Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
NestorZolo pisze: ↑28 sty 2023, 12:47
Wracając trochę do dyskusji o bałansie ras, w naszej grupie przez dłuższy czas panowało przekonanie, że Takloni są przegięci. Aż trafili na Nowalianów. Dzięki nauce rozwijają wiele innych dziedzin, za co są bezpośrednie punkty na koniec gry jak i pośrednie bonusy.
Potwierdzam !
Ostatnio ogrywam tą grę. Bawiłem się Hadż halla, Takloni, Terrranie ( 125-127 VP ) i dzięki twojej rekomendacji i czytając fora, które zachwalają tą rasę zagrałem Nowalianami. Za drugim razem ugrałem 172 punkty( a jestem słabym strategiem). Ta rasa WYMIATA ! Ale rzeczywiście sugeruję ją dla bardziej ogranych graczy.(Grałem Solo z Ksenianami )
Na zdjęciu jest 165.. nie policzyłem po spasowniu boostera punktującego za Instutut i Akademia, miałem FULL. 12 VP.
W mojej opinii Nowalianie są jedną z trudniejszych ras. Żeby osiągnąć nimi dobry wynik trzeba otworzyć Instytutem i jak najszybciej zbudować laboratorium by pójść na eko/nawigację 2. Są ograniczeni przez potrzebę otwierania instytutem, bo mogą wcześnie zostać w tyle na torach. Da się otworzyć też akademią, ale opóźniamy w ten sposób ich silną zdolność z instytutu. Grałem nimi w tym tygodniu i otworzyłem PI+RL w nawigację 2 mimo braku skorzystania z zwiększonego zasięgu w 1 rundzie. Wiedziałem że potencjalnie marnuje zasoby, mogłem przecież pójść w ekonomię 2 lub naukę 3, ale przeliczyłem że umożliwi mi to postawienie aż 5 kopalni w drugiej rundzie. Dzięki solidnej grze na początku udało się uzyskać wynik 191vp, ale dałoby się przebić ten wynik z lepszymi zaawansowanymi kaflami nad zasięgiem i terraformacją.
Gdy zaczynaliśmy grać w Projekt Gaja to większość początkowych partii była dwuosobowa. Osiągaliśmy wyniki w okolicach 130-140 punktów i wyszukałem trochę na bgg czy to dobre wyniki - gdy wyczytałem że są okej ale nie są świetne to tłumaczyłem to mniejszą ilością ładowania w partiach dwuosobowych.
Dziś po około 90 partiach uważam, że w rozgrywkach dwuosobowych łatwiej o lepszy wynik ze względu na mniejszą konkurencję na drzewkach. Przy odpowiednim planowaniu możemy zagwarantować sobie sporo ładowania, co powinno wystarczyć na dobry wynik.
Ale dziś o tym, że i bez ładowania da się uzyskać względnie dobry wynik. W trakcie rozgrywki sąsiadowaliśmy tylko w jednym miejscu (nie licząc Lost Planet) i straciliśmy 0vp przez chargowanie. Ja zostałem naładowany o dokładnie 4pw w trakcie całej gry (mine, TS, PI, Lost Planet) a przeciwnik został naładowany raz - gdy miał wszystkie znaczniki energii w trzeciej miseczce, czyli realnie nie został naładowany wcale.
Mimo braku interakcji w trakcie gry i ciągłym opłacaniu TS za 6c + 2o udało się wykręcić Terranami (bez Instytutu Planetarnego!) 175vp, co uważam za solidny wynik tą rasą. Zaczynam też wątpić czy instytut jest konieczny u Terran, w teorii da się nim wyprodukować sporo zasobów. Gdy jest okazja dobrze za niego zapunktować (np. booster + runda) to być może warto, ale w tej partii zdawało się to nie być najlepszą opcją.
Końcowa sytuacja na zrzucie, mapa przedzielona na dwie połówki z wyjątkiem zaginionej planety
Mój rekord Terranami na 2 osoby to 183 punkty. Nie pamiętam całej partii, ale skończyłem z 3 gajaformerami i bez żadnej akademii, więc musiało być dużo punktów za zielone planety.
