[POMOCY] Uszkodzone pudełka
[POMOCY] Uszkodzone pudełka
Hej, mam problem z niektórymi tytułami w mojej kolekcji.
Chodzi mianowicie o stłuczone/wgniecione rogi pudełek, które uszkodziły się podczas transportu.
Czy jest jakaś metoda regeneracji tychże pudeł? Czy niektórzy wydawcy pomagają w kwestii takich uszkodzeń?
Z góry dzięki za odpowiedzi z Waszej strony
Chodzi mianowicie o stłuczone/wgniecione rogi pudełek, które uszkodziły się podczas transportu.
Czy jest jakaś metoda regeneracji tychże pudeł? Czy niektórzy wydawcy pomagają w kwestii takich uszkodzeń?
Z góry dzięki za odpowiedzi z Waszej strony
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Rozumiem że Twojego transportu? Jeżeli dostaje w złym stanie od wydawnictwa/sklepu to proszę o jakąś rekompensatę lub wymianę. Nie sądzę żeby można było załatwić sobie samo pudełko. (poza ofertami prywatnymi) Musieliby rozkompletować sztukę która zazwyczaj przypłynęła z Chin.
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
A są jakieś "domowe" sposoby na regeneracje pudełek?Piehoo pisze:Rozumiem że Twojego transportu? Jeżeli dostaje w złym stanie od wydawnictwa/sklepu to proszę o jakąś rekompensatę lub wymianę. Nie sądzę żeby można było załatwić sobie samo pudełko. (poza ofertami prywatnymi) Musieliby rozkompletować sztukę która zazwyczaj przypłynęła z Chin.
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Poza taśmą klejącą nie znam żadnego.hugoweb pisze:A są jakieś "domowe" sposoby na regeneracje pudełek?Piehoo pisze:Rozumiem że Twojego transportu? Jeżeli dostaje w złym stanie od wydawnictwa/sklepu to proszę o jakąś rekompensatę lub wymianę. Nie sądzę żeby można było załatwić sobie samo pudełko. (poza ofertami prywatnymi) Musieliby rozkompletować sztukę która zazwyczaj przypłynęła z Chin.
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Na brzydko wyglądające, przetarte rogi, pomaga marker (w kolorze zbliżonym do koloru pudła). Sprawy nie rozwiąże, ale przynajmniej "zatuszuje" przetarcia. Na rozerwane narożniki - od wewnątrz podkleić (taśma klejąca lub klej). Z zewnątrz - klej dwuskładnikowy + marker.
Ja polecam przede wszystkim uważać na pudełka i umiejętnie je transportować. Od pewnego czasu przestrzegam ściśle określonych reguł:
1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
2. Po zapakowaniu w gumkę pudełko pakuję w reklamówkę, tak by torba reklamowa okrywała całe pudło ze wszystkich stron. To zapobiega wycieraniu i rysowaniu.
3. Tak zapakowane pudełko wkładam do sztywnej torby, lub plecaka.
4. Zawsze stawiam torbę, lub plecak z planszówkami PIONOWO i pod ścianą. Mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś w to wdepnie.
Odkąd zacząłem stosować tą technikę, pudła są w zdecydowanie lepszym stanie, od tych, kiedy jej nie stosowałem. Pluję sobie w brodę, że wcześniej tego nie robiłem, bo gumka na planszówki + torba foliowa - zdecydowanie wydłużają żywotność pudełka.
P.S. Jak jedziesz autem, to nie wkładaj planszówek do bagażnika. Pewny sposób by uszkodzić pudło. Najlepiej za przednie siedzenie i to w taki sposób, by jak najmniej "latało".
Ja polecam przede wszystkim uważać na pudełka i umiejętnie je transportować. Od pewnego czasu przestrzegam ściśle określonych reguł:
1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
2. Po zapakowaniu w gumkę pudełko pakuję w reklamówkę, tak by torba reklamowa okrywała całe pudło ze wszystkich stron. To zapobiega wycieraniu i rysowaniu.
3. Tak zapakowane pudełko wkładam do sztywnej torby, lub plecaka.
4. Zawsze stawiam torbę, lub plecak z planszówkami PIONOWO i pod ścianą. Mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś w to wdepnie.
Odkąd zacząłem stosować tą technikę, pudła są w zdecydowanie lepszym stanie, od tych, kiedy jej nie stosowałem. Pluję sobie w brodę, że wcześniej tego nie robiłem, bo gumka na planszówki + torba foliowa - zdecydowanie wydłużają żywotność pudełka.
P.S. Jak jedziesz autem, to nie wkładaj planszówek do bagażnika. Pewny sposób by uszkodzić pudło. Najlepiej za przednie siedzenie i to w taki sposób, by jak najmniej "latało".
