Strona 1 z 1

Gra dla dwojga

: 26 sty 2018, 20:56
autor: fitzroy
Jak w tytule gra dla dwóch osób ale nie musi być to gra stricte 2 osobowa. Ważne żeby dobrze chodziła na 2 osoby. Jest tylko jedno małe ale tzn.moim kompanem ma być żona, która nie chce grać w planszówki (czyli klasyk gatunku).Z tego co mogło by pasować mam
7 cudów świata pojedynek,Splendor,Five Tribes. Czekam na jakieś ciekawe propozycje.

Re: Gra dla dwojga

: 26 sty 2018, 21:46
autor: Gosiek
Może Patchwork?
Podobno świetnie się sprawdza jako gra wciągająca w planszówki niechętne temu hobby żony. A i sama gra przy tym zacna.

Re: Gra dla dwojga

: 26 sty 2018, 23:09
autor: Jan_1980
Potwierdzam - Patchwork. Dodał bym do tego Agricola: Chłopi i ich zwierzęta i małą Caverne. Potem odrazu można przeskoczyć do właściwej Agricoli i Caverny:)
Jak żona jest konfliktowa (lubi gry gdzie występuje konflikt) to jeszcze polecam Neuroshima Hex.

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 09:08
autor: matten
Ja również polecam Patchwork - proste zasady, ładne wykonanie, regrywalność na wysokim poziomie, interesująca tematyka. Sprawdza się zarówno w męskim, jak i damskim gronie ;) Jeśli

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 09:10
autor: Zaan84
Jak przedmówcy, polecam Paczłork. Kolejnym krokiem mogłoby być Kingdomino albo Splendor albo Century albo jakiś lżejszy worker placement typu Epoka Kamienia.

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 11:41
autor: Skid_theDrifter
Małe Rosenbergi (Patchwork, mała Agricola, mała Kawerna) to dobry strzał z kilku powodów:
- Partie są krótkie. Osoby nieobeznane z grami łatwiej wciągnąć krótszą rozgrywką.
- Wykonanie jest przyjazne i przyjemnie "fizyczne" (poza małą Kawerną może). Co to znaczy? Sam jeszcze tego nie przyszpiliłem, ale jest jakiś czynnik satysfakcji w grach, który wiele osób czerpie z fizyczności doświadczenia. Garść zasobów, drewniany konik, ręka pełna kart... Kart tu może nie ma, ale za to są ciekawe, tetrisopodobne kształty i drewniane zwierzęta i zasoby.
- Pozorna prostota. Mało nie-graczy zachęcisz do gry obietnicą ostrego myślenia i planowania przy jednoczesnej wielowarstwowości zasad. Te gry są inne: wyglądają prosto, ale po kilku spędzonych z nimi minutach nowy gracz odkrywa, że jest tu coś więcej do przemyślenia, nawet nie zauważa, jak się sam wciąga.
- W najgorszym wypadku, nie pójdą do kosza. Żonie się nie spodoba? Odczekaj kilka lat, pograsz z dziećmi. Albo oddaj, sprezentuj komuś. Biorąc pod uwagę niski koszt wejścia (jakieś 50-70 PLN w zależności od tytułu), nie będzie to wielka tragedia.

Inna opcja to Tajniacy: Duet. Odkryłem ostatnio, jak wielu domom kultury i świetlicom w Polsce przydałaby się kopia jakiejś wersji tej gry. Powody podobne jak wyżej: szybkie partie, niezłe wykonanie, zasady proste jak konstrukcja cepa, tania. Co więcej, zabawy słowne łatwiej przechodzą wśród nie-graczy, a to dlatego, że każdy grał tam kiedyś choćby w Państwa-Miasta. A gdzieniegdzie dalej się gra... A można dać dzieciakom Tajniaków, to już jakiś krok do przodu.

Idąc dalej tropem małych i tanich gier, Sushi: Go! Zasada jak w 7 Cudach, ale wykonanie bardziej radosne, gra szybka i tania itd itp. A jak mówię już o małych i tanich grach karcianych, to czemu nie Hanamikoji (po naszemu Gejsze od wydawnictwa Nasza Księgarnia). Elementy blefu, pamięciówki i podkładania świni obecne w tych grach należą do klasyki ludzkich rozrywek tak samo jak gry słowne.

Moje rekomendacje są tendencyjne, bo kieruję je z założeniem, że gra musi przyciągać czymś innym, niż mechaniką - obietnicą zabawy takiej, jaką się pamięta gdzieś z wczesnej młodości. Poprzez takie skojarzenie można w kimś obudzić zamiłowanie do gier, ale ten proces trochę trwa. Generalnie jak już znajdziesz grę, która działa, nie popełnij jednego z największych błędów: nie próbuj od razu wprowadzać wielu innych gier. Nie wszyscy lubią się ciągle uczyć nowych gier i zasad. Łatwo jest nie-gracza przeładować nadmiarem różnorodności, poczuciem tego, że jak tylko coś załapał i zrozumiał, daje mu się kolejną przeszkodę. Przede wszystkim, podejdź do tego na spokojnie. Jak już przeskoczysz nad takimi rzeczami, najlepiej jest zrobić rozrzut gatunkowy, dla otrząśnięcia gustu. Wprowadzić jakiś tytuł kooperacyjny, może jakiś hidden movement, albo kaflowca jak Wyspa Skye...? W każdym razie, to zabierze trochę czasu. Najpierw mały kroczek: małe pudełko i krótka, prosta gra.

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 11:55
autor: Gosiek
Podpisuję się pod Tajniacy Duet - gra prosta i równocześnie wciągająca. Można przy niej odkryć jak różne skojarzenia mamy, chociaż znamy drugą osobę dobrze i od lat.

