Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Zauważyłem, że od jakiegoś roku trudniej sprzedaje mi się moje gry. Czasem są to gry bardzo używane, czasem stare, czasem wręcz nowe lub grane zaledwie raz. Czasem są to tytuły bardzo popularne, czasem bardzo niszowe. A mimo to mam problem ze sprzedażą. I mówię tu o sytuacjach, w których gra już na starcie jest przeceniona 30-40% i więcej. Mam niejasne wrażenie, że nie chodzi tu o cenę, lecz o coś innego. Wysycenie rynku? Mnogość ofert? Grupę FB i to forum zalewają codziennie wątki typu "sprzedam jedną grę" lub "sprzedam 100 gier". Można wybierać i przebierać, a oferty giną w tym natłoku. Obniżki cen nie robi się nawet po to by zwiększyć atrakcyjność danej oferty, lecz by wykonać zwykły "bump", tj. przez edycję lub dodanie komentarza, wybić ofertę na kilka minut "na początek", czy to forum, czy walla na FB, i tak dalej. Obserwuję też coraz częściej geeków "odchudzających kolekcję", czyli przechodzących z tego początkowego (być może nawet kilkuletniego) zachłyśnięcia się i kupowania wielu pudeł, do fazy rygorystycznego filtrowania i bezliltosnego odrzucania gier już tylko dobrych.
Jakie są wasze doświadczenia, jako kupujący i sprzedający, jak to z tym jest? Czy sprzedaje Wam się łatwo, a ja po prostu mam chwilowo pecha lub sprzedaję za drogo / nieatrakcyjne tytuły? Czy może jednak coś się na rynku zmieniło?
Jakie są wasze doświadczenia, jako kupujący i sprzedający, jak to z tym jest? Czy sprzedaje Wam się łatwo, a ja po prostu mam chwilowo pecha lub sprzedaję za drogo / nieatrakcyjne tytuły? Czy może jednak coś się na rynku zmieniło?
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1325 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Jak bedziesz miał coś fajnego w dobrej cenie to sprzedasz. Ja kupilem w zeszlym miesiącu 2 gry. Mombase za 70 i Red Winter za 130 (wliczam koszty wysylki).
- Brylantino
- Posty: 1443
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 216 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Dwa czynniki:
1. Cena - często ludzie przy sprzedaży używanych gier, zapominają że jest to produkt używany i próbują uzyskać za niego 5-10 % mniej, aniżeli on kosztuje w sklepie. W takim wypadku, zawsze wolałbym dopłacić i kupić grę nową. Nie ważne, że jest w idealnym stanie, chodzi o sam fakt iż jest używany, rozpakowany itp. Oczywiście ta zasada nie działa, kiedy mamy gry już nie dostępne w sklepach.
2. Tytuł - jest wiele tytułów, które po prostu nie są za bardzo interesujące (typowe średniaki z BGG) i jeżeli ich cena nie jest naprawdę atrakcyjna, to mało kto się nimi będzie interesował, bo normalnie ich by sam nie chciał kupić.
Ja sprzedałem kilkanaście gier i zawsze kupca znajdywałem dosłownie w kilka godzin. Robotę jednak tutaj robiła niska cena (przy używanej rzeczy maksymalnie wołam jakieś 60% ceny sklepowej).
1. Cena - często ludzie przy sprzedaży używanych gier, zapominają że jest to produkt używany i próbują uzyskać za niego 5-10 % mniej, aniżeli on kosztuje w sklepie. W takim wypadku, zawsze wolałbym dopłacić i kupić grę nową. Nie ważne, że jest w idealnym stanie, chodzi o sam fakt iż jest używany, rozpakowany itp. Oczywiście ta zasada nie działa, kiedy mamy gry już nie dostępne w sklepach.
