty, ale tak jak przedmówcy nadal nie mam bladego pojęcia jak w praktyce wygląda ta gra.
Widziałem "skrót zasad" na stronie internetowej gry, ale ostatecznie nie dowiedziałem się nic oprócz tego, że zagrywa się karty na stół (wow!) i tego, że gra jest o psach.

bukimi pisze:Oglądam pudełko, przykładowe karty, ale tak jak przedmówcy nadal nie mam bladego pojęcia jak w praktyce wygląda ta gra.
Widziałem "skrót zasad" na stronie internetowej gry, ale ostatecznie nie dowiedziałem się nic oprócz tego, że zagrywa się karty na stół (wow!) i tego, że gra jest o psach.

Rozumiem. Na szczęścia pracujemy już nad bardziej szczegółową i odporną wersją tego "skrótu zasad". Niebawem będzie dostępny.

bukimi pisze:gra jest o psach.

Ja tam widziałęm, że jest o wężopsach czy innych takich ;P

ostoja pisze:Zaczyna ten, który ma większego psa" itp.

Siadam i projektuję grę tylko po to, by to zamieścić w instrukcji Ewentualniie dogz mogą zaklepać i oszczędzić mi pracy


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

misioooo pisze:

bukimi pisze:gra jest o psach.

Ja tam widziałęm, że jest o wężopsach czy innych takich ;P

Dokładnie, o zmutowanych psach

schizofretka pisze:

ostoja pisze:Zaczyna ten, który ma większego psa" itp.

Siadam i projektuję grę tylko po to, by to zamieścić w instrukcji Ewentualniie dogz mogą zaklepać i oszczędzić mi pracy

Proszę tylko o podziękowania w instrukcji
Swoją drogą - czy był temat na forum o najciekawszych sposobach na wybranie pierwszego gracza?

chyba ze dwa razy... Nie pamiętam w jakiej grze (chybba wojennej) rekomendowanym sposobem rozstrzygania różnic w zasadach był pojedynek pięściarski.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

ostoja pisze: Swoją drogą - czy był temat na forum o najciekawszych sposobach na wybranie pierwszego gracza?

Dla mnie wygrywa ten sposób:
https://youtu.be/0oOD9U9VQ5Y

elementh pisze: ... Ja zacząłem od tego, że zdobyłem kontakt do kilku polaków, którzy odnieśli sukces na KS z dość niemałym fundingiem, bo oscylującym wokół miliona PLN. Pozwoliłem sobie do nich zadzwonić i porozmawiać na temat tego jak to zrobić, żeby produkt odniósł tak niecodzienny sukces. Uzyskałem sporo informacji na ten temat i powoli je wprowadzam w życie. Nawet jeśli skończymy grę w tym roku to nie zobaczymy jej na KS tak szybko. Najpierw zbudowanie społeczności wokół i nie mówię tu o 300 lajkach na fanpage a dzięsiątkach lub setkach tysięcy zainteresowanych. Wtedy taka kampania ma szansę. To w bardzo dużym skrócie, bo kanałów promocji jest o wiele więcej.

Wy poważnie czy dla jaj? Bo jeśli poważnie to naprawdę podziwiam niczym nie poparty optymizm. Dziesiątki nie mówiąc o setce tysięcy lajków to chyba nawet DPG z takim Heroes of Normandie by nie zebrało. Ciekawe co niby ma skłonić te tłumy ludzi do napalenia się na Waszą grę? Bo na razie jej jedynym deklarowanym atutem jest wspaniała jajcarność - i to atutem co do którego chyba tylko Wy jesteście przekonani...

Grzdyll pisze:

elementh pisze: ... Ja zacząłem od tego, że zdobyłem kontakt do kilku polaków, którzy odnieśli sukces na KS z dość niemałym fundingiem, bo oscylującym wokół miliona PLN. Pozwoliłem sobie do nich zadzwonić i porozmawiać na temat tego jak to zrobić, żeby produkt odniósł tak niecodzienny sukces. Uzyskałem sporo informacji na ten temat i powoli je wprowadzam w życie. Nawet jeśli skończymy grę w tym roku to nie zobaczymy jej na KS tak szybko. Najpierw zbudowanie społeczności wokół i nie mówię tu o 300 lajkach na fanpage a dzięsiątkach lub setkach tysięcy zainteresowanych. Wtedy taka kampania ma szansę. To w bardzo dużym skrócie, bo kanałów promocji jest o wiele więcej.

Wy poważnie czy dla jaj? Bo jeśli poważnie to naprawdę podziwiam niczym nie poparty optymizm. Dziesiątki nie mówiąc o setce tysięcy lajków to chyba nawet DPG z takim Heroes of Normandie by nie zebrało. Ciekawe co niby ma skłonić te tłumy ludzi do napalenia się na Waszą grę? Bo na razie jej jedynym deklarowanym atutem jest wspaniała jajcarność - i to atutem co do którego chyba tylko Wy jesteście przekonani...

I właśnie o to chodzi. Trzeba zdobywać fanów od samego początku, nawet jeśli niewiele jest stworzone. Powoli budujemy relację i pokazujemy nasz pomysł, kolejne osoby się przekonują i przyprowadzają następnych. Dla nas aktualne 150+ lajków to już jest początek sukcesu. Gdybyśmy chcieli wypuścić grę jutro to przyznałbym Ci rację, że nie jest możliwe zdobycie tylu fanów. Natomiast jeśli spojrzysz na to z innej strony, zauwazysz, że pytamy fanów co im się podoba a co nie i staramy się to poprawić, bo ta gra jest dla nich. Obalając Twoje przekonanie że nie da się zdobyć kilkudzięsięciu tysięcy fanów wystarczy zajrzeć na strone wybuchowych kotów. Mają ich ponad 150 tysięcy. To nie magia. To determinacja i wiara w siebie

elementh pisze:wystarczy zajrzeć na strone wybuchowych kotów. Mają ich ponad 150 tysięcy. To nie magia. To determinacja i wiara w siebie

Nie, to lata rysowania śmiesznych, dobrych komiksów. Popularność, która przeniosła się na grę, to efekt uboczny.