Drugi w kolejności wynik w innej partii to 180 punktów mojej lepszej połowy vs 170 moje. Niestety, nie zapisałem ras.
Więc da się.
Ale były też mega biedne partie - Terranie 127 do Itarian 93. Co prawda po długiej przerwie, ale pamiętam, że tamten setup był jakiś koszmarnie nieefektywny.
Abizaas pisze: ↑18 lut 2023, 22:52
Gdy zaczynaliśmy grać w Projekt Gaja to większość początkowych partii była dwuosobowa. Osiągaliśmy wyniki w okolicach 130-140 punktów i wyszukałem trochę na bgg czy to dobre wyniki - gdy wyczytałem że są okej ale nie są świetne to tłumaczyłem to mniejszą ilością ładowania w partiach dwuosobowych.
Dziś po około 90 partiach uważam, że w rozgrywkach dwuosobowych łatwiej o lepszy wynik ze względu na mniejszą konkurencję na drzewkach. Przy odpowiednim planowaniu możemy zagwarantować sobie sporo ładowania, co powinno wystarczyć na dobry wynik.
Ale dziś o tym, że i bez ładowania da się uzyskać względnie dobry wynik. W trakcie rozgrywki sąsiadowaliśmy tylko w jednym miejscu (nie licząc Lost Planet) i straciliśmy 0vp przez chargowanie. Ja zostałem naładowany o dokładnie 4pw w trakcie całej gry (mine, TS, PI, Lost Planet) a przeciwnik został naładowany raz - gdy miał wszystkie znaczniki energii w trzeciej miseczce, czyli realnie nie został naładowany wcale.
Mimo braku interakcji w trakcie gry i ciągłym opłacaniu TS za 6c + 2o udało się wykręcić Terranami (bez Instytutu Planetarnego!) 175vp, co uważam za solidny wynik tą rasą. Zaczynam też wątpić czy instytut jest konieczny u Terran, w teorii da się nim wyprodukować sporo zasobów. Gdy jest okazja dobrze za niego zapunktować (np. booster + runda) to być może warto, ale w tej partii zdawało się to nie być najlepszą opcją.
Końcowa sytuacja na zrzucie, mapa przedzielona na dwie połówki z wyjątkiem zaginionej planety
WOW! To już trzeba mieć Łeb i sporo partii, zeby w ten sposób tyle punktów ogranąć. Szacun.
Ja testuję kolejne frakcje. Dla mnie jak ugram 130-140 to jest mega zachwyt.
Co do twojego postu wyżej nie wyobrażam sobie grać bez ładowania, o Instytucie nie wpomnę.
Dlatego chapeau bas i pokazuje to jednocześnie potęgę tej gry.
Ostatnio katuję ją prawie codziennie. To chyba obecnie moja topka gier ever bez podziału na kategorię.
Jakby tak wypunktować wszystkie cechy/zalety PG, to chyba jedna z najbardziej regrywalnych gier w jakie grałem
obok Puerto Rico i Race for the Galaxy.
Ps. Ja jak zaczynałem sie bawić tą grą kiedy ja kupiłem w 2018 roku, wyciągałem po kilkadziesiąt punktów 60-90.
Jak wyszedłem lekko ponad 100 to było coś. Przytłaczała mnie potwornie krótka kołderka. Kompletnie nie ogarniałem planowania w tej grze. PG wymaga planowania na całą rundę, a nie 2-3 tury do przodu. Mnie to przerastało i chyba do teraz mam z tym problem. Grałem Novalianami ponownie ze 2 razy i nawet nie zblizyłem sie do wyniku jak ostatnio.
Raz lekko ponad 100 drugi raz około 115. Zaczynałem sie zastanawiać czy ja rzeczywiscie dobrze grałem wtedy . Ale przeanalizowalem i miałem tam boostery i technologie punktujące, wiec one mi dużo dały VP dodatkowo, dodatkowo 4 zetony przymierzy i z tego co pamiętam, to żetony rund mi sie jakos fajnie ułożyły, ja co rundę jakies punkty zgraniałem jak nigdy.
Jak mozna zaczynając grać w tą grę wyciskac 130VP, dla mnie to jakas abstrakcja.
