Strona 1 z 2

W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 25 maja 2008, 23:12
autor: blazej
Chodzi o grę, która nie kopiuje schematów, a po grze mówimy "wow, w coś takiego jeszcze nie grałem, super innowacyjna, wreszcie powiew świeżości" :)

Ja nie napiszę typu bo na razie nic mi nie przychodzi do głowy :)

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 25 maja 2008, 23:37
autor: mst
Ja wciąż jestem w początkowym stadium planszówkowego zauroczenia więc sporo gier jest dla mnie świeżych i nowatorskich. Z ostatnio zagranych b.podoba mi się elegancka mechanika Metropolys, od pewnego czasu pozostaję pod dużym wrażeniem Galaxy Truckera natomiast z nietypowych doświadczeń (czyt.dziwadeł :twisted: ) poznałem Le Passe-Trappe i The Touch.

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 25 maja 2008, 23:38
autor: Pancho
Ostatnio? Ubongo i Through the Ages.

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 25 maja 2008, 23:42
autor: mst
I jeszcze niedoceniony w Warszawie Khronos (z niecierpliwością czekam na jutrzejszą rozgrywkę, która przy pewniejszym posługiwaniu się regułami powinna pozwolić ocenić rzeczywistą jakość tej gry). :)

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 00:05
autor: pomimo
Jest taka gra, mojego nowego znajomego z Austrii, Arno Steinwendera Deukalion http://boardgamegeek.com/game/34255
Gra wciąż niedostępna w Polsce, nie wiadomo czy Parker puści ją na nasz rynek. A ma dwa ciekawe rozwiązania

a) Kubek Kylix - ma 5 dołków na kości, i razem z tymi kośćmi funkcjonuje trochę jak róża wiatrów
b) walki rozstrzyga się rzucając meplami, zależnie od tego jak upadną meple (na bok, na nogi itd) różny jest wynik walki

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 07:05
autor: LostLukas
Squad Seven - oryginalne i innowacyjne, chyba najlepsza party game jaką grałem.
Poza tym, strzelanie pistoletem to jest to, co mężczyźni lubią najbardziej ;)

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 09:44
autor: dasilwa
LostLukas pisze:Poza tym, strzelanie pistoletem to jest to, co mężczyźni lubią najbardziej ;)

Eeee...chyba nieee.... :wink:

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 09:48
autor: Don Simon
Zdecydowanie zgadzam sie z TtA, Ubongo i Galaxy Trucker.

Nie zgadzam sie z Khronos - jedyna oryginalnosc to przenoszenie kafelkow na inna plansze i Metropolys, bo tam to juz w ogole jest nijako. Ale moze kwestie oryginalnosci przeslania mi marnosc obu tytulow ;-).

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 10:01
autor: mst
Powiedziałbym raczej, że kwestie oryginalności przesłania Ci twoja ocena danych tytułów :twisted: (bez wątpienia jesteśmy w stanie bardziej docenić oryginalność jeśli podoba nam się sposób jej wykorzystania).

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 10:05
autor: gigi
mst pisze:J Z ostatnio zagranych b.podoba mi się elegancka mechanika Metropolys
ta gra jest nudna jak flaki z olejem :shock:
zagralem raz i mi wystarczy :D

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 10:23
autor: mst
Hej gigi, to może zamiast narzekać na Metropolys napisałbyś w co oryginalnego (i fajnego) grałeś ostatnio. :twisted:

P.S.: chętnie też przeczytałbym co Cię w Metropolys znudziło tyle, że to chyba nie jest odpowiedni wątek na takie rozważania :)

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 10:30
autor: MichalStajszczak
mst napisał:
chętnie też przeczytałbym co Cię w Metropolys znudziło tyle, że to chyba nie jest odpowiedni wątek na takie rozważania
To może trzeba założyć nowy wątek: co mnie znudziło w nowopoznanej grze :D

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 10:31
autor: mst
Jestem przekonany, że byłby popularniejszy od tego, w którym aktualnie jesteśmy. :twisted:

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 11:52
autor: morciba
VOC! - Founding the Dutch East Indies Company, ciekawa gra handlowa z elementem "zręcznościowym", polegającym na rysowaniu trasy statku na specjalnie przygotowanych mapach. Rysowanie odbywa się z zamkniętymi oczami a gracze, którzy płyną na tym samym statku mogą podpowiadać mówiąc: północ, południe, wschód lub zachód. Liczba podpowiedzi zależy od tego ilu marynarzy ma gracz na statku. Gra niestety nieco przydługawa i muszą grać gracze, którzy lubią pomyśleć i nie przeszkadza im ww. element "zręcznościowy".

Z wymienianych powyżej na pewno Galaxy Trucker.