2. Tytuł - jest wiele tytułów, które po prostu nie są za bardzo interesujące (typowe średniaki z BGG) i jeżeli ich cena nie jest naprawdę atrakcyjna, to mało kto się nimi będzie interesował, bo normalnie ich by sam nie chciał kupić.
Ja sprzedałem kilkanaście gier i zawsze kupca znajdywałem dosłownie w kilka godzin. Robotę jednak tutaj robiła niska cena (przy używanej rzeczy maksymalnie wołam jakieś 60% ceny sklepowej).
- Gizmoo
- Posty: 4393
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3125 times
- Been thanked: 3051 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Zabawne, ale na początku mojej przygody z planszówkami w ogóle nie kupowałem używek. Bałem się, że będą zużyte i będę się niepotrzebnie denerwował, że moja gra "nie jest piękna". Moje obawy okazały się mocno przesadzone, bo większość graczy bardzo szanuje swoje gry i - co ważniejsze - gra w nie zazwyczaj jeden, dwa razy. Większość kupuje w ciemno, tytuł nie podchodzi i idzie na sprzedaż.
Obecnie - większość gier w mojej kolekcji, to gry z "drugiej ręki". I jeżeli staram się coś kupić - to w pierwszej kolejności sprawdzam rynek wtórny. Jak nie ma - to dopiero wtedy sięgam po coś ze sklepów.
Jeżeli jednak chodzi o sprzedaż, to zdecydowanie mam wrażenie że trudniej jest cokolwiek sprzedać, niż rok temu i zdecydowanie trudniej niż dwa lata temu. Większość użytkowników oczekuje obecnie, że używkę sprzeda się za połowę najtańszej ceny sklepowej. Niektórzy rzucają wręcz absurdalne propozycje. Ja rozumiem potrzebę targowania się, bo sam często targuje się o cenę, ale zazwyczaj by oszczędzić te KILKA złoty na przesyłce. I żeby było dla równego rachunku. A nie o kilkadziesiąt złotych, za pół ceny, pół darmo.
Więc tak - jak chce się sprzedać "używkę" tanio - to pewnie nie ma problemu ze sprzedażą. Jak chce się sprzedać w rozsądniej cenie - to jest trudno. Coraz więcej planszówek jest na rynku, coraz większa podaż, więc ten trend raczej nie ulegnie zmianie. Chyba będzie coraz ciężej sprzedać niektóre tytuły. Szczególnie mało popularne perełki, bo większość kupujących pragnie przehype'owane tytuły, o których bez większego wysiłku może zobaczyć/przeczytać recenzję.
Obecnie - większość gier w mojej kolekcji, to gry z "drugiej ręki". I jeżeli staram się coś kupić - to w pierwszej kolejności sprawdzam rynek wtórny. Jak nie ma - to dopiero wtedy sięgam po coś ze sklepów.
Jeżeli jednak chodzi o sprzedaż, to zdecydowanie mam wrażenie że trudniej jest cokolwiek sprzedać, niż rok temu i zdecydowanie trudniej niż dwa lata temu. Większość użytkowników oczekuje obecnie, że używkę sprzeda się za połowę najtańszej ceny sklepowej. Niektórzy rzucają wręcz absurdalne propozycje. Ja rozumiem potrzebę targowania się, bo sam często targuje się o cenę, ale zazwyczaj by oszczędzić te KILKA złoty na przesyłce. I żeby było dla równego rachunku. A nie o kilkadziesiąt złotych, za pół ceny, pół darmo.
Więc tak - jak chce się sprzedać "używkę" tanio - to pewnie nie ma problemu ze sprzedażą. Jak chce się sprzedać w rozsądniej cenie - to jest trudno. Coraz więcej planszówek jest na rynku, coraz większa podaż, więc ten trend raczej nie ulegnie zmianie. Chyba będzie coraz ciężej sprzedać niektóre tytuły. Szczególnie mało popularne perełki, bo większość kupujących pragnie przehype'owane tytuły, o których bez większego wysiłku może zobaczyć/przeczytać recenzję.