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
SzacunekGizmoo pisze:Na brzydko wyglądające, przetarte rogi, pomaga marker (w kolorze zbliżonym do koloru pudła). Sprawy nie rozwiąże, ale przynajmniej "zatuszuje" przetarcia. Na rozerwane narożniki - od wewnątrz podkleić (taśma klejąca lub klej). Z zewnątrz - klej dwuskładnikowy + marker.
Ja polecam przede wszystkim uważać na pudełka i umiejętnie je transportować. Od pewnego czasu przestrzegam ściśle określonych reguł:
1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
2. Po zapakowaniu w gumkę pudełko pakuję w reklamówkę, tak by torba reklamowa okrywała całe pudło ze wszystkich stron. To zapobiega wycieraniu i rysowaniu.
3. Tak zapakowane pudełko wkładam do sztywnej torby, lub plecaka.
4. Zawsze stawiam torbę, lub plecak z planszówkami PIONOWO i pod ścianą. Mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś w to wdepnie.
Odkąd zacząłem stosować tą technikę, pudła są w zdecydowanie lepszym stanie, od tych, kiedy jej nie stosowałem. Pluję sobie w brodę, że wcześniej tego nie robiłem, bo gumka na planszówki + torba foliowa - zdecydowanie wydłużają żywotność pudełka.
P.S. Jak jedziesz autem, to nie wkładaj planszówek do bagażnika. Pewny sposób by uszkodzić pudło. Najlepiej za przednie siedzenie i to w taki sposób, by jak najmniej "latało".
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Wszystko fajnie, ale te zagięcia powstały przy wysyłce paczkomatem/kurierem niestety, ale sam karton zewnętrzny był nienaruszony - podejrzewam, że zła amortyzacja planszy w środku to spowodowała. W przeciągu ostatniego miesiąca otrzymałem kilka przesyłek i w każdej był defekt. Nie wiem dlaczego jest taki problem z pakowaniem planszy...Gizmoo pisze:Na brzydko wyglądające, przetarte rogi, pomaga marker (w kolorze zbliżonym do koloru pudła). Sprawy nie rozwiąże, ale przynajmniej "zatuszuje" przetarcia. Na rozerwane narożniki - od wewnątrz podkleić (taśma klejąca lub klej). Z zewnątrz - klej dwuskładnikowy + marker.
Ja polecam przede wszystkim uważać na pudełka i umiejętnie je transportować. Od pewnego czasu przestrzegam ściśle określonych reguł:
1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
2. Po zapakowaniu w gumkę pudełko pakuję w reklamówkę, tak by torba reklamowa okrywała całe pudło ze wszystkich stron. To zapobiega wycieraniu i rysowaniu.
3. Tak zapakowane pudełko wkładam do sztywnej torby, lub plecaka.
4. Zawsze stawiam torbę, lub plecak z planszówkami PIONOWO i pod ścianą. Mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś w to wdepnie.
Odkąd zacząłem stosować tą technikę, pudła są w zdecydowanie lepszym stanie, od tych, kiedy jej nie stosowałem. Pluję sobie w brodę, że wcześniej tego nie robiłem, bo gumka na planszówki + torba foliowa - zdecydowanie wydłużają żywotność pudełka.
P.S. Jak jedziesz autem, to nie wkładaj planszówek do bagażnika. Pewny sposób by uszkodzić pudło. Najlepiej za przednie siedzenie i to w taki sposób, by jak najmniej "latało".
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Takie rzeczy się reklamuje i wymienia. To najlepszy sposób naprawy pudełek. Pewny i sprawdzony.hugoweb pisze: Wszystko fajnie, ale te zagięcia powstały przy wysyłce paczkomatem/kurierem niestety, ale sam karton zewnętrzny był nienaruszony - podejrzewam, że zła amortyzacja planszy w środku to spowodowała. W przeciągu ostatniego miesiąca otrzymałem kilka przesyłek i w każdej był defekt. Nie wiem dlaczego jest taki problem z pakowaniem planszy...
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
-
- Posty: 817
- Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 29 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Podzielisz sie linkiem jak takowa gumka wyglada? Bo zakladam, ze nie chodzi o zwykla recepturkeGizmoo pisze:1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Chyba chodzi o coś takiego:ENDryu pisze:Podzielisz sie linkiem jak takowa gumka wyglada? Bo zakladam, ze nie chodzi o zwykla recepturkeGizmoo pisze:1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
http://mepel.pl/zestaw-kolorowych-gumow ... na-pudelka
Mam i używam. Bardzo polecam
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Moja kolekcja - klik
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 37 times
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Gizmoo pisze:Na brzydko wyglądające, przetarte rogi, pomaga marker (w kolorze zbliżonym do koloru pudła). Sprawy nie rozwiąże, ale przynajmniej "zatuszuje" przetarcia. Na rozerwane narożniki - od wewnątrz podkleić (taśma klejąca lub klej). Z zewnątrz - klej dwuskładnikowy + marker.
