GRY-PLANSZOWE.pl

Sprawdźcie tę grę . Jeśli lubicie Lost Cities, najprawdopodobniej również S-T będzie się Wam podobać. W Schotten-Totten jest chyba nieco więcej możliwych strategii, kombinowania i więcej interakcji. Podobnie jak w LC, obecny jest element hazardu, za to odpada podliczanie punktów, dosyć w LC uciążliwe. Grać można mając 1,5 talii do brydża, gdzie karty z dwóch kolorów trzeba jakoś wyróżnić - np. pokolorować narożniki pisakiem lub kredką świecową (patrz wątek The Pit w grach towarzyskich). Można też spróbować na http://www.flexgames.com. Polecam gorąco. Moja żona stwierdziła nawet, że S-T jest fajniejsza od Bohnanzy

Jacek

a ja polecam Battle Line (taki młodszy brat Schotten Totten w klimacie antycznym), to już nie taka nowość, ale dla mnie odkrycie powiedzmy - tygodnia

a dla fanów samoróbek np wersję print and play Simpsonów na stronie Battle Line w serwisie bgg

a Battle Line akurat popełniłem posta: http://spiellust.blogspot.com/2007/08/b ... otten.html

Chciałem zauważyć, że Battle Line nie jest młodszym bratem, tylko klonem Schotten Totten na rynek amerykański. =)

Te gry są identyczne, jako że nowe wydania Schotten Totten (które są de facto młodsze od Battle Line'a) też zawierają karty taktyki itp. - jedyna różnica polega na tym, że w Battle Line karty idą do 10, a w Schotten Totten do 9.

Tak więc decyzja o zakupie każdej z gier powinna się opierać głównie na cenie (Battle Line jest dużo droższy) i klimacie, który się lubi.

Jak dla mnie tematyka antyczna jest zbyt "snobistyczna" i poważna - trochę ni przypiął, ni wypiął - jak na tę grę, a idea Szkotów przeciągających kamienie by ustalić granice pól między wioskami jest genialnie absurdalna. =)

Dobrze, że mnie sprostowałeś, w poście na blogu walnąłem widać ukrytego byka w chronologii ale te trzy edycje Schotten Totten, Battle Line i Schotten Totten z kartami taktyki tak się zazębiają, że chyba lepiej uprościć ich genezę i Battle Line wyprowadzić z rozszerzenia Schotten Totten.

Klon, brat (bliźniak), wsio ryba, ważne że podobne toto do siebie, nota bene ciekawy przykład reanimowania pomysłu w celach marketingowych - i obie już jakby mało dostępne w polskich sklepach

Będąc przy temacie tych dwóch gier...
Zrobiłem sobie samoróbkę Schotten Totten, ale czy ktoś mi może powiedzieć, czy gdziekolwiek w Polsce da się jedną z tych gier kupić?

W Rebelu ich nie mają.

Masz samoróbkę? podeślesz fotki? jestem bardzo ciekaw - marcinszrama@interia.pl

podejrzewam, ze już raczej ciężko będzie dostać w Polsce, ja kupiłem właśnie kilka dni temu Battle Line na allegro, ale ja się orientuje tylko w internetowej ofercie bo mieszkam na tzw. prowincji

Battle Line'a możesz dostać chyba w Wargamerze, tyle że jest cholernie drogie - już nie pamiętam, ale chyba z 80-90,- zł... Zresztą widziałem je tam dawno, dawno temu. Schotten Totten dostaniesz tylko w jakimś zamówieniu z Niemiec... Kosztuje ~8,- Euro, w zależności od tego, gdzie kupujesz.

w lipcu jak byłem w Wargamerze to jeszcze mieli Battle Line ale nie widać na ich stronie żeby mieli dostępnego, więc mogą już nie mieć, chyba że nie aktualizują tak sumiennie strony

pomimo pisze:Masz samoróbkę? podeślesz fotki? jestem bardzo ciekaw - marcinszrama@interia.pl

