Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Zapewne wielu z was, podobnie jak ja kupuje gry z myślą, że będzie w nie grało latami. Obecnie na rynku planszówek pojawia się wiele nowości, rynek rośnie dość szybko. Dumając nad kolejnym zakupem i przeliczając ograniczony budżet zacząłem zastanawiać się, czy mój nowy nabytek straci swój blask po latach. Czy zestarzeje się wizualnie podobnie jak to ma miejsce w przypadku gier cyfrowych i nowe pokolenie graczy nie będzie mogło na ów pozycję patrzeć? Czy stare gry zostaną zastąpione lepszymi odpowiednikami, z ciekawszą mechaniką i czy nowości bardzo będą różnić się od współczesnych pozycji? Czy jest to w ogóle możliwe, żeby powstawały jeszcze lepsze gry? A jeżeli tak, to czego brakuje dzisiejszym grom?
Obserwując nowe tytuły zostałem zaskoczony wizualnym wydaniem Scythe. Grafiki niczym dzieła sztuki. Czy jest to poziom możliwy do przeskoczenia?
Mechanika legacy, nagle gry planszowe stały się jednorazowe i ludzie to kupują. Czy może być coś lepszego niż przeżycie jednorazowej, ale za to epickiej przygody ukrytej w wielkim pudle za niespełna 600 zł?
Jeszcze więcej figurek, które już teraz są pięknie wykonane.
Co dalej? Soundtrack z muzyką dedykowaną grze? Filmowe wstawki wyświetlane na ekranach telewizorów? Gry planszowe 4D?
A może wystarczy połączyć modną w danym czasie tematykę z ciekawą mechaniką na wzór Terraformacji Marsa i to wystarczy? Ciekaw jestem waszych opinii na temat gier przyszłości, jak sobie je wyobrażacie?
Obserwując nowe tytuły zostałem zaskoczony wizualnym wydaniem Scythe. Grafiki niczym dzieła sztuki. Czy jest to poziom możliwy do przeskoczenia?
Mechanika legacy, nagle gry planszowe stały się jednorazowe i ludzie to kupują. Czy może być coś lepszego niż przeżycie jednorazowej, ale za to epickiej przygody ukrytej w wielkim pudle za niespełna 600 zł?
Jeszcze więcej figurek, które już teraz są pięknie wykonane.
Co dalej? Soundtrack z muzyką dedykowaną grze? Filmowe wstawki wyświetlane na ekranach telewizorów? Gry planszowe 4D?
A może wystarczy połączyć modną w danym czasie tematykę z ciekawą mechaniką na wzór Terraformacji Marsa i to wystarczy? Ciekaw jestem waszych opinii na temat gier przyszłości, jak sobie je wyobrażacie?
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Gry mogą być z pewnością ładniejsze - nie mówię, że mają to być dzieła na miarę Scythe, ale patrząc np. na większość gier pana Felda - ojj, mogłyby być dużo ładniejsze. Legacy - wydaje mi się, że prędzej takie, jak T.I.M.E Stories, czyli nie aż tak bardzo jednorazowe - a z możliwością czy to nowych przygód, czy zwyczajnego odsprzedania w dobrej cenie, pożyczenia znajomym - coś jak z kryminałami książkowymi, drugi raz raczej nie przeczytam, ale mogę się wymienić z koleżanką, która kupuje inną serię. Muzyka dzięki melodice już właściwie jest, w filmowe wstawki śmiem wątpić, choć może w przypadku takich z setką figurek... Dla mnie akurat figurki w większości gier to przerost formy nad treścią, ale ja eurograczka jestem, więc co ja mogę wiedziećMoonday pisze:Zapewne wielu z was, podobnie jak ja kupuje gry z myślą, że będzie w nie grało latami. Obecnie na rynku planszówek pojawia się wiele nowości, rynek rośnie dość szybko. Dumając nad kolejnym zakupem i przeliczając ograniczony budżet zacząłem zastanawiać się, czy mój nowy nabytek straci swój blask po latach. Czy zestarzeje się wizualnie podobnie jak to ma miejsce w przypadku gier cyfrowych i nowe pokolenie graczy nie będzie mogło na ów pozycję patrzeć? Czy stare gry zostaną zastąpione lepszymi odpowiednikami, z ciekawszą mechaniką i czy nowości bardzo będą różnić się od współczesnych pozycji? Czy jest to w ogóle możliwe, żeby powstawały jeszcze lepsze gry? A jeżeli tak, to czego brakuje dzisiejszym grom?
