Strona 1 z 1

Munchkin Panic (Black Monk)

: 22 maja 2017, 12:14
autor: Barney
Niedawno premierę miał Munchkin Panic - gra, która z Munchkinem ma wiele wspólnego pod kątem humoru i klimatu, ale mechanicznie różni się już kolosalnie. Tym razem to przygodowa planszówka w stylu tower defense. Na dodatek pół-kooperacja, w której bez współpracy zwycięstwo jest niemal niemożliwe.
Mieliście już okazję zagrać? Jak podoba Wam się taka odskocznia od Munchkinowej serii?

Re: Munchkin Panic (Black Monk)

: 22 maja 2017, 15:12
autor: Adar
Barney pisze:Niedawno premierę miał Munchkin Panic - gra, która z Munchkinem ma wiele wspólnego pod kątem humoru i klimatu, ale mechanicznie różni się już kolosalnie. Tym razem to przygodowa planszówka w stylu tower defense. Na dodatek pół-kooperacja, w której bez współpracy zwycięstwo jest niemal niemożliwe.
Mieliście już okazję zagrać? Jak podoba Wam się taka odskocznia od Munchkinowej serii?
Miałem okazję zagrać. Nie przemawia do mnie połączenie Munchkina i serii Panic niestety. O ile co do klimatu munchkinowego nic nie mam (potwory, skarby itp), to o tyle przeszkadzanie sobie i podkladanie świń w grze kooperacyjnej jest tu dla mnie dołozone na siłę. Jako pełna kooperacja było w miarę ok, ale wybór pomiędzy "albo komuś zabiorę skarb albo wygramy grę" jest dla mnie oczywisty. Kompletnie mi się ten element nie kleił. Nie jestem jednak wielkim fanem Munchkina, a chyba ten produkt jest skierowany własnie do nich. W teorii kooperacja, w której tylko jeden może być zwycięzcą brzmi fajnie, w praktyce niestety się nie sprawdza, przynajmniej tutaj.

Re: Munchkin Panic (Black Monk)

: 22 maja 2017, 18:51
autor: donmakaron
Trochę zbyt prosta ta gra jest, żeby się dało wykorzystać element "gramy razem, ale wygrywamy osobno". Nawet przyjemne, przystępniejsze chyba nawet niż sam Munchkin, który jest jak szkolne gry karciane - co ekipa, to kapkę inne zasady i zwyczaje. Z drugiej strony banalne zasady, monotonna, powtarzalna rozgrywka i dowcipy, które przerabialiśmy już w Munchkinie... Mnie nie kupiło, choć przy Munchkinie potrafię się dobrze bawić.