He he... poprawka do mojego wcześniejszego postu. Zrobiłem samoróbkę - jakiś czas temu ją wyrzuciłem .
Jestem wyjątkowym estetą i jak mi samoróbka nie wyjdzie lepiej od oryginału to długo nie zostanie u mnie w szafie.
Tak było z Puerto Rico, Osadnicy z Catanu, Carcassonne, Bohnanza - jak kupiłem oryginał samoróbki wylądowały na śmietniku.
Tak też było z Schotten Totten, Tygrys i Eufrat - jak zagrałem i poznałem grę to wyrzuciłem do śmietnika.
Nie mam litości do swojej pracy .

Dodatkowo Schotten Totten był wydrukowany ze zdjęć z BGG bez kart taktyki. Dlatego wyrzuciłem i chciałem kupić Battle Line (bo tam są karty taktyki). Nie wiedziałem, że w Schotten Totten też są karty taktyki (tematyka mi bardziej odpowiada).

okropny jesteś już byś komuś oddal do przetestowania ta samoróbkę i uchronił ją od zniszczenia takie rękodzieło

Jak już jesteście w temacie. Jakie są ograniczenia do kart taktyki. W instrukcji (ST) jest napisane "można zawsze zagrać tylko jedną karte taktyki więcej niż przeciwnik. To oznacza, że gracz generalnie może zagrać tylko jedną kartę taktyki, chyba że zagrał już więcej kart niż przeciwnik"

Jakoś tego nie rozumiem. Jeszcze gdyby było napisane "chyba, że zagrał mniej kart niż przeciwnik". A tak to wychodzi jakiś bezsens.

wiem, że wszyscy piszą, że lepiej olać karty taktyki, ale jak już ktoś chce grać z nimi, to co wtedy? jest błąd w instrukcji, czy jak?

Nie możesz już zagrać karty taktyki, jeśli zagrałeś już o jedną kartę więcej niż twój przeciwnik.
Czyli:

on zagrał 1 a ty już 2, to musisz czekać aż on zagra swoją drugą, wtedy macie zagrane po 2 obaj, więc i ty i on możecie zagrać swoją 3. Ale ten kto zagra 3. kartę musi potem czekać aż przeciwnik zagra swoją 3 itd.

Nie słuchaj tak bezkrytycznie tych co krytykują karty taktyki, jak pisałem na blogu, na początku nieco wydaje się to zamieszane (w Batle Line, bo tam są teksty, w Schotten Totten karty nie mają tekstów), ale po 2, 3 partiach gra się już płynnie i przyjemnie, a bardzo urozmaica.

Ja_nie chyba nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem. Pamiętam moją pierwszą partię w LC i powiem szczerze nie zachwyciła mnie ta gra pod żadnym względem. Owszem grało się nie najgorzej, ale bez rewelacji. Natomiast Schotten-Totten to obrót o 180 stopni. IMO S-T jest o wiele przyjemniejszą grą niż LC. Nie chodzi tu o sam aspekt liczenia, którego w LC jest więcej, ale o samą szatę graficzną i "klimat". Może dlatego bardziej urzekł mnie S-T

Magma pisze:Ja_nie chyba nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem.

A w którym konkretnie miejscu? Napisałem, że jeżeli podobają Ci się Zaginione Miasta, to spodoba Ci się Schotten Totten.

Ty napisałeś, że Zaginione Miasta wcale Ci się nie podobają - jak wiadomo z logiki jeżeli A jest fałszem, to A=>B jest zawsze prawdą, niezależnie od wartości B. Tak więc w Twoim przypadku moja teza jest nadal prawdziwa. Co innego gdybyś był fanem Zaginionych Miast i nie cierpiał Schotten Totten - wtedy zadałbyś kłam mojemu twierdzeniu.

pomimo pisze:Nie możesz już zagrać karty taktyki, jeśli zagrałeś już o jedną kartę więcej niż twój przeciwnik.
Czyli:

on zagrał 1 a ty już 2, to musisz czekać aż on zagra swoją drugą, wtedy macie zagrane po 2 obaj, więc i ty i on możecie zagrać swoją 3. Ale ten kto zagra 3. kartę musi potem czekać aż przeciwnik zagra swoją 3 itd.