Obserwując nowe tytuły zostałem zaskoczony wizualnym wydaniem Scythe. Grafiki niczym dzieła sztuki. Czy jest to poziom możliwy do przeskoczenia?
Mechanika legacy, nagle gry planszowe stały się jednorazowe i ludzie to kupują. Czy może być coś lepszego niż przeżycie jednorazowej, ale za to epickiej przygody ukrytej w wielkim pudle za niespełna 600 zł?
Jeszcze więcej figurek, które już teraz są pięknie wykonane.
Co dalej? Soundtrack z muzyką dedykowaną grze? Filmowe wstawki wyświetlane na ekranach telewizorów? Gry planszowe 4D?
A może wystarczy połączyć modną w danym czasie tematykę z ciekawą mechaniką na wzór Terraformacji Marsa i to wystarczy? Ciekaw jestem waszych opinii na temat gier przyszłości, jak sobie je wyobrażacie?
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
- E2MD
- Posty: 382
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 135 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Dedykowany soundtrack jest dla Tokaido.
A wracając do tematu - patrząc się na renesans winyli to można być pewnym że jeżeli coś jest "miodne" dzisiaj to prędzej czy później wróci. Patrz na przykład Magii i Miecza. Ta gra już jest dawno pełnoletnia a ludzie nadal ja kupują.
Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka
A wracając do tematu - patrząc się na renesans winyli to można być pewnym że jeżeli coś jest "miodne" dzisiaj to prędzej czy później wróci. Patrz na przykład Magii i Miecza. Ta gra już jest dawno pełnoletnia a ludzie nadal ja kupują.
Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka
Nie przyszedłem tutaj wygrać
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
To jest ciekawy przykład, bo wyszły już cztery edycje? Obecnie szykuje się kolejna i zastanawiam się, co muszą w tej grze zmienić, żeby sprzedała się od nowa. Posiadacze obecnej edycji gry wydali pewnie krocie żeby mieć całość. Czy będą chcieli wydać kolejne tyle, lub nawet więcej na nową wersję? Czy starą odłożą w kąt i niech się kurzy? FFG np. ma to do siebie, że lubi wydawać odświeżone edycje starych gier, ale przy tym niewiele tak naprawdę zmieniając. Ot jakieś zmiany w mechanice i samym wydaniu. O dziwo to wystarczy, bo jakoś nie słyszę, żeby ludzie np. zagrywali się w Starcraft: Gra planszowa, ale w Zakazane Gwiazdy już tak. Zapewne ta druga pozycja jest lepsza od pierwowzoru, bo ma ładniejsze wydanie i lepsze rozwiązania mechaniczne. Mnie natomiast ciekawi, czy można zrobić coś jeszcze, żeby gry były lepsze.Patrz na przykład Magii i Miecza
Osobiście uważam, że gry przyszłości będą posiadały wiele różnych trybów rozgrywki. To już się powoli dzieje. Weźmy przykład nadchodzących Marsjan Trzewiczka: mamy tu tryb kooperacyjny oparty na scenariuszach, ale też tryb legacy dla jednorazowej zabawy. Mamy też wykorzystanie aplikacji. Trzewiczek wie co jest modne i dodał to do swojej najnowszej gry.
Wracając do Magi i Miecz aka Talisman. W nowym wydaniu chciałbym zobaczyć właśnie wiele trybów, np. pvp jako osobną zabawę z deckbuildingiem i taktyczną mapą w stylu zamkniętej areny. Wszystko oparte o świat Talismana i jego bohaterów.