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
To prawda, te całonocne rozgrywki sprawiają, że człowiek częściej sięga po używkiGizmoo pisze:Zabawne, ale na początku mojej przygody z planszówkami w ogóle nie kupowałem używek.


- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1325 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
To zapewne wynika z rozdźwięku pomiędzy rozsądkiem sprzedającego i kupującego - ja np kupuję wyłącznie za rozsądne cenyGizmoo pisze: Jak chce się sprzedać w rozsądniej cenie - to jest trudno.

Ostatnio jak kupowałem grę, napisałem koledze, że sprzedaje białego kruka grubo poniżej innych ofert ( naprawdę gruuubo) - odpisał mi "sprzedaję żeby zrobić miejsce na półce, nie żeby zarobić".
-
- Posty: 579
- Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 180 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
ja piszę z perspektywy kupującego z niewielkim "stażem" planszówkowym.
ofert jest sporo i sporo z nich przeglądam. nie oczekuję połowy ceny za używkę w stanie idealnym, ale...naprawdę wole kupić nówkę niż oszczędzić 10% ceny i jeszcze ryzykować, że jednak produkt nie będzie zgodny z opisem [chodzi mi o opis stanu...]. raz się naciąłem i niestety poziom mojej ufności nieco zmalał dla używek. kolejnym czynnikiem utrudniającym sprzedaż może być fakt, że sporo nowości się pojawia i wokół nich skupia się zainteresowanie. ostatnie moje zakupy i plany zakupowe dotyczą głównie nowości, aczkolwiek mam na liście kilka klasyków i czekam na okazję
.
ofert jest sporo i sporo z nich przeglądam. nie oczekuję połowy ceny za używkę w stanie idealnym, ale...naprawdę wole kupić nówkę niż oszczędzić 10% ceny i jeszcze ryzykować, że jednak produkt nie będzie zgodny z opisem [chodzi mi o opis stanu...]. raz się naciąłem i niestety poziom mojej ufności nieco zmalał dla używek. kolejnym czynnikiem utrudniającym sprzedaż może być fakt, że sporo nowości się pojawia i wokół nich skupia się zainteresowanie. ostatnie moje zakupy i plany zakupowe dotyczą głównie nowości, aczkolwiek mam na liście kilka klasyków i czekam na okazję

-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 49 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Ja osobiście nie zauważyłem tego. Czasem muszę dłużej poczekać, ale nie mam zwyczaju mocnego schodzenia z ceny za używki. Dlaczego? Ponieważ z nielicznymi wyjątkami sprzedaję gry, który sam kupiłem jako nowe, gram w koszulkach, bardzo szanuję zarówno zawartość jak i pudełko z grą i nie widzę podstaw do absurdalnego schodzenia z ceny. Osoby piszące do mnie z tekstem, że jak pasuje mi 50 zł to już robią przelew za tytuły, które wystawiam za np. 75 zł są ignorowane 
Dodatkowo zazwyczaj robię bardzo detaliczne opisy sprzedawanych produktów. Komplet Talismana PL, bez jednego dodatku sprzedałem w ciągu 24h i miałem mnogość zapytań przy cenach średnio niższych o 5 zl od sklepowych - z tym, że spora część dodatków była tylko rozfoliowana w celu przeliczenia komponentów albo po jednej rozgrywce.
Reasumując w mojej opinii największe znaczenie ma dokładny opis (poparty zdjęciami) oraz stan przedmiotu sprzedaży i wpasowanie się z ogłoszeniem w zakresie popytu na dane gry
Ostatnio znaczenie ma też kwestia odbioru osobistego. Osoby wolą obejrzeć gry na żywo. To działa i na mnie, bo nie muszę dymać na PP:)

Dodatkowo zazwyczaj robię bardzo detaliczne opisy sprzedawanych produktów. Komplet Talismana PL, bez jednego dodatku sprzedałem w ciągu 24h i miałem mnogość zapytań przy cenach średnio niższych o 5 zl od sklepowych - z tym, że spora część dodatków była tylko rozfoliowana w celu przeliczenia komponentów albo po jednej rozgrywce.
Reasumując w mojej opinii największe znaczenie ma dokładny opis (poparty zdjęciami) oraz stan przedmiotu sprzedaży i wpasowanie się z ogłoszeniem w zakresie popytu na dane gry

Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1325 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
olsszak pisze:Ja osobiście nie zauważyłem tego. Czasem muszę dłużej poczekać, ale nie mam zwyczaju mocnego schodzenia z ceny za używki. Dlaczego? Ponieważ z nielicznymi wyjątkami sprzedaję gry, który sam kupiłem jako nowe, gram w koszulkach, bardzo szanuję zarówno zawartość jak i pudełko z grą i nie widzę podstaw do absurdalnego schodzenia z ceny. Osoby piszące do mnie z tekstem, że jak pasuje mi 50 zł to już robią przelew za tytuły, które wystawiam za np. 75 zł są ignorowane
Dodatkowo zazwyczaj robię bardzo detaliczne opisy sprzedawanych produktów. Komplet Talismana PL, bez jednego dodatku sprzedałem w ciągu 24h i miałem mnogość zapytań przy cenach średnio niższych o 5 zl od sklepowych - z tym, że spora część dodatków była tylko rozfoliowana w celu przeliczenia komponentów albo po jednej rozgrywce.
Reasumując w mojej opinii największe znaczenie ma dokładny opis (poparty zdjęciami) oraz stan przedmiotu sprzedaży i wpasowanie się z ogłoszeniem w zakresie popytu na dane gryOstatnio znaczenie ma też kwestia odbioru osobistego. Osoby wolą obejrzeć gry na żywo. To działa i na mnie, bo nie muszę dymać na PP:)
inwestujesz swój czas w opisy i zdjęcia - może bardziej opłaca się iść na spacer i sprzedać dychę taniej ... ekonomii nie oszukasz