Po tak łopatologicznym tłumaczeniu załapałem dzieki

pomimo pisze: Nie słuchaj tak bezkrytycznie tych co krytykują karty taktyki

nie słucham bezkrytycznie i daltego właśnie sie dopytuje o szczegóły

ja_n pisze:jak wiadomo z logiki jeżeli A jest fałszem, to A=>B jest zawsze prawdą, niezależnie od wartości B.

Chyle czoła w pokorze .. Implikacja .. No cóż z matematyki nigdy orłem nie byłem

Muszę zgodzić się z przedmówcami, że S-T jest świetna dla dwóch osób. Nie próbowałem z kartami taktyki, ale czysta wymaga ciągłych decyzji. Poza tym jest szybka. Mam samróbkę bo jest super prosta do zrobienia. Battle line była niedawno na Allegro za 40 zł i chyba dwa razy nie znalazła nabywcy.

nabywcę znalazła za 2,5 razem, bo na druga aukcję spóźniłem się o minutę, ale sprzedający wystawił ją potem dla mnie jeszcze raz

Gdyby to było S-T to bym kupił, ale nad Battle Line to się wahałem.

Witam!

Na początek muszę się przyznać - uzależniłem się (w dobrym tego słowa znaczeniu) już od planszówek i karcianek
I dlatego od razu pytam:
Gdzie można kupić Battle Line i Schotten Totten? - nigdzie nie znalazłem:(
A jeśli nie można kupić to czy ktoś będący w posiadaniu skanów podzieliłby się nimi?

pozdrawiam

Battle Line'a możesz dostać chyba w Wargamerze, tyle że jest cholernie drogie - już nie pamiętam, ale chyba z 80-90,- zł... Zresztą widziałem je tam dawno, dawno temu. Schotten Totten dostaniesz tylko w jakimś zamówieniu z Niemiec... Kosztuje ~8,- Euro, w zależności od tego, gdzie kupujesz.

Możesz też pogadać z Alem - sprowadza gry z Niemiec i to dość tanio (nie tak tanio, jak w zbiorowym zamówieniu, ale bardzo się opłaca przy pojedynczych tytułach).

mwka pisze:Witam!
A jeśli nie można kupić to czy ktoś będący w posiadaniu skanów podzieliłby się nimi?

pozdrawiam

ja bym sie podzielił ale skaner zrobił wysiadkę, zresztą można poradzić w leszy sposób: na stronie battle line na boardgamegeek.com znajdziesz te gry w innej wersji graficznej, gotowe do druku, to nawet wygodniejsze niż skany np w tematyce Simpsonów: http://files.boardgamegeek.com/viewfile ... leid=24902

ale jest tez wariant grecki, podzielony na 5 części bo to 40 mb chyba i trzeba ściągnąć każdą część na dysk i potem rozpakować

Dzięki wielkie !

BT sciagniete

Obecnie przegryzam się przez zasady (coś mi słabiuteńko idzie).
Następnie druk i męczarnia klejenia ...

pozdrawiam

mwka pisze:\

Obecnie przegryzam się przez zasady (coś mi słabiuteńko idzie).
\

zajrzyj na mój blog akurat pisałem o tej grze: http://spiellust.blogspot.com/2007/08/b ... otten.html, znajdziesz tam tez ranking formacji, a pod artykułem o BT bgg masz wrzucony plik ze sciagawka tury, ktora przetlumaczylem z ang

cześć
mam pytanie. skąd ewentualnie można sciągnąć zasady Battle line? Sciągnąłem sobie wersję skróconą tury (przetłumaczoną) ale nie ma tam nic o początkowym ustawieniu dobieraniu kart i wogóle ogólnym przebiegu rozgrywki i nie za bardzo wiem jak się za to zabrać dzięki za każdą pomoc.