Ostatnio zmieniony 19 lut 2023, 08:19 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:Cytowanie
michal2014 pisze: ↑19 lut 2023, 02:37
Jak mozna zaczynając grać w tą grę wyciskac 130VP, dla mnie to jakas abstrakcja.
Ja może doprecyzuję bo nie dopowiedziałem - okolice 130vp to były nasze najlepsze wyniki na 2p w tamtym czasie, a nie standard.
Ostatnio gram bardzo wiele partii z kolegą którego nauczyłem w poprzednim roku PG. W początkowych partiach bardzo dużo go "coachowałem" i teraz trzeba przyznać że jest godnym przeciwnikiem - muszę się starać, by wygrać. Rozegrał około 35 partii, w tym 25 dwuosobowych ze mną. Niżej wyniki z samych naszych dwuosobówek, wszystko jest na bgs więc nie ma mowy o przekłamaniu punktacji.
Świetne wyniki. Ja też większość partii mam dwuosobowych ale my gramy na draftowanie kafelków planszy i je potem układamy. A jak już budujemy plansze to tak aby zaszkodzić przeciwnikowi więc czasami jest bieda. Dodatkowo zrobiłem dwa własnego pomysłu cele główne i balans pewnie też jest zakłócony od tej strony. W każdym razie Projekt Gaja to moja ulubiona gra nie będąca z serii 18xx
Jestem po dwóch partiach dwuosobowych. Dwa razy grałem Xenos i pierwsza zapoznawcza gra skończyła się wynikiem 60VP Z tego co czytałem, to bardzo słabo, ale po wyciągnięciu wniosków po drugiej było już 145 VP Jestem bardzo ciekawy czy trzecia partia tą samą frakcją da kolejny skok punktowy i kiedy zderzę się ze ścianą
Z tego co mi wiadomo, to trzeci skok punktowy pojawia się przeważnie, jak zaczynasz dobierać rasę do mapy i ogólnego setupu - warunków zwycięstwa i tego, jakie są technologie, boostery.
Czy dobrze rozumiem że gra jest niezależna językowo?
A skoro instrukcja PL jest dostępna w necie to jaki sens jest czekać na polską wersję zamiast kupić angielską i druknąć sobie instrukcje PL.
Sasan91 pisze: ↑26 mar 2023, 18:50
Czy dobrze rozumiem że gra jest niezależna językowo?
A skoro instrukcja PL jest dostępna w necie to jaki sens jest czekać na polską wersję zamiast kupić angielską i druknąć sobie instrukcje PL.
Jedyna rzecz zależna językowo, która jest elementem gry, to karty frakcji Automy. Zawierają króciutki opis akcji. Poza tym, dla niektórych osób język na okładce może mieć znaczenie
Ode mnie taka krótka notka: zbliżam się do 50 partii (na żywo, online nie licze) i ostatnio miałem trochę przerwy. W sobotę usiadłem na 4 graczy w tym z 2 świeżakami. Trochę się bałem tłumaczenia, ale…poszło chyba w 30 minut. Z czego tylko jedna osoba znała Terra Misticę, więc miałem ograniczone pole do używania tej analogii.
Wniosek: wraz z nabraniem doświadczenia da się tę grę sprzedać naprawdę dobrym czasie.
Ps. Obu świeżakom się podobało, populacja chętnych do grania w Gaję rośnie!
PytonZCatanu pisze: ↑27 mar 2023, 14:44
Jestem wielkim fanem dwuwarstwowych planszetek graczy. Ale tak jak np. w GWT czy Podwodnych Miastach to jest must, tak w Gai to olałem.
Wszystko na planszetce jest jasne, nawet jak przypadkowo potrącisz budynek to nie ma problemu z poprawianiem.
Może w końcu wyjaśnią czemu na plancie może być tylko jeden budynek i czemu nie można od razu zbudować placówki handlowej tylko trzeba przerabiać kopalnię.
Przytłaczała mnie potwornie krótka kołderka. Kompletnie nie ogarniałem planowania w tej grze. PG wymaga planowania na całą rundę, a nie 2-3 tury do przodu. Mnie to przerastało i chyba do teraz mam z tym problem. Grałem Novalianami ponownie ze 2 razy i nawet nie zblizyłem sie do wyniku jak ostatnio.