Ja polecam przede wszystkim uważać na pudełka i umiejętnie je transportować. Od pewnego czasu przestrzegam ściśle określonych reguł:
1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
2. Po zapakowaniu w gumkę pudełko pakuję w reklamówkę, tak by torba reklamowa okrywała całe pudło ze wszystkich stron. To zapobiega wycieraniu i rysowaniu.
3. Tak zapakowane pudełko wkładam do sztywnej torby, lub plecaka.
4. Zawsze stawiam torbę, lub plecak z planszówkami PIONOWO i pod ścianą. Mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś w to wdepnie.
Odkąd zacząłem stosować tą technikę, pudła są w zdecydowanie lepszym stanie, od tych, kiedy jej nie stosowałem. Pluję sobie w brodę, że wcześniej tego nie robiłem, bo gumka na planszówki + torba foliowa - zdecydowanie wydłużają żywotność pudełka.
P.S. Jak jedziesz autem, to nie wkładaj planszówek do bagażnika. Pewny sposób by uszkodzić pudło. Najlepiej za przednie siedzenie i to w taki sposób, by jak najmniej "latało".
Ja mam podobny sposob jak Kuba. I też mam tylko dwa uszkodzone pudelka w kolekcji. Jedno sam zrobilem rzut torba z Blood Rage, a drugie uszkodzona w transporcie Arcadia Quest. Tez z zewnatrz nie bylo widac, i potem bylo sie ciezko z firma, ktora wysłała kłócić. Ostatecznie stanęło na zniżce 15 zl na kolejna gre. Od tej pory zawsze otwieram gry przy kurierze.
Niemniej jednak jak cos przychodzi ze sklepu czy wydawnictwa i jest uszkodzone to reklamuj bez zahamowań. Nie trawie swoich uszkodzonych pudełek i mimo,że doprowadziłem je do poprawnego stanu, zwykle mnie to irytuje.
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Re: [POMOCY] Uszkodzone pudełka
Niestety większość uszkodzeń powstała podczas wysyłki przy transakcjach tzw. bazarowych i ciężko tutaj o zniżkę/wymianę...jedyne co to "przykro mi"olsszak pisze:Gizmoo pisze:Na brzydko wyglądające, przetarte rogi, pomaga marker (w kolorze zbliżonym do koloru pudła). Sprawy nie rozwiąże, ale przynajmniej "zatuszuje" przetarcia. Na rozerwane narożniki - od wewnątrz podkleić (taśma klejąca lub klej). Z zewnątrz - klej dwuskładnikowy + marker.
Ja polecam przede wszystkim uważać na pudełka i umiejętnie je transportować. Od pewnego czasu przestrzegam ściśle określonych reguł:
1. Każde pudełeczko do transportu musi mieć założoną planszówkową gumkę. Takie pudełko nie otworzy się, zawartość się nie wysypie, a dodatkowo - jest bardziej zwarte i odporne na zgniecenia.
2. Po zapakowaniu w gumkę pudełko pakuję w reklamówkę, tak by torba reklamowa okrywała całe pudło ze wszystkich stron. To zapobiega wycieraniu i rysowaniu.
3. Tak zapakowane pudełko wkładam do sztywnej torby, lub plecaka.
4. Zawsze stawiam torbę, lub plecak z planszówkami PIONOWO i pod ścianą. Mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś w to wdepnie.
Odkąd zacząłem stosować tą technikę, pudła są w zdecydowanie lepszym stanie, od tych, kiedy jej nie stosowałem. Pluję sobie w brodę, że wcześniej tego nie robiłem, bo gumka na planszówki + torba foliowa - zdecydowanie wydłużają żywotność pudełka.
P.S. Jak jedziesz autem, to nie wkładaj planszówek do bagażnika. Pewny sposób by uszkodzić pudło. Najlepiej za przednie siedzenie i to w taki sposób, by jak najmniej "latało".
Ja mam podobny sposob jak Kuba. I też mam tylko dwa uszkodzone pudelka w kolekcji. Jedno sam zrobilem rzut torba z Blood Rage, a drugie uszkodzona w transporcie Arcadia Quest. Tez z zewnatrz nie bylo widac, i potem bylo sie ciezko z firma, ktora wysłała kłócić. Ostatecznie stanęło na zniżce 15 zl na kolejna gre. Od tej pory zawsze otwieram gry przy kurierze.
Niemniej jednak jak cos przychodzi ze sklepu czy wydawnictwa i jest uszkodzone to reklamuj bez zahamowań. Nie trawie swoich uszkodzonych pudełek i mimo,że doprowadziłem je do poprawnego stanu, zwykle mnie to irytuje.