-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 49 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
I tak i nie. Jak masz dobry opis pasujący do każdej pozycji z Twojej kolekcji pod kątem jej stanu to potem zmieniasz tylko tytuł. Mam w niej tylko dwa pudełka uszkodzone jeszcze w fazie transportu - od podstawki Blood Rage i AQ, ale zadbałem o nie, na tyle ile można było sprawę naprostować i gdyby przyszła mi przez myśl sprzedaż zrobiłbym fotkę.
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
-
- Posty: 982
- Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
- Lokalizacja: Nadarzyn
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 143 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Nowości i hypowane tytuły schodzą szybko. Takei Yamatai które sprzedawałem poszło raz-dwa. Inna sprawa, że sprzedaję po takiej cenie, po jakiej bym sam chciał kupić używkę, czyli przynajmniej -20% od oferty sklepowej. Uważam, że to uczciwa propozycja. Gry starsze faktycznie leżą i leżą. Takie Zimowe Opowieści chyba oddam gdzieś do biblioteki, bo nikt tego nie chce :p
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1325 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
probbi pisze:Takie Zimowe Opowieści chyba oddam gdzieś do biblioteki, bo nikt tego nie chce :p
1) bo to słaba gra jest ponoć
2) nie wiem za ile sprzedajesz ale jest dostępna nowa za 69 PLN

- idha
- Posty: 406
- Rejestracja: 04 sty 2009, 00:17
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 36 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Cóż, ja chyba nie zauważyłam takiej tendencji, ale też sprzedaję gry po to, żeby zrobić miejsce na półce, ewentualnie sprzedaję gry, które oddałam do używania fundacji i z racji wyjścia polskiej wersji językowej są one w fundacji zbędne. W pierwszym przypadku gra jest zazwyczaj w stanie idealnym (chyba że sama kupiłam używaną), ale to zwykle mało popularny tytuł. W drugim przypadku gra nosi ślady użytkowania (mniejsze/większe - zawsze opisane), ale jest tytułem popularniejszym (w końcu doczekała się polskiego wydania). W obu przypadkach (w pierwszym z racji tytułu, w drugim z racji stanu gry) chcę relatywnie niską kwotę i chyba nigdy nie miałam problemu ze sprzedażą - niezależnie od tego, kiedy grę wystawiłam (teraz, rok czy 2 lata temu). Czasami muszę cenę obniżyć, ale nadal zawsze znajduje się chętny - jeśli nie tu, to ostatecznie na allegro. Myślę więc, że to zawsze kwestia ceny - wydaje mi się, że ludzie oczekują po rynku wtórnym bardzo atrakcyjnych ofert, przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń. O Union Pacific, które wystawiałam za jakieś 15 zł, bo gra nie miała pudełka, ale karty były w koszulkach, miałam chyba 8 zapytań w ciągu kilkunastu godzin. Zestaw T.I.M.E. Stories z 3 dodatkami - mimo że podstawka była w angielskiej wersji językowej - poszedł za 220 zł w ciągu kilku godzin, na nowy Pandemic Legacy za 120 zł miałam tylu chętnych, że po prostu napisałam posta na forum, żeby ludzie się o niego już nie pytali... (co ciekawe - przy 130 zł była cisza
) Także ten tego rattkinie - niestety cena.

- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Być może cena, ale moje doświadczenie jakoś tego nie potwierdza - zdecydowanie bardziej prawdopodobny jest brak zainteresowania akurat danymi tytułami. No i dochodzi tu też dodatkowy aspekt - jeśli mam zjechać z ceną do, powiedzmy 40 zł (za większą grę), to sprzedaż przestaje mi się w ogóle opłacać - niech już sobie ta gra będzie na półce, może będzie dla kogoś na podarek. Jak mam jeszcze szukać pudeł, pakować, iść na pocztę, to szkoda prądu - mój czas jest cenniejszy. Dlatego wcale się nie dziwię, że dzisiaj wiele osób usiłuje sprzedawać w pakietach.
- Munchhausen
- Posty: 750
- Rejestracja: 01 sty 2013, 22:29
- Lokalizacja: Poznań/ Wągrowiec
- Has thanked: 169 times
- Been thanked: 139 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Na forum i grupie ceny zwyczajnie odstraszają od kupna - nie będę się bawił w zakup używki przy 5-10zł różnicy, a mam wrażenie, że coraz częściej widzę tego typu oferty. Ja wiem, że ktoś mógł zagrać raz albo dwa, ale po co ryzykować, skoro w ulubionym sklepie mam zniżkę i darmową wysyłkę? Niemniej nie mam oporów przed kupowaniem używek, jeżeli ich ceny są rzeczywiście konkurencyjne.
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Mnogość ofert używek sprawia że ludzie robią się trochę wybredni. Widzę po sobie, bo nawet jak trafię tu na jakiś tytuł o którym myślałem od dłuższego czasu to często w końcu się nie decyduję licząc jeszcze np. na opuszczenie ceny. Ale większym powodem jest to że czasem stwierdzam że nie mam już "ciśnienia" na dany tytuł bo moje zainteresowanie jest przekierowane na inne, i to jest u mnie norma i stan który stale się zmienia.
Największy wpływ na rozważenie zakupu ma oczywiście cena. Nawet jeśli ktoś sprzedaje grę w folii albo graną tylko raz a cenę opuszcza o jakieś 20 zł to raczej mnie tym nie zainteresuje, chociaż jestem w stanie zrozumieć takie podejście (oczywiście nie zawsze opłaca się sprzedaż dodatku za powiedzmy 20zł jeśli w sklepie kosztuje 50, ale to trochę inna sprawa). Niekorzystnie dla sprzedawców używek sklepy z grami mają rabaty indywidualne i czasowe, promocje i jeszcze wyłączenie kosztów przesyłki przy ustalonej kwocie którą często łatwo uzyskać. Wtedy może się okazać że używka chodzi w tej samej cenie co w naszym sklepie (albo bardzo zbliżonej) więc wybór jest oczywisty.
Sam sprzedałem niemało gier na tym forum i niezależnie od swojej wielkości gry miały atrakcyjne ceny: takie że chętni znajdowali się często w kilkanaście minut od wystawienia oferty. Myślę że jeśli ktoś robi miejsce na półkach i/lub gra nie podeszła (więc nie ma sensu jej trzymać), to wystawi ją za cenę zachęcającą do kupna. Dla każdego może to być trochę inna cena(dla kupującego jak i sprzedającego), ale sprzedając używki często zapominamy że przecież nie chodzi o to żeby na grze jeszcze zarobić, ale żeby choć część sumy za nią się zwróciła. Myślę że gdyby każdy tak myślał to handel działałby prężnie w obie strony, w końcu ludzie którzy sprzedają tu gry sami potem często szukają dla siebie ciekawych ofert
...Ale żeby nie było, proponować sprzedaż gry za połowę ceny nówki to przesada, chyba że mówimy o egzemplarzach nieźle wybrakowanych czy uszkodzonych.
Największy wpływ na rozważenie zakupu ma oczywiście cena. Nawet jeśli ktoś sprzedaje grę w folii albo graną tylko raz a cenę opuszcza o jakieś 20 zł to raczej mnie tym nie zainteresuje, chociaż jestem w stanie zrozumieć takie podejście (oczywiście nie zawsze opłaca się sprzedaż dodatku za powiedzmy 20zł jeśli w sklepie kosztuje 50, ale to trochę inna sprawa). Niekorzystnie dla sprzedawców używek sklepy z grami mają rabaty indywidualne i czasowe, promocje i jeszcze wyłączenie kosztów przesyłki przy ustalonej kwocie którą często łatwo uzyskać. Wtedy może się okazać że używka chodzi w tej samej cenie co w naszym sklepie (albo bardzo zbliżonej) więc wybór jest oczywisty.
Sam sprzedałem niemało gier na tym forum i niezależnie od swojej wielkości gry miały atrakcyjne ceny: takie że chętni znajdowali się często w kilkanaście minut od wystawienia oferty. Myślę że jeśli ktoś robi miejsce na półkach i/lub gra nie podeszła (więc nie ma sensu jej trzymać), to wystawi ją za cenę zachęcającą do kupna. Dla każdego może to być trochę inna cena(dla kupującego jak i sprzedającego), ale sprzedając używki często zapominamy że przecież nie chodzi o to żeby na grze jeszcze zarobić, ale żeby choć część sumy za nią się zwróciła. Myślę że gdyby każdy tak myślał to handel działałby prężnie w obie strony, w końcu ludzie którzy sprzedają tu gry sami potem często szukają dla siebie ciekawych ofert