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 12:30
autor: Odi
Meutrer i Hystericoach

Meutrer ma świetny stosunek ceny do jakości (ok 30zł!) i daje dużo radochy w czteroosobowym składzie (w 3 nie grałem, ale podobno gorzej). Blef, kombinowanie, wybór ról (ale taki cytadelowy, czyli z zakrytej talii - nie puerto-rico). Fajnie się gra i szybko, a że to karcianka, to zawsze można miec przy sobie :wink:

A po zagraniu w Hystericoacha nie wyobrażam sobie lepszej gry imprezowej. Może nie do końca pasuje do H termin 'gra', raczej 'zabawa'. Ale sprawdza to się świetnie. Cena wysoka, tym niemniej moi zdaniem warto. A na pewno warto znać kogos, kto Hystericoacha posiada 8)

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 13:03
autor: Filippos
Don Simon pisze: Metropolys, bo tam to juz w ogole jest nijako. Ale moze kwestie oryginalnosci przeslania mi marnosc obu tytulow ;-).
Postuluje wprowadzenie jakiegos emotikona, który będzie oznaczał "grałem raz więc nie bierzcie mojej oceny zbyt poważnie"

Ludzie, proszę nie oceniajcie ex catedrae po jednej rozgrywce. Jakbyście świetnie nie znali świata planszówek to ocena po jednej rozgrywce zawsze jest imho kulawa i emocjonalna.

A wracając do tematu to z gier, w które ostatnio grałem najbardziej nowatorskie jest Metropolys
:twisted:

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 13:13
autor: gigi
Filippos pisze:
Don Simon pisze: Metropolys, bo tam to juz w ogole jest nijako. Ale moze kwestie oryginalnosci przeslania mi marnosc obu tytulow ;-).
Postuluje wprowadzenie jakiegos emotikona, który będzie oznaczał "grałem raz więc nie bierzcie mojej oceny zbyt poważnie"

Ludzie, proszę nie oceniajcie ex catedrae po jednej rozgrywce. Jakbyście świetnie nie znali świata planszówek to ocena po jednej rozgrywce zawsze jest imho kulawa i emocjonalna.

A wracając do tematu to z gier, w które ostatnio grałem najbardziej nowatorskie jest Metropolys
:twisted:
gralem raz w Metropolys :?
a co jest w niej nowatorskiego ,kolejna licytacyjna gra,
tylko zamiast pieniedzy sa budynki z cyframi :D

ps.z ciekawych gier o innej mechanice polecam quarto :D

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 13:29
autor: Filippos
O ile się nie mylę Gigi to ta twoja jedna rozgrywka odbyła się na Politechnice i grałeś w wersję familiną gry, która faktycznie nie powala na kolana.
I znów jak zdarta płyta powiem: nie oceniajcie tym bardziej jeśli graliście nie dość że raz to jeszcze w okrojoną wersję gry.

A odpowiadając na pytanie:
Tak użycie budynków do licytacji jest nowatorskie, ponieważ oprócz wartości liczbowej istotna jest również ich wysokość, tak więc odnosząc ię do twojego porównania są walutą z podwójnym nominałem. Ja osobiście nie spotkałem się z czymś takim wcześniej.
Idąc dalej nowatorski jest również sposób licytowania, czyli przebijanie oferty wybierając kolejną, sasiednią dzielnicę. Wbrew pozorom to daje spore możliwości taktyczne.
Całość jest jak dla mnie nowatorska, ale to oczywoiście moje zdanie.

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 13:33
autor: yosz
Filippos pisze:ta twoja jedna rozgrywka odbyła się na Politechnice i grałeś w wersję familiną gry
A jakie są różnice między familijną i niefamilijną? Mnie metropolys nie powaliło chyba głównie dlatego że Zephyr za szybko skończył :P Ale nie przekreślam gry.

Z nowatorskich gier to dla mnie wszystkie są ostatnio nowatorskie, ale Galaxy Trucker chyba w tej kategorii wygrywa.

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 13:53
autor: Don Simon
Filippos pisze: Postuluje wprowadzenie jakiegos emotikona, który będzie oznaczał "grałem raz więc nie bierzcie mojej oceny zbyt poważnie"

Ludzie, proszę nie oceniajcie ex catedrae po jednej rozgrywce. Jakbyście świetnie nie znali świata planszówek to ocena po jednej rozgrywce zawsze jest imho kulawa i emocjonalna.
Sa gry, gdzie siadasz, grasz i sie zachwycasz (TtA,Brass,Crokinole).
Sa gry, gdzie siadasz, grasz i placzesz, ze zmarnowales tyle czasu (Pola Naftowe).
Sa gry, gdzie siadasz, grasz i nie pamietasz, czy grales, bo nic Cie to nie obchodzi (Metropolys, Alchemist).

Dlaczego kazesz mi grac wiele razy, by powiedziec, czy mi sie podobalo, czy nie? Niektorzy pisza peany pochwalne po jednej rozgrywce, inni pisza opinie negatywne. Jak zmienie zdanie to nie omieszkam o tym powiadomic ;-).