Sushi Go też b. lekka i przyjemna gra, ale na 2 osoby nie skaluje się najlepiej. Jeżeli będziecie grać czasem w większej grupie - zdecydowanie warto, dla osób zaczynających przygodę z grami może stanowić fajne wprowadzenie, a dla bardziej doświadczonych graczy będzie świetnych fillerem pomiędzy bardziej mózgożernymi rozgrywkami.

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 12:27
autor: Jan_1980
Są jeszcze Pola Arle. Defacto 2 osobowa Agricola. Dosyć skomplikowana. Polecam sięgnąć po nią jak stwierdzicie, że lubicie małą Agricolę.
fitzroy - jakieś decyzje już podjęte?
pzdr

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 13:43
autor: żagiel
Rój - szybkie krótkie partie z robaczkami w roli głównej. Świetne wykonanie i mnóstwo kombinowania. Do tego nie jest to nic odrzucającego dla żony jak jakieś fantasy, kosmosy, wojny, statki czy inne krasnoludy.
Można też spróbować coś z serii GIPF ale tam musisz już wtedy patrzeć konkretne gry bo to seria gier logicznych.
Masz jeszcze Torres i Santorini na 2 osoby z "większą" dozą klimatu

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 13:49
autor: bobule
Skid_theDrifter pisze: Idąc dalej tropem małych i tanich gier, Sushi: Go! Zasada jak w 7 Cudach, ale wykonanie bardziej radosne, gra szybka i tania itd itp. A jak mówię już o małych i tanich grach karcianych, to czemu nie Hanamikoji (po naszemu Gejsze od wydawnictwa Nasza Księgarnia). Elementy blefu, pamięciówki i podkładania świni obecne w tych grach należą do klasyki ludzkich rozrywek tak samo jak gry słowne.
gdzie w Gejszach można komuś podłożyć świnię? xD no i jak dla mnie, to w tej grze ciężko czymś zaskoczyć przeciwnika :P

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 17:27
autor: szynan
Dobrze by było, gdybyś napisał, dlaczego żona nie chce grać w planszówki, co jej nie pasuje.
Próbowaliście w jakieś gry już grać i coś się nie sprawdziło?

Z nie-karcianek dwuosobowych również się podpisuję pod:
* Patchwork - świetne układanie kafelków, by uszyć jak najlepszą kołderkę
* mała Agricola (Chłopi i ich zwierzyniec) - budowanie gospodarstwa (dużo figurek zwierzątek)
* Tajniacy Duet - bardzo fajna na skojarzenia

Z karcianek polecam:
* Jaipur (2 os.) - zbieranie i sprzedaż towarów
* Gejsze (2 os.) - zdobywanie przychylności gejsz
* Red7 (2-5 os.) - fajna szybka karcianka z kartami w kolorze tęczy

Z gier, które mogą ucieszyć oko, bardzo polecam Takenoko. Układa się kafelki tworząc planszę, rośnie na nich bambusa i porusza pandą, która te bambusy je. Gra polega na realizowaniu celów, przez co zdobywa się punkty na koniec gry. Gra 2-4 osobowa.

Inna gra, jako alternatywa dla Patchworka: Ogródek. Również się układa kafelki (sadzenie rabatek w ogrodzie), ale gra jest trochę prostsza, z inną tematyką. Też 2-4 osobowa.

Możecie też spróbować jakiejś gry kooperacyjnej. Tutaj polecam Pandemię (zapobieganie rozprzestrzenieniu się chorób na świecie i wynajdowanie lekarstw) oraz Tajemnicze Domostwo (również gra skojarzeniowa, my grywamy głównie w dwie osoby, ale większość poleca grę w więcej osób).

Cięższych tytułów nie opisuję, bo mogą jeszcze bardziej odrzucić od grania w planszówki ;)

Re: Gra dla dwojga

: 27 sty 2018, 21:38
autor: Skid_theDrifter
bobule pisze:gdzie w Gejszach można komuś podłożyć świnię? xD no i jak dla mnie, to w tej grze ciężko czymś zaskoczyć przeciwnika :P
Podkładanie świni, wpuszczanie w maliny, wyprowadzanie w pole - na płaszczyźnie tej gry to jedno i to samo. W grze z elementami blefu, takiej jak Hanamikoji, następuje to za każdym razem, gdy bawisz się z oczekiwaniami przeciwnika. Nic wielkiego, małe kłamstewka. Każdy oferowany wybór kart to mały pojedynek typu "ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem.... Więc czemu dałeś takie karty?". Zaskoczenie może się pojawić w tym, jakie karty zostały Ci zaoferowane, bo wydaje się, że przeciwnik sam sobie szkodzi takim zagraniem... Ale czy na pewno? Jak się gra dużo z tą samą osobą, łatwo wpaść w schemat ruchów przeciwnika, ale jak się gra z różnymi osobami, szybko można się przekonać, że istnieją ciekawe wariacje i odchyły. Pole do zaskoczenia istnieje, to czy się go doświadczy to inna sprawa.
szynan pisze:Dobrze by było, gdybyś napisał, dlaczego żona nie chce grać w planszówki, co jej nie pasuje.
Próbowaliście w jakieś gry już grać i coś się nie sprawdziło?
O, to to. To by pomogło z rekomendacjami, im więcej szczegółów, tym łatwiej nam będzie coś podpowiedzieć.

Re: Gra dla dwojga

: 28 sty 2018, 00:42
autor: gregos
Pięć Klanów to dobry wybór - gra jest ładna, kolorowa i nie za trudna. Poza tym możesz spróbować jeszcze z takimi tytułami: Azul, Park Niedźwiedzi, Quadropolis, Sagrada lub Takenoko.