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Ludzie nie grali w Starcrafta bo stał się białym krukiem. Zakazane Gwiazdy pewnie poprawiły kilka minusów SC, ale to nie dlatego wyparły pierwowzór, on sam umarł znacznie wcześniej przez wycofanie licencji. Za parę lat taki sam los czeka pewnie Zakazane. A kolejnej edycji MiMa nie zrobi FFG dokładnie z tego samego powodu.
Generalnie to jest racja, że zmiany mechanizmów w nowych edycjach często naprawiają lub poprawiają grę, ale akurat przykładu SC bym nie stosował przez nietypowe okoliczności. Lepszym przykładem będzie Posiadłość Szaleństwa. To na tej grze idealnie można zobrazować ulepszenia i przyszłość gier. Szkoda, że nienawidzę kooperacji.
Generalnie to jest racja, że zmiany mechanizmów w nowych edycjach często naprawiają lub poprawiają grę, ale akurat przykładu SC bym nie stosował przez nietypowe okoliczności. Lepszym przykładem będzie Posiadłość Szaleństwa. To na tej grze idealnie można zobrazować ulepszenia i przyszłość gier. Szkoda, że nienawidzę kooperacji.
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Nie koniecznie lepsze, ale inne. W grach obowiązuje moda. Tak jak wszędzie. Na pewno będą nowe stylizacje, nowe nawiązania, nowe tematy.Moonday pisze:Czy jest to w ogóle możliwe, żeby powstawały jeszcze lepsze gry? A jeżeli tak, to czego brakuje dzisiejszym grom?
Grafiki Scythe to akurat coś więcej niż grafiki, to dużo szerszy Styl, odłam cyberpunku. Nie łatwo coś takiego wymyślić, ale łatwo naśladować tylko czy ma to miałoby sens gdybyśmy grafiki do co drugiej gry zamienili na malarstwo?Moonday pisze:Obserwując nowe tytuły zostałem zaskoczony wizualnym wydaniem Scythe. Grafiki niczym dzieła sztuki. Czy jest to poziom możliwy do przeskoczenia?
To na pewno. Zwłaszcza w dobie drukarek 3D. Spodziewam się kolorowych figurek w standardzie.Moonday pisze:Jeszcze więcej figurek, które już teraz są pięknie wykonane.
Soundtrack - możliwe, ale to droga rzecz, zwłaszcza że łatwa do zastąpienia przez samych użytkowników. Filmowe wstawki? Nie sadzę. W grach komputerowych intra się "przewija". 4D? Możliwe. Cokolwiek to znaczy daje duże pole do popisu. Plansza w postaci ekranu dotykowego, mówiące figurki, elementy świetlne, dźwiękowe, ruszające się, może dymiące chatki i pociągi....Moonday pisze:Co dalej? Soundtrack z muzyką dedykowaną grze? Filmowe wstawki wyświetlane na ekranach telewizorów? Gry planszowe 4D?
Myślę, że nie ma co liczyć na poprawę jakości elementów jako takich. Co najwyżej lekkie wyrównanie poziomu (w górę). Gry jak wszystko MUSZĄ się zużywać. Myślę natomiast, że taniość różnicowania produkcji umożliwi indywidualizowanie egzemplarzy. Czyli, że będzie można wybrać sobie jakość (trwałość) elementów, stylistykę grafik czy choćby kolory pionków. Z drugiej strony zastanawiam się dlaczego w transmisjach sportowych nie indywidualizuje się obrazu relacji dla kibiców poszczególnych krajów. Nie interesuje mnie Marit, ja chcę przede wszystkim widzieć Justynę. Technika to umożliwia, powtarzam to od 20 lat. Nie dają nam tego choćby mogli. Obawiam się, że realizator ma się za artystę tworzącego widowisko i nikt mu tego nie odbierze. Podobnie może być z projektantami wyglądu gier. Zastanawia casus Zamków Szalonego Króla.
Wielkim problemem przy tworzeniu gier jest ich parametryzacja i testy. Najmniej przyjemne elementy. Fajne jest wymyślanie tematyki, robienie grafik, ale już przypisywanie wartości kartom... i potem testowanie tego... Lekiem na problem może być specjalne, inteligentne oprogramowanie. Albo nawet wirtualny gracz dla samotników (ale to chyba zjadanie własnego ogona). AI może pomóc w jeszcze jednym - instrukcja. Komputerowy, inteligentny weryfikator instrukcji - to jest pierwsza rzecz, w której gry mogłyby być lepsze.