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 14:01
autor: MichalStajszczak
Don Simon napisał:
Dlaczego kazesz mi grac wiele razy, by powiedziec, czy mi sie podobalo
Oryginalna forma tortur: będziesz grał (np. w Pola Naftowe) dotąd, aż ci się gra spodoba :twisted: :mrgreen:

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 14:06
autor: Filippos
Szymon nie każę ci grać wiele razy. Mówię tylko że po osobach które zajmują się planszówkami na poważnie (ty prowadzisz o nich podcast, gigi zajmuje się nimi zawodowo bo pracuje w sklepie) oczekiwałbym umiejętności przekazywnia innym wrażeń z gier i umiejętności ich oceniania. Ja np. grałem raz w Race for the Galaxy. Nie zagram więcej, nie spodobało mi się, nie lubię takich gier, ale nie napiszę że gra jest beznadziejna, nudna, że mechanika jest do dupy. Nie napiszę tego bo wiem, że po jednej rozgrywce nie jestem w stanie tego sprawiedliwie ocenić. Że co najwyżej mogę wyjść na głupka szafując ostrymi ocenami gdy nie znam tak naprawdę gry.

Po prostu oczekuję rzetelności w ocenie. Zgadzam się że są takie gry w których po perwszej rozgrywce płaczesz że straciłeś czas. Ale jest też wiele takich gier które ocenisz bardzo źle po pierwszej rozgrywce i to nie będzie wartościowa ocena tylko twój brak znajomości gry, która przychodzi po kilku rozgrywkach.
Ile razy zdarzyło ci się Szymon że się pomyliłeś i gra do ktrej jednak usiadłeś drugi raz spodobała ci się? A czy nie zdarzyła się ci nigdy odwrotna sytuacja? Że po pierwszej rozgrywce byłeś zachwycony, a po trzeciej rzuciłeś grę w kąt?
Mi się zdarzyło i jedno i drugie dlatego uważam że ocenianie gier po jednej rozgrywce jest, w wielu przypadkach nieporozumieniem.Tyle.

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 14:12
autor: bazik
identyczna prawie dyskusja byla niedawno na bgg... nie chce sie powtarzac... http://www.boardgamegeek.com/article/2331240#2331240

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 14:31
autor: mst
Ja zgadzam się, ze zdaniem bazika z BGG, że warto oceniać gry po 1 rozgrywce. Sam tak robię ale głównie na swój użytek (w bazie BGG). Większość ocen gier jest mocno subiektywna - IMHO można powiedzieć o grze, że jest słaba gdy np.mechanika szwankuje ale gdy z grą wszystko O'K tylko nie odpowiada nam jej rodzaj to już raczej powinniśmy powiedzieć, że nam się nie podoba a nie, że ogólnie słaba :) - wystawione po 1 rozgrywce są jeszcze bardziej subiektywne (i często skażone błędną interpretacją reguł lub pominięciem jakiegoś drobnego niuansu).
Jeśli Szymon nie lubi gier logicznych (chyba dobrze pamiętam z podcastu albo jakiegoś komentarza na GF, że wg niego nie ma dobrych gier w tej kategorii :wink: ) to nic dziwnego, że Metropolys, której do gier logicznych b.blisko również nie wywołała jego zachwytu.
Dodatkowo IMHO nowatorskość mechaniki raczej nie ma nic wspólnego z podobaniem się gry - najwyżej możemy stwierdzić, że pomysł świeży ale skopany :twisted: (sam miałem/trochę jeszcze mam takie obawy co do Metropolys ale poprę zdanie Filipposa, że taki rodzaj licytacji, ze zmianą jej przedmiotu połączoną z podbiciem stawki, jest nowatorski).

Re: W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?

: 26 maja 2008, 14:32
autor: jax
fajna dyskusja
bazik pisze:identyczna prawie dyskusja byla niedawno na bgg... nie chce sie powtarzac... http://www.boardgamegeek.com/article/2331240#2331240
tez jestem za ocenianiem/pierwszymi wrazeniami po jednej rozgrywce

tyle tylko, ze warto dodac ze ocenia sie po jednej rozgrywce (na tym forum wielu o tym 'zapomina' i autorytatywnym tonem stwierdza ze jakas gra to nuda czy inne g..)
poza tym wazny jest ton - co innego powiedziec 'gra X to beznadzieja, flaki z olejem, zdecydowanie nie polecam' (szczegolnie po 1 rozgrywce!) a zupelnie co innego: 'gra X jest zdecydowanie nie dla mnie, gralem raz i wrazenia mialem negatywne: [tu lista kilku konkretnych zarzutow]; ja juz nie zagram, ale moze przypasc do gustu milosnikom [lista mechanik/tytulow]'.

Opinie jak ta druga tez sie tu na forum pojawiaja i cenie je szczegolnie. A pierwszych w ogole nie traktuje powaznie.

EDIT: o widze, ze z mst sie wcial i mamy podobne poglady