Blefuj - pytanie o zasady

charlie brown · Post autor: **charlie brown** » 28 gru 2007, 21:50

Mam jedno pytanie. Kto zaczyna kolejną rundę w Blefuj? Ten komu wciśnięto kartę, czy ten który podjął próbę odgadywania prawdomówności (bez względu na wynik zgadywania)?

Post autor: **Nataniel** » 28 gru 2007, 22:34

ten komu wcisnieto karte

Lim-Dul · Post autor: **Lim-Dul** » 28 gru 2007, 22:41

Ten, któremu coś nie wyszło, czyli który otrzymał kartę. Zauważ, że można przegrać nie mając na ręku kart do zagrania, więc jeżeli zagrywałby np. zawsze ten, który zgaduje, to nawet przy 100% skuteczności jako pierwszy pozbyłby się kart, co nie ma sensu...

Zresztą wszystko jest w instrukcji, która w przypadku wersji "międzynarodowej" ma cztery małe stroniczki. Jest tam wyraźnie napisane, że kolejną rundę zaczyna gracz, który otrzymał kartę... Przeczytałeś te cztery strony od deski do deski? ;-)

Post autor: **Nataniel** » 28 gru 2007, 23:00

Hmm, zajrzalem do instrukcji i zarowno w wersji PL jak i w wersji angielskiej na BGG - rozpoczyna gracz, ktory zgadywal! LimDul - Ty masz wersje DE, mozesz sprawdzic jak tam jest?

Van · Post autor: **Van** » 28 gru 2007, 23:55

już to poruszałem na forum o ile dobrze pamiętam. Wyszło na to, że zasady podawane przez Nataniela są nielogiczne bo łatwo idzie wykolegować kogoś kto został bez kart na ręce. W przypadku wykładania karty przez tego kto zebrał kartę jest o tyle lepiej, że ktoś kto został z niczym może się bronić dobrze zgadując co mu inni dają a o to chyba chodzi żeby były jeszcze jakieś szanse.

zephyr · Post autor: **zephyr** » 29 gru 2007, 00:13

Cytat z wersji pl:

Ten gracz zaczyna następną rundę...

Wszystko fajnie, ale zacytowane zdanie rozpoczyna nowy akapit...

Poprzednie zdanie mówi, że gracz któremu przekazano kartę, którą wszyscy widzieli nie ma wyboru i musi zgadywać...

Jakby "ten" interpretować jako "gracz z poprzedniego zdania" to rozpoczyna się rozgrywkę osoba której przekazano kartę po tym jak wszyscy inni ją widzieli, czyli w większości sytuacji, kiedy ktoś zgaduje zanim zostanie do tego zmuszony, nie wiadomo kto zaczyna.

Jednak mój polonista miał rację: zaimki wskazujące są ZŁE.
Zaleca się ich nie używania, zwłaszcza w instrukcjach do planszówek

Lim-Dul · Post autor: **Lim-Dul** » 29 gru 2007, 00:24

Mam wersję niemiecką i nawet francuską, a Jacques Zeimet jest chyba Belgiem.

Zacytuję obie (niektórzy nie wiedzą, że znam też francuski ^^):

"Wer die Karte nehmen musste, ist Startspieler in der nächsten Runde."

"Le jouer qui se retrouve avec la carte, la prend et la pose, face visible, devant lui. Il entame automatiquement le tour suivant."

Sens obu wypowiedzi jest taki sam i zgodny z tym, co powiedziałem:

Gracz, który musiał położyć kartę przed sobą (czyli przegrał zgadywanie - niezależnie od tego, czy był zagrywającym, czy otrzymującym kartę), rozpoczyna następną kolejkę.

Ten gracz zaczyna następną rundę...
Wszystko fajnie, ale zacytowane zdanie rozpoczyna nowy akapit...

Fajnie by było, gdybyś zacytował też poprzednie zdanie. Inaczej faktycznie nie wiadomo o co chodzi, a tak może coś wywnioskujemy, chociaż oczywiście najlepiej jest czytać instrukcję w oryginale.

MichalStajszczak · Post autor: **MichalStajszczak** » 29 gru 2007, 00:34

Po raz kolejny powtórzę dwa postulaty odnośnie tłumaczenia na polski zasad gier:
1. Przed zrobieniem tłumaczenia tłumacz powinien w grę zagrać
2. Tłumaczyć najlepiej z języka, w którym gra została oryginalnie wydana

charlie brown · Post autor: **charlie brown** » 29 gru 2007, 01:07

Gracz, który musiał położyć kartę przed sobą (czyli przegrał zgadywanie - niezależnie od tego, czy był zagrywającym, czy otrzymującym kartę), rozpoczyna następną kolejkę.

No właśnie tak grałem, bo wydawało mi się to sensowniejsze, choć sprzeczne z polską instrukcją...

Problem rozwiązany, idę spać

mst · Post autor: **mst** » 29 gru 2007, 11:18

charlie brown pisze:Problem rozwiązany, idę spać

powinno być chyba: "problem rozwiązany, idę grać"