- Jiloo
- Posty: 2453
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 544 times
- Been thanked: 463 times
- Kontakt:
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Przepraszam, ale graficzny styl Jakuba Różalskiego i wykreowany przez niego świat nie ma nic wspólnego z cybernetyką, a tym bardziej z cyberpunkiem.Leszy2 pisze:Grafiki Scythe to akurat coś więcej niż grafiki, to dużo szerszy Styl, odłam cyberpunku.(...)
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Miałem na myśli steempunk. Mój błąd.Jiloo pisze:Przepraszam, ale graficzny styl Jakuba Różalskiego i wykreowany przez niego świat nie ma nic wspólnego z cybernetyką, a tym bardziej z cyberpunkiem.Leszy2 pisze:Grafiki Scythe to akurat coś więcej niż grafiki, to dużo szerszy Styl, odłam cyberpunku.(...)
- Jiloo
- Posty: 2453
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 544 times
- Been thanked: 463 times
- Kontakt:
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
No tu już jestem w stanie się zgodzićLeszy2 pisze:Miałem na myśli steempunk. Mój błąd.Jiloo pisze:Przepraszam, ale graficzny styl Jakuba Różalskiego i wykreowany przez niego świat nie ma nic wspólnego z cybernetyką, a tym bardziej z cyberpunkiem.Leszy2 pisze:Grafiki Scythe to akurat coś więcej niż grafiki, to dużo szerszy Styl, odłam cyberpunku.(...)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Styl Różalskiego to zdecydowanie bardziej Dieselpunk niż Steampunk. Różnica jest dość subtelna, ale w skrócie:Leszy2 pisze:Miałem na myśli steempunk. Mój błąd.Jiloo pisze:Przepraszam, ale graficzny styl Jakuba Różalskiego i wykreowany przez niego świat nie ma nic wspólnego z cybernetyką, a tym bardziej z cyberpunkiem.Leszy2 pisze:Grafiki Scythe to akurat coś więcej niż grafiki, to dużo szerszy Styl, odłam cyberpunku.(...)
Steampunk jest bardziej optymistyczny i "stylowy". No i zakłada masowe użycie pary jak sama nazwa wskazuje. Estetycznie nawiązuje do czasów Wiktoriańskich.
Dieselpunk jest bardziej pesymistyczny, modernistyczny i zakłada użycie silników Diesla zamiast parowych. Estetycznie to bardziej czasy po 1WW i w trakcie 2WW.
Jakób Różalski przedstawia czasy na umownej granicy pomiędzy Dieselpunkiem a Steampunkiem, ale jeśli chodzi o wygląd/design to zdecydowanie bardziej Dieselpunk niż Steampunk. Za Dieselpunkiem przemawia też motyw szybów naftowych, który przewija się na kilku obrazach.
A Dieselpunk to odmiana Cyberpunku
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dla chętnych Wiki
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Steempunk, diselpunk, cyberpunk - to wszystko odmiany jednego stylu, a raczej konwencji. Tak jak speed metal, death metal, core metal... Jest jedna różnica. Te wszystkie coś tam punki nie są bynajmniej punkiem jako takim. Przy okazji jak nazywa się styl nawiązujący do elektroniki lat 50siątych?
- Jiloo
- Posty: 2453
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 544 times
- Been thanked: 463 times
- Kontakt:
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Według polskiej wiki tak, w angielskiej już nie. W angielskiej odnosi się to do genezy nazwy i mówi o tym, że nazwa "dieselpunk" (celowo ujętej w cudzysłowie, gdyż odnosi się do wyrazu, nie gatunku) jest pochodną nazwy cyberpunk. W polskiej ktoś radośnie to zrównał znaczeniowo, co jest błędem.Iesthir pisze: A Dieselpunk to odmiana Cyberpunku
Ale robi się nam tu wielki offtop, więc więcej na temat wszelkich ~punków nie piszę.