...Ale żeby nie było, proponować sprzedaż gry za połowę ceny nówki to przesada, chyba że mówimy o egzemplarzach nieźle wybrakowanych czy uszkodzonych.
- Gizmoo
- Posty: 4393
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3125 times
- Been thanked: 3051 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Też uważam, że głównym wyznacznikiem jest cena, ale czasami też zdarza się tytuł, którego serio nikt nie chce za grosze.idha pisze:Także ten tego rattkinie - niestety cena.
No to jest duży problem. Sprzedać za grosze, jeszcze poświęcić swój cenny czas. A przygotowanie do wysyłki (np. trzeba zdjąć protektory ze wszystkich kart), pakowanie, dojazd (mieszkam w takim miejscu, gdzie bez auta NIC nie załatwisz). I to wszystko dla gry za kilkadziesiąt złotych. Czasami mam wrażenie dokładania do interesu. Więcej wydam na paliwo i przesyłkę niż zyskam na sprzedaży.rattkin pisze:Jak mam jeszcze szukać pudeł, pakować, iść na pocztę, to szkoda prądu - mój czas jest cenniejszy.

Ja mam wrażenie, że ofert gdzie jest tylko 5-10 zł różnicy nie ma wcale. Ale może akurat nie trafiam na takie oferty, albo dotyczy to tytułów za 40-50 zł.Munchhausen pisze:Na forum i grupie ceny zwyczajnie odstraszają od kupna - nie będę się bawił w zakup używki przy 5-10zł różnicy, a mam wrażenie, że coraz częściej widzę tego typu oferty

Jak nowa gra kosztuje 20 zł, to ma oddać za darmo?bartekb8 pisze:Nawet jeśli ktoś sprzedaje grę w folii albo graną tylko raz a cenę opuszcza o jakieś 20 zł to raczej mnie tym nie zainteresuje, chociaż jestem w stanie zrozumieć takie podejście


Jestem przekonany, że absolutnie nikt tu nie chce zarobić (poza ofertami Ankh Morporkbartekb8 pisze:sprzedając używki często zapominamy że przecież nie chodzi o to żeby na grze jeszcze zarobić, ale żeby choć część sumy za nią się zwróciła.


Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Zacznę od tego ze oferty na forum oglądam codziennie, ponieważ od kilku miesięcy kupuje tylko na forum. Problem który ja widzę u sprzedających jest taki, że oferty gier używanych zazwyczaj stanowią 90-95% ceny nowej gry w sklepie. Pomijam już analizę, gdzie używki ktoś próbuje sprzedać drozej niż w sklepie. Mając wybór czy kupić używkę za 120 zł i martwić się o jej stan, a kupić nówke za 130 wiadomo, że będę miał opór przed ryzykiem za 10 zł.
Cena jednak to tylko część decyzji. Ja także preferuje dokładniejsze opisy stanu gry i proszę o przesyłanie zdjęć pokazujących jak gra się zachowała.
Jeśli zaś widzę po wejściu do wątku, że gry są wystawione na allegro, to z marszu skreślam ofertę. Może to że mną jest coś nie tak, ale jak ktoś ogłasza się na forum to oczekuje transakcji na forum, a nie pałowania się w licytacjach z innymi. Rozumiem jednak ze niektórzy mogą czuć się bezpieczniej kupując przez aukcje. Dla mnie pas.
Otwiera mi się także nóż w kieszeni, gdy widzę oferty typu "Pola naftowe za 50". Środowisko forum to dobrze znający rynek gracze, kto wiec ma kupić taki bubel po tak zawyzonej cenie?
Złote oferty oczywiście się zdarzają, ale wiadomo jak szybko się rozchodzą. Pół roku poluje na Tobago, które gdy już się pojawiło po godzinie było już nieaktualne
Ostatnimi czasy na forum udało mi się zakupić:
- wiedźmina za 80zl z przesyłką
- myrmes za 80 zł z przysłka
- magestorm za 60 z przesylka
- might&magic heros za 85zl z przesylka
- serenissime za 90 zł z przesylka
- czerwony listopad za 35 zł z przesylka
- warcraft+expansion set za 70 zł (!) + przesylka
- Mage Knight pl nówka za 250 zł ( ale to już z olx)
Oprócz MageStorm który jest średnia gra, resztę transakcji uważam za udane
Cena jednak to tylko część decyzji. Ja także preferuje dokładniejsze opisy stanu gry i proszę o przesyłanie zdjęć pokazujących jak gra się zachowała.
Jeśli zaś widzę po wejściu do wątku, że gry są wystawione na allegro, to z marszu skreślam ofertę. Może to że mną jest coś nie tak, ale jak ktoś ogłasza się na forum to oczekuje transakcji na forum, a nie pałowania się w licytacjach z innymi. Rozumiem jednak ze niektórzy mogą czuć się bezpieczniej kupując przez aukcje. Dla mnie pas.
Otwiera mi się także nóż w kieszeni, gdy widzę oferty typu "Pola naftowe za 50". Środowisko forum to dobrze znający rynek gracze, kto wiec ma kupić taki bubel po tak zawyzonej cenie?
Złote oferty oczywiście się zdarzają, ale wiadomo jak szybko się rozchodzą. Pół roku poluje na Tobago, które gdy już się pojawiło po godzinie było już nieaktualne

