GRY-PLANSZOWE.pl

Ostatnio w wątku dotyczącym "Alchemików" pojawił się ciekawy dylemat - okazało się, że instrukcja podaje, że "grę rozpoczyna gracz, który jako ostatni był w laboratorium", co niektórych graczy przerosło, bo co to znaczy? Prawdziwe laboratorium? A jak nikt nie był, to grać nie można?

Czasem twórcy instrukcji prześcigują się w wymyslaniu takich "metod" wyboru gracza rozpoczynania. Do głowy przychodzi mi jeszcze Tzolk'in i rozpoczynający gracz który jako ostatni złożył ofiarę.

Co ciekawego rzuciło Wam się w oczy, albo jakie są Wasze ulubione "kryteria"?

Tak szczerze mówiąc to albo na szybko gramy w marynarza albo biorę po znaczniku w kolorze gracza i wybieram losowo jeden .

Zazwyczaj u nas zaczyna gracz, który lepiej zna grę. Czasem to ułatwia nowym graczom zrozumienie mechaniki. Jeżeli instrukcja nie podaje sposobu na wybór pierwszego gracza to decyzje pozostawiamy kostce lub losujemy pierwszego gracza z puli rozdanych kolorów pionków.

My zazwyczaj korzystamy z apki Chwazi - polecam

Jeżeli nie da się zastosować reguły z instrukcji, to losujemy. Jeżeli gra jakaś nowa osoba, to wybieramy tak, żeby wykonała ruch jako ostatnia, bo dzięki temu widzi, jak wygląda tura gracza. Albo po prostu ktoś mówi "to ja zacznę"

Szczerze, really ?

Troche takie "robienie z igly widly"....

My zazwyczaj gramy we dwojke I przewaznie obowiazuje zasada, ze zaczyna ten kto ostatnio przegral....

K.

Temat wałkowany już na blogach.
http://powermilk.pl/2014/01/kim-jestes- ... raczu.html
http://www.for2players.pl/2016/05/kto-zaczyna.html

Brazol pisze:My zazwyczaj korzystamy z apki Chwazi - polecam

Używać urządzenia elektronicznego i oprogramowania by wybrać rozpoczynającego gracza?
Pozwolę sobie wspomnieć o tym jako o ciekawostce podczas rozmowy ze znajomymi przy jakiejś okazji .

Brazol pisze:My zazwyczaj korzystamy z apki Chwazi - polecam

Rewelacja, dzięki!

Z reguły pytam kto chce zacząć, jak nie ma chętnych to zaczynam ja

Dr. Nikczemniuk pisze:Z reguły pytam kto chce zacząć, jak nie ma chętnych to zaczynam ja

...oooo, cos w ten desen !

Brazol pisze:My zazwyczaj korzystamy z apki Chwazi - polecam

Zdecydownie +1
Świetna apka

+1 dla Chwazi. Nie tylko jako dla apki do wyboru rozpoczynającego gracza, ale także do dzielenia się na drużyny jeśli jest taka potrzeba.

Brazol pisze:My zazwyczaj korzystamy z apki Chwazi - polecam

+1
jeśli inne metody zawodzą - Chwazi

+1 Chwazi

Szybkie i efektowne. Tylko współgracze czasami zarzucają, że wybiera właściciela telefonu po odczytaniu linii papilarnych .

Dużą i elegancką koscią 12 scienną przywiezioną w tym celu z Essen.

U nas zazwyczaj zaczyna ten gracz który pierwszy powie że zaczyna.

Rosyjska ruletka

wirusman pisze:Rosyjska ruletka

To chyba do wyznaczania ostatniego gracza, a nie pierwszego.

tap tap tap

Ja najczęściej losuję z komponentów graczy lub korzystam z "zegarkowego" sposobu podpatrzonego od jax'a. Potrzebny jest do niego zegarek ze wskazówką sekundową. Wskazujemy od kogo liczymy i patrzymy co wskazuje wskazówka. Liczba 60 komfortowo dzieli się na 2, 3, 4, 5 i 6.

Przykład - gra dla 4 osób. 60/4 = 15. Liczę od siebie. Jeśli wskazówka będzie w zakresie 1-15 sekund to zaczynam ja, 15-30 gracz po mojej lewej, 31-45 gracz po jego lewej, 45-60 gracz po mojej prawej

Proste, szybkie, przydatne kiedy nie m jak wylosować.

W celu wyłonienia pierwszego gracza gramy szybką partyjkę słynnej, tradycyjnej gry polskiej arystokracji - salonowca.

przepraszam za offtop
ale czytajac ten temat tak mi sie przypomnialo:
https://www.youtube.com/watch?v=sV2cJvNbD3g

My napełniamy dmuchany basen kisielem, znacznik pierwszego gracza wrzucamy do środka i na raz dwa trzy wszystkie panie skaczą.
Gorzej jak nie ma pań, bo wtedy cały wieczór siedzimy i gapimy się w kisiel.

Wypatrujecie krewetek?

Zatapiamy się w marzeniach.
A tak zupełnie poważnie to jak to sobie wyobrażasz? Że faceci skakaliby w kisiel? No nie, jednak mamy swoją godność.