Tapnięte | keep-disco-evil
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Ja uważam, że gry będą coraz to lepsze. Coraz ładniej wydane i coraz droższe. Myślę, że teraz jest etap kastrowania gier, by za jakiś czas wypuszczać deluxy za "milijony dolaruff". Będą lepsze komponenty, bitewniaki w kolorach i sote w dwóch wersjach. Myślę, że projektanci będą coraz bardziej zaciągać tablety i smartfony do współpracy z grami planszowymi. Na pewno powstaną nowe mechaniki, bo jak długo można mieszać już dostępne (GWT)? Taki przesyt na szerokości mechanik zabrnie w czarny kąt (IMO).
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Mogą być lepsze. Przy czym o tej ponadczasowej "lepszości gry" nie decyduje ani jedna z rzeczy, które zostały wymienione w pierwszym poście.
Powtarzamy za Ballmerem: Designers, designers, designers! W grze najważniejszy jest jest design, pomysł, koncept, "gameplay", zestaw mechanik, flow, połączenie z tematem, unikalność rozgrywki w kontekście podejmowanych decyzji. To jest największy wyróżnik i to odcedza grę słabą/średniaka od gry wybitnej. Blichtr wokół typu figurki, artwork i muzyka to tylko polepszacze odbioru i obcowania z grą - też są istotne, pewnie, ale nie ze średniej gry nie zrobią cuda. Teraz mamy taki etap fascynacji KS i przepychem wizualnym w grach planszowych, ale to minie, jak wszystko.
Powtarzamy za Ballmerem: Designers, designers, designers! W grze najważniejszy jest jest design, pomysł, koncept, "gameplay", zestaw mechanik, flow, połączenie z tematem, unikalność rozgrywki w kontekście podejmowanych decyzji. To jest największy wyróżnik i to odcedza grę słabą/średniaka od gry wybitnej. Blichtr wokół typu figurki, artwork i muzyka to tylko polepszacze odbioru i obcowania z grą - też są istotne, pewnie, ale nie ze średniej gry nie zrobią cuda. Teraz mamy taki etap fascynacji KS i przepychem wizualnym w grach planszowych, ale to minie, jak wszystko.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Zgadzam się, również uważam, że to chwilowa moda.rattkin pisze:Blichtr wokół typu figurki, artwork i muzyka to tylko polepszacze odbioru i obcowania z grą - też są istotne, pewnie, ale nie ze średniej gry nie zrobią cuda. Teraz mamy taki etap fascynacji KS i przepychem wizualnym w grach planszowych, ale to minie, jak wszystko.
- adam_k27
- Posty: 721
- Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 19 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Ja myślę że gry już osiągnęły taki poziom, że za bardzo nie mogą być lepsze. Pomijam oczywiście przypadki brzydko wydanych gier. Patrzę na to co wyszło w ostatnim roku i jakoś nic mnie do siebie nie przekonało. Mechaniki te same, nieco pozmieniane, czasem na siłę przekombinowane, kolejne podoczepiane nijakie tematy. Od jakiegoś czasu mam wrażenie że praktycznie wszystkie (conajwyżej z kilkoma wyjątkami) najlepsze gry już mam. Przeglądam to co ostatnio wychodzi i jakoś nic nie potrafi mnie od jakiegoś czasu przekonać do zakupu.
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Gry mogą być lepsze i to wynika moim zdaniem z trzech czynników:
1. Rozwój technologiczny - lepsze plastiki, lepsze tektury, lepsze maszyny tłoczące itp...
2. Ekonomia skali - im więcej ludzi będzie kupować tym bardziej firmom będzie opłacało się więcej ładować w materiał. Może brzmi to paradoksalnie... ale jednak sądzę, iż spore koszty stałe wielu firm sprawiają, że prognozowany zakup 10.000 egzemplarzy sprawi, że firma zainwestuje więcej np: w figurki niż przy 100 egzemplarzach. Poniekąd ten trend potwierdza trochę Kickstarter. Dodatkowo - im większy rynek tym więcej nowych, silnych graczy co też pozytywnie odbija się na jakości.
