Strona 1 z 1

Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 18 maja 2008, 15:50
autor: meham
Witam!

Kilka słów o osadnikach (z żeglarzami), którzy wczoraj mocno mnie zaskoczyli. Po wcześniejszej wygranej (rekord - 36 minut przy 4 graczach) zasiedliśmy do gry (ze znajomymi - pierwsze spotkanie z Osadnikami) raczej z nastawieniem na fun niż jakąś rywalizację.
Powiem tak, że łatwe zasady sprawiają, że po 90 minutach wszyscy byli o krok od wygranej, nikt nie czuł się na straconej pozycji. Było planowanie, interakcja, fun i strategia. Bardzo miłe zaskoczenie.
Po dłuższej przerwie Osadnicy znów wracaj u nas na stół. Tak więc coś w niej siedzi, co pozwala wracać do niej wielokrotnie, wciągać nowych graczy i zawsze towarzyszą temu emocje :)

Raz jeszcze polecam grę (ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze :) )

Pozdro

Meham

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 19 maja 2008, 12:45
autor: Rathi
meham pisze:ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze
Bardzo duzo. Nie gram juz inaczej jak z Rycerzami.

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 19 maja 2008, 12:53
autor: meham
Witam!

Kuchnia i jak tu pogodzić wydatki z potrzebami :)

Chciałoby się pożyczyć na kilka partii tych rycerzy i ocenić czy warto kupić...bo cena...jak zawsze za wysoka :)

Meham

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 19 maja 2008, 13:04
autor: Rathi
Jestem przekonany, ze w Poznaniu ktos ma i nawet jesli nie bedzie chcial pozyczyc do domu, to na pewno przyniesie do klubu : )

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 10 lip 2008, 17:28
autor: Neurocide
Pierwsza partia w Rycerzy trwała u nas około 4 godzin. Wiec na bank wydłuża rozgrywkę myślę do jakichś 120 minut. Z wyjątkiem tej wady Rycerze maiją same zalety. Dużo w nich najlepszych smaczków z karcianej wersji.

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 04 sie 2008, 13:49
autor: Tommy
Rathi pisze:
meham pisze:ciekawi mnie co wnoszą do gry Rycerze
Bardzo duzo. Nie gram juz inaczej jak z Rycerzami.
Dokładnie ta jak ja :D (a zbieżność miast jest przypadkowa, ja nie grałem jeszcze z Rathi :D )

Generalnie jak się pozna rycerzy to sie już nie chce grac w podstawkę.

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 05 wrz 2008, 00:52
autor: Lucf
JA grałem tylko w posdtawkę , i gra trwała chyba ze 3 godziny! To dlatego, że u nad jest dużo dyskusji, handlu i etc :) Więc rycerze odpadają, ale żeglarze.... mam samoróbke więc musiałbym znowu kombinować :)

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 19 wrz 2008, 17:26
autor: FaLqUa
Gra jest naprawdę świetna. U nas najczęściej trwa od 2 do 5 godzin (w zależności od planszy) i interakcji pomiędzy graczami.

Ja do osadników z żeglarzami dokupiłem jeszcze rybaków i nie ukrywam, że ten mały dodatek daje dużo dodatkowej zabawy.

Ostatnio 2 razy ograła nas 12 latka ;), która w jednej grze tak świetnie wszystkich przyblokowała, że zbudowała najdłuższą drogę z 25 klocków ( na 30 możliwych) :shock:

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 02 gru 2008, 10:11
autor: Aba
Na wstępie napiszę że grałem w Osadników gdzieś ponad 50 razy albo nawet pod 100.
Głównie bez dodatków ale także z :
morze i oceany :P - bardzo fajny dodatek - wydłuża trochę rozgrywkę i jeśli tylko mamy trochę więcej czasu to zawsze gramy z tym dodatkiem
rycerze i miasta - tutaj mamy duże wątpliwości - osobiście wydaje mi się że jeszcze bardziej niż w "podstawce" osoba która zdobędzie przewagę na początku jest bardzo trudna do przegonienia w dalszej części gry, czemu? bo tutaj osoba która ma mniej szczęścia nie tylko zostaje w tyle ale także się cofa w rozwoju - nie mając wojska tracimy zamki a lider (liderzy) uciekają jeszcze bardziej - dla mnie trochę dziwny dodatek
rozszerzenie na 5-6 graczy - wiadomo ale korzystamy czasem także na 4 graczy i gramy np do 11 punktów zwycięstwa.

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 06 gru 2008, 15:40
autor: Neurocide
rycerze i miasta - tutaj mamy duże wątpliwości - osobiście wydaje mi się że jeszcze bardziej niż w "podstawce" osoba która zdobędzie przewagę na początku jest bardzo trudna do przegonienia w dalszej części gry, czemu? bo tutaj osoba która ma mniej szczęścia nie tylko zostaje w tyle ale także się cofa w rozwoju - nie mając wojska tracimy zamki a lider (liderzy) uciekają jeszcze bardziej - dla mnie trochę dziwny dodatek
Tylko też jest tak, że cała masa kart działa przeciwko pierwszemu graczowi. Sam pamiętam, jek dzięki kartom właśnie powstrzymano moje, jak mi się wydawało pewne zwycięstwo.

Re: Osdanicy z żeglarzami - 2 wetaranów VS 2 żółtodziobów

: 08 lip 2009, 09:29
autor: Carol270
W osadników grałam już wiele razy. Na początku, ze 2 partie w wersję podstawową i teraz mogę powiedzieć o niej jedno: nuuuudaaa...

Potem z rycerzami i wtedy dopiero zaczyna się ciekawa gra....

No i z żeglarzami i rycerzami również, kilka scenariuszy, nie wszystkie.

Grałam w różnych zespołach i na dziś mogę powiedzieć, że najlepsza grą są osadnicy z rycerzami, żeglarze trochę zmieniają strategię, ale jest z nimi jeden zonk - w instrukcji nie uwzględniono wersji, że gra się w żeglarzy z rycerzami i na przykład nie ma podanych punktów dla poszczególnych scenariuszy. Punkty trzeba sobie ustalić samemu, bo rycerze pozwalają zdobyć ich więcej. No i raz ustaliliśmy taki limit, że myśleliśmy, ze gra się nie skończy do rana - to była najgorsza partia, pod koniec to już były takie dożynki.

W podstawową wersję zupełnie nie mam ochoty grać.