Ostatnimi czasy na forum udało mi się zakupić:
- wiedźmina za 80zl z przesyłką
- myrmes za 80 zł z przysłka
- magestorm za 60 z przesylka
- might&magic heros za 85zl z przesylka
- serenissime za 90 zł z przesylka
- czerwony listopad za 35 zł z przesylka
- warcraft+expansion set za 70 zł (!) + przesylka
- Mage Knight pl nówka za 250 zł ( ale to już z olx)
Oprócz MageStorm który jest średnia gra, resztę transakcji uważam za udane

Kupię Szczura rogatego PL
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
No i to są właśnie dobre ceny
Ostatnio widziałem Ankh-Morpork za 150zł, chyba też prędziutko zeszło (normalnie chodzi po 200+ złotych).

Ostatnio widziałem Ankh-Morpork za 150zł, chyba też prędziutko zeszło (normalnie chodzi po 200+ złotych).
- Trolliszcze
- Posty: 4785
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Ankh-Morpork to jest obecnie licytowany na allegro (używany) za kwoty zbliżające się do 400.
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Mi się wydaje, że ogólnie ceny gier używanych są zdecydowanie wyższe procentowo niż np. książek, gier czy innych produktów.
Jak zaczynałem kupować gry, jako 'biedny student' najważniejsza była dla mnie cena i nie potrafiłem zrozumieć z czego to wynika, że w zasadzie standardem było sprzedawanie gier za 90% ceny w sklepie.
Przejrzałem wiele wątków sprzedażowych i różnych dyskusji w stylu "dlaczego ludzie kupują gry w drogich sklepach" i wydaje mi się, że jest sporo ludzi, którzy własnie kupują gry w "swoich sklepach" i podczas sprzedawania nie myślą o tym, że jest inny sklep, który ma dużo niższe ceny. Z kolei dla osób kupujących używki najczęściej liczy się cena i pierwsze co robią, to patrzą na i-szopa ze zdziwieniem, że jest sklep który oferuje grę za 5-15zł więcej i już wolą kupić nówkę ze sklepu.
Ktoś może powiedzieć, że zaufani forumowicze są pewniejsi niż niektóre sklepy, ale ja na szczęście na żadnym sklepie się nie przejechałem, mimo, że jestem januszem, który prawie zawsze kupuje tam gdzie najtaniej
A jeszcze co do problemu ze sprzedażą gier to nie widzę zbytniej różnicy w ostatnim czasie, ale raczej staram się sprzedawać w rozsądnej cenie (a jako rozsądną cenę biorę taką, za jaką sam bym chętnie kupił od kogoś z myślą, że był to uczciwy deal dla obu stron). Inna sprawa, że często sam kupuję gry używane w stanie bdb/idealnym w dobrej cenie, a potem odsprzedaję w takim samym stanie taniej o 10-20 zł i cena robi się jeszcze atrakcyjniejsza. Mimo tego, że czasem zagram tylko 1-2 partie czułbym się źle gdybym sprzedał grę po tej samej cenie mimo, że jest w zasadzie w tym samym stanie, co podczas kupna. Chyba tylko raz nie obniżyłem ceny, ale to już był wybitnie dziwny przypadek gdzie kupiłem grę z zafoliowanymi żetonami i planszą i sprzedałem po jednokrotnym przeczytaniu instrukcji bez rozegrania ani jednej partii
Jak zaczynałem kupować gry, jako 'biedny student' najważniejsza była dla mnie cena i nie potrafiłem zrozumieć z czego to wynika, że w zasadzie standardem było sprzedawanie gier za 90% ceny w sklepie.
Przejrzałem wiele wątków sprzedażowych i różnych dyskusji w stylu "dlaczego ludzie kupują gry w drogich sklepach" i wydaje mi się, że jest sporo ludzi, którzy własnie kupują gry w "swoich sklepach" i podczas sprzedawania nie myślą o tym, że jest inny sklep, który ma dużo niższe ceny. Z kolei dla osób kupujących używki najczęściej liczy się cena i pierwsze co robią, to patrzą na i-szopa ze zdziwieniem, że jest sklep który oferuje grę za 5-15zł więcej i już wolą kupić nówkę ze sklepu.
Ktoś może powiedzieć, że zaufani forumowicze są pewniejsi niż niektóre sklepy, ale ja na szczęście na żadnym sklepie się nie przejechałem, mimo, że jestem januszem, który prawie zawsze kupuje tam gdzie najtaniej