3. Doświadczenie branży - cała branża nabywa doświadczenie. Pojawiają się gry i mechaniki przełomowe (Catan, Puerto Rico, Agricola, Dominion, Legacy itd), które wpływają pozytywnie na nowe gry...
Także ja prognozuję jednak stały wzrost jakości gier... trudno tylko określić czy wzrost będzie liniowy, skokowy, czy malejący... ale jednak w długim terminie raczej rosnący.
1. Rozwój technologiczny - lepsze plastiki, lepsze tektury, lepsze maszyny tłoczące itp...
2. Ekonomia skali - im więcej ludzi będzie kupować tym bardziej firmom będzie opłacało się więcej ładować w materiał. Może brzmi to paradoksalnie... ale jednak sądzę, iż spore koszty stałe wielu firm sprawiają, że prognozowany zakup 10.000 egzemplarzy sprawi, że firma zainwestuje więcej np: w figurki niż przy 100 egzemplarzach. Poniekąd ten trend potwierdza trochę Kickstarter. Dodatkowo - im większy rynek tym więcej nowych, silnych graczy co też pozytywnie odbija się na jakości.
3. Doświadczenie branży - cała branża nabywa doświadczenie. Pojawiają się gry i mechaniki przełomowe (Catan, Puerto Rico, Agricola, Dominion, Legacy itd), które wpływają pozytywnie na nowe gry...
Także ja prognozuję jednak stały wzrost jakości gier... trudno tylko określić czy wzrost będzie liniowy, skokowy, czy malejący... ale jednak w długim terminie raczej rosnący.
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
A ja przeglądam Twoją kolekcję i myślę: "Które to?" Wybacz, ale wyznanie podobne do Twojego mógłby napisać każdy. Mrowie współczesnych gier planszowych to miks powtarzających się pomysłów, z którego każdy może wybrać coś dla siebie.adam_k27 pisze:Od jakiegoś czasu mam wrażenie że praktycznie wszystkie (conajwyżej z kilkoma wyjątkami) najlepsze gry już mam.
Dlatego też nie wiem, jak odpowiedzieć na pytanie, czy gry mogą być jeszcze lepsze. Może tak - jeśli ktoś potrafi wyobrazić sobie tytuł, w który chciałby pograć, ale takiej gry nie ma - to dla niego gry mogą być jeszcze lepsze.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Wygląda to na dwa oddzielne pytania - o mechanikę i o otoczkę (grafika, gadżety). Bardzo rzadko coś łączy obie te rzeczy - np. karty do Dixita. Wiele z moich ulubionych gier opiera się na jednym genialnym pomyśle mechanicznym, którego już nie sposób udoskonalić - np. Na Sprzedaż, 6.Bierze! czy Fasolki. Tym dwóm ostatnim bardzo by się przydało ulepszenie - przetematowanie i zmiana szaty graficznej. Tej pierwszej zaś wcale. Pewnie znalazłaby się większa grupa gier, którym da się poprawić otoczkę, by znów były kuszące, szczególnie dla nowych graczy. To jednak raczej wypełnianie luk, niż rozwój.
Są też gry, które od razu były ładne i kompletne mechanicznie - Tobago, Niagara czy Modern Art. Nie widzę powodu, bym kiedyś miał sięgnąć po nową ich wersję, bądź zamienniki (no może nowe mapy do Tobago bym kupił...).
Czy powstaną nowe genialne mechaniki? Możliwe, choć to pewnie będzie ułamek nowych gier. Pewnie najwięcej jest do zmieniania na polu ciężkich, mózgożernych eurogier, lecz akurat takowe to mnie raczej nie kręcą. W lekko-półśrednich jest rzeczywiście bardzo dobrze i nie tak łatwo wyobrazić sobie tu jeszcze postęp, szczególnie skokowy.
Są też gry, które od razu były ładne i kompletne mechanicznie - Tobago, Niagara czy Modern Art. Nie widzę powodu, bym kiedyś miał sięgnąć po nową ich wersję, bądź zamienniki (no może nowe mapy do Tobago bym kupił...).
