GRY-PLANSZOWE.pl

Jak w tytule.
Bo ja Merchant of Venus.
Po 4-osobowej rozgrywce jeszcze czacha mi dymi, tylko nie wiem, czy od samej rozgrywki, czy od szampana.
Podejrzewam, że od jednego i od drugiego.
A tak ogólnie, to nie spodziewałem się, że to aż tak zacny tytuł...

Żadną, ale dostałem Play Me od CMON

Przed północą Tajniacy, po północy Catan

Tajniacy

Duck Dealer

Świat dysku.

A my zaraz po północy graliśmy w Tajemnicze Domostwo

Wysłane z mojego LG-K350 przy użyciu Tapatalka

Przed północą: Dixit, Intryganci.
Po północy: Czarne Historie, Mamy szpiega, Taboo

Puerto Rico.

7 cudów świata: pojedynek

Scythe

Przed północą: Pory Roku (pierwszy raz rozgrywka na 4 osoby, chociaż tyle, że na gotowych zestawach, bo byli nowi gracze)
Na przełomie roku: Wybuchowa Mieszanka
Po północy: Ghost Stories

Posiadłość Szaleństwa 2 edycja.

Ja za to z rana na rozruch szarych komorek zagralem partyjke w klasyczne "statki" [emoji14]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Pokemon: Sun & Moon xD

Etrian Odysey IV

Star Wars Rebellion

cezner pisze:Puerto Rico.

Nas też Puerto Rico!

Epoka kamienia Junior

Tapnięte z espiątki

Ticket to Ride, który wciągnął w granie osoby, które stroniły od planszówek

Colt express

Było tego sporo, ale chyba Dixit przed północą, a zaraz po północy Flick'em Up!, o ile dobrze kojarzę.

Przed pòłnocą: 7 cudòw raz na podstawce, raz z wielkimi projektami i raz babelem. Potem martwa zima i szczęśliwie udało się nam ocaleć do tego jeszcze światowy konflikt. Potem przerwa i po pòłnocy: tajniacy i resistance agenci molocha. Dobrze było :DD znaczy idzie dobry rok.

Szalona Misja - w sam raz do bąbelków.

Wstępną.