A jeszcze co do problemu ze sprzedażą gier to nie widzę zbytniej różnicy w ostatnim czasie, ale raczej staram się sprzedawać w rozsądnej cenie (a jako rozsądną cenę biorę taką, za jaką sam bym chętnie kupił od kogoś z myślą, że był to uczciwy deal dla obu stron). Inna sprawa, że często sam kupuję gry używane w stanie bdb/idealnym w dobrej cenie, a potem odsprzedaję w takim samym stanie taniej o 10-20 zł i cena robi się jeszcze atrakcyjniejsza. Mimo tego, że czasem zagram tylko 1-2 partie czułbym się źle gdybym sprzedał grę po tej samej cenie mimo, że jest w zasadzie w tym samym stanie, co podczas kupna. Chyba tylko raz nie obniżyłem ceny, ale to już był wybitnie dziwny przypadek gdzie kupiłem grę z zafoliowanymi żetonami i planszą i sprzedałem po jednokrotnym przeczytaniu instrukcji bez rozegrania ani jednej partii

- Lets_Grajmy
- Posty: 399
- Rejestracja: 16 lip 2016, 19:22
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 440 times
- Kontakt:
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
W moim wypadku wygląda to tak. Na początku kupowałem wszystkie gry, jakie wpadły mi w oko. Kasa leciała na lewo i prawo i kupowałem tylko nówki. Większość ograna 2-3 razy kurzy się na półce.
Teraz ochłonąłem. Interesują mnie w tej chwili tylko dwie planszówki, niestety niedawno były na KS'ie więc cena nieosiągalna i po prostu ciułam pieniążki mając małą nadzieję, że ktoś sprzeda używkę za pół roku. Mimo to, gdy trafię na jakąś mega okazję to kupię dobrą używkę.
Teraz ochłonąłem. Interesują mnie w tej chwili tylko dwie planszówki, niestety niedawno były na KS'ie więc cena nieosiągalna i po prostu ciułam pieniążki mając małą nadzieję, że ktoś sprzeda używkę za pół roku. Mimo to, gdy trafię na jakąś mega okazję to kupię dobrą używkę.
Facebook: LET'S GRAJMY - Facebook
YouTube: LET'S GRAJMY - YouTube
Buycoffee: Jeśli sądzisz, że to co robię zasługuje na uznanie to --> Wspieraj kanał tutaj <--
YouTube: LET'S GRAJMY - YouTube
Buycoffee: Jeśli sądzisz, że to co robię zasługuje na uznanie to --> Wspieraj kanał tutaj <--
- hipcio_stg
- Posty: 1866
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 371 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Problemem może być fakt, że ludzie zerkają na i-szopa odejmują 15-20zł i okazuje się, że większość ludzi ma rabaty w sklepie od tej ceny na podobnym poziomie, albo proszą o takowy rabat forumowicza. Stąd cena na poziomie 65-70% SCD Rebela to żadna promocja.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?
Za cenę bazową uznaję średnią z i-shopa.rattkin pisze:I mówię tu o sytuacjach, w których gra już na starcie jest przeceniona 30-40% i więcej.