Czy powstaną nowe genialne mechaniki? Możliwe, choć to pewnie będzie ułamek nowych gier. Pewnie najwięcej jest do zmieniania na polu ciężkich, mózgożernych eurogier, lecz akurat takowe to mnie raczej nie kręcą. W lekko-półśrednich jest rzeczywiście bardzo dobrze i nie tak łatwo wyobrazić sobie tu jeszcze postęp, szczególnie skokowy.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
zapewne jak na rynku gier wideo ( porównania gatunkowe przypadkowe)
będzie pełno RTS FPS (np. worker placement i deck building) na każdy temat i licencję, od czasu do czasu pojawi jakaś odkrywcza gra z ciekawą mechanikiem smaczkiem ( jakieś dice building itp), zapewne polepszy się nieco jakość komponentów ( video 4K) i niestety wzrośnie cena u głównych wydawców... ale sporo gier będzie indi i tańszych ( czasem w stylu retro ...sama tektura
...
rewolucji już raczej nie będzie ...mimo marketingowych obietnic...( że niby ten xbox one taki lepszy od xbox 360 ...)
będzie pełno RTS FPS (np. worker placement i deck building) na każdy temat i licencję, od czasu do czasu pojawi jakaś odkrywcza gra z ciekawą mechanikiem smaczkiem ( jakieś dice building itp), zapewne polepszy się nieco jakość komponentów ( video 4K) i niestety wzrośnie cena u głównych wydawców... ale sporo gier będzie indi i tańszych ( czasem w stylu retro ...sama tektura
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
rewolucji już raczej nie będzie ...mimo marketingowych obietnic...( że niby ten xbox one taki lepszy od xbox 360 ...)
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
Rewolucji chyba nigdy nie było. Nawet najgłośniejsze pomysły nie odmieniły całego świata planszówkowego.rastula pisze:rewolucji już raczej nie będzie
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
(Nie)Odległa(?) przyszłość gier to stół interaktywny w który sobie wgramy daną planszę i system, a każdy z graczy zamiast ręki kart i garści żetonów będzie połączony swoim telefonem lub tabletem ze stołem.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
tomb pisze:Rewolucji chyba nigdy nie było. Nawet najgłośniejsze pomysły nie odmieniły całego świata planszówkowego.rastula pisze:rewolucji już raczej nie będzie
przez rewolucję mam na myśli pojawienie się na szerokim rynku sztandarowych mechanik - worker placement / deck building czy wielorakiego wykorzystanie kart ( jako jednostka / waluta/ budynek) ...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
c08mk pisze:(Nie)Odległa(?) przyszłość gier to stół interaktywny w który sobie wgramy daną planszę i system, a każdy z graczy zamiast ręki kart i garści żetonów będzie połączony swoim telefonem lub tabletem ze stołem.
owszem - ale to tylko oznacza to co już jest tylko na większym ekranie. możliwe że przyciągnie do hobby kilka nowych osób...ale jak wiele razy tu powiedziano namacalność planszówek jest ich wielką wartością... myślę że większość hobbystów taki stół raczej nie podnieca... tak jak modelarzy nie podniecają sklejone i pomalowane modele
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: Czy gry mogą być jeszcze lepsze?
A to tutaj nie byłbym pewien, czy nic się nie pojawi. Dopiero co na popularności zyskały gry "jednorazowe", wkraczają technologie elektroniczne, pojawiają się nowinki techniczne, które mogą otworzyć nowe ścieżki tworzenia gier (kostka z wymiennymi ściankami, karty do gry konstruowane w trakcie gry). Myślę też, że nie tylko rozwój technologii produkcji może być przyszłością gier. Wierzę, że pomysłowość twórców jeszcze się nie wyczerpała i z garści kostek lub talii kart nadal można coś nowego wycisnąć.rastula pisze:przez rewolucję mam na myśli pojawienie się na szerokim rynku sztandarowych mechanik - worker placement / deck building czy wielorakiego wykorzystanie kart ( jako jednostka / waluta/ budynek) ...
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."