GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć, szukam gry z programowaniem ruchów. Nie grałem w za dużo takich tytułów (Lords of Xidit, Wiek Złodziei), a podoba mi się bardzo ten motyw. Polećcie coś najfajniejszego co spotkało was w tym temacie. Liczba graczy, tematyka i ciężar są drugorzędne

Robo rally albo Metallum, spośród tych co znam.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Wspomniane Metallum, 7 Ronin, Outer rim. Z tych wymienionych najwięcej radości miałem przy Metallum.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Również polecam grę Metallum. Najlepsza gra z programowaniem ruchów z jaką miałem do czynienia. Na dodatek można ją kupić w bardzo dobrej cenie.

Duel in the Dark, albo znacznie cięższe w tej samej tematyce Bomber Command.

Inna lotnicza: Wings of War/Wings of Glory.

A na ziemi: Duel of the Giants.

Poza wyżej wspomnianymi mamy także Colt Express oraz Pokój 25

Jeżeli dobrze definiuję progranowanie ruchów to z lekkich gierek rodzinnych z tą mechaniką znam Colt Express i Kajko i Kokosz: Wyprawa Śmiałków (zwane też River Dragons). Bardziej do gustu przypadła mi ta druga.

Himalaya (lub re-theme Lords of Xidit), Edo.

Goblins INC

Shogun.

Najbardziej zaawansowane to chyba Dominant Species

Badacze Głębin. Aby móc wykonać ruch, najpierw trzeba zaprogramować swojego robota na odpowiednią akcję.

mechs vs minions

Indar pisze:Shogun.

+1 Również bardzo polecam. Świetna gra.

2 de mayo

Antler Island

Star Craft

Space Alert

Robo Rally jest znakomite

Om nom nom pisze:Robo Rally jest znakomite

Nie, jest fatalne. Dłuży się jak flaki z olejem, nowa wersja jest absurdalnie wydłużona przez ciągłe sprawdzanie inicjatywy (odległość od anteny). Ta gra ma sens wyłącznie w trybie Team Deathmatch lub Capture the Flag, w podstawowym trybie w zasadzie nie da się grać.

Nataniel pisze:

Om nom nom pisze:Robo Rally jest znakomite

Nie, jest fatalne. Dłuży się jak flaki z olejem, nowa wersja jest absurdalnie wydłużona przez ciągłe sprawdzanie inicjatywy (odległość od anteny). Ta gra ma sens wyłącznie w trybie Team Deathmatch lub Capture the Flag, w podstawowym trybie w zasadzie nie da się grać.

O wielu grach mogę powiedzieć, że dłużą się jak flaki z olejem, ale na pewno nie o Robo Rally. Ta gra ma swoje wady (mnie na przykład irytuje konieczność ciągłego przetasowywania kart), jednak wykonanie programów jest szybkie i zwykle dostarcza sporo śmiechu. W nową wersję nie grałem, może coś jest skopane.

Nie jest. Nataniel chyba wstał lewą nogą dziś po prostu.

RR to najlepsza gra z programowaniem ruchów, jaką mogę sobie wyobrazić. Nie jest pozbawiona wad (w starej wersji, brak balansu powerupów, przetasowywanie talii, w nowej wsiurskie wydanie i durna antena), ale i tak w swojej kategorii nie ma równych. Nie wiem jak można powiedzieć o grze, która rozgrywalna jest symultanicznie (a runda trwa jakieś 30 sekund) i można ją dowolnie skalować czasowo w trakcie setupu, że się dłuży jak flaki z olejem. Mam obydwie wersje, obydwie kocham. Fantastyczny generator śmiechu.

Dolaczam do frakcji znudzonych RR - ale gralem tyle lat temu, ze jeszcze nie bylo oczywiste, ze tylko male plansze sie nadaja do grania. Teraz, uzbrojony w te wiedze, moze bym zdanie zmienil. Gralem w wersje produkowana przez Granne, wiec raczej stara.

kwiatosz pisze:Gralem w wersje produkowana przez Granne, wiec raczej stara.

???